Witam. Proszę o porady. Jestem tutaj nowy. Przejdę do rzeczy. Poznałem na portalu społecznościowym pewna kobietę. Zaczęliśmy pisać dość intensywnie przez okres 5-6 tygodni. Pisaliśmy o wszystkim dużo wiadomości, telefonów poznaliśmy się wstępnie bardzo dobrze(chyba za dobrze, wiedziałem o niej bardzo wiele mimo ze jej jeszcze nie miałem okazji spotkać) jest po ciężkim związku, okres który upłynął po jej rozstaniu to pół roku. po 5-6 tygodniach Doszło do 1 spotkania.
PrZyjechalem do jej miasta poszliśmy na spacer. Bardzo mi się spodobała z wyglądu i odbywała się rozmowa. Na początku mówiła ze jest nietykalna, ze nie bawi się w związki ze nie chce się męczyć znowu itd. Usiedliśmy na ławce rozmawialiśmy kolejne 30 min. Później doszło do tego ze zaczęliśmy się tulić do siebie. Powiedziała ze ja strasznie uspokajam i mogła by teraz zasnąć nawet. Po jakimś czasie zaczęliśmy się namiętnie całować dość długo. Widziałem ze jej się spodobałem, oczy się jej zaświeciły, powiedziała ze ma motylki w brzuchu. Spotkanie trwało jakieś 3h musieliśmy wracać bo musiała iść do pracy. Mówiła ze się spotkamy znowu kiedyś ale dużej, ze kiedyś przyjdzie do mojego miasta pozwiedzać itd Wracaliśmy za rękę. Na pożegnanie dostała kwiaty. Po spotkaniu Napsiala do mnie ze nie wie jak się ma odnieść do tych kwiatów bo nie dostawała takich rzeczy, ze ja zawstydzilem, Napsiala ze zauważyła ze jestem inny niż Ci co do niej piszą, ze jestem bardzo troskliwy ze zwraca uwagę na szczegóły, ze wyglądam tak jak na zdjęciach, czyli super .Na następny dzień sama Napsiala do mnie dzień dobry z buziakiem pisaliśmy znowu kilka wiadomości w ciągu dnia jak dotychczas przed spotkaniem ogólnie o tym jak dzień mija itd. Moje pytanie brzmi, dlaczego sprawia pozory niedostępnej mówiąc ze jest nietykalna, a na spotkaniu wyszło coś innego ? jak się zachować w dalszej etapie znajomosci? Jak nawiązać do 2 spotkania? Jak często pisać dzwonić do niej ? Kiedy nawiązać do 2 spotkania? Spodobała mi się chciałbym ja znowu spotkać i lepiej poznać z charakteru. Wiem ze jest po ciężkim rozstaniu i leczeniu nie chce jej mocno naciskać nie chce wyjść na desperata Pozdrawiam miłego dnia !
1 2019-10-22 06:22:38 Ostatnio edytowany przez kuba92 (2019-10-22 06:42:18)
Po co tak kombinujesz?
Kontaktuj się tak często jak czujesz że chciałabyś i zachowuj tak samo.
Jak coś jej nie będzie pasować, to się zdystansuje.
Rozumiem jak nawiązać do 2 spotkania? Jaki pomysł na 2 randkę ?
Piszesz, że na spotkaniu było bardzo dobrze, a teraz kombinujesz co robić?
Może nie słuchaj co Ci mówi, tylko patrz co robi?
Powinieneś wiedzieć, że dużo kobiet co innego mówi a co innego robi. I to, że Ci powiedziała, że nie chce się wiązać z nikim to tylko gadanie. Jakby tak było to spotkanie przebiegłoby całkiem inaczej.
Jedyny jaki problem tu widzę, to wymyśl coś ciekawego na kolejne spotkanie.
Ok już rozumiem dzięki
Rozumiem jak nawiązać do 2 spotkania? Jaki pomysł na 2 randkę ?
Pozachwalaj uroki swojego miasta, obiecałeś że jej pokażesz i pozwiedzacie. Pogoda wspaniała (przynajmniej u mnie) I napisz jej to co piszesz o niej na forum, że jest fajna miła itp, że chciał byś ją zobaczyć. Kontaktuj się z nią kiedy masz ochotę ale bez przesady, musisz wyczuć sytuację.
7 2019-10-22 22:15:51 Ostatnio edytowany przez kuba92 (2019-10-22 22:17:41)
Proszę jeszcze o poradę, nawiązałem do spotkania jak się czuła, gdy się zbliżyliśmy do siebie na spotkaniu, Napisała ze nie wie może trochę spokój, ze dawno nikt nie był taki troskliwy i to mnie bardziej ruszyło boi się rozmawiać o uczuciach ze nie potrafi, ze sęk w tym ze nie lubi się tak otwierać. Jak to ogarnąć? Może gdy ja się otworze to ona wtedy tez ? Czy pomijać takie tematy?
8 2019-10-25 06:59:27 Ostatnio edytowany przez kuba92 (2019-10-25 07:02:17)
Proszę o poradę. Od spotkania pisała do mnie codziennie pierwsza. Kilka wiadomości telefonów itd. Wszyskto ok. Wczoraj zadzownilem na temat 2 spotkania. Powiedziała ze nie ma czasu, zapytałem o przyszły tydzień, powiedziała ze ustala grafik w poniedziałek ze znajdzie jeden dzień dla mnie. Próżnowaliśmy jeszcze chwile o byle czym i tyle. Wieczorem wiem ze była w pracy, napisałem co tam słuchac i ku mojemu zdziwieniu zlewka. Napsiala nic. Napsialem co to znaczy nic? A ona: No w pracy jestem co mam robić ?!. Nie odpisałem jej już w ogóle na to, bo widziałem ze raczej nie jest chętna do kontaktu i rozmowy. Jak to dalej rozegrać? Czuje ze ma mnie na wyciągnięcie ręki i się dystansuje? Jak się zachować? Czekać do poniedziałku na jej ruch w sprawie spotkania ? Bo szczerze nie rozumiem tego
Proszę jeszcze o poradę, nawiązałem do spotkania jak się czuła, gdy się zbliżyliśmy do siebie na spotkaniu, Napisała ze nie wie może trochę spokój, ze dawno nikt nie był taki troskliwy i to mnie bardziej ruszyło boi się rozmawiać o uczuciach ze nie potrafi, ze sęk w tym ze nie lubi się tak otwierać. Jak to ogarnąć? Może gdy ja się otworze to ona wtedy tez ? Czy pomijać takie tematy?
Jeżeli ktoś nie lubi się otwierać, to tego ot tak nie "ogarniesz". Nawet jeśli otworzysz się pierwszy. Zaufanie i inne takie przychodzą z czasem.
Proszę o poradę. Od spotkania pisała do mnie codziennie pierwsza. Kilka wiadomości telefonów itd. Wszyskto ok. Wczoraj zadzownilem na temat 2 spotkania. Powiedziała ze nie ma czasu, zapytałem o przyszły tydzień, powiedziała ze ustala grafik w poniedziałek ze znajdzie jeden dzień dla mnie. Próżnowaliśmy jeszcze chwile o byle czym i tyle. Wieczorem wiem ze była w pracy, napisałem co tam słuchac i ku mojemu zdziwieniu zlewka. Napsiala nic. Napsialem co to znaczy nic? A ona: No w pracy jestem co mam robić ?!. Nie odpisałem jej już w ogóle na to, bo widziałem ze raczej nie jest chętna do kontaktu i rozmowy. Jak to dalej rozegrać? Czuje ze ma mnie na wyciągnięcie ręki i się dystansuje? Jak się zachować? Czekać do poniedziałku na jej ruch w sprawie spotkania ? Bo szczerze nie rozumiem tego
Albo jej się odwidziało, albo zwyczajnie trafiłeś na zły moment i dziewczyna, np. zniecierpliwiona czymś innym, "odegrała" się na Tobie.
10 2019-10-25 12:28:45 Ostatnio edytowany przez kuba92 (2019-10-25 12:41:00)
Jak się zachować w tym momencie? Skoro od spotkania sama nazwiazywala pierwsza kontakt pare telefonów wiadomości przez kilka dni, wczoraj przez telefon mówiła ze znajdzie dzień dla mnie w przyszłym tygodniu, ze w poniedziałek ustali sobie grafik i da znac , i mogło nagle się jej odwidziec? Czekać do poniedziałku na sygnał od niej ?
Możesz poczekać. Jak się nie odezwie do poniedziałku, to sam do niej napisz/zadzwoń, zapytaj o to spotkanie i będziesz miał jasny obraz sytuacji: czy trafiłeś na zły dzień, czy z jakichś powodów nie chce bliższej znajomości z Tobą, czy może po prostu nie lubi rozmów typowo o niczym, zwłaszcza kiedy siedzi w pracy.
12 2019-11-05 08:02:56 Ostatnio edytowany przez kuba92 (2019-11-05 08:05:44)
Do spotkania nie doszło, pojawił
Się kolejny podobny problem, byliśmy umówieni na niedziele, w sobotę mi dzwoni po pracy o 1 w nocy ze w niedziele znowu idzie do pracy i czy we wtorek
Lub środę załatwię sobie wolne bo
Ona ustala grafik w poniedziałek i może sobie ogarnąć wolne, powiedziałem ze raczej nie będzie problemu... na następny dzień w południe ona do mnie wiadomość z problemem, ze zaczynam ja wkurzać, ze mam ja gdzieś, ze mówiła mi wiele razy ze się nie będzie o mnie starać.... napsialem jej ze mi zależało mega na spotkaniu dzwoniłem do niej później kilka razy nie odbiera później zaczęła się kłótnia przez wiadomości pokazywałem jej ze mi jednak zależy ze jest w błędzie, a ona olewka totalna pisała jak z debilem nie oddzwaniala. Zapytałem co z tym wtorkiem środa bo nie wiem czy mam sobie wolne załatwiać, powiedziała ze przecież mówiłeś ze dajemy sobie spokój , powiedziałem ze tak nie jest ze byłem w nerwach i dlatego tak powiedziałem, napsialem jej ze wziąłem sobie już wolne od wczoraj i czekam na jej decyzje. Do tego momentu cisza z jej storny. Denerwuje mnie to ze robi problem ze się o nią nie staram a sama ma problem żeby się ze mną zobaczyc mimo ze dopiero szła na 20 do pracy... później sama odwraca kota ogonem zlewa mnie ma mnie w dupie.
Dziecinada straszna...