Cześć, chciałem wszystkich serdecznie powitać, gdyż jest to mój pierwszy post na forum.
Poznałem niedawno dziewczynę. Zauważyłem, że często się do mnie uśmiecha. Ponieważ podoba mi się, odwzajemniałem te uśmiechy i postanowiłem do niej zagadać. Kilka razy sprowokowałem spotkanie, pogadaliśmy, było miło wydawało się, że można tę znajomość próbować rozwijać. Jednak po próbie zaproszenia jej gdzieś na kawę czy coś powiedziała mi, że jest po przejściach i na chwilę obecną nie chce się z nikim spotykać. Dodatkowo zauważyłem, że zaczęła mnie unikać, jakby poczuła się zagrożona (co zresztą potwierdziła mi...). Nie za bardzo wiem co robić, bo z jednej strony nie chcę się jej narzucać, a z drugiej nie chcę, żeby myślała, że kompletnie przestałem się nią interesować. Chciałbym spróbować jakoś przekonać ją do siebie, chociaż wiem, że jeżeli ona ma swoja historię i jakieś urazy, to może to być trudne czy nawet niemożliwe. Czy myślicie, że w takiej sytuacji warto próbować czy lepiej odpuścić?