Witam. Mam poważny problem. Sytuacja nie jest jednoznaczna jak można wywnioskować z tytułu tematu. Zacznę od początku.
Jest odemnie 8 lat starszy. JA mam 19 lat. Jestem, a raczej byłam osobą samotną , stroniącą od ludzi, zamkniętą w sobie. NA poprzednich chłopaków siostry reagowałam niechętnie wręcz wrogo. Oni traktowali mnie jak odludka byli niemili. Andrzej był zupełnie inny. Nie traktował jako gówniarę , nie patrzył na mnie z góry Zawsze zagadywał był miły pomagał mi w lekcjach, a teraz w przygotowaniach do matury. Jest prawdziwym dżentelmenem, jak widział, że niosę jakieś ciężkie zakupy czy trzeba było przestawić coś ciężkiego w pokoju to pierwszy rwał się do pomocy. Pamiętał zawsze o moich urodzinach i imieninach. W dniu kobiet nigdy o mnie nie zapomniał.
O tym, że jestem w nim zakochana uświadomiłam sobie w dniu zaręczyn. Z jednej strony byłam szczęśliwa, że siostra będzie miała fajnego faceta i, że się wyprowadzi z domu, a z drugiej smutno bo to ja chciałabym być na jej na jej miejscu. Jakiś czas po tym jak się zaręczyli przyłapałam ich na seksie( on jej robił minetę, a ona odpływała). Bardzo mnie to podnieciło bo moje życie uczuciowe i erotyczne były zerowe. Zaczęłam go kokietować kusić i flirtować.
Zakładałam kuszące i odważne ciuszki, a jak przychodził z nienacka to szybko się przebierałam. NA korkach zaczynał coraz śmielej spoglądać na mój dekolt i moją pupę, oglądać się za mną. Nie wiązały nas tylko relacje przyszły szwagierka-przyszły szwagier. Byliśmy parę razy na zakupach, sami w kinie (mamy identyczny gust filmowy). Parę razy zrobiliśmy sobie wieczór netflixowy bez mojej siostry. Obejmowałam go wtedy. Miałam go wielką ochotę pocałować, ale się powstrzymałam. Dwa razy byliśmy razem sami nad jeziorkiem. Smarował mnie olejkiem. Byłam mocno podniecona.
Przechodzę do rzeczy. Co mam robić? Ograniczyć kontakty? Powiedzieć siostrze? Czy walczyć o niego? A może dalej trwać w tej relacji? On jest bardzo zakochany w niej, a moja siostra znacznie mniej. Okłamuje go w paru kwestiach.Wiem, że zasługuje na niego bardziej.