Prośba o poradę - wyprowadzka? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Prośba o poradę - wyprowadzka?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

Temat: Prośba o poradę - wyprowadzka?

Witam. Mam już taki mętlik w głowie, że potrzebuje anonimowo porady. Zdecydowałem, że zapytam tutaj zwłaszcza, że kobiecy punkt widzenia jest tutaj również istotny.
Ostatnio naszły mnie myśli aby wyprowadzić się z mieszkania rodziców. Że to już chyba pora. Mam prawie 28 lat, jestem facetem, i jestem z Warszawy. Mieszkam z rodzicami. Co miesiąc dokładam się do życia (500 zł podstawy + ewentualne dodatkowe koszty). Nie jestem również rozrzutny. W efekcie miesięcznie jestem w stanie odłożyć 1,5-1,7 tys. zł. Przez te lata udało mi się zaoszczędzić sporą sumę. Nie mam dziewczyny. I tak: mama synkowi pierze, robi zakupy i gotuje. Wygodne to, ale chyba nie może być tak wiecznie..

Na wynajem własnego mieszkania mnie nie stać. Zostaje więc opcja wynajmu pokoju z innymi (obcymi) ludźmi. Tylko czy w Warszawie? Wynajmować pokój za 800-1000zł miesięcznie wiedząc, że kilka km dalej mam swój rodzinny? Czy to nie marnowanie pieniędzy? Czy nie lepiej zaoszczędzić te pieniądze na przyszłość?
Jest również opcja wyprowadzki do innego (mniejszego) miasta jak np. Kraków czy Wrocław. Tam koszty życia są nieco mniejsze, ale również i zarobki. Nie czułbym tego, że te pieniądze na wynajem są marnowane (z racji odległości od domu rodzinnego), ale wiązałoby się to również ze zmianą pracy (niekoniecznie na lepszą). Miesięczne oszczędności nie wynosiłyby również 1,5 tys. lecz pewnie z 200-300 zł. Czyli z 20% tego co oszczędzam obecnie.

Jest również opcja bardziej hardcore'owa jak wyprowadzka za granicę. Tutaj oszczędności wynosiłyby pewnie więcej jak te obecne mieszkając z rodzicami, ale w przyszłości chciałbym znaleźć partnerkę i założyć rodzinę. Tam jest na to nikła szansa. 

Lepsze więc oszczędzanie i pieniądze na koncie czy wynajem i skromne oszczędności?

Jak również Wy - kobiety postrzegacie 27-30 latka, który na randce mówi wam, że mieszka z rodzicami? Bo osobićie coraz mniej czuję, że jest to w normie.

Dziękuje za wszelkie porady.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?
tylko.na.chwilę napisał/a:

Witam. Mam już taki mętlik w głowie, że potrzebuje anonimowo porady. Zdecydowałem, że zapytam tutaj zwłaszcza, że kobiecy punkt widzenia jest tutaj również istotny.
Ostatnio naszły mnie myśli aby wyprowadzić się z mieszkania rodziców. Że to już chyba pora. Mam prawie 28 lat, jestem facetem, i jestem z Warszawy. Mieszkam z rodzicami. Co miesiąc dokładam się do życia (500 zł podstawy + ewentualne dodatkowe koszty). Nie jestem również rozrzutny. W efekcie miesięcznie jestem w stanie odłożyć 1,5-1,7 tys. zł. Przez te lata udało mi się zaoszczędzić sporą sumę. Nie mam dziewczyny. I tak: mama synkowi pierze, robi zakupy i gotuje. Wygodne to, ale chyba nie może być tak wiecznie..

Na wynajem własnego mieszkania mnie nie stać. Zostaje więc opcja wynajmu pokoju z innymi (obcymi) ludźmi. Tylko czy w Warszawie? Wynajmować pokój za 800-1000zł miesięcznie wiedząc, że kilka km dalej mam swój rodzinny? Czy to nie marnowanie pieniędzy? Czy nie lepiej zaoszczędzić te pieniądze na przyszłość?
Jest również opcja wyprowadzki do innego (mniejszego) miasta jak np. Kraków czy Wrocław. Tam koszty życia są nieco mniejsze, ale również i zarobki. Nie czułbym tego, że te pieniądze na wynajem są marnowane (z racji odległości od domu rodzinnego), ale wiązałoby się to również ze zmianą pracy (niekoniecznie na lepszą). Miesięczne oszczędności nie wynosiłyby również 1,5 tys. lecz pewnie z 200-300 zł. Czyli z 20% tego co oszczędzam obecnie.

Jest również opcja bardziej hardcore'owa jak wyprowadzka za granicę. Tutaj oszczędności wynosiłyby pewnie więcej jak te obecne mieszkając z rodzicami, ale w przyszłości chciałbym znaleźć partnerkę i założyć rodzinę. Tam jest na to nikła szansa. 

Lepsze więc oszczędzanie i pieniądze na koncie czy wynajem i skromne oszczędności?

Jak również Wy - kobiety postrzegacie 27-30 latka, który na randce mówi wam, że mieszka z rodzicami? Bo osobićie coraz mniej czuję, że jest to w normie.

Dziękuje za wszelkie porady.

Wiesz co?
Na Twoim miejscu zostałabym u rodziców. Już mówię, dlaczego.

1. Im to nie przeszkadza. Zapewne cieszą się, że mieszkasz z nimi, w razie potrzeby udzielisz pomocy, czy zrobisz zakupy.
2. Dokładasz się do rachunków i kosztów życia - to tak, jakbyś płacił za pokój.
3. Dzięki temu, że płacisz mniej, możesz odłożyć więcej pieniążków. To fajnie i mądrze, w przyszłości będzie Ci łatwiej kupić mieszkanie, lub będziesz miał większy wkład własny podczas starania się o kredyt.
4. Nie masz dziewczyny, więc nie musisz się póki co tłumaczyć z tego, że mieszkasz u rodziców. Zresztą, mieszkanie z rodzicami nie oznacza braku zaradności, normalna dziewczyna to zrozumie.
5. Lepiej mieszkać z rodzicami, niż z obcymi ludźmi. Nigdy nie wiesz, na kogo trafisz.

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

Moim zdaniem mieszkanie z rodzicami i oszczędzanie pieniędzy jest jak najbardziej ok. Wiesz... gdybyś wynajął pokój i zamieszkał z kimś, kogo wcześniej nie znałeś, może nawiązałbyś nowe znajomości i zyskałbyś nowych przyjaciół, ale jeśli chcesz się wyprowadzić tylko z tego powodu, że w tym wieku nie wypada już mieszkać z rodzicami, to moim zdaniem nie ma sensu. Dla wielu dziewczyn chłopak mieszkający z rodzicami pewnie z góry jest już skreślony, ale znajdzie się też sporo dziewczyn, dla których nie będzie to miało większego znaczenia. Dla nich ważniejsze będzie to, jakim jesteś człowiekiem niż fakt czy mieszkasz z rodzicami czy kilkaset metrów dalej.

4

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

Pewnie, że chłopak 28 lat powinien już organizować sobie samodzielnie życie. Ale w Twojej sytuacji wyprowadzka i wynajęcie pokoju z obcymi ludźmi to byłaby naprawdę głupota i nieprzemyślany krok.
Możesz zaoszczędzić przy rodzicach to korzystaj póki masz taką możliwość.

5

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

Jeżeli żyjecie w zgodzie to nie ma potrzeby się wyprowadzać.
Jedynie oprócz dokładania się do domowego budżetu warto nauczyć się pod okiem mamy gotować, prać, robić zakupy, dbać o dom.
Bo może się przydać w przyszłości.

6

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

Hmmm w moich oczach facet w tym wieku mieszkający z rodzicami traci w oczach.
Ale z drugiej strony dzięki temu masz oszczędności na wpłatę własną do kredytu na mieszkanie,, pod względem ekonomicznym bardziej opłaca Ci się dalej mieszkać ponieważ odchodzą opłaty za czynsz, jedzenie itp
Hmm w sumie przeprowadzka do innego miasta nie byłaby taka zła, o ile wszystko zorganizujesz za wczasu, czyli nawet chociażby pracę wcześniej wypatrzysz, coś taniego na wynajem a wynajem daje możliwość poznania nowych ludzi i zyskasz w oczach dla dużej części kobiet, również zyskasz swobodę i samodzielność

7

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

W twojej sytuacji mieszkanie z rodzicami jest rozsądne. To rzeczywiście bez sensu ładować pieniądze w wynajem w tym samym mieście, kiedy masz gdzie mieszkać i w warunkach lepszych niż z obcymi ludźmi. Lepiej odkładaj te pieniądze, których nie dajesz na życie.
Zgadzam się, że normalna dziewczyna zrozumie sytuację. Oczywiście nic nie przeszkadza, by szukać lepszej pracy.
Ale samodzielności warto się nauczyć już teraz. Gotować, ogarniać domowe obowiązki itp. To zaprocentuje.

8

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

zawsze mozesz powiedziec dziewczynie, ze mieszkasz poki nie masz rodziny, ze jak kogos poznasz to zainwestujesz pieniądze w mieszkanie i bedziecie mieszkali razem.

9

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

Nie myślałeś o wzięciu kredytu i zakupie swojego pierwszego, choć małego mieszkania? Masz już spore oszczędności, część tego, co miesięcznie odkładasz mógłbyś przeznaczyć na spłatę kredytu. Od czegoś trzeba zacząć.

10

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?
tylko.na.chwilę napisał/a:

I tak: mama synkowi pierze, robi zakupy i gotuje. Wygodne to, ale chyba nie może być tak wiecznie..

Nie możesz ustalić z mamą, by nie zajmowała się twoimi rzeczami? Przynajmniej z tym praniem? Zresztą, cała reszta - gotowanie, sprzątanie i wszystkie inne robótki domowe - chyba możesz się dołączyć do tego, czy może nie możesz?
Wg mnie mieszkanie z rodzicami w całej twojej sytuacji jest rozsądnym rozwiązaniem. Ale kwesta też waszych relacji i jak ty się z tym czujesz.

11

Odp: Prośba o poradę - wyprowadzka?

Moim zdaniem w Twojej sytuacji lepiej mieszkać w rodzicami. Piszesz o przeprowadzce do tańszego miasta: Kraków, Wrocław. Nie wiem jakie są ceny wynajmu pokoju w Warszawie, ale we Wrocławiu koleżanka płaci 1400 zł za pokój 2-osobowy. To już chyba lepiej spłacać kredyt za swoje własne małe mieszkanie, niż płacić komuś i mieszkać z obcymi ludźmi. A jeśli lokatorzy często się zmieniają, to ciągle trzeba przystosowywać się do mieszkania z innym człowiekeim.

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Prośba o poradę - wyprowadzka?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024