Porady medyczne - Netkobiety.pl

Może dlatego, że od porad medycznych jest lekarz, a udzielanie porad przez internet bez zobaczenia pacjenta jest wysoce nieetyczne?

Może ludzie sobie uświadomili, że nie ma sensu pytać tylko się idzie po poradę do specjalisty?

Jest. Ale lekarz udzielający porad bierze odpowiedzialność za swojego pacjenta.

Anonimowa ksoba w internecie takiej odpowiedzialności nie weźmie.

Dlatego od porad zdrowotnych nie są fora internetowe, a wizyta u lekarza.

PS. Weszłam na tą Twoją facebookową grupę i nie widzę tam żadnej przydatnej wiedzy. Nie wgłębiałam się za bardzo, bo ani czasu ani ochoty, ale jeden post, który przeczytałam w całości był niezgodny z obecną wiedzą i zaleceniami. Więc może lepiej nie doradzaj?

Nie muszę być lekarzem, żeby wiedzieć, jakie jest aktualne stanowisko towarzystw medycznych na temat, który mnie interesuje albo jakoś dotyka

Skoro nie ma na fb Twoich postów, tematów czy wypowiedzi, to co robi w Twojej stopce reklama tejże grupy?

Napiszę tutaj bo tak naprawdę nie wiem sam gdzie mógł bym dodać ten post . Chodzi o poradę związana z zdrowiem a dokładniej o kwestie płodności Pozdrawiam

Tak naprawdę sam nie wiem czy na pewno jest to aż tak bardzo specjalistyczne jest to po części powiązane z jądrem

Mariusz, zawsze możesz napisać w czym problem, może ktoś Ci coś podpowie.

Nie zgodzam się z taką tezą, lekarz też niczego nie gwarantuje.

Mariusz, jesteś tu anonimowy, możesz pisać o wszystkim na forum.

W Twoim przypadku, tak na logikę, nie za bardzo da się coś doradzić, bo co by nie było z tym jądrem, nie wiem czy to ma wpływ na płodność, ale to nawet nie ma znaczenia, dopóki nie zrobisz badań na żywotność plemników.
A jak robiłeś takie badanie, to interpretacja należy do lekarza.
A byłeś w ogóle u lekarza z tym problemem?

Przejrzałam z 15 wpisów tej Twojej grupy fejsbukowej i są zgodne z nauką medyczną. Właściwie to tylko artykuły, wyniki badań, kalendarz szczepień. Nie trafiłam jeszcze na jakiś szamański wpis… zatem to nie dla mnie

U nas do doktorka to się ciężko teraz dostać. Przez telefon diagnozują. Strata czasu Jak już gdzieś wyślą to się okazuje, że nie tam gdzie trzeba… No taka diagnoza bez obejrzenia człowieka.

W ogóle to rusza platforma dla lekarzy, gdzie będą mogli „leczyć” ludzi przez internet z całego świata! Przy zachętach w reklamie wymieniano różne profesje i jak przyszło do nawoływania akupunkturzystów to się poplułam „ja, wbij se te igłę na środku pleców, sięgniesz, dawaj dawaj! albo sąsiada poproś, ja, możesz być ta igła od maszyny, co tam masz, wbijaj, gdzie tam chcesz” xD

Ta wersja z asystą sąsiada wydaje się najciekawsza

Przeżyłem już igły wbijane w mięśnie, ciekawe uczucie - jak gdyby ciągły skurcz. Natomiast efektu za wiele nie ma. Ja akurat jestem kreatywną osobą, także spoko. Jestem typowym wizjonerem. Z tą kołderką to bym się nie rozpędzał. Na dragach niejeden karierę zrobił, zawsze jakimś kosztem, ale jednak, ale są nudne.

PS Boga nie ma, dajcie spokój.

Pudło, nie jestem narcyzem, diagnozowałem się pod tym kątem. Nie kumacie tego pojęcia. Ba, jestem przeciwieństwem;)))), szok, co? Jestem w ch*j kreatywny i pomysłowy. Niech świadczy o tym fakt, że chodzisz za mną po tematach i odpowiadasz na każdy mój post. Musiałem Ci zaimponować, ale ja zawsze miałem powodzenie u starszych Pań;)))

Edit: Słaba z Ciebie kokietka ;x

„
-Sąsiedzie!
-Czego?
-Masz tu ta igła…
-No i…
-… i wbij ją pan pod kątem prostym a następnie przekręć pan w lewo.
-Gdzie chcesz?
-Na linii prostej kręgosłupa poniżej wyrostka ościstego siódmego kręgu szyjnego…
-???
-… a drugą pół cuna powyżej tylnej linii włosów, poniżej wyrostka ościstego pierwszego kręgu szyjnego…
-eee… panie!
-… a trzecią na linii środkowej ciała ponad czołem, 1 cun powyżej przedniej granicy włosów…
-A gdzie masz włosy, sąsiedzie?
-Na dvpie! Oddawaj te igły. Sam se powbijam. „

Jakby to miało wyglądać to nie wiem. Laryngolog, ginekolog, internista, o kręgarzu nie wspominając