Dziewczyna ze mną zerwała - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziewczyna ze mną zerwała

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 44 ]

1 Ostatnio edytowany przez misiek10 (2021-12-15 01:12:49)

Temat: Dziewczyna ze mną zerwała

Cześć, jak zawsze nie radzę sobie sam i muszę, gdzieś się wyżalić, poszukać kogoś kto doda otuchy? Pomoże mi zrozumieć kobiete?

W skrócie, byłem w związku 3 miesiące, od samego początku mieliśmy narzucone mega tempo- strasznie nas ciągło do siebie i pierwszy raz w życiu czułem takie wspólne flow i, że ktoś też jest mną zachwycony i ma te cudowne maślane oczka, związek po 3 tygodniach, seks... nie wiem co zrobiłem źle, gdzie popełniłem błąd, czy ją przestraszyłem moim zaangażowaniem, znudziłem jej się?
Od samego początku nadawaliśmy na tych samych falach, poznaliśmy swoje rodziny, najbliższych znajomych, wszystko szło szybko(za szybko?). Jakoś od dwóch tygodni czułem, że coś ją zaczęło gryźć- mówiła mi, że ostatnio nie umie się z nikim dogadać- z mamą, z siostrą. Jak pytałem co się dzieje to nic nie mówiła, po prostu ciężko jej się otworzyć i woli wszystko tłumić w sobie i tak już ma od zawsze. Czułem, że ode mnie też się oddala bo przestało jej zależeć na spotkaniach, jak się widzieliśmy to z mojej inicjatywy, mówiłem jej, że fajnie jakby jej też zależało na spotkaniu ze mną bo czuję, że jest obojętna, powiedziała, ze postara się to zmienić... no i w następnym tygodniu zapraszała, a wczoraj(w sumie już po północy to przedwczoraj) zerwała- spotkaliśmy się na neutralnym gruncie, pogadaliśmy z godzinę w aucie i powiedziała mi np:
'Potrzebuję trochę przerwy i czasu, żeby sobie wszystko poukładać'
'Pogubiłam się w ostatnim czasie i nic nie sprawia mi frajdy'
'Łatwiej Ci będzie beze mnie, znajdziesz kogoś normalnego i dojrzałego emocjonalnie z kim ułożysz sobie życie'
'Zależy mi, ale tak dla Ciebie będzie lepiej i taka decyzja będzie najrozsądniejsza'
Jak spytałem czy to definitywny koniec to powiedziała, że nie może na to pytanie odpowiedzieć.
+ płacz i przytulanie mnie.

To takie najważniejsze, wiem, że to dopiero 3 miesiące, ale z żadną kobietą nie czułem tego co z nią, w życiu tego nie miałem, a mam już w końcu 29 lat i 3 partnerki za sobą.
Jak zawsze staram się zrozumieć(tylko czy tu cokolwiek ma sens?) drugą stronę i czy coś z tego jeszcze może być? Ona jest strasznie emocjonalną kobietą, wieloma rzeczami się przejmowała, gdzie typowy Janusz miałby to gdzieś.
Powiedziałem jej, że dla mnie to definitywny koniec bo jak może na komuś zależeć i jednocześnie robić sobie przerwę od tej osoby?

Mówiła mi, że jakoś ponad rok wcześniej miała kogoś tam przez dwa miesiące, ale to nawet nie był związek i ją mocno zranił i trochę sie boi, że ja zrobię to samo. Poszło to w drugą stronę i to ja zostałem zraniony... jeszcze mi znajomi mówili, że mam sobie to wziąć na spokojnie i się mocno nie angażować, wyszło jak zawsze, że nie posłuchałem i się zaangażowałem, teraz sobie popłakuje bo tak mam.

Ma jakikolwiek sens pisanie do Niej? Czy odciąć się całkowicie? Kobiety, powiedzcie co jest w waszych głowach bo ja was nigdy nie ogarnę. Czy rzeczywiście musi sobie poukładać coś w głowie, w co jestem w stanie uwierzyć bo nawet jej mama pod nosem mówiła, że nie da się z nią wytrzymać ostatnio czy może jej się po prostu znudziłem? Chociaż temu zaprzeczała, ale pewnie się dowiedziałem tyle prawdy co wcale.

Jeśli to ma jakieś znaczenie ja 29, ona 22. Może jednak mój wiek jej zaczął przeszkadzać? Nie wiem.

e. Jeszcze dodam, że jak zaczynaliśmy randkować to, że nikt nigdy nie był dla niej tak miły, że takich kwiatów też nie dostawała od tak, ostatnio dostała prezent na mikołaja to mówiła, że nie zasługuje.
Znowu mam zjazd psychiczny, a myślałem, że mam spokój od tego... niestety.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Gentelman Jack (2021-12-15 01:21:40)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Chłopie, no przykro mi. Ale gdybym miał tak prosto z mostu? To nie Twój wiek jest problemem. To jej wiek jest problemem. Ma 22 lata, w obecnych czasach to oznacza, że echo tam jeszcze hula. Może jest ktoś inny a może sama nie wie czego chce-to bez znaczenia, bo z 22 latką ciężko coś planować i na pewno nie warto zbytnio się angażować.

Nie odzywaj się do niej, to sama przybiegnie. Tylko co z tego? To dziecko. Dobre do ruchania, nie do życia.

3 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-15 01:35:05)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

powiedziała mi np:
'Potrzebuję trochę przerwy i czasu, żeby sobie wszystko poukładać'
'Pogubiłam się w ostatnim czasie i nic nie sprawia mi frajdy'
'Łatwiej Ci będzie beze mnie, znajdziesz kogoś normalnego i dojrzałego emocjonalnie z kim ułożysz sobie życie'
'Zależy mi, ale tak dla Ciebie będzie lepiej i taka decyzja będzie najrozsądniejsza'
Jak spytałem czy to definitywny koniec to powiedziała, że nie może na to pytanie odpowiedzieć.
+ płacz i przytulanie mnie.

Tych tekstów o przerwie,czasie, układaniu myśli w spokoju to uczą gdzieś ?
Misiek opcji jest parę.
Dziewczę naprawdę tak myśli i wierzy w to co powiedziała ,albo bardzo chce wierzyć i chce żebyś Ty w to uwierzył.
Zdradziła Ciebie z kimś i teraz wycofuje się bo tamten być może ciekawszy jej się wydaje ,możliwe że to taki słodki drań ,a nie rycerzyk jak Ty ,
faktycznie ma jakiś problem z którym sobie nie radzi ,
możliwe też że nie zdradziła tylko pojawił się ktoś inny i dziewczyna będzie Ciebie trzymać w rezerwie jak z tamtym nie wypali ,będziesz na dalszej orbicie jako satelita ,
ewentualnie nie che Ci powiedzieć wprost że nie pasujesz jej .
Takich wątków jak Twój jest tu na forum tysiąc pięćset sto dziewięćset,jak spod jednej matrycy,większość jest podobna jota w jotę.
Daj sobie spokój ,nie pisz .nie śledź .nie obserwuj ,zacznij coś nowego w życiu robić ,poboli i przestanie świat się nie kończy na tej pannie.

4

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Niestety młoda i nie wie czego chce.
Napisałem jej tylko, że ma mi dać znać do niedzieli  czy chce być ze  mną czy nie. Pewnie nie, no ale jakoś zostawiłem sobie kilka dni nadzieji smile

Znowu przede mną różne nastroje emocjonalne,  jak ja tego nienawidzę...

5

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

To znowu ja i mam banie rozwaloną... co o tym myślicie?
'Cześć! Długo zastanawiałam się czy pisać, a przede wszystkim co. Próbowałam sobie to jakoś poukładać, ale nie bardzo mi to szło. Wiem że przed świętami to nie najlepszy czas na takie decyzje, ale szczerze mówiąc nie widzę tego. W takim sensie ze moglibyśmy spróbować to naprawic, ale ja nie byłabym Ci w stanie obiecać że to w końcu nie jebnie. Wydaje mi się że ty tez masz tego świadomość ale nie jesteś w stanie tego do siebie przyjąć. Chciałabym żebyśmy mieli normalny kontakt i zachowali się jak dorośli ludzie. Ja naprawdę mam taki bałagan że z jednej strony chcialabym to odbudować, ale z drugiej nie widzę w tym sensu. Ty już też się pozbierałeś myślę, bo słyszałam że nawet na imprezce wczoraj byles, a to dobrze. Jedyne co mnie wkurza, to że już słyszę jakieś dziwne zdania na mój temat, które rozpowiada twój kumpel swoją drogą, a co będzie jak faktycznie się rozejdziemy... żebym potrafiła zyc z kimś, najpierw chyba muszę nauczyć się żyć sama z sobą. Pojebane to wszystko, wiem, ale ja naprawdę jestem pogubiona, raz myślę tak, a za godzinę całkiem inaczej.'

Robić cokolwiek? Nic z tego nie rozumiem.

6

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Olałabym, nie odpisywałabym.
Wie, że byłeś na imprezce? Fajnie... psem ogrodnika mi tu pachnie. Żebyś czasem za szybko się nie pozbierał...
Tak na chłodno - co wnosi jej wiadomość? Tylko tyle, że nie chce z Tobą być. Czy to jest coś nowego co powinna Ci przekazać? Wydaje mi się, że nie...

7

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Jasne żeby olać. Ona próbuje tutaj bardziej przekonać siebie, że podjęła słuszną decyzję - dlatego Cię śledzi i interesuje się dalej co u Ciebie bo tak jak wyżej napisane - odpala się w niej pies ogrodnika. Zajmij się sobą

8

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Robić cokolwiek? Nic z tego nie rozumiem.

Napisz jej tak:

"Okej... rób jak chcesz. Ja nie znikam, jeszcze mi na Tobie zależy. Jak zmienisz zdanie, to przyjdź. ".

I tyle.

9 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-20 13:01:46)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

To znowu ja i mam banie rozwaloną... co o tym myślicie?
'Cześć! Długo zastanawiałam się czy pisać, a przede wszystkim co. Próbowałam sobie to jakoś poukładać, ale nie bardzo mi to szło. Wiem że przed świętami to nie najlepszy czas na takie decyzje, ale szczerze mówiąc nie widzę tego. W takim sensie ze moglibyśmy spróbować to naprawic, ale ja nie byłabym Ci w stanie obiecać że to w końcu nie jebnie. Wydaje mi się że ty tez masz tego świadomość ale nie jesteś w stanie tego do siebie przyjąć. Chciałabym żebyśmy mieli normalny kontakt i zachowali się jak dorośli ludzie. Ja naprawdę mam taki bałagan że z jednej strony chcialabym to odbudować, ale z drugiej nie widzę w tym sensu. Ty już też się pozbierałeś myślę, bo słyszałam że nawet na imprezce wczoraj byles, a to dobrze. Jedyne co mnie wkurza, to że już słyszę jakieś dziwne zdania na mój temat, które rozpowiada twój kumpel swoją drogą, a co będzie jak faktycznie się rozejdziemy... żebym potrafiła zyc z kimś, najpierw chyba muszę nauczyć się żyć sama z sobą. Pojebane to wszystko, wiem, ale ja naprawdę jestem pogubiona, raz myślę tak, a za godzinę całkiem inaczej.'

Robić cokolwiek? Nic z tego nie rozumiem.

To trzymanie Ciebie Misiek w stanie zawieszenia z jej wewnętrznym chaosem i rozdarciem na pierwszym miejscu
Ty się tam i Twoje uczucia nie liczą tak bardzo przecież ,dobrze wie że Ty się męczysz to łatwo wywnioskować,
taka wiadomość to dostarczenie Ci kolejnego materiału do rozkmiń czyli subtelne wymuszanie koncentracji na jej osobie,podtrzymywanie Twojego zainteresowania i branie nie bezpośrednio udziału w jej rozterkach
,może też czeka na Twoją ostateczną decyzje i jak napisał Darku chce Twojej aprobaty dla jej wyboru, decyzji ,sama nie ma widać odwagi zakończyć waszej relacji ,chyba spycha na Ciebie to,
śledzi Cię ,jest albo symuluje zazdrośnicę nie wprost ,czyli kontroluje Ciebie część jej rozdarcia.Jak się zdystansujesz bardziej i oddalisz to pewnie zacznie znowu swoje gry to infantylna zabawa w ciepło zimno dziecinada ,ale niestety niby dorośli ludzie też w to grają ,bo to trochę jest naturalny mechanizm przyciągania się,z tym że tu u was to wykorzystany nie bardzo zgodnie z instrukcją obsługi smile do trzymania Ciebie pod ręką w zapasie ,na tak zwanej smyczy, w niepewności .
Szuka powodu i pretekstu w Twoim działaniu,punktów zaczepienia ,czy warto, czy nie warto ,ale raczej nie pasujesz jej ,nie tak zachowuje się zakochana osoba,zbyt wiele dziewczyna ma wątpliwości i mało odwag,sporo niepewności w sobie żeby kontynuować związek z Tobą .

10

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
Gary napisał/a:
misiek10 napisał/a:

Robić cokolwiek? Nic z tego nie rozumiem.

Napisz jej tak:

"Okej... rób jak chcesz. Ja nie znikam, jeszcze mi na Tobie zależy. Jak zmienisz zdanie, to przyjdź. ".

I tyle.

Nigdy w życiu czegoś takiego nie pisz, bo to sugeruje, że będziesz na Nią czekał do usranej śmierci, to najgorsze co możesz teraz zrobić.

11

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Dzięki za odzew.
Chyba zaproponuje spotkanie i chce żeby już skończyła swoje marne gierki i określiła się czy mnie chce. Dla mnie istnieje tylko- tak zależy mi na nim i chce być z nim lub źle się przy nim czuję i kończmy tą dziecinade.
Nie rozumiem kobiet i nigdy nie zrozumiem

12 Ostatnio edytowany przez Gary (2021-12-20 14:50:21)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
Jacenty89 napisał/a:
Gary napisał/a:

"Okej... rób jak chcesz. Ja nie znikam, jeszcze mi na Tobie zależy. Jak zmienisz zdanie, to przyjdź. ".

Nigdy w życiu czegoś takiego nie pisz, bo to sugeruje, że będziesz na Nią czekał do usranej śmierci, to najgorsze co możesz teraz zrobić.

Sugeruje, że on będzie czekał do śmierci? Biedni faceci XXI wieku...
Prezentujesz myślenie desperata, a nie gościa, który jest pewny siebie.

W tym co napisałem najważniejszym słowem jest "jeszcze"... i kobieta w miarę ogarnięta rozumie jaka jest wymowa całego zdania.
W dodatku to ona przyjdzie, a nie on do niej.
I on nie musi nic wyjaśniać więcej.
Delikatnie daje do zrozumienia, że ona nie jest mu obojętna ("jeszcze"), ze mosty nie są spalone...
Coś jak pociąg -- jeszzcze jest na peronie... ale zaraz go może już nie być.


misiek10 napisał/a:

Chyba zaproponuje spotkanie i chce żeby już skończyła swoje marne gierki i określiła się czy mnie chce. Dla mnie istnieje tylko- tak zależy mi na nim i chce być z nim lub źle się przy nim czuję i kończmy tą dziecinade.
Nie rozumiem kobiet i nigdy nie zrozumiem

Takie spotkanie to błąd. Właśnie desperacja.
Przecież to jest strasznie denne mówić kobiecie "musisz się określić czy mnie chcesz".
To jak powiedzieć "Ojej... czy ja się nadaję już na śmietnik, czy jeszcze mnie zeeechcesz? Ojej... ja biedny... domagam się deklaracji... Bo od tego co Królowa zdecyduje zależy mój los biednego psiaczka...".

13 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-20 15:05:02)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Dzięki za odzew.
Chyba zaproponuje spotkanie i chce żeby już skończyła swoje marne gierki i określiła się czy mnie chce. Dla mnie istnieje tylko- tak zależy mi na nim i chce być z nim lub źle się przy nim czuję i kończmy tą dziecinade.
Nie rozumiem kobiet i nigdy nie zrozumiem

Tym sposobem wejdziesz pewnikiem na drogę znana z wiersza o żurawiu i czapli smile
chociaż niekoniecznie
może się skończyć to spotkanie rozstaniem "na zawsze"
aż do następnego spotkania ,za miesiąc ,pod kolejnym pretekstem i hasłem do walki
może wreszcie zbrzydzisz tę dziewczynę smętnymi rozmowami i dylematami ,wymuszaniem na niej stanowczych jasnych deklaracji,czego ona właśnie chce uniknąć i nie uniknąć smile taka sprzeczność,
czyli zrobisz dokładnie co ona sobie być może podświadomie zaplanowała,zerwie z Tobą za pomocą Twoich rąk ,Ty będziesz winny dla niej bo jej tak wygodniej myśleć.
Rozumiem że Ciebie nosi i chcesz ją zobaczyć tylko po co te wymówki,rozumiem też to że chcesz koniecznie wiedzieć na czym stoisz,
tyle że to Ty o tym decydujesz nie ona .Nie nadawaj jej domniemanemu  myśleniu  takiego znaczenia ,bo to droga do zależności emocjonalnej, zdeterminowanej wspomnianą wyżej desperacją czyli jakąś wewnętrzną presją i działaniem pod jej wpływem.
Daj sobie czas i nie rób nic ,nie pisz pierwszy ,nie odpowiadaj natychmiast tylko napierw weź kilka głębokich wdechów i wydechów zrób kilkanaście pompek i zastanów się czego Ty chcesz ,czy koniecznie potrzebujesz być za wszelką cenę z tą dziewczyną ,cięgle niepewną siebie.

14 Ostatnio edytowany przez bullet (2021-12-20 15:27:06)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Dzięki za odzew.
Chyba zaproponuje spotkanie i chce żeby już skończyła swoje marne gierki i określiła się czy mnie chce.

Odpuść, to marna taktyka.
Paradoksalnie jeśli chcesz mieć jeszcze jakiekolwiek szanse powinieneś TOTALNIE odpuścić. Nie kombinować, nie umieszczać na fb, insta czy gdziekolwiek żadnych postów jak to teraz się super bawisz (w domyśle bez niej), żadnych piosenek, żadnych zdjęć z dziewczynami, wierszy, innych dupereli itp. Nie pisz, nie molestuj, po prostu zapadnij się pod ziemię, nie ma Cię dla niej. Jak mi powiedział adwokat przed rozwodem "w tej kwiaciarni już dla niej nie ma kwiatów". To ona ma być wściekła, że nic nie wie, a one tego nie lubią. Spodziewaj się też, że zachowa się jak pies ogrodnika i będzie Cię zaczepiać by trzymać na łańcuchu, mimo że nie będzie niczego chcieć. Im więcej zachowasz spokoju i opanowania tym lepiej. Odpowiedzi, jeśli jej odpiszesz w ogóle, powinny być zwięzłe i bez emocji.
To ma dać do myślenia, ze nie jesteś na pstryknięcie, ze można Ciebie stracić.
Błagając jesteś stekajłą, jak piesek na zawołanie, taki malutki, nie oczekuj szacunku.
Nie pisz, nie proś, pokaż jaja

15

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Nie będzie ze mnie robić jakiegoś nic nieznaczącego gówna, mam być z taką osobą, która ma mnie gdzieś już przez tyle czasu? Po co? Kończę to dzisiaj i zaczynam terapię, która potrwa jakiś czas.

16 Ostatnio edytowany przez bullet (2021-12-20 16:13:53)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Nie będzie ze mnie robić jakiegoś nic nieznaczącego gówna, mam być z taką osobą, która ma mnie gdzieś już przez tyle czasu? Po co? Kończę to dzisiaj i zaczynam terapię, która potrwa jakiś czas.

słuszna decyzja.
Jednak chyba masz teraz etap sinusoidy więc się nie zarzekaj, a jeśli uda Ci się być konsekwentnym w postanowieniu to tylko skorzystasz.

Gdyby ona napisała to NIGDY nie odpowiadaj od razu, choćby nie wiem jak ręce swędziały, tylko odłóż telefon i się się ogarnij.
Odpowiedz po jakimś czasie, sporym, najlepiej drugiego dnia, po przespaniu tematu najczęściej wszystko widzi się inaczej

17

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Zakończę to bez żadnych brudów, po koleżeńsku.  Zastanawiam się tylko czy na koniec powiedzieć coś w stylu, że może się czasem odezwać co tam u niej. Czy nie ma sensu?

18

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Potrzebujesz tego? Sam sobie odpowiedz na pytanie czy dasz radę i czy chcesz utrzymać z nią relację koleżeńską ale zapewniam Cię, że będzie to trudne.
Ona będzie chciała zrobić z Ciebie psiapsiółę

19

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Zakończę to bez żadnych brudów, po koleżeńsku.  Zastanawiam się tylko czy na koniec powiedzieć coś w stylu, że może się czasem odezwać co tam u niej. Czy nie ma sensu?

A po co miałaby się odzywać?

20 Ostatnio edytowany przez misiek10 (2021-12-20 17:02:13)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Jednak gdzieś tam wewnątrz czuję, że ona może po czasie się ogarnie i jednak zawalczy o mnie?
Sam nie wiem.
Wiem, że to na ten moment koniec, ale może w przyszłości?

21 Ostatnio edytowany przez bullet (2021-12-20 17:07:29)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

... że może się czasem odezwać co tam u niej. Czy nie ma sensu?

nie ma żadnego sensu. Nie mam pewności czy zrozumiałeś, czy dość wyraźnie napisałem, że masz odpuścić, uciąć temat. TOTALNIE, nie bądź pi.dą. Im mocniej to zrobisz tym zdrowiej dla Ciebie.

22 Ostatnio edytowany przez Darku (2021-12-20 17:19:20)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Jednak gdzieś tam wewnątrz czuję, że ona może po czasie się ogarnie i jednak zawalczy o mnie?
Sam nie wiem.
Wiem, że to na ten moment koniec, ale może w przyszłości?


I jak to sobie wyobrażasz? Przerobi kolejnych facetów, z którymi jej nie wyjdzie i nagle przypomni sobie o Tobie - o kimś kto biegał za nią i był gotowy zrobić dla niej wszystko.
Czyli z braku laku dobry i on. Nie chcesz tego urwać bo żyjesz nadzieją.
To, że ona się odezwie to jest pewne. Pozostaje tylko pytanie kiedy i w jakim celu.

23

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Bardziej to widzę w ten sposób, że ona sobie w najbliższych tygodnia uświadomi, że jednak czegoś jej w życiu brakuje, a raczej kogoś.
Zresztą czas pokaże, dziś to po prostu zakończę i podziękuję za wspólnie spędzony czas.

24 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-20 18:06:50)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Bardziej to widzę w ten sposób, że ona sobie w najbliższych tygodnia uświadomi, że jednak czegoś jej w życiu brakuje, a raczej kogoś.
.

Czyli co bo nie kumam,chcesz zerwać żeby dać jakąś nauczkę i wywołać refleksję,pragnienie powrotu do Ciebie ? Stąd też te próby wzbudzania zazdrości u niej, umieszczaniem zdjęć z imprez na FB wcześniej ,kiepsko się bawisz ,we wzajemne wzbudzanie złudzeń po prostu ,wojna na wyobrażenia to jest,zazdrością ,projekcjami .
Możesz się przeliczyć i to ostro jeżeli ,stosujesz taką zagrywkę i manipulację.

25

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Nic innego już i tak nie zrobię smile

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

Cześć, jak zawsze nie radzę sobie sam i muszę, gdzieś się wyżalić, poszukać kogoś kto doda otuchy? Pomoże mi zrozumieć kobiete?

W skrócie, byłem w związku 3 miesiące, od samego początku mieliśmy narzucone mega tempo- strasznie nas ciągło do siebie i pierwszy raz w życiu czułem takie wspólne flow i, że ktoś też jest mną zachwycony i ma te cudowne maślane oczka, związek po 3 tygodniach, seks... nie wiem co zrobiłem źle, gdzie popełniłem błąd, czy ją przestraszyłem moim zaangażowaniem, znudziłem jej się?
Od samego początku nadawaliśmy na tych samych falach, poznaliśmy swoje rodziny, najbliższych znajomych, wszystko szło szybko(za szybko?). Jakoś od dwóch tygodni czułem, że coś ją zaczęło gryźć- mówiła mi, że ostatnio nie umie się z nikim dogadać- z mamą, z siostrą. Jak pytałem co się dzieje to nic nie mówiła, po prostu ciężko jej się otworzyć i woli wszystko tłumić w sobie i tak już ma od zawsze. Czułem, że ode mnie też się oddala bo przestało jej zależeć na spotkaniach, jak się widzieliśmy to z mojej inicjatywy, mówiłem jej, że fajnie jakby jej też zależało na spotkaniu ze mną bo czuję, że jest obojętna, powiedziała, ze postara się to zmienić... no i w następnym tygodniu zapraszała, a wczoraj(w sumie już po północy to przedwczoraj) zerwała- spotkaliśmy się na neutralnym gruncie, pogadaliśmy z godzinę w aucie i powiedziała mi np:
'Potrzebuję trochę przerwy i czasu, żeby sobie wszystko poukładać'
'Pogubiłam się w ostatnim czasie i nic nie sprawia mi frajdy'
'Łatwiej Ci będzie beze mnie, znajdziesz kogoś normalnego i dojrzałego emocjonalnie z kim ułożysz sobie życie'
'Zależy mi, ale tak dla Ciebie będzie lepiej i taka decyzja będzie najrozsądniejsza'
Jak spytałem czy to definitywny koniec to powiedziała, że nie może na to pytanie odpowiedzieć.
+ płacz i przytulanie mnie.

To takie najważniejsze, wiem, że to dopiero 3 miesiące, ale z żadną kobietą nie czułem tego co z nią, w życiu tego nie miałem, a mam już w końcu 29 lat i 3 partnerki za sobą.
Jak zawsze staram się zrozumieć(tylko czy tu cokolwiek ma sens?) drugą stronę i czy coś z tego jeszcze może być? Ona jest strasznie emocjonalną kobietą, wieloma rzeczami się przejmowała, gdzie typowy Janusz miałby to gdzieś.
Powiedziałem jej, że dla mnie to definitywny koniec bo jak może na komuś zależeć i jednocześnie robić sobie przerwę od tej osoby?

Mówiła mi, że jakoś ponad rok wcześniej miała kogoś tam przez dwa miesiące, ale to nawet nie był związek i ją mocno zranił i trochę sie boi, że ja zrobię to samo. Poszło to w drugą stronę i to ja zostałem zraniony... jeszcze mi znajomi mówili, że mam sobie to wziąć na spokojnie i się mocno nie angażować, wyszło jak zawsze, że nie posłuchałem i się zaangażowałem, teraz sobie popłakuje bo tak mam.

Ma jakikolwiek sens pisanie do Niej? Czy odciąć się całkowicie? Kobiety, powiedzcie co jest w waszych głowach bo ja was nigdy nie ogarnę. Czy rzeczywiście musi sobie poukładać coś w głowie, w co jestem w stanie uwierzyć bo nawet jej mama pod nosem mówiła, że nie da się z nią wytrzymać ostatnio czy może jej się po prostu znudziłem? Chociaż temu zaprzeczała, ale pewnie się dowiedziałem tyle prawdy co wcale.

Jeśli to ma jakieś znaczenie ja 29, ona 22. Może jednak mój wiek jej zaczął przeszkadzać? Nie wiem.

e. Jeszcze dodam, że jak zaczynaliśmy randkować to, że nikt nigdy nie był dla niej tak miły, że takich kwiatów też nie dostawała od tak, ostatnio dostała prezent na mikołaja to mówiła, że nie zasługuje.
Znowu mam zjazd psychiczny, a myślałem, że mam spokój od tego... niestety.

Jasne żeby olać. Ona próbuje tutaj bardziej przekonać siebie, że podjęła słuszną decyzję - dlatego Cię śledzi i interesuje się dalej co u Ciebie bo tak jak wyżej napisane - odpala się w niej pies ogrodnika. Zajmij się sobą

27

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

'Potrzebuję trochę przerwy i czasu, żeby sobie wszystko poukładać'
'Pogubiłam się w ostatnim czasie i nic nie sprawia mi frajdy'
'Łatwiej Ci będzie beze mnie, znajdziesz kogoś normalnego i dojrzałego emocjonalnie z kim ułożysz sobie życie'
'Zależy mi, ale tak dla Ciebie będzie lepiej i taka decyzja będzie najrozsądniejsza'

Czy serio nikt na tym forum nie wpadł na to, że ta laska może mieć depresję?

W ostatnim czasie nic nie sprawia mi frajdy > Czuję anhedonię, niechęć do czegokolwiek. Nie chcę w to angażować innych. Myślałam że w związku odżyję, chwilowo tak było, potem miałam depresyjny zjazd. Kocham cię, ale nie chcę cię w to wciągać.
Za to oskarażanie o zdrady czy hulanki.

To zdanie "ostatnio nic nie sprawia mi frajdy" To zdanie osoby typowo będącej w depresji.

28

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

O, ktoś napisał:)

Wiesz, że ona mi mówiła o depresji i, że nic jej nie sprawia frajdy? Mówiłem jej, że chce jej pomóc i ma mnie nie odrzucać, ale mimo moich błagań to postanowiła zerwać. Powiedziałem jej, że ma iść do psychologa, ona powiedziała, że od dłuższego czasu o tym myśli, ale w domu jedynie jej mówią,  że ma się wziąć za robotę.
Próbowałem jej pomóc, ale nic nie mogłem zrobić.

Ogólnie to od czasu rozstania myślę o niej codziennie, nie było jeszcze innego dnia i mega za nią  tęsknie  hmm
Zastanawiam się czy nie napisać, ale nawet nie wiem co.

29

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

O, ktoś napisał:)

Wiesz, że ona mi mówiła o depresji i, że nic jej nie sprawia frajdy? Mówiłem jej, że chce jej pomóc i ma mnie nie odrzucać, ale mimo moich błagań to postanowiła zerwać. Powiedziałem jej, że ma iść do psychologa, ona powiedziała, że od dłuższego czasu o tym myśli, ale w domu jedynie jej mówią,  że ma się wziąć za robotę.
Próbowałem jej pomóc, ale nic nie mogłem zrobić.

Ogólnie to od czasu rozstania myślę o niej codziennie, nie było jeszcze innego dnia i mega za nią  tęsknie  hmm
Zastanawiam się czy nie napisać, ale nawet nie wiem co.

No to tak w domu nie ma wsparcia. Ludzie, którzy chorują na depresję nie widzą nic pozytywnego ani niczego co mogłoby ich spotkać dobrego i może faktycznie nie chciała być dla Ciebie ciężarem? Dojrzałe że chciałeś przez to z nią przejść to ciężka choroba i jej przebieg w bardzo dużej mierze zależy od chorego i jego motywacji. Dobry psycholog z powołania mógłby pomóc i przełamać lody, żeby zaczęła mówić... Sluchaj może znajdz jakiegoś i zaproponuj że z nią pójdziesz. Czuć, że ktoś Cię wspiera i jest z Tobą w trudnych chwilach, bezcenne.

30

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Tylko po miesiącu tak bezpośrednio napisać?
Może napisać 'Cześć,  jak tam u Ciebie? Byłaś u tego psychologa o którym rozmawialiśmy? Może masz ochotę porozmawiać wieczorem?'

31

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Zanim napiszesz cos do niej po miesiącu milczenie zrób sobie przysługę i zainteresuj się zaburzeniem pt borderline- tak mi się nasunęło to w głowie czytając o jej zachowaniach. W skrócie powiem tylko tak- borderzy/borderki pod wszystkiego na świecie boją się odrzucenia. Że strachu przez odrzuceniem będę więc prowokowały takie sytuacji, by partner ja rzucił.Ja to tylko utwierdzi w przekonaniu, że znowu były porzucone. Poczytaj więc o borderkach i jeśli wyjdzie ci, że z taką miałeś do czynienia, to uciekaj od niej gdzie pieprz rośnie i nigdy do niej nie wracaj.Chyba że chcesz zmarnować sobie kupę nerwow i zdrowia.

32 Ostatnio edytowany przez misiek10 (2022-01-27 23:48:11)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Czytałem już w grudniu o borderline i są jakieś powiązania, ale większość nie pasuje.
Zresztą Ona mi też mówiła, że czytała o depresji i borderline jej nie pasuje.

33 Ostatnio edytowany przez ulle (2022-01-28 00:02:46)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Na YT jest wykład jednego z najlepszych psychologów europejskich, zarazem terapeuty i pisarza na temat borderline. To Jarosław Gibas.
Jest też Tatiana Mitkowa, piękna Rosjanka, też o tym mówi.

34

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

No nic, napisałem, nie wiem czemu, ale żyję nadzieją jakąś śmieszną, że jednak wrócimy do siebie i wszystko będzie zajebiście. Ciekawe co mi odpiszę i czy w ogóle smile

35

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
ulle napisał/a:

Na YT jest wykład jednego z najlepszych psychologów europejskich, zarazem terapeuty i pisarza na temat borderline. To Jarosław Gibas.
Jest też Tatiana Mitkowa, piękna Rosjanka, też o tym mówi.

Nie ma sensu szukać borderline tam gdzie tego nie ma. To jest zwykła depresja, przy silnych pozytywnych emocjach można poczuć chwilowe szczęście (rozpoczęcie udanego związku) ale potem hormony wracają do stanu sprzed i dziewczyna zauważyła, że nie będzie jej lepiej w związku a obiąży tym kogoś innego.

+ Jeśli była w związku kiedyś tam i jeśli miała depresje to poprzedni chłop mógł jej obiecywać że sobie z jej problemem poradzą, a potem się wypalił. Jeśli mieszka z rodzicami tzw. (katami - skoro uważają że depresja to tylko rozleniwienie się, i nie wiesz co tam się dzieje w jej domu) to najlepszy psycholog nie pomoże. On jest po to aby zwalczyć urazy z przeszłości a nie po to by leczyć coś co jest na codzień.

36

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Odpisała 'proszę przestań, umiem sama o siebie zadbać, poza tym to może były chwilowe wachania nastroju i nie miało to nic wspólnego z depresja. Odpuść już  proszę'.

Odpisałem 'Okej, chciałem się tylko dowiedzieć co u Ciebie. Nie będę ukrywał, że od rozstania myślę o Tobie codziennie, ale to mój problem i muszę sam z nim sobie poradzić. Myślałem, że przemyślisz przez miesiąc wszystko i jednak się spotkamy, ale widzę, że nie masz najmniejszej ochoty, nie będę już pisał i będę musiał o Tobie zapomnieć. Na koniec napisze tylko tyle, że serio dziękuję za wspólne chwilę, z nikim w życiu się tak świetnie nie czułem i z nikim tego nie poczuje. Cześć i powodzenia w życiu.'

Chyba takiej wiadomości od niej potrzebowałem, już przynajmniej nie mam złudzeń, że cokolwiek z tego będzie.

No nic, 30 lat prawie, sam I na dodatek w głowie będę miał moją ex do niewiadomo kiedy.
Znowu weekend, znowu wyjdę na miasto ze znajomymi, żeby się napić. Najgorsze jest to, że wszystkie dziewczyny porównuje do niej.
Po tym wszystkim co mnie z nią  łączyło myślałem,  że to serio ta jedyna.

37

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

A w sumie zaktualizuje bo czemu by nie. Ma już nowego, słit focie na instagramie, buziaczki itp.
Tylko na co to jej głupie gadanie było do mnie? Serio, znowu zrobiłem z siebie totalnego błazna bo mi zależało... kolejny raz smile Baby są wszystkie takie same, nie wierzę w żadną miłość.
Strasznie szybko sobie znalazła nowy obiekt westchnień, smutne, ale prawdziwe.

Od parunastu dni patrze na kobiety jako tylko takie do ruchania, totalnie nie umiem inaczej. Jestem tak wypruty z uczuć, że masakra. Nie zaufam już żadnej w pełni, nie będę potrafił, zawsze z tyłu głowy będę miał, że jednak może się jej z dnia na dzień przestawić i może sobie odejść od tak.

Nie wiem czy to ja źle dobieram partnerki? Czy kobiety wszystkie takie są? Szczerze wierzyłem, że po poprzedniej przygodzie, gdzie zostałem zdradzony to taka trafia się raz na tysiąc, a tu otworzyłem się totalnie na następną laskę, byłem szczery, a ona pod koniec już była uczuciami z innym. Odechciewa się wszystkiego :-)

38 Ostatnio edytowany przez acine (2022-02-07 02:03:26)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

oj Misiek Misiek, przeciez ona odeszla od ciebie dopiero jak sobie zlapala nowa galez ( czyli tego nowego ) a tobie taka tylko opowiesc sprzedala. No i zapamietaj sobie zdanie starszego od ciebie. Nie, to nie ze wszystkie kobiety sa takie. Sa kobiety i mezczyzni ktorzy sa tacy jak twoja i normalni.

39

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Nic nie jest nam dane na zawsze, obowiązuje też zasada ograniczonego zaufania, a do jednego worka nie można wkladać nikogo, niezależnie od płci.
Nie angażuj się tak szybko, nim lepiej dziewczyny nie poznasz, nie słowa się liczą, a czyny.

40 Ostatnio edytowany przez bullet (2022-02-07 15:47:08)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

.... Ma już nowego, słit focie na instagramie, buziaczki itp.  ...

Masz odpowiedź nt. powodu zerwania

misiek10 napisał/a:

Strasznie szybko sobie znalazła nowy obiekt westchnień, smutne, ale prawdziwe. ...

Jesteś w totalnym błędzie.
Nie jest prawdziwym zdanie "szybko znalazła",
kolejność była odwrotna, najpierw znalazła, dopiero gdy się jego upewniła zerwała z Tobą.
Symptomy tego dostrzegłeś wcześniej:

Czułem, że ode mnie też się oddala bo przestało jej zależeć na spotkaniach, jak się widzieliśmy to z mojej inicjatywy, mówiłem jej, że fajnie jakby jej też zależało na spotkaniu ze mną bo czuję, że jest obojętna, powiedziała, ze postara się to zmienić

41 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-02-07 18:10:54)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Dziewczyna jest na karuzeli, za chwilę zmieni na następnego. Wszystko musi być szybko i pełne emocji, aby przykryć swoje deficyty. Miałeś Miśku masę szczęścia, że ta burza się przetoczyła, dla ciebie bez większych strat, poza rozczarowaniem i żalem

misiek10 napisał/a:

Nie wiem czy to ja źle dobieram partnerki?

Zdaje się, że tak. Te 2 wziąłeś sobie na karuzeli. Jest szybko, oszałamiająco ale też krótko.

42

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Czytałam cały wątek i miałam nadzieję, że historia będzie miała inny finał. Niestety.. Wiem, że czujesz teraz rozczarowanie. Rozumiem Twój ból i żal do niej, żal do całego świata. Ale nie pozwól, aby jedna kobieta miała wpływ na całe Twoje życie. Uważam, że powinieneś zrobić sobie przerwę. Słyszałeś o żałobie po rozstaniu? To taki czas, w którym zostajesz sam na sam z przemyśleniami i składasz na nowo swoje życie, aby znów być w pełni gotowym na nową relację. Dopóki o niej nie zapomnisz, dopóki będą towarzyszyły Ci negatywne emocje z nią związane, tak nigdy nie stworzysz zdrowej relacji z żadną inną kobietą. Zrezygnuj z przygodnych znajomości i zajmij się czymś, co sprawi Ci radość i odwróci Twoje myślenie od kobiet. Zaakceptuj obecną sytuację, '' wylecz się '' z tego uczucia. To pierwsze i jedyne co powinieneś w tym momencie zrobić. A na miłość przyjdzie jeszcze czas. Nie szukaj na siłę i nie baw się innymi kobietami, bo nieświadomie możesz zrobić komuś krzywdę i ktoś będzie cierpiał tak, jak Ty cierpisz teraz.
Cierpliwości! Dla każdego kiedyś znów zaświeci słońce. Dla Ciebie również. wink

43 Ostatnio edytowany przez misiek10 (2022-09-11 23:40:24)

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała

Cześć, a nawet nie zakładam nowego tematu bo i po co. Od ostatniego zerwania minęło ponad 9 miesięcy... no i znowu trafiłem jakoś pechowo? Albo to rzeczywiście ja jestem nie ten teges.
Spotykam się z pewną dziewczyną 2 miesiące, zero spięć, miłe spotkania,  bardzo dobry seks i... z dnia na dzień, ba z godziny na godzinę ona zrobiła się totalnie oschłą w kierunku do mojej osoby.
Wczoraj normalna rozmowa, śmiechy itp, wczoraj byłem na 30stce u znajomego, a ona miała wypad ze znajomymi na miasto, o 1 w nocy wymiana normalnych wiadomości, a o 3 już napisała, że widzę, że ja się świetnie sam bawię, ona zresztą też... zaprosiła mnie ostatnio na wesele, ale już w nocy mi napisała, że wesele nieaktualne i idzie sama bo po co ma mnie tam ciągnąć.
Raczej brałem to wszystko z pewnym dystansem, mimo wszystko jakoś mnie to boli. Znajoma z 30stki mówi, że mam sobie w końcu kogoś znaleźć bo jestem fajny, a jak sobie nie znajdę to ona mi poszuka, heh...
Jak zapytałem co jej jest i o co jej chodzi to tylko dostałem odpowiedz, że nieważne.
Poprzednia miała troszkę ponad 20scia lat, ta ma 30sci, nie rozumiem kobiet kolejny raz.

44

Odp: Dziewczyna ze mną zerwała
misiek10 napisał/a:

nie rozumiem kobiet kolejny raz.

I nie próbuj zrozumieć, bo niedasię.

Posty [ 44 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziewczyna ze mną zerwała

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024