Cześć,
Jak w temacie: czy są tu osoby, które poznały swoją drugą połówkę w ten sposób? Lub może znacie takie historie? Rozstałam się z mężem, przez chwilę próbowałam na Tinderze i eDarling, ale po 3 miesiącach byłam tym strasznie zmęczona. Większość facetów na Tinderze to szukający kochanki żonaci faceci (najczęściej piszący o tym otwarcie), na eDarling teoretycznie szukający związku, ale też nie trafiłam na nikogo sensownego. Na ten moment więc jestem totalnie zniechęcona, ale też nie bardzo wiem, gdzie miałabym kogoś spotkać. Jestem freelancerem, więc głównie pracuję w domu, mam swoje hobby - ale tu znam już większość osób i nigdy też nie trafiłam na nikogo interesującego. W dzisiejszych czasach chyba jednak zostaje net. Dodam, że jestem po 40-tce.
No więc ciekawią mnie internetowe historie z happy endem - chciałabym się pozytywnie nastawić:)