Rozstanie... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Rozstanie...

Witam wszystkich bardzo serdecznie...

w czerwcu zeszłego roku tj. 2020, rozeszliśmy się z moją dziewczyną, od tamtej pory mielismy jakiś sporadyczny kontakt w Październiku 2020roku nawet próbowaliśmy wrócić do siebie i byliśmy ok. tygodnia znowu razem, ale niestety mój awanturniczy i zazdrosny (toskyczny) charakter zepsuł to wszystko. Od tamtej pory kontakt jest naprawde skrócony do minimum, aczkolwiek  cały czas on jest i jakoś się widujemy spotykamy (tutaj niby mnie blokuje i moj numer, po czym nagle odblokowywuje go i mamy nromalny kontakt)...

Ogólnie wszyxstkorrozumiem  w tej sytuacji, tylko wytłumaczcie mi proszę dlaczego ona zawsze o sobie przypomina, lub jeśli dojdzie do takiego kontaktu to ze wzystkiego dosłownie mi sie spowaida z kim roobila co robila gdzie i kiedy ???   Tego najbardziej nie potrafie zrozumiec, po co to wszystko ??!?!  Dlaczego jeśli się mi spowaiada i w jakims sensie zalezy jej na mnie to nie moze wprost powiedziec spróbujmy i zacznijmy od nowa cos budować ??

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi

PS.

Przepraszam ze tak chaotyczniue wszystko jest napisane, ale moje umijętności polonistyczne i pisanie tekstów są znikome.

Miłego dnia !

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Rozstanie...

Skoro kontakt ciagle jest, to moze pora ten kontakt urwac?

3

Odp: Rozstanie...
ZakochanyPoUszy napisał/a:

Witam wszystkich bardzo serdecznie...

w czerwcu zeszłego roku tj. 2020, rozeszliśmy się z moją dziewczyną, od tamtej pory mielismy jakiś sporadyczny kontakt w Październiku 2020roku nawet próbowaliśmy wrócić do siebie i byliśmy ok. tygodnia znowu razem, ale niestety mój awanturniczy i zazdrosny (toskyczny) charakter zepsuł to wszystko. Od tamtej pory kontakt jest naprawde skrócony do minimum, aczkolwiek  cały czas on jest i jakoś się widujemy spotykamy (tutaj niby mnie blokuje i moj numer, po czym nagle odblokowywuje go i mamy nromalny kontakt)...

Ogólnie wszyxstkorrozumiem  w tej sytuacji, tylko wytłumaczcie mi proszę dlaczego ona zawsze o sobie przypomina, lub jeśli dojdzie do takiego kontaktu to ze wzystkiego dosłownie mi sie spowaida z kim roobila co robila gdzie i kiedy ???   Tego najbardziej nie potrafie zrozumiec, po co to wszystko ??!?!  Dlaczego jeśli się mi spowaiada i w jakims sensie zalezy jej na mnie to nie moze wprost powiedziec spróbujmy i zacznijmy od nowa cos budować ??

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi

PS.

Przepraszam ze tak chaotyczniue wszystko jest napisane, ale moje umijętności polonistyczne i pisanie tekstów są znikome.

Miłego dnia !

A nie możesz jej o to spytać?

4

Odp: Rozstanie...
maku2 napisał/a:

A nie możesz jej o to spytać?

Tia i panna mu powie, że ma go na orbicie, z której jak najszybciej powinien się zerwać. big_smile A co ona pocznie ze swoimi potrzebami?

5

Odp: Rozstanie...

Moze rachunek zyskow i strat pomoze? Co jest za a co prueciw, by znow razem sprobowac? No i co wazne- musicie chciec obydwoje. Trzymam kciuki !

6

Odp: Rozstanie...
ZakochanyPoUszy napisał/a:

Ogólnie wszyxstkorrozumiem  w tej sytuacji, tylko wytłumaczcie mi proszę dlaczego ona zawsze o sobie przypomina, lub jeśli dojdzie do takiego kontaktu to ze wzystkiego dosłownie mi sie spowaida z kim roobila co robila gdzie i kiedy ???   Tego najbardziej nie potrafie zrozumiec, po co to wszystko ??!?!

Robi to, bo może. Bo Ty jej na to pozwalasz. Wysłuchujesz tego wszystkiego i pozwalasz jej o tym mówić.
A wystarczy tylko powiedzieć - nie interesuje mnie to, nie opowiadaj mi o tym - i koniec, sprawa załatwiona.

ZakochanyPoUszy napisał/a:

Dlaczego jeśli się mi spowaiada i w jakims sensie zalezy jej na mnie to nie moze wprost powiedziec spróbujmy i zacznijmy od nowa cos budować ??

A co wskazuje na to, że jej zależy, bo nie zauważyłam w jej zachowaniu nic takiego?
Dziecinada w postaci blokowania, odblokowywania, ponownego blokowania i tak w kółko, nie jest sygnałem na to, że komuś zależy, tylko że ma kłopot z równowagą emocjonalną i że sam nie wie czego chce.
W takiej sytuacji jesteś przez nią bardziej trzymany na smyczy. Czasem pozwala Ci odejść nieco dalej, a czasem tą smycz skraca nakazując Ci chodzić bliżej przy swojej nodze. Jesteś kołem zapasowym.

7 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-03-01 13:23:15)

Odp: Rozstanie...

Dlaczego jeśli się mi spowaiada i w jakims sensie zalezy jej na mnie to nie moze wprost powiedziec spróbujmy i zacznijmy od nowa cos budować ??

Bo może w jakimś sensie jej zależy na kontakcie, ale nie chce próbować od nowa? Może chce mieć tylko luźny kontakt, czasem się spotkać, pogadać. Nie oceniam nikogo ale tak to wygląda z tego co piszesz.

8 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-03-01 16:19:26)

Odp: Rozstanie...

Ale co opowiada?
Bo może o tym jaki miała z Markiem seks
Albo wspomnieć  że z Pawłem z pracy byli na zapiekankach.
A to różnica.
Bo na podstawie tego co piszesz  trudno stwierdzić czy Ty jesteś  chorobliwym zazdrosnikiwm czy ona ekshibicjonistką

9

Odp: Rozstanie...
prego napisał/a:
maku2 napisał/a:

A nie możesz jej o to spytać?

Tia i panna mu powie, że ma go na orbicie, z której jak najszybciej powinien się zerwać. big_smile A co ona pocznie ze swoimi potrzebami?

Co ona mu powie tego nie wiemy ale jak sie nie spyta to się nie dowie.
Może powie prawdę może skłamie ale dorośli powinni ze sobą rozmawiać a nie gdybać i domniemywać na jakimś forum.
Jednym z większych problemów w związkach jest brak komunikacji.

10 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-03-02 10:10:41)

Odp: Rozstanie...
ZakochanyPoUszy napisał/a:

Ogólnie wszyxstkorrozumiem  w tej sytuacji, tylko wytłumaczcie mi proszę dlaczego ona zawsze o sobie przypomina, lub jeśli dojdzie do takiego kontaktu to ze wzystkiego dosłownie mi sie spowaida z kim roobila co robila gdzie i kiedy ???   Tego najbardziej nie potrafie zrozumiec, po co to wszystko ??!?!  Dlaczego jeśli się mi spowaiada i w jakims sensie zalezy jej na mnie to nie moze wprost powiedziec spróbujmy i zacznijmy od nowa cos budować ??

Hmm to że się spowiada nie oznacza ze chce wrócić.

A ile byliście razem przed tym zerwaniem w październiku 2020?

Kolejna sprawa, myślisz że ma sens wracanie do siebie skoro wszystko rozpadło się dwukrotnie (i to raz po ledwie tygodniu!)  z powodu Twojego "awanturniczego i zazdrosnego charakteru". Pracujesz nad tym charakterem, coś się zmieniło? Bo jak nie to nawet jak się zejdziecie to i tak się znów rozejdziecie.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024