Cześć kobietki. Od kilku lat borykam się z bardzo ważnym dla mnie problemem. Otóż mój mąż ma jakaś obsesje na punkcie gapienia się na nagie kobiety. Pierwszy raz go przyłapałam kilka lat temu na wyszukiwaniu w Google treści typu „ naga (jakaś tam aktorka ) cycki (jakieś tam kobietky z tv) itd itd . Oczywiście obiecał ze z tym skończy, ale za każdym razem kończy się tak samo. Nie mam już do tego siły. Gdy tylko zobaczy w tv, na tik toku jakaś ładna kobietę to odrazu wyszukuje ja na instagramie żeby sprawdzić jak się prezentuje nago. Dodam tylko ze nasz sex jest tak rzadki i to z tego względu ze on nie ma ochoty. Kochamy się może raz w miesiącu. Wiec tymbardziej jestem w szoku , ze on to robi. Teraz nawet nie obiecuje, ze już więcej nie będzie tylko mówi ze każdy facet tak robi i to normalne. Otóż dla mnie nie. Normalne to zobaczenie w tv ładnej kobiety ale nie za każdym razem sprawdzenie jak ona wyglada nago. Mam małe piersi, bardzo małe i tymbardziej wprawia mnie to w kompleksy kiedy widzę ze co druga jego obserwowana to cycastka aktorka.. Jestem jego pierwsza partnerka przez 7 lat, wcześniej nie miał nikogo.
Widocznie to go jara i pewnie przy nich robi sobie dobrze, skoro macie tak rzadko seks.
Nie wiem czy go nie pociągasz czy jest uzależniony od zdjęć nagich kobiet... może jedno i drugie.
- DeepAndBlue
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Może blokadę rodzicielską daj na internet.
Kiedyś, kilka lat temu, zmieniłam dostawcę internetu i wiadomo, tysiąc pytań do, gdzieś musieli zapytać o blokadę stron nieodpowiednich a ja z automatu na wszystko „tak, tak, tak”. Po jakimś czasie mój ówczesny chłopak zaczął opowiadać jak to porno ryje banię, że robi nofap challenge i się czuje lepiej itd. Coś w zwojach zaczęło mi się uruchamiać… wyższa matematyka 
No i zapytałam czy nie może wejść na strony z gołymi babami. Hehehe nawet torrenty mu nie działały XD
No, ale to przykre jest jak nie masz z mężem intymności, zwłaszcza jak to trwa długo i nic nie zapowiada poprawy.
Inna sprawa to, że nie miał innej i może z tego powodu coś mu tam się kluje w głowie, ciekawość, np jak to jest takie duże cycki pomacać czy inne tego typu rzeczy. Nie wiadomo. Tak tylko sobie próbuję wyobrazić…
Ja bym mu historii już nie sprawdzała na Twoim miejscu. Wiesz już co ogląda. Jak często. Przestanie jak mu się znudzi, chyba, że jest to już coś kompulsywnego.
Gorzej, że nie jesteście blisko… a tego też nie da się tak łatwo rozwiązać. Tzn da się jak oboje chcą, ale presja w niczym nie pomaga. Do tego jeśli Ty zaczniesz się źle czuć w swoim ciele, niewystarczająca itd to też będzie drętwo jak będziesz mieć to ciągle z tyłu głowy.
A przytulacie się chociaż? Jakieś masaże na rozluźnienie? Spokojne, świadome rozmowy wieczorem? Wiesz… czy jest jakakolwiek żywa więź i intymność między Wami?
Tak, przytulamy się . Kiedyś na początku związku bardzo często uprawialiśmy seks i właśnie wtedy przyłapałam go po raz pierwszy. Powiedział tez zw robi tak od zawsze i nie uważa ze to coś złego
Od zawsze... jak był sam. Ale jak ma żonę to powinien na Tobie skupić uwagę, ale widać uzależniene zrobiło swoje...Bo po co się wysilać, jak twierdzi nie jeden mąż...
- DeepAndBlue
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Powiedział tez zw robi tak od zawsze i nie uważa ze to coś złego
Takie osobliwe hobby… Hmm 
Cóż… Chociaż się przytula No ale… Eh. Życie. Nie jestem pewna czy w tym problem, być może tak. Ale masz jakiś inny pomysł dlaczego unika zbliżeń? Tzn czy ten problem pojawił się nagle, czy jego zainteresowanie zbliżeniami powoli blakło na przestrzeni lat?
7 2022-03-24 06:46:14 Ostatnio edytowany przez Magda633 (2022-03-24 07:01:10)
Magda633 napisał/a:Powiedział tez zw robi tak od zawsze i nie uważa ze to coś złego
Takie osobliwe hobby… Hmm
Powoli, odkąd zaczęliśmy mieszkać razem to coraz mniej, raz na tydzień później rzadziej . Mamy dziecko, ale to napewno nie jestem powodem bo już przed urodzeniem tak się zachowywał . Dodam jeszcze ze jest kierowca ciężarówki, ale jak nie jeździł to właśnie w domu go przyłapałam tez. Pierwszy raz koedy byliśmy młodzi i cieszyliśmy się sobą i związkiem , nie dawał mi spokoju w łóżku. Wiec nie wiem od czego to zależy. Teraz gdy mówię coś o tym to już twierdzi ze to jego sprawa, jest dorosły i ma prawo. Broń Boże nie mogę zaglądać w jego telefon.
Druga opcja, ma kogoś na boku.
9 2022-03-24 08:09:59 Ostatnio edytowany przez Magda633 (2022-03-24 08:13:12)
Druga opcja, ma kogoś na boku.
W to raczej wątpię, chociaż nigdy nie można być niczego pewnym w stu procentach. Myśle za zauwazyłabym prędzej czy później. On twierdzi ze nie ma ochoty na seks bo ma dużo na głowie i jest ciagle zmęczony przez prace. No ok, zrozumiałbym gdyby nie oglądał innych bab w necie. Na seks nie ma ochoty, ale pooglądać tak. Zastanawiam się po co to robi i co mu to daje. Kiedyś gdy powiedziałam mu ze przez niego mam masę kompleksów i o tym jak się czuje. Odobserwowowal wszystkie te dupy i myślałam ze już z tym skończył. A za jakiś czas jak w mordę strzelił znowu to samo. Przyłapany klamal ze to nie jego, a jak już był podstawiony to twierdził, ze to nic złego. Każdy tak robi. Taka natura faceta itd itd . Ja jestem chora na łeb bo robię awanturę z czegoś takiego. Jeszcze może byłabym spokojniejsza gdyby wyjeżdżając napisał do mnie jakiś pikantny SMS , lub żebym wysłała mu jakaś swoją fotkę a on nic . Lepiej pooglądać jakieś łaski. Gdy sama zaczęłam mu wysyłać jakieś pikantne zdjęcia z nadzieja ze może to coś zmieni w sumie w odpowiedzi dostawałam nic znaczącego czyli piękna lub serduszko . I w sumie nic więcej. Zrezygnowałam
Seks tez na jeden kopyt . Kiedyś próbował innych rzeczy, w różnych miejscach. A odkąd mieszkamy ze sobą to ciagle tak samo. Coraz bardziej myśle o rozstaniu, chociaż jest wiele rzeczy przez które ciężko się rozstać. Nie czuje się w tym małżeństwie spełniona. Do tego on czasem lubi sobie mnie okłamać w nic nie znaczących rzeczach. I ma totalny brak szacunku do mojej osoby. W kłótni potrafi zmieszać mnie z błotem i wylać najbardziej śmierdzące pomyje mi na głowę
10 2022-03-24 11:43:35 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-03-24 11:44:00)
To faktycznie zastanów się czy jest sens takiego związku.
Wciska Ci kit, chyba wiesz dlaczego on to robi, przecież nie chodzi tylko o oglądanie tych kobiet. A co ubranych potem gołych kobiet, to kręci go jak się rozbierają, a nie to co Ci mówi, ale nie ma znaczenia czy to jest porno czy seks kamerki, ważne, że to robi kosztem waszej relacji...jak wspominałam to jest uzależnienie i po pierwszych uniesiesieniach do tego wrócił.
Tego więc nie zmienisz, dodając pozostałe "kwiatki", wypadałoby podziękować za "współpracę".
Ale najpierw mu powiedz, że w takiej sytuacji rozważasz rozwód, jego reakcja też coś Ci powie, jak się to nie zmieni odizoluj /wyprowadź się, wtedy zobaczysz czy zależy mu na rodzinie czy nie.
Jesli nie da sie nawet szczerej spokojnej rozmowy przeprowadzic z nim na ten temat , oraz jest brak jakiej kolwiek checi poprawy z jego strony...milosci juz chyba nie ma.
Czasem trzeba poprostu powiedziec dosc i sie uwolnic. Rozwody nie sa juz jakims szokiem spolecznym, spowszednialy i sa coraz bardziej powszechne nawet w polskistanie.
Jesli nie da sie nawet szczerej spokojnej rozmowy przeprowadzic z nim na ten temat , oraz jest brak jakiej kolwiek checi poprawy z jego strony...milosci juz chyba nie ma.
Czasem trzeba poprostu powiedziec dosc i sie uwolnic. Rozwody nie sa juz jakims szokiem spolecznym, spowszednialy i sa coraz bardziej powszechne nawet w polskistanie.
Nie wiem może się mylę ale wydaje mi się ze mnie kocha. Mówi mi to mimo tego , ze w naszym związku bywa różnie. Tez go kocham, ale próbowałam już na milion sposobów ogarnąć ten temat ale nie potrafię tego zaakceptować . Rani mnie to. Gdy mu wczoraj powiedziałam o tym, ze mnie to boli. Czuje się przez to nieatrakcyjna dla niego. To stwierdził ze jestem piękna i nie chodzi tu o mnie , tylko jak zwykle o to ze każdy to robi. Nic nie pomaga moje kontrolowanie, bo usuwa skutecznie historie tak żebym myslala ze już tego nie robi. I nie wiem czy kontrola mw jakiś sens, chyba tylko ja jestem spokojniejsza bo oszukuje się ze już z tym skończył. On ma 28 lat. Nie jest jakimś gowniarzem. Myślałam ze z tego wyrośnie, ale nawet po urodzeniu dziecka dalej to robi
To faktycznie zastanów się czy jest sens takiego związku.
Wciska Ci kit, chyba wiesz dlaczego on to robi, przecież nie chodzi tylko o oglądanie tych kobiet. A co ubranych potem gołych kobiet, to kręci go jak się rozbierają, a nie to co Ci mówi, ale nie ma znaczenia czy to jest porno czy seks kamerki, ważne, że to robi kosztem waszej relacji...jak wspominałam to jest uzależnienie i po pierwszych uniesiesieniach do tego wrócił.
Tego więc nie zmienisz, dodając pozostałe "kwiatki", wypadałoby podziękować za "współpracę".Ale najpierw mu powiedz, że w takiej sytuacji rozważasz rozwód, jego reakcja też coś Ci powie, jak się to nie zmieni odizoluj /wyprowadź się, wtedy zobaczysz czy zależy mu na rodzinie czy nie.
Wydaje mi się ze mam za niska samoocenę i dlatego aż tak emocjonalnie na to reaguje. Boje się ze jeśli postawie mu ultimatum to odejdzie. Lub jak zwykle obieca poprawę i nic z tego nie zrobi .
Gdy zrobiłam mu awanturę ze mnie okłamał ze już tego nie robi a robił zaczął się śmiać ze chciałby mieć takie głupie problemy jak ja .
To chyba dobrze w tej sytuacji, jak odejdzie.
Ty dalej nie rozumiesz, że tu nie chodzi tylko o oglądanie tych kobiet?
To chyba dobrze w tej sytuacji, jak odejdzie.
Ty dalej nie rozumiesz, że tu nie chodzi tylko o oglądanie tych kobiet?
No właśnie nie wiem dlaczego to robi
16 2022-03-24 16:32:51 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-03-24 16:33:32)
wieka napisał/a:To chyba dobrze w tej sytuacji, jak odejdzie.
Ty dalej nie rozumiesz, że tu nie chodzi tylko o oglądanie tych kobiet?No właśnie nie wiem dlaczego to robi
Pisałam wcześniej, ale doprecyzuję, skoro nie wiesz...
Niektórzy faceci, tym bardziej w dobie internetu masturbują się przy porno/seks kamerkach, po jakimś czasie jest to już uzależnienie od podniet wzrokowych i stymulacji ręcznej.
Poznał Ciebie, być może się zakochał, to skutkowało chęcią uprawiania seksu, gdy emocje opadły, wrócił do poprzednich nawyków, bo to go bardziej podnieca i zadowala, ale niestety jak się ożenił, powinien walczyć z tymi nawykami, ale widocznie na tyle się nie starał, żeby zadowolić w pierwszej kolejności żonę.
Czyli, niech on by, jak Ty mówisz "patrzył"na te kobiety, ale nie zaniedbywał Ciebie w tej materii, to niech sobie patrzy... więc nie wymagaj, żeby na nie" patrzył", bo tego nawet nie sprawdzisz, ale w tej sytuacji masz prawo wymagać, żebyś to Ty była pożądana, a nie one... Jeśli nie, to niech odejdzie albo pogodź się z życiem w celibacie i nie podnoś tematu.
Cześć kobietki. Od kilku lat borykam się z bardzo ważnym dla mnie problemem. Otóż mój mąż ma jakaś obsesje na punkcie gapienia się na nagie kobiety. Pierwszy raz go przyłapałam kilka lat temu na wyszukiwaniu w Google treści typu „ naga (jakaś tam aktorka ) cycki (jakieś tam kobietky z tv) itd itd . Oczywiście obiecał ze z tym skończy, ale za każdym razem kończy się tak samo. Nie mam już do tego siły. Gdy tylko zobaczy w tv, na tik toku jakaś ładna kobietę to odrazu wyszukuje ja na instagramie żeby sprawdzić jak się prezentuje nago. Dodam tylko ze nasz sex jest tak rzadki i to z tego względu ze on nie ma ochoty. Kochamy się może raz w miesiącu. Wiec tymbardziej jestem w szoku , ze on to robi. Teraz nawet nie obiecuje, ze już więcej nie będzie tylko mówi ze każdy facet tak robi i to normalne. Otóż dla mnie nie. Normalne to zobaczenie w tv ładnej kobiety ale nie za każdym razem sprawdzenie jak ona wyglada nago. Mam małe piersi, bardzo małe i tymbardziej wprawia mnie to w kompleksy kiedy widzę ze co druga jego obserwowana to cycastka aktorka.. Jestem jego pierwsza partnerka przez 7 lat, wcześniej nie miał nikogo.
Hmm ja bym spróbował inaczej 
Zaproponuj mu wspólne oglądanie filmu porno. On popatrzy sobie na nagie kobiety,a ty na facetów. Może to rozwiąże Wasze problemy i rozgrzeje atmosferę w związku.
- Glabrezu
- Netchłopak
- Nieaktywny
Nie wiem czy go nie pociągasz czy jest uzależniony od zdjęć nagich kobiet... może jedno i drugie.
Drugie wynika z pierwszego. Dziwne że wcześniej było wszystko normalnie a teraz po latach taki rozstrzał, wręcz ucieczka od partnerki jakby sam sobie chciał poradzić z tym problemem. Nie mieliscie jakiejś nieciekawej rozmowy n.t seksu? Może zaczął za bardzo gadać wrzucając jakąś swoją fantazyjkę którą zdecydowanie odrzuciłaś albo uznałaś że jest walnięty i stąd taka jego reakcja?
wieka napisał/a:Nie wiem czy go nie pociągasz czy jest uzależniony od zdjęć nagich kobiet... może jedno i drugie.
Drugie wynika z pierwszego. Dziwne że wcześniej było wszystko normalnie a teraz po latach taki rozstrzał, wręcz ucieczka od partnerki jakby sam sobie chciał poradzić z tym problemem. Nie mieliscie jakiejś nieciekawej rozmowy n.t seksu? Może zaczął za bardzo gadać wrzucając jakąś swoją fantazyjkę którą zdecydowanie odrzuciłaś albo uznałaś że jest walnięty i stąd taka jego reakcja?
Niekoniecznie drugie wynika z pierwszego, bo najprawdopodobniej wrócił do starych nawyków, jak adrenalina spadła, żona zaklepana, to po co się wysilać
20 2022-03-30 23:26:07 Ostatnio edytowany przez Glabrezu (2022-03-30 23:38:46)
- Glabrezu
- Netchłopak
- Nieaktywny
No i kierowca ciężarówki, na trasach prowokują tirówki heheh chyba jednak w bok jeszcze nie skacze skoro tak zawzięcie na filmikach siedzi 
- Istotka6
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Kobietko, zapytam inaczej. Chcesz całe życie spędzić na zastanawianiu się czy ogląda, lub ze świadomością że to teraz robi? Chcesz tak się męczyć bez seksu i z coraz większą frustracja i kompleksami? Rozmowa już była, otrzymałas informacje ze masz coś z głową itp. Chcesz być szczęśliwa? Chcesz by dziecko miało szczęśliwą matkę i dzięki temu lepsze dzieciństwo i lepszy start w dorosłość?
Trochę słabo. Typek zachowuje się jakby miał za dobrze. Ma w domu kochankę - dasz mu kiedy będzie chciał. Znudzony nie ma za kim ganiać, żeby bzyknąć.
Co do piersi, to się nie przejmuj. Wiem że to objechany tekst, ale jak mam być szczery, to najlepsze łóżkowe wspomnienia mam z takimi kobietami. Nie wiem, może małe piersi są rekompensowane prawie brakiem zahamowań...
W każdym razie brak sexu jest zastanawiający. Może kogoś tam szturcha na boku?
Trochę słabo. Typek zachowuje się jakby miał za dobrze. Ma w domu kochankę - dasz mu kiedy będzie chciał. Znudzony nie ma za kim ganiać, żeby bzyknąć.
Co do piersi, to się nie przejmuj. Wiem że to objechany tekst, ale jak mam być szczery, to najlepsze łóżkowe wspomnienia mam z takimi kobietami. Nie wiem, może małe piersi są rekompensowane prawie brakiem zahamowań...
W każdym razie brak sexu jest zastanawiający. Może kogoś tam szturcha na boku?
No tu masz racje, zawsze kochamy się kiedy to on ma ochotę, bo kiedy ja mam ochotę to wtedy nie , bo jest zmęczony, chce mu się spać , chce oglądać telewizje itd itd . A jak już się kochamy kiedy on chce to w sumie się za dużo nie wysila. Gdy proponuje cokolwiek innego niż zawsze to nie bo nie.
Miałam podobnie. Podziękowałam, mimo że mieliśmy dziecko. Też tak było ja od przytulania jak mamuśka, a do "bzykania" "panny" z ekranu. Tak się żyć nie dało.
A mogę zapytać co znaczy podobnie? Co konkretnie robił?
A mogę zapytać co znaczy podobnie? Co konkretnie robił?
Ze wszyscy przecież tak robią, komentował inne, szukał ich na insta itp., seks przedmiotowy, a czulosci to trzymanie za rączkę i przytulenie. Pozatym w towarzystwie to tylko potrafił żartować nt seksu.
To jest dziewczyno uzależnienie i przedniotowe traktowanie kobiet. To nie twoja wina, nie tłumacz siebie jakimś niskim poczuciem wartosci, bo jak zostaniesz to ono dopiero spadnie i ciężko będzie je odbudować. choćbyś nie wiem jak się zaczęła ubierać i zachowywać to i tak będziesz "obok", i tak będziesz traktowana jak "koleżanka".
To wygląda na uzależnienie. W tym uzależnieniu nie ma znaczenia jak bardzo jesteś atrakcyjna i jak bardzo gotowa spełnić jego pragnienia. Dopóki będzie tkwił w tym uzależnieniu, dopóty nawet masturbacja przy zdjęciach z netu będzie dla niego bardziej atrakcyjna. Jeśli unika rozmowy, bo to jego sprawa, bo wszyscy tak robią, to znaczy, że jeszcze nie widzi swojego problemu. Racjonalizuje go, tłumaczy. Oczywiście wina jest we wszystkim oprócz niego.
