Nagła zmiana nastroju - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nagła zmiana nastroju

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1 Ostatnio edytowany przez Prawostronny (2022-06-20 18:07:29)

Temat: Nagła zmiana nastroju

Witam, od 2 miesięcy spotykam się z Ukrainką, studiuje tu od niedawna w zasadzie chwilę przed wojną się tu znalazła, do tej pory bardzo dobrze się rozumieliśmy, relacja szła w kierunku związku, porozumiewamy się po angielsku, jesteśmy w stanie rozmawiać na każdy temat, nie zauważam jakiejś konkretnej bariery językowej. Do meritum, w sobotę wybrała się do większego miast, by załatwić kilka spraw, jej pociąg uległ awarii, kilka godzin spędziła tam z koleżanką, koniec końców udało się jej dotrzeć do domu  (byliśmy umówieni w niedzielę), po powrocie napisała, że nie ma ochoty jutro nigdzie wychodzić, napisałem "w porządku" nie odezwała się już, więc postanowiłem napisać do niej w niedzielę wieczór, nagrać się i zapytać jak jej miał dzień (ostatnio bardzo często odzywała się pierwsza i inicjowała kontakt), odpowiedziała, że dobrze, po czym napisałem, że nie jest zbyt rozmowna, a ona że to prawda, na koniec dodała, że nie ma ochoty na rozmowę. Więc tu moje pytanie, co robić, mam wrażenie, że jakieś wydarzenia na Ukrainie mogły spowodować taką reakcję, chociaż kto wie.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-20 18:11:58)

Odp: Nagła zmiana nastroju

Wyluzuj i daj jej żyć. Nie myśl sobie, żeś jedyny.

Jak nie ma ochoty, to nie ma ochoty. Jedyne co możesz teraz zrobić, to dać jej przestrzeń.

Ukrainki są w potrzebie, więc ja bym raczej uważał. Nie jednego Polaczka jeszcze "wyruchają".

3

Odp: Nagła zmiana nastroju

Napisz jej tak:

"Nie wiem dlaczego nie chcesz ze mną rozmawiać... Gdybyś kiedyś zmieniła zdanie, to napisz. Nie wahaj się, nawet gdyby minęło milion lat. "

I tyle. Koniec.
Przecież nei będziesz się upraszał o uwagę.
A ona powinna w swojej głowie śrubki uporządkować, i by zrozumiała, że najpierw intensywne pisanie a potem milczenie jest nie fair.

4 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-20 18:18:54)

Odp: Nagła zmiana nastroju
Gary napisał/a:

Napisz jej tak:

"Nie wiem dlaczego nie chcesz ze mną rozmawiać... "

Ona już powiedziała. Nie ma ochoty.

Poczekaj jeszcze trochę i sprawdź reakcje. Jak będzie tak dalej manipulować i źle traktować, to daj se z nią spokój. I tyle.

Jednak nie wymagaj od niej, że będzie co dzień... na Twoje zawołanie. Może czuje Twoją desperację? Czy coś w tym stylu.

5

Odp: Nagła zmiana nastroju
GOSTY napisał/a:
Gary napisał/a:

Napisz jej tak:

"Nie wiem dlaczego nie chcesz ze mną rozmawiać... "

Ona już powiedziała. Nie ma ochoty.

Poczekaj jeszcze trochę i sprawdź reakcje. Jak będzie tak dalej manipulować i źle traktować, to daj se z nią spokój. I tyle.

Jednak nie wymagaj od niej, że będzie co dzień... na Twoje zawołanie. Może czuje Twoją desperację? Czy coś w tym stylu.


Ja właśnie mało co inicjowalem, zazwyczaj to ona pisała na dzień dobry, oraz odpowiadała natychmiast, ja głównie umawiałem spotkania, zapomniałem dodać, że po tym "nie mam ochoty rozmawiać" napisałem, że rozumiem i w razie czego jestem tu by jej wysłuchać

Odp: Nagła zmiana nastroju

Gary jak zwykle dobrze prawi....tez powodow ze sie nie odzywa moze byc tysiac piecset sto dziewiecset

7 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-20 18:41:33)

Odp: Nagła zmiana nastroju
edek z krainy kredek napisał/a:

Gary jak zwykle dobrze prawi....tez powodow ze sie nie odzywa moze byc tysiac piecset sto dziewiecset

No faktycznie, dobrze prawi. Będę "czekał na rozmowę z Tobą przez milion lat" Tak napisał.

To jest śmieszne i niepoważne. Kobita sobie pomyśli - desperat jakiś.

----------------

Ona iniciuje, a Ty zawsze na zawołanie? Na jedno wychodzi.

Powodów może być bardzo dużo.

Jedyne co teraz możesz zrobić to przeczekać i obserwować jej zachowanie.

Odp: Nagła zmiana nastroju

Ej tam nie spinaj sie.... furtki nie zamknal i nie dal powdu do focha....a ponad to dal do zrozumienia ze cos mu tam zalezy i wierzy:)

9

Odp: Nagła zmiana nastroju

A co sądzicie na temat rozmowy telefonicznej? To może zabrzmi dziwnie, ale nie chcę też przegiąć w drugą stronę, aby pomyślała, że mam ją w poważaniu

10 Ostatnio edytowany przez Gary (2022-06-20 18:45:53)

Odp: Nagła zmiana nastroju
GOSTY napisał/a:

[Kobita sobie pomyśli - desperat jakiś.


Nieeee... nie pomyśli tak.

Jak jej sytuacja się zmieni, jak emocje miną, to wspomni tego pana z którym spędzała miło czas... może miło czas pisząc online.
Wtedy pomyśli "napisałabym do niego".
Ale za chwile pomyśli jeszcze "eeee... tak długo nie pisałam... już nie wypada"...

Koniec historii? Niekoniecznie...

Potem pomyśli   "Ale zaraz, zarraz... on powiedział, abym się odezwała kiedy tylko będę miała ochotę..."
I do niego napisze "Yyyy... jesteś tam jeszcze?"

smile smile



autor napisał/a:

A co sądzicie na temat rozmowy telefonicznej? To może zabrzmi dziwnie, ale nie chcę też przegiąć w drugą stronę, aby pomyślała, że mam ją w poważaniu

Rób jak uważasz. Ja bym nie dzwonił. Ważne, aby dostała info:      "Napisz jak tylko będziesz chciała. Nawet jak minie wiele czasu."
Aby to zapamiętała i o tym wiedziała.
Tylko tyle.

11

Odp: Nagła zmiana nastroju
Gary napisał/a:
GOSTY napisał/a:

[Kobita sobie pomyśli - desperat jakiś.


Nieeee... nie pomyśli tak.

Jak jej sytuacja się zmieni, jak emocje miną, to wspomni tego pana z którym spędzała miło czas... może miło czas pisząc online.
Wtedy pomyśli "napisałabym do niego".
Ale za chwile pomyśli jeszcze "eeee... tak długo nie pisałam... już nie wypada"...

Koniec historii? Niekoniecznie...

Potem pomyśli   "Ale zaraz, zarraz... on powiedział, abym się odezwała kiedy tylko będę miała ochotę..."
I do niego napisze "Yyyy... jesteś tam jeszcze?"

smile smile



autor napisał/a:

A co sądzicie na temat rozmowy telefonicznej? To może zabrzmi dziwnie, ale nie chcę też przegiąć w drugą stronę, aby pomyślała, że mam ją w poważaniu

Rób jak uważasz. Ja bym nie dzwonił. Ważne, aby dostała info:      "Napisz jak tylko będziesz chciała. Nawet jak minie wiele czasu."
Aby to zapamiętała i o tym wiedziała.
Tylko tyle.

Trochę też tak czuję, szczególnie, że napisałem, że rozumiem i w razie czego jestem by wysłuchać... Troche by się to przeczyło ze sobą

12 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-20 19:02:28)

Odp: Nagła zmiana nastroju
Prawostronny napisał/a:
Gary napisał/a:
GOSTY napisał/a:

[Kobita sobie pomyśli - desperat jakiś.


Nieeee... nie pomyśli tak.

Jak jej sytuacja się zmieni, jak emocje miną, to wspomni tego pana z którym spędzała miło czas... może miło czas pisząc online.
Wtedy pomyśli "napisałabym do niego".
Ale za chwile pomyśli jeszcze "eeee... tak długo nie pisałam... już nie wypada"...

Koniec historii? Niekoniecznie...

Potem pomyśli   "Ale zaraz, zarraz... on powiedział, abym się odezwała kiedy tylko będę miała ochotę..."
I do niego napisze "Yyyy... jesteś tam jeszcze?"

smile smile



autor napisał/a:

A co sądzicie na temat rozmowy telefonicznej? To może zabrzmi dziwnie, ale nie chcę też przegiąć w drugą stronę, aby pomyślała, że mam ją w poważaniu

Rób jak uważasz. Ja bym nie dzwonił. Ważne, aby dostała info:      "Napisz jak tylko będziesz chciała. Nawet jak minie wiele czasu."
Aby to zapamiętała i o tym wiedziała.
Tylko tyle.

Trochę też tak czuję, szczególnie, że napisałem, że rozumiem i w razie czego jestem by wysłuchać... Troche by się to przeczyło ze sobą

A chusteczki masz ze sobą? Ty jesteś dla niej po co? Aby ocierać łzy?

Nie ma sprawy. Kobiety chusteczek również potrzebują. Nie wiem jednak, czy to Twój cel.

13

Odp: Nagła zmiana nastroju
GOSTY napisał/a:
Prawostronny napisał/a:
Gary napisał/a:

Nieeee... nie pomyśli tak.

Jak jej sytuacja się zmieni, jak emocje miną, to wspomni tego pana z którym spędzała miło czas... może miło czas pisząc online.
Wtedy pomyśli "napisałabym do niego".
Ale za chwile pomyśli jeszcze "eeee... tak długo nie pisałam... już nie wypada"...

Koniec historii? Niekoniecznie...

Potem pomyśli   "Ale zaraz, zarraz... on powiedział, abym się odezwała kiedy tylko będę miała ochotę..."
I do niego napisze "Yyyy... jesteś tam jeszcze?"

smile smile





Rób jak uważasz. Ja bym nie dzwonił. Ważne, aby dostała info:      "Napisz jak tylko będziesz chciała. Nawet jak minie wiele czasu."
Aby to zapamiętała i o tym wiedziała.
Tylko tyle.

Trochę też tak czuję, szczególnie, że napisałem, że rozumiem i w razie czego jestem by wysłuchać... Troche by się to przeczyło ze sobą

A chusteczki masz ze sobą? Ty jesteś dla niej po co? Aby ocierać łzy?

Nie ma sprawy. Kobiety chusteczek również potrzebują. Nie wiem jednak, czy to Twój cel.

Oczywiście, że nie, jednakże staram się postawić na miejscu osoby, ktorej właśnie bombardują dom, choć to może nie być powód tego zachowania, zdaje sobie sprawę

14 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-20 19:15:16)

Odp: Nagła zmiana nastroju
Prawostronny napisał/a:
GOSTY napisał/a:
Prawostronny napisał/a:

Trochę też tak czuję, szczególnie, że napisałem, że rozumiem i w razie czego jestem by wysłuchać... Troche by się to przeczyło ze sobą

A chusteczki masz ze sobą? Ty jesteś dla niej po co? Aby ocierać łzy?

Nie ma sprawy. Kobiety chusteczek również potrzebują. Nie wiem jednak, czy to Twój cel.

Oczywiście, że nie, jednakże staram się postawić na miejscu osoby, ktorej właśnie bombardują dom, choć to może nie być powód tego zachowania, zdaje sobie sprawę

Może ona szuka czegoś więcej niż rozmowa przez 2 miesiące? Widzi, że się wahasz pójść dalej?

15

Odp: Nagła zmiana nastroju

Jedyne wydarzenia na Ukrainie jakie mogłyby diametralnie obniżyć nastrój uchodzczyń w Polsce to takie że pobity i wykrwawiony kacap pali wrotki do Rosji i można bez przeszkód wracać do macierzy i swoich chłopów ale nic takiego nie mówią więc pewnie poznała zasobniejszego Polaka i tyle. Dziękuję

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nagła zmiana nastroju

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024