Witam, mam pewien problem, jestem zazdrosny o kolegów z pracy mojej dziewczyny. Jesteśmy razem ponad rok, zaczęła pracować i ma zmiany na noc i dzień. Jestem zazdrosny gdy ja idę spać a ona zostaje z kolegą sama na nocy, boję się że poświęca mu więcej uwagi. Więcej czasu spędza z nim. Co mam robić 
Temat: Zazdrość o kolegę z pracy
Zobacz podobne tematy :
- Wielokropek
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
Witam, mam pewien problem, jestem zazdrosny o kolegów z pracy mojej dziewczyny. Jesteśmy razem ponad rok, zaczęła pracować i ma zmiany na noc i dzień. Jestem zazdrosny gdy ja idę spać a ona zostaje z kolegą sama na nocy, boję się że poświęca mu więcej uwagi. Więcej czasu spędza z nim. Co mam robić
Oprzytomnieć. 
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Ale ona jest tam w pracy a nie na dobrowolnym towarzyskim spędzaniu czasu.
Są jakiekolwiek przesłanki żeby myśleć że coś między nimi jest? Czy sam fakt że z nim spędza czas (nie dobrowolnie nawet)?
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
jjbp napisał/a:
Ale ona jest tam w pracy a nie na dobrowolnym towarzyskim spędzaniu czasu.
Są jakiekolwiek przesłanki żeby myśleć że coś między nimi jest? Czy sam fakt że z nim spędza czas (nie dobrowolnie nawet)?
Na nocy nie mają dużo roboty więc nie wiem co robią, często mi opowiada, że Damian to czy tamto. Właśnie sam fakt że my widujemy się góra dwa razy w tygodniu, w ciągu dnia nie rozmawiamy za wiele, a z nim spędza więcej czasu.
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
jjbp napisał/a:Ale ona jest tam w pracy a nie na dobrowolnym towarzyskim spędzaniu czasu.
Są jakiekolwiek przesłanki żeby myśleć że coś między nimi jest? Czy sam fakt że z nim spędza czas (nie dobrowolnie nawet)?
Na nocy nie mają dużo roboty więc nie wiem co robią, często mi opowiada, że Damian to czy tamto. Właśnie sam fakt że my widujemy się góra dwa razy w tygodniu, w ciągu dnia nie rozmawiamy za wiele, a z nim spędza więcej czasu.
To moze pora zaczac sie czesciej widywac i czesciej rozmawiac?
Ona z nim PRACUJE. Sila rzeczy w pracy ze soba rozmawiaja, trudno, zeby tego nie robili. Daj jej powody do tego, zeby mogla z Toba rozmawiac na inne tematy, skoro poki co jestescie dla siebie tak bardzo z doskoku.
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Lady Loka napisał/a:
Czarnypan napisał/a:jjbp napisał/a:Ale ona jest tam w pracy a nie na dobrowolnym towarzyskim spędzaniu czasu.
Są jakiekolwiek przesłanki żeby myśleć że coś między nimi jest? Czy sam fakt że z nim spędza czas (nie dobrowolnie nawet)?
Na nocy nie mają dużo roboty więc nie wiem co robią, często mi opowiada, że Damian to czy tamto. Właśnie sam fakt że my widujemy się góra dwa razy w tygodniu, w ciągu dnia nie rozmawiamy za wiele, a z nim spędza więcej czasu.
To moze pora zaczac sie czesciej widywac i czesciej rozmawiac?
Ona z nim PRACUJE. Sila rzeczy w pracy ze soba rozmawiaja, trudno, zeby tego nie robili. Daj jej powody do tego, zeby mogla z Toba rozmawiac na inne tematy, skoro poki co jestescie dla siebie tak bardzo z doskoku.
Ja bym chciał częściej, ale jej grafik na to nie pozwala, a rozmawiać nawet przez telefon nie zawsze ma ochotę rozmawiać.
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
Lady Loka napisał/a:Czarnypan napisał/a:Na nocy nie mają dużo roboty więc nie wiem co robią, często mi opowiada, że Damian to czy tamto. Właśnie sam fakt że my widujemy się góra dwa razy w tygodniu, w ciągu dnia nie rozmawiamy za wiele, a z nim spędza więcej czasu.
To moze pora zaczac sie czesciej widywac i czesciej rozmawiac?
Ona z nim PRACUJE. Sila rzeczy w pracy ze soba rozmawiaja, trudno, zeby tego nie robili. Daj jej powody do tego, zeby mogla z Toba rozmawiac na inne tematy, skoro poki co jestescie dla siebie tak bardzo z doskoku.
Ja bym chciał częściej, ale jej grafik na to nie pozwala, a rozmawiać nawet przez telefon nie zawsze ma ochotę rozmawiać.
A ile sie juz spotykacie i po ile macie lat?
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
jjbp napisał/a:Ale ona jest tam w pracy a nie na dobrowolnym towarzyskim spędzaniu czasu.
Są jakiekolwiek przesłanki żeby myśleć że coś między nimi jest? Czy sam fakt że z nim spędza czas (nie dobrowolnie nawet)?
Na nocy nie mają dużo roboty więc nie wiem co robią, często mi opowiada, że Damian to czy tamto. Właśnie sam fakt że my widujemy się góra dwa razy w tygodniu, w ciągu dnia nie rozmawiamy za wiele, a z nim spędza więcej czasu.
To tym bardziej nie mają roboty ale swoje 8h muszą odsiedzieć. Czy realne jest dla Ciebie siedzieć bezczynnie z kimś cała zmianę i chociaż trochę nie pogadać?
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
jjbp napisał/a:
To tym bardziej nie mają roboty ale swoje 8h muszą odsiedzieć. Czy realne jest dla Ciebie siedzieć bezczynnie z kimś cała zmianę i chociaż trochę nie pogadać?
Rozumiem że się nie da, ale w raca do domu, chce z nią pogadać a ona nie ma ochoty.
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
jjbp napisał/a:To tym bardziej nie mają roboty ale swoje 8h muszą odsiedzieć. Czy realne jest dla Ciebie siedzieć bezczynnie z kimś cała zmianę i chociaż trochę nie pogadać?
Rozumiem że się nie da, ale w raca do domu, chce z nią pogadać a ona nie ma ochoty.
Yyyy może dlatego , że całą noc nie spała i nie ma ochoty na dyskusję?
Naprawdę uważasz , że nawiązywanie rozmowy z kolegą z pracy na zmianie to coś zlego? Ty tez jak jestes w pracy nie odzywasz się do kobiet? Udajesz ze ich nie ma czy jak ?
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
To po co być w związku jak zamiast z partnerem można pogadać z kolegami w pracy? A partnera traktować jako wygodę i rutynę?
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
No to na moje oko Waszym problemem jest to, że w innej częstotliwości chcecie ze sobą spędzać czas a kolega z pracy się ma do tego problemu jak piernik do wiatraka.
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
To po co być w związku jak zamiast z partnerem można pogadać z kolegami w pracy? A partnera traktować jako wygodę i rutynę?
A co związek polega tylko na gadaniu o d*** maryni?
Co innego gadka z kolegami w pracy a co innego związek. No sorry nie oczekuj od osoby , ktora właśnie co wrocila z nocki , ze będzie cala w skowronkach.
Może skup się na częstotliwości i jakości Waszych spotkań zamaist szukac problemów gdzie ich nie ma.
Każda osoba o ile nie jest aspoleczna nawiązuje rozmowy i znajomości w pracy.
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
To po co być w związku jak zamiast z partnerem można pogadać z kolegami w pracy? A partnera traktować jako wygodę i rutynę?
A to, ze sie jest w zwiazku powinno z automatu sprawiac, ze tozmawia sie tylko z partnerem?
- Bbaselle
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Zazdrość o kolegę z pracy
Czarnypan napisał/a:
To po co być w związku jak zamiast z partnerem można pogadać z kolegami w pracy? A partnera traktować jako wygodę i rutynę?
Może najpierw dorośnij do bycia w związku a później dopiero zacznij rozważać wejście w takowy.
