Stanęłam przed pytaniem, jak żyć z partnerem, z którym uważam, że żyć już nie potrafię? Jak mam się z nim rozstać, w obcym mieście? Nie mam dokąd pójść, nie mam rodziny bliskiej ani dalszej, spalone mosty. Dwójka dzieci i kredyty na mnie. Co robić gdy nie potrafimy rozmawiać, łzy wylane, mijamy się jak obcy. 6 lat w mordę strzelił.
Temat: Jak z nim żyć albo jak się z nim rozstać?
Zobacz podobne tematy :
Odp: Jak z nim żyć albo jak się z nim rozstać?
Ona_niczyja napisał/a:
Stanęłam przed pytaniem, jak żyć z partnerem, z którym uważam, że żyć już nie potrafię? Jak mam się z nim rozstać, w obcym mieście? Nie mam dokąd pójść, nie mam rodziny bliskiej ani dalszej, spalone mosty. Dwójka dzieci i kredyty na mnie. Co robić gdy nie potrafimy rozmawiać, łzy wylane, mijamy się jak obcy. 6 lat w mordę strzelił.
Kredyt rozumiem na mieszkanie ? To chyba masz gdzie się podziać skoro jest na ciebie. Czemu masz spalone mosty u rodziny przez tego partnera ?
3 2020-05-25 18:05:39 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-05-25 18:09:09)
- Salomonka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Jak z nim żyć albo jak się z nim rozstać?
Ona_niczyja napisał/a:
Stanęłam przed pytaniem, jak żyć z partnerem, z którym uważam, że żyć już nie potrafię? Jak mam się z nim rozstać, w obcym mieście? Nie mam dokąd pójść, nie mam rodziny bliskiej ani dalszej, spalone mosty. Dwójka dzieci i kredyty na mnie. Co robić gdy nie potrafimy rozmawiać, łzy wylane, mijamy się jak obcy. 6 lat w mordę strzelił.
A te spalone mosty są nie do odbudowania? Rozumiem, że większość spaliłaś z miłości do partnera..
Twoje wmontowanie się w problemy nie odbyło się z dnia na dzień, pewnie ileś czasu to trwało, zanim poczułas się całkowicie omotana tą pajeczyną. Teraz więc nie licz na to, że wychodzenie z tego potrwa chwilę. To będzie proces który pewnie będzie trochę trwał, ale najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku..
Musisz zachować zimną krew, nauczyć się cierpieć w milczeniu, z myslą o tym, że robisz to po coś. Na początek postaraj się odnowić relacje z rodziną, z przyjaciółmi, z ludżmi których znałaś zanim wdałas się ten cały galimatias. W międzyczasie zaięgnij porady jakiegoś dobrego doradcy finansowego, co zrobić aby się nie utopić 
Działaj rozważnie, spokojnie, ale konsekwentnie i etapami. Nie porywaj się na zbyt wiele na początek, małe kroczki wystarczą. I nie jestes sama..:) Pisz tutaj, będziemy cię wspierać
