Dzień dobry, mam problem, który wraca do mnie od kilku miesięcy. Jeśli ktoś czytał moje poprzednie posty to wie, że kilka miesięcy temu poznałam przez internet mężczyznę. Z powodu pandemii głównie pisaliśmy, wydawał się poważnym i miłym facetem, nigdy nie robił żadnych aluzji do spraw łóżkowych ani nic z tych rzeczy.
Nasza korepspondencja od początku była dziwna, bo ani razu do mnie nie zadzwonił, tylko pisaliśmy i to z przerwami z jego strony. Potem na miesiąc przes spotkaniem pisał do mnie non stop, codziennie po kilkanaście smsów. Wydawał się zainteresowany moją opinią o religii, polityce etc. Spotkanie było bardzo fajne, spędziliśmy cały dzień razem. Po spotkaniu też do mnie pisał, planował się spotkać etc, aż któregoś razu zamilkł bez powodu. Nie chciałam mu się narzucać, więc napisałam po kilku dniach co u niego - nie odpowiedział. Po następnym tyg znów napisałam zwykłego smsa - też nic. Zapytałam czy się rozmyślił, i napisałam, że jeśli tak to nie ma problemu, niech da znać, bo lubię wiedzieć na czym stoję. Cisza... Kilka dni temu zobaczyłam, że jest aktywny na portalu randkowym..
Im dłużej o tym myślę tym bardziej jestem przekonana, że chciał tylko przygody i udawał biednego i skrytego, żeby mi się przypodobać... Ale po co w takim razie pytał o moje opinie, zainteresowania, dużo pisaliśmy o różnych tematach, na randce też cały dzień spędziliśmy razem i łączyło nas dużo..
Ciężko mi się z tego podnieść, bo nigdy coś takiego mi się nie przydarzyło. Zawsze miałam dobrą intuicję do ludzi i szukających przygody od razu wyczuwałam.
Jak mam do tego podejść dojrzale i na spokojnie? Proszę o pomoc, bo jest mi niemal wstyd, że jestm już dorosłą kobietą a nie umiem sobie poradzić z czymś takim...
Na naszym forum obowiązuje zasada, że zagadnienia związane z jedną relacją, opisujemy w jednym wątku.
Ponieważ ciągle rozmawiamy o tym samym panu, proszę abyś kontynuowała swój poprzedni temat - https://www.netkobiety.pl/t123729.html oraz zapoznała się ponownie z regulaminem forum, za co z góry dziękuję.
Moderator IsaBella77