Witajcie!
przychodzę z takim dla mnie dosyć ważnym tematem, ale od początku.
Kilka miesięcy temu z przyjacielem byliśmy na domówce. Tam mój przyjaciel poznał się z jedną dziewczyną. Później się chwilę spotykali, na drinka na mieście itp., nic więcej. W sumie z nie do końca znanych mi przyczyn kontakt im się rozszedł. Jej nie pasowały w nim jakieś drobiazgi i to , że nie odzywa się pierwszy. On z nie znanych mi powodów nie inicjował kontaktu. Ja w tym czasie miałem z nią sporadyczny koleżeński kontakt. Namawiałem przyjaciela żeby odnowił kontakt z nią, bo widziałem jaka jest super. Jednak uniósł się honorem i nie chciał.
Aktualnie ona i ja jesteśmy w związku. Mój przyjaciel niby się z tego cieszy - ale nie wiem czy tak naprawdę jest.
Ja się obawiam, że może jej się odwidzieć i jednak chcieć się spotykać z moim przyjacielem a mnie z dnia na dzień oleje.
Jakie macie zdanie? Zależy mi na jakichś wnioskach "świeżym okiem", co robić, jak się zachowywać?