Cześć wszystkim. Zapewne temat poruszany już bardzo dużo razy, więc i ja też go dorzucę. Zacznijmy od początku. Jestem z dziewczyną od ponad roku, mieszkamy kawałek drogi od siebie więc spotkania jak wiadomo weekendowe, zdarzyło się też dużo razy że jechałem w tygodniu ale mniejsza z tym. Kiedyś, kiedyś wyczaiłem że piszę z jakimś tam chłopakiem innym zapewniała że to tylko "przyjaciel" z którym się nigdy nie widziała, lecz chciałaby go w przyszłości jak będziemy ślubować zaprosić go na wesele. Spoko okej jak najbardziej się zgodziłem, szczerze no nie byłem zazdrosny aż za bardzo o to, lecz do czasu gdy pewnego dnia hmm.. wieczora sprawdziłem jej telefon( tak bez jej zgody ) wszedłem na pewną aplikacje, wiadomości były na niej zapisane fakt wiadomości 3 lata temu wysyłane przez tego "przyjaciela" no ale treść dla mnie trochę nie fajna, mianowicie pisanie o seksie, o tym co byłoby gdyby on do niej przyjechał itp. po przeczytaniu kawałka tych tekstów moja zazdrość wskoczyła na wysoki poziom. Powiedziałem dziewczynie, że jestem zazdrosny o to, że pisze z innym chłopakiem lecz po niej to chyba spływa, jak powiedziałem żeby postawiła się na moim miejscu i gdybym to ja pisał z inną dziewczyną to jej odpowiedź była "to se pisz". Od Siebie dodam są to pewne obawy z mojej strony ponieważ miałem już raz taki związek w którym też był "przyjaciel" i tak się skończyło, że się wszystko zje***ło dzięki temu "przyjacielowi".
skoro pisanie jest o seksie, z obu stron to pannie podziekuj za chodzenie, tego sie nie da w taki sposob, masz juz 100% zdrade uczuciowa, a do fizycznej potrzeba tylko jjego obok niej, do zwiazku potrzeba jest szacunku wzajemnego do siebie, a ona cie totalnie nie szanuje, skad wiesz czy nie jestes tylko substytutem tamtego, ciebie caluja, ale marzy ze robi to z tamtym? nigdy nie bedziesz tego pewien
Tak, jest - uciekaj chlopie jak najszybciej. Ona Ciebie nie kocha tylko bawi sie Twoimi uczuciami. Poczytaj na innym watku "czy moja zona mnie zdradza" jaki po 20 latach moze z takich "niewinnych rzeczy" zrobic sie hard core. NIc dobrego to nie wrozy, a jak juz sie zaczyna na samym poczatku to potem bedzie jeszcze tylko gorzej - dlatego postaw sprawe jasno dopoki nie masz zobowiazan i odposc panne, potem jest juz to o wiele trudniejsze...
Cześć wszystkim. Zapewne temat poruszany już bardzo dużo razy, więc i ja też go dorzucę. Zacznijmy od początku. Jestem z dziewczyną od ponad roku, mieszkamy kawałek drogi od siebie więc spotkania jak wiadomo weekendowe, zdarzyło się też dużo razy że jechałem w tygodniu ale mniejsza z tym. Kiedyś, kiedyś wyczaiłem że piszę z jakimś tam chłopakiem innym zapewniała że to tylko "przyjaciel" z którym się nigdy nie widziała, lecz chciałaby go w przyszłości jak będziemy ślubować zaprosić go na wesele. Spoko okej jak najbardziej się zgodziłem, szczerze no nie byłem zazdrosny aż za bardzo o to, lecz do czasu gdy pewnego dnia hmm.. wieczora sprawdziłem jej telefon( tak bez jej zgody ) wszedłem na pewną aplikacje, wiadomości były na niej zapisane fakt wiadomości 3 lata temu wysyłane przez tego "przyjaciela" no ale treść dla mnie trochę nie fajna, mianowicie pisanie o seksie, o tym co byłoby gdyby on do niej przyjechał itp. po przeczytaniu kawałka tych tekstów moja zazdrość wskoczyła na wysoki poziom. Powiedziałem dziewczynie, że jestem zazdrosny o to, że pisze z innym chłopakiem lecz po niej to chyba spływa, jak powiedziałem żeby postawiła się na moim miejscu i gdybym to ja pisał z inną dziewczyną to jej odpowiedź była "to se pisz". Od Siebie dodam są to pewne obawy z mojej strony ponieważ miałem już raz taki związek w którym też był "przyjaciel" i tak się skończyło, że się wszystko zje***ło dzięki temu "przyjacielowi".
Ale o tym seksie pisali 3 lata temu, a teraz juz nie?
Od Siebie dodam są to pewne obawy z mojej strony ponieważ miałem już raz taki związek w którym też był "przyjaciel" i tak się skończyło, że się wszystko zje***ło dzięki temu "przyjacielowi".
Ja tu widze regułe...
Zanudziłeś laske swoją osobą i tyle, szuka atencji gdzie indziej...
Pracuj nad sobą bo z nią to już nic nie zrobisz....mówisz grzecznie do widzenia i blokujesz kontakt....
Ćwicz, dbaj o ciało,wygląd i ubiór...laska nie ma być całym twoim życiem a jedynie dodatkiem do tego życia....broń Boże nie myśl o żadnej jak o tej jedynej....nie badź przegrywem...bądź atrakcyjny....
Mindset musisz zmienić, że wszystko to co robisz robisz dla siebie i dla nikogo wiecej....
Czyli oni znają się kilka lat i nigdy się nie spotkali? Jakoś w to nie wierzę.
Czyli oni znają się kilka lat i nigdy się nie spotkali? Jakoś w to nie wierzę.
to juz jest nic nie znaczący szczegół....odwaliła maniane, pora na konsekwencje czyt. żegnamy sie.
Powiedziałem dziewczynie, że jestem zazdrosny o to, że pisze z innym chłopakiem lecz po niej to chyba spływa,
Jesteś zaklepany, więc nie ma co się wysilać.
powiedziałem żeby postawiła się na moim miejscu i gdybym to ja pisał z inną dziewczyną to jej odpowiedź była "to se pisz".
Nie masz kolego w ręku żadnych atutów.
miałem już raz taki związek w którym też był "przyjaciel" i tak się skończyło, że się wszystko zje***ło dzięki temu "przyjacielowi".
Błąd. Dzięki tej dziewczynie.
gdzies kiedys uslyszalem, aby stworzyc zwiazek, dwoje ludzi niekoniecznie ma sobie patrzyc w oczy, o wiele lepiej kiedy oboje patrzy w te sama strone, u was dwojga, no coz ona nie patrzy ani na ciebie ani tam gdzie ty