Moja kobieta chce odpocząć. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Moja kobieta chce odpocząć.

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 81 ]

Temat: Moja kobieta chce odpocząć.

Witam. Na początku opiszę nasz problem w skrócie.
Mieszkamy ze sobą od 4 lat,
Mamy już wlasny kat. Dostaliśmy górę u teściów i postanowiliśmy ją wykończyć,
Ale przejdę do rzeczy, jesteśmy razem od 6 lat mamy synka który skończy 4 latka 25.11,
Problem jest oczywiście z mojej strony brak szacunku kłótnie o byle pierdoly No i tak się to ciągła aż do wczoraj.
Moja narzeczona powiedziała mi że coś w niej pękło.
Oczywiście były rozmowy dlaczego co się stało, odparła mi że po prostu w niej coś pękło i nie wie czy coś z tego będzie, nie ukrywam że jest to tylko i wyłącznie z mojej winy.
Powiedziała mi że chce spróbować bo jest jej szkoda 4 lat i naszego syna. Tylko czuje się mieszany z błotem,
Rozmawiamy jako tako normalnie ale nic z tych rzeczy widzę że ma wszystko w dupie za przeproszeniem,
Nie ma tego co było .
W domu widzę że na niczym jej nie zależy ma wszystko za przeproszeniem gdzieś nie ma porządku itp itd.
Obiad jest tylko z tego względu żeby synek miał coś jeść.
Proszę o jakąś poradę co w takiej sytuacji zrobić?
Człowiek dopiero docenia jak coś naprawdę straci.
Tak nie jest to pierwsza taka sytuacja. Dziękuję wszystkim za pomoc

Zobacz podobne tematy :
Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Sam sobie ugotuj i sprzątaj po sobie.

3

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
czekoladazfigami napisał/a:

Sam sobie ugotuj i sprzątaj po sobie.

Z tym nie ma problemu zawsze po sobie sprzątam.
I za nią oraz małym tak samo

4

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
czekoladazfigami napisał/a:

Sam sobie ugotuj i sprzątaj po sobie.

To jedno.
A drugie, na czym polega ten brak szacunku z Twojej strony?

5

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Zielony_Domek napisał/a:
czekoladazfigami napisał/a:

Sam sobie ugotuj i sprzątaj po sobie.

To jedno.
A drugie, na czym polega ten brak szacunku z Twojej strony?

Ona do mnie coś mowila ja wpatrzony w telefon
Ona po coś przyszła mówię zaraz przyjde
Ja przyszłem z pracy mówię że chce odpoczac
Jednym słowem miałem wyrąbane czego teraz żałuję

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Jak sobie pościeliłeś, tak masz.

7

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Za taką poradę to ja dziekuje

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Ale czego ty oczekujesz, że cię pogłaszczemy po łebku. Biedny chłopiec, a to zła kobieta była. Weź się za siebie i za swój związek. Zajmij się domem, dzieckiem swoją kobietą. Zamiast jęczeć że nie masz talerza podstawionego pod nos, weź się za gary, albo zaproś ją do knajpy. Ja się nie dziwię, że dziewczyna jest wkurzona, jak ma na głowie dzieciaka, dom i sto innych spraw. A tu chłop przychodzi i ma muchy w nosie.

9

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Nie oczekuje nie wiadomo czego.
Rozbie wszystko czego wcześniej nie robiłem.
Pierwsze co przychodzę do domu to się ładnie witam. Potem biorę się za ogarnięcie domu pytam czy trzeba jej coś pomoc a dopiero potem siadam coś zjeść. Powiedziała mi że jest lepiej No ale jest między nami jak jest.
W przyszłym roku miało być wesele ale ona jak na razie nie chce bo jest nie pewna

10

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Nie będzie już jak dawniej.
Ona aktualnie ma cię gdzieś. Porozmawiaj z nią, czego ona oczekuje. Konkretnie.
Zadbaj o nią, zainteresuj się dzieckiem, odłóż ten telefon.

11

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Telefonu już nie mam w domu jak tylko przychodzę to go odkładam. Ona chce dokładnie żebym nie wracał do tego tematu co było bo ja to drażni.

Dała nam szanse i podkryslila groba kreska to co było.
Dokładnie to chce oparcia mieć z kimś porozmawiać mieć do kogo przyjść wyżalić się i mieć oparcie

12

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Ona chce żebym się teraz ja pomęczył tak dosłownie jak mi to powiedziala

13

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Siedzi w domu 24/7, zajmuje się wszystkim na odwal, w sumie to się nudzi, a tak poza tym to mieszkacie u "jej rodziców na piętrze - którego remont Ty opłaciłeś"... dobrze rozumiem?
Znudziła się życiem rodzinnym, hormony od zauroczenia/presja rodziców na "ojca dziecka" opadły i zaraz będzie rozstanie.
Jak jesteś z 1996, a dziecko ma 4 lata, to raczej nie była to świadoma decyzja. 20 latkowie rzadko decydują się w tych czasach na dziecko.

Ona pewnie tak ma i się nie zmieni, bo np. ma problemy psychiczne i tyle. To takie olewanie wszystkiego. 

Opcja druga:
Sprawdź historię w przeglądarce, tindera w jej telefonie... pewnie jest już jakiś inny chętny do odczepienia wagonika.

14

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

A czego oczekujesz od nas?
Musisz teraz swoje odrobić. Nie wiem jak długo.

15

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Znerx napisał/a:

Siedzi w domu 24/7, zajmuje się wszystkim na odwal, w sumie to się nudzi, a tak poza tym to mieszkacie u "jej rodziców na piętrze - którego remont Ty opłaciłeś"... dobrze rozumiem?
Znudziła się życiem rodzinnym, hormony od zauroczenia/presja rodziców na "ojca dziecka" opadły i zaraz będzie rozstanie.
Jak jesteś z 1996, a dziecko ma 4 lata, to raczej nie była to świadoma decyzja. 20 latkowie rzadko decydują się w tych czasach na dziecko.

Ona pewnie tak ma i się nie zmieni, bo np. ma problemy psychiczne i tyle. To takie olewanie wszystkiego. 

Opcja druga:
Sprawdź historię w przeglądarce, tindera w jej telefonie... pewnie jest już jakiś inny chętny do odczepienia wagonika.

Za długo ja znam. Więc nie ma mowy o innym mam do niej zaufanie i nie grzebiemy sobie w telefonie.
Jest on na abonament na mnie to i tak mam do wszystkiego wgląd.
Tak ja robiłem remont z teściem i na wszystko ja można powiedzieć wyciaglem.

16

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Po drugie nie jest to nasza taka pierwsza sytuacja i powiedziała mi że jak by jej nie zależało to by już miała innego

17

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

A po 3 tam jestem z 1996 ona z 1994

18

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Domino, nie pisz, proszę, postu pod postem. Używaj opcji „edytuj”.
W wolnej chwili zapoznaj się z naszym Regulaminem.

19

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:

Problem jest oczywiście z mojej strony brak szacunku kłótnie o byle pierdoly No i tak się to ciągła aż do wczoraj.
Moja narzeczona powiedziała mi że coś w niej pękło.

vs.

Domino1996 napisał/a:

Nie oczekuje nie wiadomo czego.
Rozbie wszystko czego wcześniej nie robiłem.
Pierwsze co przychodzę do domu to się ładnie witam. Potem biorę się za ogarnięcie domu pytam czy trzeba jej coś pomoc a dopiero potem siadam coś zjeść. Powiedziała mi że jest lepiej No ale jest między nami jak jest.

Czy ja dobrze rozumiem, że Twoja "przemiana" trwa aż jeden dzień, a Ty już oczekujesz zmiany jej nastawienia i jesteś rozczarowany, że "jest, jak jest"? Wyraźnie powiedziała Ci, że coś w niej pękło, zastanawia się czy wspólne życie w ogóle ma sens, Ty zaś chciałbyś, by w ciągu jednego dnia udało się naprawić coś, co psuło się przez kilka lat. To tak nie działa.

20 Ostatnio edytowany przez Domino1996 (2020-07-08 09:17:43)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Olinka napisał/a:
Domino1996 napisał/a:

Problem jest oczywiście z mojej strony brak szacunku kłótnie o byle pierdoly No i tak się to ciągła aż do wczoraj.
Moja narzeczona powiedziała mi że coś w niej pękło.

vs.

Domino1996 napisał/a:

Nie oczekuje nie wiadomo czego.
Rozbie wszystko czego wcześniej nie robiłem.
Pierwsze co przychodzę do domu to się ładnie witam. Potem biorę się za ogarnięcie domu pytam czy trzeba jej coś pomoc a dopiero potem siadam coś zjeść. Powiedziała mi że jest lepiej No ale jest między nami jak jest.

Czy ja dobrze rozumiem, że Twoja "przemiana" trwa aż jeden dzień, a Ty już oczekujesz zmiany jej nastawienia i jesteś rozczarowany, że "jest, jak jest"? Wyraźnie powiedziała Ci, że coś w niej pękło, zastanawia się czy wspólne życie w ogóle ma sens, Ty zaś chciałbyś, by w ciągu jednego dnia udało się naprawić coś, co psuło się przez kilka lat. To tak nie działa.

Ja dobrze wiem że to tak nie działa.
Czyli dać jej po prostu czas do namysłu?
Rozmawiałem z nią wczoraj powiedziała mi że jest zła na mnie i za to wszystko i nie chce się zmuszać do niczego.
I że jeżeli przychodzę dajej jej buziaka to działa to na nią w odwrotna stronę i jeszcze bardziej ja zniechecam
Oraz jeżeli wracam do tematu nas czy tym podobne to też mi powiedziała że też ja zniechęcam coraz bardziej

21

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:

Tylko czuje się mieszany z błotem,
Rozmawiamy jako tako normalnie ale nic z tych rzeczy widzę że ma wszystko w dupie za przeproszeniem,
Nie ma tego co było .
W domu widzę że na niczym jej nie zależy ma wszystko za przeproszeniem gdzieś nie ma porządku itp itd.
Obiad jest tylko z tego względu żeby synek miał coś jeść.
Proszę o jakąś poradę co w takiej sytuacji zrobić?
Człowiek dopiero docenia jak coś naprawdę straci.
Tak nie jest to pierwsza taka sytuacja. Dziękuję wszystkim za pomoc

Ale Ty nic nie doceniłeś póki co.. albo jakiś, wybacz, mało bystry jesteś (delikatnie rzecz ujmując). Dzień w dzień niszczyłeś swój związek, do tego stopnia że partnerka ma Cię gdzieś po prostu, i co? Liczysz że powiesz "przepraszam" i będzie jak wcześniej? Albo, żeby to naprawić będziesz "nosił ją na rękach" jeszcze przez wiele lat zanim Ci wybaczy, albo daj sobie spokój od razu, niech ona znajdzie porządnego faceta.

22 Ostatnio edytowany przez Domino1996 (2020-07-08 09:26:33)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Airuf napisał/a:
Domino1996 napisał/a:

Tylko czuje się mieszany z błotem,
Rozmawiamy jako tako normalnie ale nic z tych rzeczy widzę że ma wszystko w dupie za przeproszeniem,
Nie ma tego co było .
W domu widzę że na niczym jej nie zależy ma wszystko za przeproszeniem gdzieś nie ma porządku itp itd.
Obiad jest tylko z tego względu żeby synek miał coś jeść.
Proszę o jakąś poradę co w takiej sytuacji zrobić?
Człowiek dopiero docenia jak coś naprawdę straci.
Tak nie jest to pierwsza taka sytuacja. Dziękuję wszystkim za pomoc

Ale Ty nic nie doceniłeś póki co.. albo jakiś, wybacz, mało bystry jesteś (delikatnie rzecz ujmując). Dzień w dzień niszczyłeś swój związek, do tego stopnia że partnerka ma Cię gdzieś po prostu, i co? Liczysz że powiesz "przepraszam" i będzie jak wcześniej? Albo, żeby to naprawić będziesz "nosił ją na rękach" jeszcze przez wiele lat zanim Ci wybaczy, albo daj sobie spokój od razu, niech ona znajdzie porządnego faceta.

Tak będę nosił ją przez wiele lat na rękach.
Dopiero to doceniłem jak można powiedzieć straciłem.
Człowiek całe życie uczy się na błędach. I z wiekiem można powiedzieć myślenie się zmienia coraz inaczej patrzy się na życie.
Masz rację w 100% nie da się czegoś naprawić w jeden dzień lub pstryk palcem i żyć dalej jak by się nigdy nic nie stało. Jeżeli coś psuło się x lat.
Tylko nie umiem zebrać myśli męczy mnie to nie mogę się skupić na pracy jestem mechanikiem samochodów ciężarowych i odpowiadam za życie nie jednego człowieka.
A przez tą całą sytuację nie potrafię się skupić na danej rzeczy i nie chciał bym odpowiadać za czyjaś śmierć!

23

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

facet jak to facet- oczekuje konkretów. to ja mówię - daj jej i sobie 3 miesiące. do konca wrzesnia bądź najlepszą wersją siebie i dopiero po tym czasie wróć do oceniania sytuacji.

24

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
sosenek napisał/a:

facet jak to facet- oczekuje konkretów. to ja mówię - daj jej i sobie 3 miesiące. do konca wrzesnia bądź najlepszą wersją siebie i dopiero po tym czasie wróć do oceniania sytuacji.

Czyli tak nie wracać do tego co było?
Dać po prostu czas około 3 miesięcy i potem wrócić do tego tematu?
No dokładnie facet jak facet chce konkretów co jest w tej sytuacji nie realne.
Jak na razie jestem najlepsza wersja siebie samego co sama mi powiedziała że jest lepiej i widzi we mnie zmianę tylko na razie nie chce się do niczego zmuszac.
Sam jej powiedziałem że nie naprawimy tego tak za 2.3 dni jak coś się psuło x lat.
I powiedziała mi że rozumiem i nie wracamy do tematu

25

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Plus dla Ciebie, że widzisz swoje błędy.
Daj jej oczywiście czas, rozumiem, że niepewność drażni, ale coś za coś - jak to w życiu.
Co do problemów w pracy z koncentracją, porozmawiaj z nią na spokojnie wieczorem, bez oczekiwań, po prostu serce na dłoni.

26 Ostatnio edytowany przez Domino1996 (2020-07-08 10:12:46)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Zielony_Domek napisał/a:

Plus dla Ciebie, że widzisz swoje błędy.
Daj jej oczywiście czas, rozumiem, że niepewność drażni, ale coś za coś - jak to w życiu.
Co do problemów w pracy z koncentracją, porozmawiaj z nią na spokojnie wieczorem, bez oczekiwań, po prostu serce na dłoni.

Powiem tak drażnić może nie drażni ale bardziej to jakoś boli.
Rozmawiałem też z nią na ten temat i powiedziała mi że miała tak samo że musiała też udawać przed wszystkimi że jest super a w środku ja rozwalało za przeproszeniem.
Teraz ja czuję to samo No i raczej rozmowa na ten temat jest zbędna bo po co drążyć temat jak już jest to podkreślone gruba kreska.
Nadzieję mam w tym że oficjalnie powiedziała że chce spróbować. Lecz na razie nie wie czy coś z tego bedzie

27

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Bądź lepszą wersją siebie, ale też nie przesadź w drugą stronę, bo na dłuższą metę to może okazać się męczące i irytujące. Pokaż jej, że jest ważna, że liczysz się z jej uczuciami, okaż jej troskę i szacunek, ale nie usiłuj nagle nadrobić tego, co zaniedbałeś, bo w końcu przesłodzisz.
Dużo ze sobą rozmawiajcie - o wzajemnych oczekiwaniach, o tym co było złe i wymaga zmiany. Rzeczywiście dajcie sobie jakiś czas, ale niech jego ramy będą przynajmniej orientacyjnie nakreślone, a potem z kolei niech ona się określi, bo to też nie powinno być tak, że będziesz tkwił w takim zawieszeniu w nieskończoność.

28

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Olinka napisał/a:

Bądź lepszą wersją siebie, ale też nie przesadź w drugą stronę, bo na dłuższą metę to może okazać się męczące i irytujące. Pokaż jej, że jest ważna, że liczysz się z jej uczuciami, okaż jej troskę i szacunek, ale nie usiłuj nagle nadrobić tego, co zaniedbałeś, bo w końcu przesłodzisz.
Dużo ze sobą rozmawiajcie - o wzajemnych oczekiwaniach, o tym co było złe i wymaga zmiany. Rzeczywiście dajcie sobie jakiś czas, ale niech jego ramy będą przynajmniej orientacyjnie nakreślone, a potem z kolei niech ona się określi, bo to też nie powinno być tak, że będziesz tkwił w takim zawieszeniu w nieskończoność.

Dziękuję za tak super odpowiedź. Nie chcę na razie wracać do tematu. Na razie ja czuję że się zmieniłem jeżeli po coś mnie wola to wszystko rzucam i jestem od razu przy niej. Jeżeli mi coś mówi odkładam wszystko i staram się ją wysłuchać. Wydaje mi się że robię dobrze.
Pierwsze co przychodzę do domu jest buziak w policzek i pytanie jak się czuje jak samo poczucie potem witam się z małym.
Następnie jest opcja co mi się nie podoba to sprzątam robię tak żeby było dobrze potem szybko coac jem i zaczynam domowe obowiązki zapalic w piecu żeby była ciepła woda coś teściowi pomogę, następnie idąc już na górę troszkę zmęczony biorę małego do pokoju i zaczynamy się bawić i poświęcam mu znacznie więcej czasu. Następnie biorę go myć a moja narzeczona szykuje mu jeść po czym ja idę się myć a ona idzie go uspac

29

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

dobrze robisz, że naprawiasz swój związek czynami. tylko nie może być to chwilowe i ona nie może czuć, że robisz to wszystko czekając na efekty. nie okazuj jej zniecierpliwienia, daj jej czas żeby uwierzyła, że ta zmiana nie jest chwilowa tylko permanenta.

30

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Sytuacja jest podbramkowa, kobieta jak mówi ze ma dosyć że chce odpocząc od związku to już pozamiatane. One duszą w sobie aż coś pęknie. Dobrze że rozmawiacie, zaczeła mówić o twoich błędach w związku a nie domyśl się. Widać że jej się ulało i albo pod wpływem twojej naprawy i zmiany w podejściu do związku odrodzi się uczucia albo powolutku odsuniecie się od siebie aż do rozwodu. Nie naciskaj na nią , staraj się słuchać z zrozumieniem to co mówi szczególnie między słowami, równiez jej zachowanie niesie dużo informacji. Pamiętaj odczuwalną poprawę można zaobserwować po dłuższym czasie. Związek min naprawia sie tyle ile ulegał zepsuciu. Cierpliwości i opanowania.

31 Ostatnio edytowany przez KaktusTX (2020-07-08 22:18:42)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Domino1996,

Domino1996 napisał/a:

Ona do mnie coś mowila ja wpatrzony w telefon
Ona po coś przyszła mówię zaraz przyjde
Ja przyszłem z pracy mówię że chce odpoczac
Jednym słowem miałem wyrąbane czego teraz żałuję

Twoje zachowanie, o ile jest nie w porządku, nie wygląda na umyślne.  Takie rzeczy w związkach się zdarzają z różnych przyczyn.  Możesz być przygnębiony kłopotami w pracy, możesz być przemęczony, możesz być przybity jakimś ciężarem.  W rezultacie nie zauważasz że zaniedbujesz partnerkę.  Czy ona wcześniej ci zwracała na to uwagę?  Czy to wybuchło tak bez ostrzeżenia?

Ważne że rozpoznajesz teraz co zrobiłeś źle i pracujesz nad poprawą.  Masz obowiązek zawsze zachowywać się poprawnie wobec partnerki.  Nigdy nie stosuj żadnych fochów.  Nigdy nie stosuj "kar".  Wtedy nie będziesz miał nic sobie do zarzucenia i nigdy nie będziesz musiał przepraszać.

Przejdźmy do twojej partnerki.

Domino1996 napisał/a:

Ona chce żebym się teraz ja pomęczył tak dosłownie jak mi to powiedziala

To co ona teraz robi jest niestety ZAMIERZONE.  Ona ciebie rani celowo.  Takie zachowania są patologiczne i nie mają miejsca w związkach.  Nie możesz tego tolerowac.  Jeśli w odpowiedzi na każde wredne zachowanie ze strony partnerki będziesz padał na kolana z różą w zębach i błagał o przbaczenie, to nie dziw się że ona będzie to stosować coraz częściej.  Trenujesz ją jak Pavlov swoje psy żeby cię gnoiła gdy coś się jej nie podoba.  Nigdy nie wynagradzaj nieporządanych zachowań.  Wynagradzaj tylko zachowania porządane.  Jeśli ona zrobi coś dla ciebie, daj jej czekoladkę i powiedz "Dziekuję ci za ...  To dla mnie wiele znaczy".  Wystarczy mały głupi cukierek.  Ona wtedy będzie częściej i chętniej robić coś dla ciebie.

Domino1996 napisał/a:

Po drugie nie jest to nasza taka pierwsza sytuacja i powiedziała mi że jak by jej nie zależało to by już miała innego

Tutaj niestety sprawa zmienia się diametralnie.  To widać jest nie pierwsze wasze rodeo.  Zawaliłeś już dawno temu.  Pewnie pozwalałeś na szantaże od początku.  Kobiety nie szanują mężczyzn którzy się przed nimi płaszczą.  Nidgy więcej na to nie pozwalaj w związku z żadną kobietą.

Zrozum co ona ci zakomunikowała: "Jestem z tobą bo nie mam obecie lepszej opcji.  Jak się ktoś znajdzie to cię natychmiast wymienię", "Gdybyśmy mieli więcej kasy to bym cię zostawiła".  Czyli, kiedy się czegoś dorobisz to ona z entuzjazmem ci odbierze połowę lub wiecej i zgnoi cię w sądzie o alimenty.  Już teraz planuj exit.  Nie ma tu dla ciebie przyszłości.  Absolutnie nie zakładaj obrączki na jej palec.  Lepiej jest płacić alimenty na dziecko niż żyć w takim piekle.  A, i żebyś nie miał wątpliwości: ona ciebie nie kocha, a już w 100% ciebie nie szanuje.

32

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Gadalem z nia wczoraj. Mialem mysli samobojcze i chcialem to zrobic. Ona mnie jednym slowem olala.
Rozmawialismy dobre pare godzin.
Z jednej strony chce mi dac ta szanse ale sie boji.
Znow z drugiej strony jak odejde to bede robil problemy i nie dam jej żyć taka opcje uslyszalem. Zapytalem co do mnie czuj
Czuje zal ze tyle jej krzywdy wyrzadzilem i zlosc ze taki jestem

33

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:

Gadalem z nia wczoraj. Mialem mysli samobojcze i chcialem to zrobic. Ona mnie jednym slowem olala.
Rozmawialismy dobre pare godzin.

Skoro rozmawialiście parę godzin, to Cię nie olała, wręcz przeciwnie.

Z myślami samobójczymi zgłoś się do specjalisty.

34

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Czy ona Cię kocha?

35

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Zielony_Domek napisał/a:

Czy ona Cię kocha?

Powiedziala mi ze nie

36

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:

Gadalem z nia wczoraj. Mialem mysli samobojcze i chcialem to zrobic. Ona mnie jednym slowem olala.
Rozmawialismy dobre pare godzin.
Z jednej strony chce mi dac ta szanse ale sie boji.
Znow z drugiej strony jak odejde to bede robil problemy i nie dam jej żyć taka opcje uslyszalem. Zapytalem co do mnie czuj
Czuje zal ze tyle jej krzywdy wyrzadzilem i zlosc ze taki jestem

Miałeś już wcześnie myśli samobójcze czy to obecna sytuacja je wywołała? Jeśli to drugie, to wygląda mi to bardziej na próbę nacisku, żeby nie napisać manipulacji, bo nie brzmisz jak potencjalny samobójca. Jeśli nie, to tak jak napisała Cyngli - jak najszybciej zgłoś się do specjalisty.

Ogólnie wydajesz się być bardzo trudnym człowiekiem, co można wywnioskować także na podstawie tego, co mówi Twoja narzeczona, w tym, że boi się, że jak odejdziesz, to nie dasz jej żyć. Intuicja podpowiada mi, że coś jest na rzeczy.

37

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Olinka napisał/a:
Domino1996 napisał/a:

Gadalem z nia wczoraj. Mialem mysli samobojcze i chcialem to zrobic. Ona mnie jednym slowem olala.
Rozmawialismy dobre pare godzin.
Z jednej strony chce mi dac ta szanse ale sie boji.
Znow z drugiej strony jak odejde to bede robil problemy i nie dam jej żyć taka opcje uslyszalem. Zapytalem co do mnie czuj
Czuje zal ze tyle jej krzywdy wyrzadzilem i zlosc ze taki jestem

Miałeś już wcześnie myśli samobójcze czy to obecna sytuacja je wywołała? Jeśli to drugie, to wygląda mi to bardziej na próbę nacisku, żeby nie napisać manipulacji, bo nie brzmisz jak potencjalny samobójca. Jeśli nie, to tak jak napisała Cyngli - jak najszybciej zgłoś się do specjalisty.

Ogólnie wydajesz się być bardzo trudnym człowiekiem, co można wywnioskować także na podstawie tego, co mówi Twoja narzeczona, w tym, że boi się, że jak odejdziesz, to nie dasz jej żyć. Intuicja podpowiada mi, że coś jest na rzeczy.

Tak jestem trudnym czlowiekiem.
I jezeli by nam nie wyszlo to mamvtaki harakter ze bede jej uprzykrzac zycie.

38

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:
Olinka napisał/a:
Domino1996 napisał/a:

Gadalem z nia wczoraj. Mialem mysli samobojcze i chcialem to zrobic. Ona mnie jednym slowem olala.
Rozmawialismy dobre pare godzin.
Z jednej strony chce mi dac ta szanse ale sie boji.
Znow z drugiej strony jak odejde to bede robil problemy i nie dam jej żyć taka opcje uslyszalem. Zapytalem co do mnie czuj
Czuje zal ze tyle jej krzywdy wyrzadzilem i zlosc ze taki jestem

Miałeś już wcześnie myśli samobójcze czy to obecna sytuacja je wywołała? Jeśli to drugie, to wygląda mi to bardziej na próbę nacisku, żeby nie napisać manipulacji, bo nie brzmisz jak potencjalny samobójca. Jeśli nie, to tak jak napisała Cyngli - jak najszybciej zgłoś się do specjalisty.

Ogólnie wydajesz się być bardzo trudnym człowiekiem, co można wywnioskować także na podstawie tego, co mówi Twoja narzeczona, w tym, że boi się, że jak odejdziesz, to nie dasz jej żyć. Intuicja podpowiada mi, że coś jest na rzeczy.

Tak jestem trudnym czlowiekiem.
I jezeli by nam nie wyszlo to mamvtaki harakter ze bede jej uprzykrzac zycie.

No to sorry, ale ja się jej nie dziwię. Na jej miejscu bym odeszła jak najszybciej i totalnie ucięła kontakt, a gdybyś nie dał spokoju, to bym poszła na policję.

39

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Cyngli napisał/a:
Domino1996 napisał/a:
Olinka napisał/a:

Miałeś już wcześnie myśli samobójcze czy to obecna sytuacja je wywołała? Jeśli to drugie, to wygląda mi to bardziej na próbę nacisku, żeby nie napisać manipulacji, bo nie brzmisz jak potencjalny samobójca. Jeśli nie, to tak jak napisała Cyngli - jak najszybciej zgłoś się do specjalisty.

Ogólnie wydajesz się być bardzo trudnym człowiekiem, co można wywnioskować także na podstawie tego, co mówi Twoja narzeczona, w tym, że boi się, że jak odejdziesz, to nie dasz jej żyć. Intuicja podpowiada mi, że coś jest na rzeczy.

Tak jestem trudnym czlowiekiem.
I jezeli by nam nie wyszlo to mamvtaki harakter ze bede jej uprzykrzac zycie.

No to sorry, ale ja się jej nie dziwię. Na jej miejscu bym odeszła jak najszybciej i totalnie ucięła kontakt, a gdybyś nie dał spokoju, to bym poszła na policję.

No to chyba tylko to ja przy mnie trzyma. Bo boi sie co bedzie jak dobrze rozumiem?

40

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Jeżeli przejawiasz taką samą postawę w życiu jak tutaj na forum- "jestem trudny i niech się inni do tego dostosują"- to ja się wogóle dziwię, że jakakolwiek kobieta weszła z Tobą w związek. To żadna niespodzianka, że Twoja dziewczyna ma dość takiej relacji. Przepraszam, sam chciałbyś być z kimś, kto Cię ciągle olewa, rzuca fochem jak coś jest nie po jego myśli i jeszcze grozi?

41 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-07-09 14:20:26)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Beyondblackie napisał/a:

Jeżeli przejawiasz taką samą postawę w życiu jak tutaj na forum- "jestem trudny i niech się inni do tego dostosują"- to ja się wogóle dziwię, że jakakolwiek kobieta weszła z Tobą w związek. To żadna niespodzianka, że Twoja dziewczyna ma dość takiej relacji. Przepraszam, sam chciałbyś być z kimś, kto Cię ciągle olewa, rzuca fochem jak coś jest nie po jego myśli i jeszcze grozi?

Dlatego najwyzsza pora to zmienic nic na sile bo to i tak nie ma sensu. Dzieki zrozumialem.
Powiedzialem jej otwarcie ze jezeli chce to odejde z malym sie dogadamy co do widzen oraz ile bd potrzebowac na utrzymanie malego wiec nie robie jej nic na przekor w tym momencie

Tylko ona tez teraz sama nie wie czego chce i tutaj sie moj problem nasila nie chce z nia codziennie tego walkowac. A ona tez juz ma dosc tego walkowanka. No i jezeli jestem w pracy to z nia nie pisze daje jej zyc. Tlko jak wroce do domu to cos we mnie peka i znow zaczyna sie temat.....

42

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

A nie myślałeś nad popracowaniem nad sobą? Wyraźnie nie radzisz sobie ze swoimi uczuciami i nie kontrolujesz wybuchów gniewu. To sie samo z siebie nie zmieni.

Niezależnie od tego czy zostaniecie razem czy nie, będziesz ciągle ojcem swojego dziecka i chyba nie chcesz mu dać takiego wzorca jaki przedstawiasz.

43

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Beyondblackie napisał/a:

A nie myślałeś nad popracowaniem nad sobą? Wyraźnie nie radzisz sobie ze swoimi uczuciami i nie kontrolujesz wybuchów gniewu. To sie samo z siebie nie zmieni.

Niezależnie od tego czy zostaniecie razem czy nie, będziesz ciągle ojcem swojego dziecka i chyba nie chcesz mu dać takiego wzorca jaki przedstawiasz.

Nie i nie mam zamiaru.
Tak nie panuje nad swoimi emocjami ale staram sie to zmienic. Tylko nie wiem co mam juz po prostu zrobic...

44

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Dziecko też zabierzesz jej na złość, czy ona chce, żeby zostało z Tobą?

Idź na terapię, dziecko potrzebuje wzoru, stabilnego emocjonalnie rodzica.

45

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Poszukaj terapeuty.

46

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Jeżeli przejawiasz taką samą postawę w życiu jak tutaj na forum- "jestem trudny i niech się inni do tego dostosują"- to ja się wogóle dziwię, że jakakolwiek kobieta weszła z Tobą w związek. To żadna niespodzianka, że Twoja dziewczyna ma dość takiej relacji. Przepraszam, sam chciałbyś być z kimś, kto Cię ciągle olewa, rzuca fochem jak coś jest nie po jego myśli i jeszcze grozi?

Dlatego najwyzsza pora to zmienic nic na sile bo to i tak nie ma sensu. Dzieki zrozumialem.
Powiedzialem jej otwarcie ze jezeli chce to odejde z malym sie dogadamy co do widzen oraz ile bd potrzebowac na utrzymanie malego wiec nie robie jej nic na przekor w tym momencie

Tylko ona tez teraz sama nie wie czego chce i tutaj sie moj problem nasila nie chce z nia codziennie tego walkowac. A ona tez juz ma dosc tego walkowanka. No i jezeli jestem w pracy to z nia nie pisze daje jej zyc. Tlko jak wroce do domu to cos we mnie peka i znow zaczyna sie temat.....

Nigdy w zyciu dzieciaka nie dostaniesz w sposob legalny. Sadownie wzorowi faceci maja problem z tym, a co dopiero ktos taki jak Ty.

Przydaloby sie troche pokory bo ojcem to beznadziejnym bedziesz i to juz jest 100% pewne. Sam nie dasz rady i nie powinienes byc samotnym rodzicem bo masz okropne problemy ze soba, ktore byc moze wcale nie sa uleczalne.

47 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2020-07-09 14:53:52)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Winter.Kween napisał/a:
Domino1996 napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Jeżeli przejawiasz taką samą postawę w życiu jak tutaj na forum- "jestem trudny i niech się inni do tego dostosują"- to ja się wogóle dziwię, że jakakolwiek kobieta weszła z Tobą w związek. To żadna niespodzianka, że Twoja dziewczyna ma dość takiej relacji. Przepraszam, sam chciałbyś być z kimś, kto Cię ciągle olewa, rzuca fochem jak coś jest nie po jego myśli i jeszcze grozi?

Dlatego najwyzsza pora to zmienic nic na sile bo to i tak nie ma sensu. Dzieki zrozumialem.
Powiedzialem jej otwarcie ze jezeli chce to odejde z malym sie dogadamy co do widzen oraz ile bd potrzebowac na utrzymanie malego wiec nie robie jej nic na przekor w tym momencie

Tylko ona tez teraz sama nie wie czego chce i tutaj sie moj problem nasila nie chce z nia codziennie tego walkowac. A ona tez juz ma dosc tego walkowanka. No i jezeli jestem w pracy to z nia nie pisze daje jej zyc. Tlko jak wroce do domu to cos we mnie peka i znow zaczyna sie temat.....

Nigdy w zyciu dzieciaka nie dostaniesz w sposob legalny. Sadownie wzorowi faceci maja problem z tym, a co dopiero ktos taki jak Ty.
Przecież on nie pisze, że chce odebrać jej dziecko. Pisze jedynie, że chce się dogadać co do widzeń i alimentów.

Przydaloby sie troche pokory bo ojcem to beznadziejnym bedziesz i to juz jest 100% pewne. Sam nie dasz rady i nie powinienes byc samotnym rodzicem bo masz okropne problemy ze soba, ktore byc moze wcale nie sa uleczalne.

Przecież on nie chce odebrać jej dziecka, a tylko uzgodnić widzenia i alimenty.

48

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Napisał, że „odejdzie z dzieckiem”. To chyba jasne. Ja to odczytałam jako chęć zrobienia na złość byłej.

49

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Cyngli napisał/a:

Napisał, że „odejdzie z dzieckiem”. To chyba jasne. Ja to odczytałam jako chęć zrobienia na złość byłej.

"Powiedzialem jej otwarcie ze jezeli chce to odejde, z malym sie dogadamy co do widzen oraz ile bd potrzebowac na utrzymanie malego wiec nie robie jej nic na przekor w tym momencie."

Autor stosuje okropną interpunkcję, ale jak wstawi się przecinek, to wszystko staje się jasne.

50

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Beyondblackie napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Napisał, że „odejdzie z dzieckiem”. To chyba jasne. Ja to odczytałam jako chęć zrobienia na złość byłej.

"Powiedzialem jej otwarcie ze jezeli chce to odejde, z malym sie dogadamy co do widzen oraz ile bd potrzebowac na utrzymanie malego wiec nie robie jej nic na przekor w tym momencie."

Autor stosuje okropną interpunkcję, ale jak wstawi się przecinek, to wszystko staje się jasne.

Możliwe, że źle odczytałam przez brak przecinka... big_smile

51

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:

Tylko ona tez teraz sama nie wie czego chce i tutaj sie moj problem nasila nie chce z nia codziennie tego walkowac. A ona tez juz ma dosc tego walkowanka. No i jezeli jestem w pracy to z nia nie pisze daje jej zyc. Tlko jak wroce do domu to cos we mnie peka i znow zaczyna sie temat.....

Zaczynasz pokazywać postawę, z której wynika, że oczekujesz, żeby wszystko było jasne na już, teraz, zaraz, a tu trzeba czasu. Kilka dni zmiany Twojego nastawienia na pewno nie przekonają narzeczonej, że tak zostanie na stałe. Czuję, że za chwilę będzie miała Cię dosyć, jeśli będziesz w ten sposób naciskał i zachowywał się jak obecnie to robisz. Daj jej od siebie odpocząć, spokojnie się zastanowić, rób swoje, ale nie bądź w tym męczący. Straszenie, szantaże emocjonalne, manipulacje działają wyłącznie na Twoją niekorzyść. Mało tego, to co robisz jest toksyczne, a od toksycznych ludzi instynktownie się ucieka, jeśli narzeczona sobie to uświadomi, ucieknie tym bardziej.

Powtórzę za poprzedniczkami - masz wyraźny problem z emocjami, powinieneś coś z tym zrobić, jeśli nie sam, to przy pomocy terapeuty. Notabene, rozpoczęcie terapii mogłoby Twoją partnerkę przekonać, że naprawdę chcesz coś zmienić i ta zmiana ma szansę być trwała.

52

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Narazie uslyszalem po przyjsciu z pracy ze chce sprobowac. Tylko ze jak nam nie wypali za msc czy tam kiedy to zebym jej nie powiedzial ze trzymala mnie tylko dla kasy.
Sprawa druga jest taka ze od poniedzialku maja wpasc nasi wspolni znajomi na tydzien do nas.
Nie wiem co o tym sadzic cxy po prostu dac temu czas czy pakowac manatki isc w spokoju?

53

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:

Narazie uslyszalem po przyjsciu z pracy ze chce sprobowac. Tylko ze jak nam nie wypali za msc czy tam kiedy to zebym jej nie powiedzial ze trzymala mnie tylko dla kasy.

Ma jakieś podstawy, że się tego obawia?

54 Ostatnio edytowany przez Domino1996 (2020-07-09 16:48:09)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Olinka napisał/a:
Domino1996 napisał/a:

Narazie uslyszalem po przyjsciu z pracy ze chce sprobowac. Tylko ze jak nam nie wypali za msc czy tam kiedy to zebym jej nie powiedzial ze trzymala mnie tylko dla kasy.

Ma jakieś podstawy, że się tego obawia?

Podstawy sa takie gora jest zrobiona mieszkamy siedzimy. Kredyt wzieli nam tesciowie ktory ja splacam.
Jezeli ja zarabiajac ponad 4 tys zl sie wyprowadze to sytuacja w rodzinie spadnie na dno. Tesciu zarobi okolo 2 tys zl tesciowa zarobi okolo 2tysiecy.
Kredytu jest 1000 zl co msc.
Zostaja 3 tysiace.
Oplaty jedzenie teraz wzielismy opal na raty znaczy tesciu wziol 500 zl co miesiac
Zostaje jakies 2500 gdzie trzeba liczyc oplaty itp itd.
Samego pradu placimy okolo 400 zl
A jezeli ja mam jej tak powiedziec no to z jednej strony nie wiem bo mamy tez kupowac akwarium za ponad 1000 zl bo ja to cieszy

55

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Nie tyle chodziło mi o Waszą sytuację materialną, co raczej o to czy w przeszłości zdarzały się sytuacje, że jej wypominałeś, że jest z Tobą ze względu na środki na utrzymanie.
Czy ona, gdyby zaszła taka konieczność, jest w stanie samodzielnie się utrzymać?

56

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Co to znaczy "ma dość"? Macie dziecko, mieszkacie razem, tworzycie rodzinę, oczywiście w zadnym zwiazku nie ma ciągłej sielanki i zdarzają się kłótnie. Jak bedziesz taką rozmemłaną mamałygą, to na 100% nie bedziesz dla niej nikim pociągajacym. Mysli samobójcze, proszenie, przepraszanie, błaganie itp. historie sobie daruj. Jeżeli chce to zakończyć, zapytaj ją czy już dziś masz się spakować i wyprowadzić. Ale w momencie kiedy usłyszysz: "tak", zrób to bez zawahania. Dostałeś tu porady, zeby być "lepszą wersją siebie"... to przyniesie odwrotny skutek, bedziesz tylko postrzegany przez nią jako naskakująca, upierdliwa, bezjajeczna pomoc domowa. Chyba nie chcesz byc tak postrzegany przez kobietę z którą jesteś.

57

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Bardzo niedojrzale się zachowujesz.  Jakie miałeś dzieciństwo? Wyglądasz mi na Dda  lub Ddd.  Jeżeli nie dojrzejesz emocjonalnie tl swojemu dziecku fundujesz trudną dorosłość,  z zaburzeniami emocjonalnymi.  Powieli schemat  Ddd


Ajajaj  brak jaj.... Ogarnij się i nie traci bardziej w Jej oczach

58

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
BEKAśmiechu napisał/a:

  Dostałeś tu porady, zeby być "lepszą wersją siebie"... to przyniesie odwrotny skutek, bedziesz tylko postrzegany przez nią jako naskakująca, upierdliwa, bezjajeczna pomoc domowa. Chyba nie chcesz byc tak postrzegany przez kobietę z którą jesteś.

Jeśli Twoim zdaniem to co jest teraz, jest w porządku, to niech Domino1996 dalej zachowuje się jak dotychczas i zobaczymy do czego to zaprowadzi.

59 Ostatnio edytowany przez MartaMaFarta (2020-07-09 21:12:19)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
czekoladazfigami napisał/a:

Ale czego ty oczekujesz, że cię pogłaszczemy po łebku. Biedny chłopiec, a to zła kobieta była. Weź się za siebie i za swój związek. Zajmij się domem, dzieckiem swoją kobietą. Zamiast jęczeć że nie masz talerza podstawionego pod nos, weź się za gary, albo zaproś ją do knajpy. Ja się nie dziwię, że dziewczyna jest wkurzona, jak ma na głowie dzieciaka, dom i sto innych spraw. A tu chłop przychodzi i ma muchy w nosie.

Czemu takie księżniczki są tak beznadziejne? Radzę autorowi dać sobie spokój za taką kobietą. Ona nie zasługuje na Ciebie.

Ceń się! I wymagaj! Nie daj się takiej  babie, bo ręka to za mało. Zje Cię całego, jeśli na to pozwolisz. A później wyrzuci na śmietnik. Nie daj się!

I nie bądź służącym. Ona dla Ciebie nie jest. To Ty też nie musisz być! Zacznij od takich prostych kroków właśnie.

Niech ona poczuje różnicę. To jedyne wyjście!

A jak to nie pomoże i jej nie będzie zależało. To skończ ten zwiążek. Nie męcz się. Nie staraj się. Przestań być służącym.

Po prostu poszukaj sobie normalnej dziewczyny. Po co się męczyć z taką babą?

60

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Dziecinstwo mialem bardzo trudne odeszedl od nas ojciec w wieku 14 lat

61

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
Domino1996 napisał/a:

Dziecinstwo mialem bardzo trudne odeszedl od nas ojciec w wieku 14 lat

I co? Ona ma to w dupie czy miałeś ciężko. Dla niej się liczy... hmm "cenzura".

62 Ostatnio edytowany przez Domino1996 (2020-07-09 21:21:34)

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.
MartaMaFarta napisał/a:
czekoladazfigami napisał/a:

Ale czego ty oczekujesz, że cię pogłaszczemy po łebku. Biedny chłopiec, a to zła kobieta była. Weź się za siebie i za swój związek. Zajmij się domem, dzieckiem swoją kobietą. Zamiast jęczeć że nie masz talerza podstawionego pod nos, weź się za gary, albo zaproś ją do knajpy. Ja się nie dziwię, że dziewczyna jest wkurzona, jak ma na głowie dzieciaka, dom i sto innych spraw. A tu chłop przychodzi i ma muchy w nosie.

Czemu takie księżniczki są tak beznadziejne? Radzę autorowi dać sobie spokój za taką kobietą. Ona nie zasługuje na Ciebie.

Ceń się! I wymagaj! Nie daj się takiej  babie, bo ręka to za mało. Zje Cię całego, jeśli na to pozwolisz. A później wyrzuci na śmietnik. Nie daj się!

I nie bądź służącym. Ona dla Ciebie nie jest. To Ty też nie musisz być! Zacznij od takich prostych kroków właśnie.

Niech ona poczuje różnicę. To jedyne wyjście!

A jak to nie pomoże i jej nie będzie zależało. To skończ ten zwiążek. Nie męcz się. Nie staraj się. Przestań być służącym.

Po prostu poszukaj sobie normalnej dziewczyny. Po co się męczyć z taką babą?

Czy mozna z toba gdzie przerzucic na pv

63

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Ja juz nie wiem co w jej glowie siedzi raz mówi tak raz mówi tak.... Mnie chce strzelic

64

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

Domino, nie pisz, proszę, postu pod postem, używaj opcji „edytuj”.

65

Odp: Moja kobieta chce odpocząć.

MartaMaFarta,  Szukać  innej dziewczyny? Nie!  Zrobić coś ze  sobą najpierw i zrobić to dla siebie i dla dziecka a dopiero po tym ewentualnie  kogoś szukać.  Za przeproszeniem,  takiego  pierrr  to ja dawno nie widziałam  żeby receptą na problem z sobą  było szukanie innej. Dziewczyna  zła? To Autor  grozi myślami samobójczymi,  to Autor  olewal partnerkę,  to Autor ma widoczne problemy emocjonalne i osobiście nie dziwię
się bohaterce wątku, mnie takie zachowania Autora też by odniechecaly/odpychaly.
Pisze to jako kobieta co miała krótką podobną historie z człowiekiem co powinien coś przepracowac i groził samobójstwem. Krótką,  bo na czas uciekłam od takiego człowieka więc nie dziwię się partnerce Autora.

Widać Autorze że podchodzisz z rodziny  z dysfunkcjami.  Zapoznaj się z terminem  DDD i zacznij to leczyć aby i dziecko  było szczęśliwe w życiu dorosłym.  Przede wszystkim  psycholog i nie broń się,  musisz zauważyć  problemy aby zacząć to leczyć.  Do tego jeżeli chcecie ratować  związek to terapia małżeńska

Posty [ 1 do 65 z 81 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Moja kobieta chce odpocząć.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024