Witam!
Mam problem z moją dziewczyną, dwa tygodnie temu wyjechała do Niemiec na wakacje do 1 sierpnia, ale została na dłużej do 14. Ponieważ rozstaliśmy się, znaczy wszystko było dobrze pomiędzy nami. Kocham ją mocno, zawsze się starałem zaspakajać jej potrzeby. Pomagałem gdy tylko trzeba było. W sumie to od 6 klasy podstawówki jestem cały czas przy niej, a teraz mamy po 17 lat. Nie wiem co poszło nie tak, zerwaliśmy tydzień po jej wyjeździe. 2 dni przed zerwaniem jak gadaliśmy przez kamerkę widziałem że coś jej jest nie tak. Powiedziała tylko że czuję iż ta iskierka wygasła. Nie wiem co mam robić, z początku myślałem że nie przeżyje tego. Teraz staram się jej nie przeszkadzać i nie wypisuje i nie pisze do niej. Ktoś wie o co może chodzić? I czy jest szansa na powrót?
Jak do tego ma się tytuł wątku?
No jakas szansa jest ...ale nie zyj tym na co dzien.
Nikt nie jest niczyja wlasnoscia,
ludzie czasem ubieraja rozne buty i jak troche pochodza w roznym obuwiu to potem wiedza co to sa wygodne buty....no i potem takich szukaja a jak znajda to w takich chodza nawet jak jest nieekonomicznie...
I jak wiedza ze te buty za zajebiscie wygodne ale tylko jedne jedyne ...to staraja sie by wytrzymaly na jak najdluzej i bardzo o nie dbaja. - Filozofia All Bandy.
Bywa ze w strszym wieku ludzie wracaja do takich mlodzienczych milostek....ale chyba glownie na filmach i w ksiazkach. Choc moze ktos gdzies kiedys tak na serio.