Hej Dziewczyny mam duży problem.
Zacznę może od tego że mam wrażenie że mojemu chłopakowi jestem obojętna i mam wrażenie że on czasami nie chce się ze mną widzieć.
Jesteśmy już ze sobą rok i kilka miesięcy on 41 lat a ja 24,ostatnio próbowałam z nim rozmawiać co się z nim dzieje ale zbył mnie i tyle. Widujemy się codziennie dzień w dzień i to się stało może dla niego monotonne zachowuje się jak bym mu była obojętna i nie wiem jak to zmienić,może nie powinniśmy się codziennie widywać nie wiem już sama co robić żeby było w końcu między nami lepiej.
Proszę o jakieś rady co w związku mogę zmienić tak żeby było lepiej.
Temat: Bardzo duży problem - mam wrażenie, że jestem mu obojętna
Zobacz podobne tematy :
- Kleoma
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Bardzo duży problem - mam wrażenie, że jestem mu obojętna
magdalena1238 napisał/a:
Hej Dziewczyny mam duży problem.
Zacznę może od tego że mam wrażenie że mojemu chłopakowi jestem obojętna i mam wrażenie że on czasami nie chce się ze mną widzieć.
Jesteśmy już ze sobą rok i kilka miesięcy on 41 lat a ja 24,ostatnio próbowałam z nim rozmawiać co się z nim dzieje ale zbył mnie i tyle. Widujemy się codziennie dzień w dzień i to się stało może dla niego monotonne zachowuje się jak bym mu była obojętna i nie wiem jak to zmienić,może nie powinniśmy się codziennie widywać nie wiem już sama co robić żeby było w końcu między nami lepiej.
Proszę o jakieś rady co w związku mogę zmienić tak żeby było lepiej.
A co robicie jak się widujecie? U kogo?
- CatLady
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Bardzo duży problem - mam wrażenie, że jestem mu obojętna
Jesteś pewna, że Twój chłopak nie jest żonaty? Może nie ma dla Was czasu bo musi mieć go dla żony?
Odp: Bardzo duży problem - mam wrażenie, że jestem mu obojętna
No właśnie kiedyś to jeszcze na jakieś spacery wychodziliśmy a teraz nic kompletnie,on pali papierosy ja też no to ja siedzę robię fajki z nuduw a on leży i tv ogląda i po za tym to tylko tyle.A może my się już za często widujemy i myślałam żeby to może zmienić zebysmy wlasnie widywali sie moze nie codziennie ale co drugi dzien?
- Kleoma
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Bardzo duży problem - mam wrażenie, że jestem mu obojętna
magdalena1238 napisał/a:
No właśnie kiedyś to jeszcze na jakieś spacery wychodziliśmy a teraz nic kompletnie,on pali papierosy ja też no to ja siedzę robię fajki z nuduw a on leży i tv ogląda i po za tym to tylko tyle.A może my się już za często widujemy i myślałam żeby to może zmienić zebysmy wlasnie widywali sie moze nie codziennie ale co drugi dzien?
Jesteście jak stare dobre małżeństwo.
W czyim mieszkaniu jesteście?
6 2020-08-25 21:54:04 Ostatnio edytowany przez Peter4x (2020-08-25 21:56:37)
Odp: Bardzo duży problem - mam wrażenie, że jestem mu obojętna
magdalena1238 napisał/a:
Hej Dziewczyny mam duży problem.
Zacznę może od tego że mam wrażenie że mojemu chłopakowi jestem obojętna i mam wrażenie że on czasami nie chce się ze mną widzieć.
Jesteśmy już ze sobą rok i kilka miesięcy on 41 lat a ja 24,ostatnio próbowałam z nim rozmawiać co się z nim dzieje ale zbył mnie i tyle. Widujemy się codziennie dzień w dzień i to się stało może dla niego monotonne zachowuje się jak bym mu była obojętna i nie wiem jak to zmienić,może nie powinniśmy się codziennie widywać nie wiem już sama co robić żeby było w końcu między nami lepiej.
Proszę o jakieś rady co w związku mogę zmienić tak żeby było lepiej.
Przecież on spokojnie mógłby być Twoim ojcem. Ciężko mi zrozumieć po co młode kobiety wiążą się z facetami prawie 20 lat starszymi, jeżeli ci faceci nie są celebrytami albo jakimiś bogaczami. Coś mi się wydaje że dla Twojego "chłopaka" jesteś odskocznią od życia rodzinnego i żony.
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
Odp: Bardzo duży problem - mam wrażenie, że jestem mu obojętna
Myślę, że on nie ma żadnej żony. Gdyby miał, raczej nie dałby rady codziennie się widywać. Spotkania byłyby rzadsze, ale za to bardziej intensywne.
Magdaleno1238, całkiem możliwe, że po pierwszym zauroczeniu dopadło Was znużenie i rutyna, bo Wy wyraźnie nudzicie się ze sobą. W sumie każdemu związkowi dobrze robi, jeśli partnerzy w ogóle mają możliwość za sobą zatęsknić. Spróbuj, zaproponuj, że będziecie się rzadziej widywać. Zobaczysz w jaki sposób on zareaguje, a jeśli pomysł wcielicie w życie, czy nastąpi jakakolwiek zmiana. On być może potrzebuje jakiejś odmiany, w końcu od ponad roku każdy dzień prawdopodobnie toczy się tym samym schematem - praca (bo rozumiem, że pracuje?), spotkanie, praca, spotkanie, weekend, którego kluczowym momentem też jest spotkanie.
Możesz też wyjść z jakąś inicjatywą, samej czegoś poszukać, zaproponować coś ciekawego, niech wreszcie zacznie dziać się coś, co jego, Was rozrusza. Nie musisz przecież biernie czekać.
Swoją drogą dlaczego jesteś na nim tak uwieszona? Przecież spokojnie możesz umówić się z przyjaciółką, wyjść ze znajomymi, pozwolić mu swobodnie oddychać.
