Odpisać mu czy dać sobie spokój? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Bez zbędnego rozpisywania się .. Poznałam faceta przez internet, pisaliśmy jakiś czas, postanowiliśmy się spotkac..Myślę że mu się spodobałam bo po spotkaniu napisał mi to...On mi zresztą też, całkiem przystojny..I pisał że chciałby spróbować, że chciałby mnie bardziej poznać.... Na drugim spotkaniu podobnie poszliśmy na sok.. On zaczął głaskać mi szyje ,plecy i pocałował.. Trochę się wystraszyłam i uciekłam pod pretekstem że miałam telefon hmm.. Raczej całe sptokanie bylam spięta i sztywna (z natury jestem nieśmiała itp) na trzecim spotkaniu pojechaliśmy na jezioro, tam byliśmy sami..Próbował ciągle mnie dotykać i macać, a na go odsuwałam od siebie... Gdy spowrotem jechaliśmy samochodem to miał "wyrzuty'' że nie pozwolę się nawet dotknąć i raz sama go dotykam potem odpycham, i gdy jechaliśmy samochodem głaskał moje uda i wyżej...... a na końcu zapytał czy dam mu buziaka , Powiedziałam że nie i się pozegnalam..Odezwał się na drugi dzien..

Po kilku dniach znów zaproponował spotkanie.... Umówiliśmy się na konkretny termin, pislaam czy aktualne, a on że się nie wyrobi bo musi jednak do klienta podjechać..., Napisałam mu żeby się zdecydował i kazałam mu spadać, a on po tym tekście moim ''Jednak przyjadę będę o 16:30" ale już za późno


..Dziś po prawie dwóch tygodniach przerwy się odezwał...Napisał mi ''milego dnia''. Jest sens ciągnąć dalej ta znajomość? Czy facet chce tylko ode mnie jednego? Wiem że problemy rodem z gimnazjum, ale zawsze wszystko analizuje...Co byście zrobili na moim miejscu?

Dziękuję za odpowiedzi

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?
Marcela0001 napisał/a:

..Dziś po prawie dwóch tygodniach przerwy się odezwał...Napisał mi ''milego dnia''. Jest sens ciągnąć dalej ta znajomość? Czy facet chce tylko ode mnie jednego?

Ja myślę, że on chce się z Tobą ożenić, a te dwa tygodnie potrzebował po prostu na to, żeby dobrze sobie to wszystko przemyśleć.
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.

3

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

No tak spodziewałam się kpin .....Nie pytam czy chce wiązać że mną przyszłośc, tylko czy on traktuje mnie poważnie,czy jedynie chce jednego??...

anderstud napisał/a:
Marcela0001 napisał/a:

..Dziś po prawie dwóch tygodniach przerwy się odezwał...Napisał mi ''milego dnia''. Jest sens ciągnąć dalej ta znajomość? Czy facet chce tylko ode mnie jednego?

Ja myślę, że on chce się z Tobą ożenić, a te dwa tygodnie potrzebował po prostu na to, żeby dobrze sobie to wszystko przemyśleć.
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.

4

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Ile ty masz lat dziewczyno? To nie są problemy rodem z gimnazjum, to jest k.... jakiś absurd.
Koleś ewidentnie chce Cię przelecieć, można to poznać po tekstach, że jest zawiedziony, że nie dajesz się dotykać etc.
Jakby chciał czegoś więcej to nie napierałby tak bardzo na kontakt fizyczny.
Zamiast rozkminić jego intencje, które są oczywiste, lepiej zastanów się jak ty sama się postrzegasz bo bujanie się z takim lujem i liczenie na cud, wskazuje mi na problemy z własną atrakcyjnością.

5

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Sprawa oczywista, zgadzam się z poprzednikami. Jeżeli chcesz mieć taki związek-przygodę opartą na sexie, to możesz mu odpisać.  Obawiam się jednak że ona nie potrwa długo.

6

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?
fuorviatos napisał/a:

bujanie się z takim lujem i liczenie na cud, wskazuje mi na problemy z własną atrakcyjnością.

Raczej na brak doświadczenia.

7

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?
Marcela0001 napisał/a:

I pisał że chciałby spróbować, że chciałby mnie bardziej poznać.... Na drugim spotkaniu podobnie poszliśmy na sok.. On zaczął głaskać mi szyje ,plecy i pocałował.. Trochę się wystraszyłam i uciekłam pod pretekstem że miałam telefon hmm.. Raczej całe sptokanie bylam spięta i sztywna (z natury jestem nieśmiała itp) na trzecim spotkaniu pojechaliśmy na jezioro, tam byliśmy sami..Próbował ciągle mnie dotykać i macać, a na go odsuwałam od siebie... Gdy spowrotem jechaliśmy samochodem to miał "wyrzuty'' że nie pozwolę się nawet dotknąć i raz sama go dotykam potem odpycham, i gdy jechaliśmy samochodem głaskał moje uda i wyżej...... a na końcu zapytał czy dam mu buziaka , Powiedziałam że nie i się pozegnalam..

Jesteś trollem?
umawiasz się z gostkiem sam na sam nad jeziorem... i robisz mu nadzieję, a potem jesteś niedostępna, dotykasz go, a potem unikasz, a gdy on robi to samo, gdy pozwawlasz mu by gładził cię po udach i wyżej (po waginie?), a potem nagle mówisz nie, to jesteś zdziwiona, że on nie wie o co Ci chodzi?
Tego nikt chyba nie wie, albo jesteś nieśmiała i nie prowokujesz takich sytuacji, albo odpuszczas sobie tę nieśmiałość i krok po kroku brniesz w kierunku intymnego związku.
O ile nie masz 13 lat, to raczej oczywiste jest, że poznawanie się będzie szło w parze ze zbliżaniam się fizycznie, z dotykiem.

Sama zastanów się do czego Ci ten gostek potrzebny.

8

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

No dobrze, ale skąd ten wybuch złości u Ciebie? Wszyscy w domu zdrowi?? Mogę Ci jakoś pomóc ? Dlaczego przeklinasz i jesteś chamska? Zapytałam bo chciałam pogadać o swoim obawach i upewnić się... Nigdy z facetem nie łączyło mnie nic poważnego, zazwyczaj spotkania kończyły się na 1/2 spotkaniu, a on pisze że znów chce się spotkać... Kiedyś,kiedy z nim gadałam o tym powiedział,że gdyby chciał seksu to poszedłby do burdelu... Z drugiej strony, ciągle próbuje mnie dotykać, głaskać...

fuorviatos napisał/a:

Ile ty masz lat dziewczyno? To nie są problemy rodem z gimnazjum, to jest k.... jakiś absurd.
Koleś ewidentnie chce Cię przelecieć, można to poznać po tekstach, że jest zawiedziony, że nie dajesz się dotykać etc.
Jakby chciał czegoś więcej to nie napierałby tak bardzo na kontakt fizyczny.
Zamiast rozkminić jego intencje, które są oczywiste, lepiej zastanów się jak ty sama się postrzegasz bo bujanie się z takim lujem i liczenie na cud, wskazuje mi na problemy z własną atrakcyjnością.

9

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Raczej podobam się facetom z tym że nie wierzę w siebie i mam niska samoocenę..Więc problemy mam owszem..  z poczuciem własnej wartości

Marcela0001 napisał/a:

No dobrze, ale skąd ten wybuch złości u Ciebie? Wszyscy w domu zdrowi?? Mogę Ci jakoś pomóc ? Dlaczego przeklinasz i jesteś chamska? Zapytałam bo chciałam pogadać o swoim obawach i upewnić się... Nigdy z facetem nie łączyło mnie nic poważnego, zazwyczaj spotkania kończyły się na 1/2 spotkaniu, a on pisze że znów chce się spotkać... Kiedyś,kiedy z nim gadałam o tym powiedział,że gdyby chciał seksu to poszedłby do burdelu... Z drugiej strony, ciągle próbuje mnie dotykać, głaskać...

fuorviatos napisał/a:

Ile ty masz lat dziewczyno? To nie są problemy rodem z gimnazjum, to jest k.... jakiś absurd.
Koleś ewidentnie chce Cię przelecieć, można to poznać po tekstach, że jest zawiedziony, że nie dajesz się dotykać etc.
Jakby chciał czegoś więcej to nie napierałby tak bardzo na kontakt fizyczny.
Zamiast rozkminić jego intencje, które są oczywiste, lepiej zastanów się jak ty sama się postrzegasz bo bujanie się z takim lujem i liczenie na cud, wskazuje mi na problemy z własną atrakcyjnością.

10

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Nie ciągnij tej znajomości, bo ten facet to jakiś oblech. Nie wiadomo ile już takich panienek jak ty zaliczył, widać że szybki Bill i wprawiony w tym fachu. Ja obawialabym się, że taki sprzedałby mi jakieś chorobsko.
Dziwię się, że masz jeszcze jakieś dylematy.

11

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Powiedziałam że możemy iść na sam spacer, i odpisał "ok"

ulle napisał/a:

Nie ciągnij tej znajomości, bo ten facet to jakiś oblech. Nie wiadomo ile już takich panienek jak ty zaliczył, widać że szybki Bill i wprawiony w tym fachu. Ja obawialabym się, że taki sprzedałby mi jakieś chorobsko.
Dziwię się, że masz jeszcze jakieś dylematy.

12

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?
Marcela0001 napisał/a:

Powiedziałam że możemy iść na sam spacer, i odpisał "ok"

ulle napisał/a:

Nie ciągnij tej znajomości, bo ten facet to jakiś oblech. Nie wiadomo ile już takich panienek jak ty zaliczył, widać że szybki Bill i wprawiony w tym fachu. Ja obawialabym się, że taki sprzedałby mi jakieś chorobsko.
Dziwię się, że masz jeszcze jakieś dylematy.

A co Tobą kieruje, że na ten spacer chcesz iść? On jasno pokazuje swoje intencje. Czemu sobie go nie odpuścisz?

13

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?
Marcela0001 napisał/a:

Jest sens ciągnąć dalej ta znajomość? Czy facet chce tylko ode mnie jednego?

ulle napisał/a:

Nie ciągnij tej znajomości, bo ten facet to jakiś oblech.

Marcela0001 napisał/a:

Powiedziałam że możemy iść na sam spacer, i odpisał "ok"

big_smile

14

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Jak to czemu? Bo rasuje jej ego, ona potrzebuje jego adoracji żeby poczuć się doceniana jako Kobieta. Koleś złapał w lot, że łatwo pójdzie a ona się ludzi, że będzie matką jego dzieci.

15

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

No chyba macie racjeeee, napisałam mu , że jeśli liczy na seks to się przeliczy i że ta znajomość nie ma sensu, itp itd a on odpisał tylko ",Miło,".  big_smile  . Palant... Nie wiem dlaczego nie potrafię mieć w dupie kogoś , kto okazuje mną zainteresowanie, choćby nawet fizyczne....Łudzę się że może się zakocha, i będzie chciał poznać od duszy strony...ale widocznie tak nie będzie..Pora iść dalej..Dzięki za oświecenie

Lady Loka napisał/a:
Marcela0001 napisał/a:

Powiedziałam że możemy iść na sam spacer, i odpisał "ok"

ulle napisał/a:

Nie ciągnij tej znajomości, bo ten facet to jakiś oblech. Nie wiadomo ile już takich panienek jak ty zaliczył, widać że szybki Bill i wprawiony w tym fachu. Ja obawialabym się, że taki sprzedałby mi jakieś chorobsko.
Dziwię się, że masz jeszcze jakieś dylematy.

A co Tobą kieruje, że na ten spacer chcesz iść? On jasno pokazuje swoje intencje. Czemu sobie go nie odpuścisz?

16 Ostatnio edytowany przez Lagrange (2019-06-24 18:00:45)

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Droga Marcelu, celem każdego mężczyzny który zawiera znajomość z kobietą, jest zaciagnięcie jej do łóżka. Jedyne co nas różni, to fakt że niektórzy chcą zaciągnąć tą jedną zaś inni każdą. Różnice można łatwo poznać po tym jak długo są w stanie poczekać. Jeśli facet idzie na ilość to nie ma czasu na długie podchody. I dobrze jeśli obie strony mają tego świadomość i godzą się na szybki numerek w dworcowej toalecie. Gorzej jak ktoś oczekuje związku i dla jego utrzymania decyduje się na seks. Wtedy czeka go rozczarowanie. A jak jeszcze dziewczyna nie zadba o swoje bezpieczeństwo, to może wynieść z takiego związku znacznie trwalsza pamiątkę niż tylko złamane serce.

17

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

No słuchaj, trochę więcej logiki, trochę mniej bujania w obłokach. Moim zdaniem to facet jasno dawał Ci do zrozumienia, jakie ma intencje, tylko Ty jakoś mu... nie wierzyłaś? Albo liczyłaś bezpodstawnie na coś innego. Patrz, jak ludzie się wobec Ciebie zachowują i wyciągaj wnioski, a nie żyj tylko w swoich marzeniach i wyobrażeniach. Serio, to poważna porada na przyszłość: bardziej obserwuj zachowania ludzi niż ich słuchaj.

18

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?

A ja bym tak nie generalizowała.
Zdarzają się przypadki ludzi zdecydowanych na szukanie związku, a jednak na spotkaniu tak ich do siebie ciągnie, że lądują w łóżku.
I po tym spotykają się dalej nie tylko już na seks.
Wiecie ile jest ludzi zmęczonych związkami, w których coś nie gra? Choćby w łóżku, więc zanim się zdecydują na poważnie chcą się sprawdzić.

19

Odp: Odpisać mu czy dać sobie spokój?
Marcela0001 napisał/a:

Bez zbędnego rozpisywania się .. Poznałam faceta przez internet, pisaliśmy jakiś czas, postanowiliśmy się spotkac..Myślę że mu się spodobałam bo po spotkaniu napisał mi to...On mi zresztą też, całkiem przystojny..I pisał że chciałby spróbować, że chciałby mnie bardziej poznać.... Na drugim spotkaniu podobnie poszliśmy na sok.. On zaczął głaskać mi szyje ,plecy i pocałował.. Trochę się wystraszyłam i uciekłam pod pretekstem że miałam telefon hmm.. Raczej całe sptokanie bylam spięta i sztywna (z natury jestem nieśmiała itp) na trzecim spotkaniu pojechaliśmy na jezioro, tam byliśmy sami..Próbował ciągle mnie dotykać i macać, a na go odsuwałam od siebie... Gdy spowrotem jechaliśmy samochodem to miał "wyrzuty'' że nie pozwolę się nawet dotknąć i raz sama go dotykam potem odpycham, i gdy jechaliśmy samochodem głaskał moje uda i wyżej...... a na końcu zapytał czy dam mu buziaka , Powiedziałam że nie i się pozegnalam..Odezwał się na drugi dzien..

Po kilku dniach znów zaproponował spotkanie.... Umówiliśmy się na konkretny termin, pislaam czy aktualne, a on że się nie wyrobi bo musi jednak do klienta podjechać..., Napisałam mu żeby się zdecydował i kazałam mu spadać, a on po tym tekście moim ''Jednak przyjadę będę o 16:30" ale już za późno


..Dziś po prawie dwóch tygodniach przerwy się odezwał...Napisał mi ''milego dnia''. Jest sens ciągnąć dalej ta znajomość? Czy facet chce tylko ode mnie jednego? Wiem że problemy rodem z gimnazjum, ale zawsze wszystko analizuje...Co byście zrobili na moim miejscu?

Dziękuję za odpowiedzi

smile:):) hehe cacanki-macanki.
Jasne, jeśli chcesz się tak macać, to umawiaj się dalej. smile

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Odpisać mu czy dać sobie spokój?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024