Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 361 ]

1 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-27 00:58:02)

Temat: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Obserwuje, próbuje, spotykam się, ale niestety nic nie znajduje...
Nie mogę znależć naprawdę wartościowego, nie powierzchownego-pustaka, Mężczyznę z duszą, mądrego życiowo/życiowego.


Jak poznaje kogoś to jest to albo typ:

-egoista,
-zbyt powierzchowny-pustak, często traktujący ludzi przedmiotowo, ubogi duchowo człowiek,
-cwaniak/kombinator...od kobiety to by chciał wymagać, a sam zbytnio nie ma nic do zaoferowania kobiecie,
-typ który zrobił sobie klatę na siłowni i mysli że teraz jest wielki figo fago...niewiadomo za kogo się uważa,
-typ faceta który bardzo czesto krytykuje obgaduje ludzi, toksyk...,
-mało męski-mało inicjatywy, nie stanowczy, zbyt uległy...,
-skromnie fałszywy,
-zbyt materialistyczny,
-niska kultura osobista,
-wykształcony, ale tylko wykształcony...

Ostatnio poznałam nawet pewnego pana, chociaż juz jestem zmęczona szukaniem.

Niestety ten pan bardzo obawia się tego że kobieta poleci na jego kasę...
Ja rozumiem obawy Panów naprawdę bogatych z wlasnym domem/domami itd, ale mężczyzna który tak naprawdę niewiele ma, i tak się boi?
Czego?przeciez on zbytnio nic nie ma...

I tak wkólko przewijaja się te przypadki...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

witaj samotnaWilczyca, na forum jest użytkowniczka z niemal identycznym nickiem ale rozumiem że to przypadek. Gdzie poznajesz osoby o których piszesz?

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Róznie, przypadkiem, na portalach...

Często Panowie niestety nie potrafia czytać ogłoszenia kobiety-kogo, czego szukają, ze zrozumieniem...

4

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

No niestety wypunktowałaś już wszystkich facetów, teraz zostają tylko kobiety wink.

5 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-27 01:08:02)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

No niestety wypunktowałaś już wszystkich facetów, teraz zostają tylko kobiety wink.


Jest aż tak żle?



Niestety nie dogadam się z człowiekiem ubogim duchowo, choćby miał miliony, był bardzo przystojny...

6

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Księżniczek brakuje, to rycerze poszli w odstawkę. Teraz jesteśmy już tylko zwykłymi trollami. Tutaj na forum mamy dość rozbudowane tematy dotyczące poznawania w necie, sporo kobiet się wypowiadało też. Posiedź z nami i poczytaj co tam się działo. A tak w ogóle, to jedną Samotną Wilczycę już mamy, może to siostra wink?

7

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

sporo z tych cech może statystycznie wykluczać się, np. ktoś "mało męski-mało inicjatywy, nie stanowczy, zbyt uległy" z większym prawdopodobieństwem będzie kulturalny, z mniejszym prawdopodobieństwem będzie traktować przedmiotowo innych ludzi (jakkolwiek to rozumiesz, wydźwięk jest raczej negatywny)

Burzowy, ja myślałem że ta użytkowniczka https://www.netkobiety.pl/profile.php?id=349842 jest autorką:D dopiero zauważyłem że 1 post i druga literka a na końcu;)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

Księżniczek brakuje, to rycerze poszli w odstawkę. Teraz jesteśmy już tylko zwykłymi trollami. Tutaj na forum mamy dość rozbudowane tematy dotyczące poznawania w necie, sporo kobiet się wypowiadało też. Posiedź z nami i poczytaj co tam się działo. A tak w ogóle, to jedną Samotną Wilczycę już mamy, może to siostra wink?

Widocznie trafiły się dwie samotne wilczyce...

9 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-27 01:13:02)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Wartościowi mężczyźni jak najbardziej istnieją i powiedziałabym wręcz że w nie małych ilościach smile skoro tak Ci ciężko jakiegoś znaleźć to może problem leży w tym jak / gdzie szukasz albo na co zwracasz uwagę

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
jjbp napisał/a:

Wartościowi mężczyźni jak najbardziej istnieją i powiedziałabym wręcz że w nie małych ilościach smile skoro tak Ci ciężko jakiegoś znaleźć to może problem leży w tym jak / gdzie szukasz albo na co zwracasz uwagę

To proszę wskaż drogę, bo juz naprawdę straciłam nadzieje, że nieładnie mówiąć już mi się nie chce, nie mam sił...

11 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-27 01:16:40)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Ale jak ja mam Ci wskazać drogę? Sama musisz to przeanalizować czy nie wybierasz sobie jakichś facetów-pomyłek i zobaczyć jak możesz to ewentualnie zmienić. To tylko sprawa do przemyślenia dla Ciebie

12

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

dwie samotne wilczyce może dogadałyby się:D
istnieją, patrz tu: https://www.netkobiety.pl/t117621.html i tu https://www.netkobiety.pl/t117624.html oni zastanawiają się nad podobnymi rzeczami tylko że z perspektywy przeciwnej płci.

13 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-27 01:35:06)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Niestety jak na razie jesczcze pociągają mnie mężczyzni, ale jak wspomniałam naprawdę wartościowi.

Z tego co obserwuje z innych związków to często mężczyzni bywaja bez skrupulów do swoich kobiet- nie szanuja swoich kobiet, są chytrzy,
-kłamią je, zdradzają, są zepsuci...szukają romansów z innymi, bądz chodzą na uciechę do prostytutek.
Nie są rzetelni, lojalni i wierni jednej, chociaż taki typ kobiet się również zdarza.

14

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

A zastanawiałaś się co Ty oferujesz? Może za mało i dlatego przyciągasz tylko takich ludzi.

15 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-27 01:42:01)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Z tego co obserwuje z innych związków to często mężczyzni bywaja bez skrupulów do swoich kobiet- nie szanuja swoich kobiet, są chytrzy,
-kłamią je, zdradzają, są zepsuci...szukają romansów z innymi, bądz chodzą na uciechę do prostytutek.
Nie są rzetelni, lojalni i wierni jednej, chociaż taki typ kobiet się również zdarza.

No właśnie - takie typy zdarzają się i wśród mężczyzn, i wśród kobiet. Źli ludzie zdarzają się wszędzie.
Tak więc nie wiem co to ma do rzeczy

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mystery_ napisał/a:

A zastanawiałaś się co Ty oferujesz? Może za mało i dlatego przyciągasz tylko takich ludzi.

Ja wiem co sobą reprezentuje, dlatego szukam wartościowego Mężczyzny z duszą.

17

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mystery_ napisał/a:

A zastanawiałaś się co Ty oferujesz? Może za mało i dlatego przyciągasz tylko takich ludzi.

Ja wiem co sobą reprezentuje, dlatego szukam wartościowego Mężczyzny z duszą.

A może nie mieć zrobionej klaty? I być bez pieniędzy? I co to znaczy, że ktoś jest tylko wykształcony?

18

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Ale czemu portale? Przecież fajni faceci sami podchodzą do kobiet, które im się podobają.

19 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-03-27 12:52:53)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

Ale czemu portale? Przecież fajni faceci sami podchodzą do kobiet, które im się podobają.

Nie zawsze...

-------------

Mystery_ napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mystery_ napisał/a:

A zastanawiałaś się co Ty oferujesz? Może za mało i dlatego przyciągasz tylko takich ludzi.

Ja wiem co sobą reprezentuje, dlatego szukam wartościowego Mężczyzny z duszą.

A może nie mieć zrobionej klaty? I być bez pieniędzy? I co to znaczy, że ktoś jest tylko wykształcony?

Tak, może nie mieć zrobionej klaty na siłowni

Skoro mężczyzna jest bez pieniedzy to znaczy że nie jest zaradny, albo bardzoo leniwy, nawet w świecie zwierząt samice szukają zaradnego partnera-samca, by zapewnić dobry być swojej rodzinie, dzieciom.

20 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-27 01:55:34)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Sprzedam Ci taką wskazówkę. Jak leci po kolei  kobiety mające problem ze znalezieniem odpowiedniego faceta zawsze myślą tak:
- faceci są niefajni w większości
- kobiety w większości są fajne

Ogólnie macie tendencję do przeceniania siebie i z tego tytułu mega, mega zawyzonych wymagan lub nie wiecie czego chcecie. Wolnych facetów jest wielu więcej niz kobiet, a do tego to oni niemal zawsze inicjują. Jeżeli kobieta mając tak ułatwione zadanie nie może kogoś znaleźć, to cos tu nie gra. A jak jest super wspaniała, to nie jest sama i to od dawna. Proste.


Edit: Oho już widać, ze szuka bogatego, męskiego, ładnego i wszystko co najlepsze, a ona po prostu oferuje SIEBIE. Klasyka... I jeszcze powie, ze faceci gorsi wink.

21

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Skoro mężczyzna jest bez pieniedzy to znaczy że nie jest zaradny, albo bardzoo leniwy, nawet w świecie zwierząt samice szukają zaradnego partnera-samca, by zapewnić dobry być swojej rodzinie, dzieciom.

SamotnaWilczycaa napisał/a:

Ostatnio poznałam nawet pewnego pana, chociaż juz jestem zmęczona szukaniem.

Niestety ten pan bardzo obawia się tego że kobieta poleci na jego kasę...
Ja rozumiem obawy Panów naprawdę bogatych z wlasnym domem/domami itd, ale mężczyzna który tak naprawdę niewiele ma, i tak się boi?
Czego?przeciez on zbytnio nic nie ma...

No i masz już przyczynę, dla czego ten Pan się boi. Po prostu wyczuł twoje materialne podejście. Może nie uwierzysz, ale faceci uciekają od takich kobiet.

22

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Grubo...

23

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

Grubo...

Zabawne, ale tamta druga wilczyca też miała takie nastawienie materialne big_smile

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Widze że panowie się zbytnio rozkręcili, i chcą utrzeć nosa wink

Oczywiście najłatwiej wyzwac kobietę od materialistek,
zabawne że najczęściej od materialistek wyzywają faceci którzy tak naprawdę zbytnio kasy nie mają, ale ok.

25

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Pytanie kim Ty jesteś, skoro jesteś materialistka i jednocześnie takimi osobami gardzisz. Widzisz zanim to wyszło, to bez najmniejszego wysiłku odgadlem o co tu chodzi, bo to żaden wyjątkowy przypadek. Teraz juz wiesz dlaczego sytuacja wygląda jak wygląda. Fajne kobiety maja fajnych facetów, po prostu.

@Mystery_ No bo taka próba ratowania wizerunku wymyslnym nickiem, ze ona wcale nie desperatka i niezbyt fajna, tylko prawdziwa lowczyni i super samica...heh...

Powodzenia autorko, na pewno kiedyś się uda tak czy siak, ktoś obniży wymagania

26 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-03-27 12:54:07)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

Fajne kobiety maja fajnych facetów, po prostu.

Niestety ale to nieprawda, mało znasz życie...

--------------------

Burzowy napisał/a:

. Wolnych facetów jest wielu więcej niz kobiet, a do tego to oni niemal zawsze inicjują. Jeżeli kobieta mając tak ułatwione zadanie nie może kogoś znaleźć, to cos tu nie gra. A jak jest super wspaniała, to nie jest sama i to od dawna. Proste.


Edit: Oho już widać, ze szuka bogatego, męskiego, ładnego i wszystko co najlepsze, a ona po prostu oferuje SIEBIE. Klasyka... I jeszcze powie, ze faceci gorsi wink.


Nic nie rozumiesz, tylko trolujesz, nie tylko w moim poście...




SamotnaWilczycaa napisał/a:

    Skoro mężczyzna jest bez pieniedzy to znaczy że nie jest zaradny, albo bardzoo leniwy, nawet w świecie zwierząt samice szukają zaradnego partnera-samca, by zapewnić dobry być swojej rodzinie, dzieciom.

SamotnaWilczycaa napisał/a:

    Ostatnio poznałam nawet pewnego pana, chociaż juz jestem zmęczona szukaniem.

    Niestety ten pan bardzo obawia się tego że kobieta poleci na jego kasę...
    Ja rozumiem obawy Panów naprawdę bogatych z wlasnym domem/domami itd, ale mężczyzna który tak naprawdę niewiele ma, i tak się boi?
    Czego?przeciez on zbytnio nic nie ma...

Mystery napisał/a:

No i masz już przyczynę, dla czego ten Pan się boi. Po prostu wyczuł twoje materialne podejście. Może nie uwierzysz, ale faceci uciekają od takich kobiet.

Może naucz się czytać ze zrozumieniem wink napisalam że ten Pan nie jest bogaty, to na co niby" poleciałam"  wink

27

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mystery napisał/a:

No i masz już przyczynę, dla czego ten Pan się boi. Po prostu wyczuł twoje materialne podejście. Może nie uwierzysz, ale faceci uciekają od takich kobiet.

Może naucz się czytać ze zrozumieniem wink napisalam że ten Pan nie jest bogaty, to na co niby" poleciałam"  wink

Nie napisałem, że poleciałaś. Tylko, że masz materialne podejście i jest to cecha, która zniechęca facetów.

28 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-27 02:44:27)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Niestety jak na razie jesczcze pociągają mnie mężczyzni, ale jak wspomniałam naprawdę wartościowi.

Z tego co obserwuje z innych związków to często mężczyzni bywaja bez skrupulów do swoich kobiet- nie szanuja swoich kobiet, są chytrzy,
-kłamią je, zdradzają, są zepsuci...szukają romansów z innymi, bądz chodzą na uciechę do prostytutek.
Nie są rzetelni, lojalni i wierni jednej, chociaż taki typ kobiet się również zdarza.

wysłałem Ci temat chłopaka, który wprost pisze, że tak nie robi:)

SamotnaWilczycaa napisał/a:

Ja wiem co sobą reprezentuje, dlatego szukam wartościowego Mężczyzny z duszą.

z duszą:D:D ciekawe czy musi być jego własna czy może być kogoś innego:P

SamotnaWilczycaa napisał/a:

Skoro mężczyzna jest bez pieniedzy to znaczy że nie jest zaradny, albo bardzoo leniwy, nawet w świecie zwierząt samice szukają zaradnego partnera-samca, by zapewnić dobry być swojej rodzinie, dzieciom.

hmm rozumiem Cię, też szukam zaradnej bo chcę zapewnić byt swojej rodzinie i dzieciom

(to nie było na poważnie jakby co:D ale może macie komentarze, zapraszam do pisania) big_smile

29

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Obserwuje, próbuje, spotykam się, ale niestety nic nie znajduje...
Nie mogę znależć naprawdę wartościowego, nie powierzchownego-pustaka, Mężczyznę z duszą, mądrego życiowo/życiowego.


Jak poznaje kogoś to jest to albo typ:

-egoista,
-zbyt powierzchowny-pustak, często traktujący ludzi przedmiotowo, ubogi duchowo człowiek,
-cwaniak/kombinator...od kobiety to by chciał wymagać, a sam zbytnio nie ma nic do zaoferowania kobiecie,
-typ który zrobił sobie klatę na siłowni i mysli że teraz jest wielki figo fago...niewiadomo za kogo się uważa,
-typ faceta który bardzo czesto krytykuje obgaduje ludzi, toksyk...,
-mało męski-mało inicjatywy, nie stanowczy, zbyt uległy...,
-skromnie fałszywy,
-zbyt materialistyczny,
-niska kultura osobista,
-wykształcony, ale tylko wykształcony...

Ostatnio poznałam nawet pewnego pana, chociaż juz jestem zmęczona szukaniem.

Niestety ten pan bardzo obawia się tego że kobieta poleci na jego kasę...
Ja rozumiem obawy Panów naprawdę bogatych z wlasnym domem/domami itd, ale mężczyzna który tak naprawdę niewiele ma, i tak się boi?
Czego?przeciez on zbytnio nic nie ma...

I tak wkólko przewijaja się te przypadki...

A co masz do zaoferowania i ile masz lat ?

Zawsze możesz poszukać za granicą. Ewentualnie możesz zostać lesbijką albo feministką. Jakoś te życie zleci. wink

30 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-27 09:46:51)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Hmmm może coś mnie ominelo ale wilczyca powiedziała że facet bez pieniędzy nie jest zaradny - nie widziałam, żeby powiedziała że musi być milioner albo mieć określoną ilość na koncie, wystarczy że będzie zaradny. Ja zaradnosc rozumiem jako m.in. umiejętność zarobienia na swoje przeżycie a nie jako bycie kasiastym. Nie chcę czyjejś kasy ale z drugiej strony nie chce później potencjalnej rodziny oraz małżonka sama ciągnąć na swoich barkach bo facet ma niepoważne podejście do pracy albo jest leniuchem (co innego jakby było to z powodow losowych od razu zaznaczam). Skoro kobieta jest w stanie na siebie zarobić i być pracowita to może chcieć szukać podobnego sobie w faceta. I vice versa. Więc nie rozkrecajmy sie może z tym materializmem że wilczyca tylko na hajs leci smile

31

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

To ja zadam pytanie:

Co Ty masz do zaoferowania mężczyźnie?

32 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-27 09:50:15)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
jjbp napisał/a:

Hmmm może coś mnie ominelo ale wilczyca powiedziała że facet bez pieniędzy nie jest zaradny - nie widziałam, żeby powiedziała że musi być milioner albo mieć określoną ilość na koncie, wystarczy że będzie zaradny. Ja zaradnosc rozumiem jako m.in. umiejętność zarobienia na swoje przeżycie a nie jako bycie kasiastym. Nie chcę czyjejś kasy ale z drugiej strony nie chce później potencjalnej rodziny sama ciągnąć na swoich barkach bo facet ma niepoważne podejście do pracy (co innego jakby było to z powodow losowych od razu zaznaczam). Więc nie rozkrecajmy sie może z tym materializmem że wilczyca tylko na hajs leci smile

Ja w ogóle czegoś tu nie rozumiem. Wchodzi sobie babka na babskie forum pogadać o facetach i rzuca się na nią milion gości od razu, że jest wredną materialistką, sama nic nie ma do zaoferowania itd. No chyba nie o to w założeniu forum chodziło?

A co do zaradności, jjbp - nie przetłumaczysz tym panom. Dla nich wymaganie, żeby facet potrafił sam się utrzymać, a nie ciągnął od kobiety, to jest materializm. A jednocześnie w każdym wątku będą narzekać, jakie to te baby pazerne na kasę, a przecież jest równouprawnienie i same by mogły za siebie płacić...

33

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Znaczy sam argument z tym co wilczyca ma do zaoferowania nie jest głupi bo gdzieś musi leżec powód ku temu, że znajduje samych niepowaznych gości. Gdzie - autorka sama sobie musi znaleźć odpowiedź.
Natomiast zgadzam się ze nie powiedziała w sumie nic co oznaczałoby że jest pazerna na kasę materialistka.

34 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-27 09:59:18)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
jjbp napisał/a:

Znaczy sam argument z tym co wilczyca ma do zaoferowania nie jest głupi bo gdzieś musi leżec powód ku temu, że znajduje samych niepowaznych gości. Gdzie - autorka sama sobie musi znaleźć odpowiedź.

Tu się zgadzam, ale nie w takim kontekście, w jakim panowie tu na Autorkę naskoczyli - czyli "a co Ty masz do zaoferowania, że bogatego szukasz".

nudny.trudny napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Skoro mężczyzna jest bez pieniedzy to znaczy że nie jest zaradny, albo bardzoo leniwy, nawet w świecie zwierząt samice szukają zaradnego partnera-samca, by zapewnić dobry być swojej rodzinie, dzieciom.

hmm rozumiem Cię, też szukam zaradnej bo chcę zapewnić byt swojej rodzinie i dzieciom

(to nie było na poważnie jakby co:D ale może macie komentarze, zapraszam do pisania) big_smile

No, ja mam komentarz. Czy panowie aby na pewno szukają biednej niuńci, którą się będą bali samą zostawić, bo sobie nie poradzi i nie daj Boże zrobi sobie krzywdę? Albo takiej leniwej, która będzie im tylko leżeć na kanapie i pachnąć, a oni będą koło niej skakać i wciskać pieczone gołąbki do gąbki? No chyba nie. Więc tak - mężczyźni też szukają zaradnych kobiet.
Milczeniem pominę takich, co szukają nawet takiej bardziej zaradnej od nich, żeby oni mogli sobie leżeć i pachnieć big_smile

35

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Skoro mężczyzna jest bez pieniedzy to znaczy że nie jest zaradny, albo bardzoo leniwy, nawet w świecie zwierząt samice szukają zaradnego partnera-samca, by zapewnić dobry być swojej rodzinie, dzieciom.

Facet może być np. artystą, człowiekiem wrażliwym i uduchowionym, ale wcale nie "śmierdzieć kasą".
Trudno nie odnieść wrażenie, że szukasz "samca-alfa" o odpowiednio dla Ciebie uszytej pozycji społecznej, zawodowej. Takiego, którego każda inna Ci będzie zazdrościć.

36

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Dajcie spokój 99.9% facetów na siebie zarabia, więc chyba wiadomo, ze nie o to chodzi w byciu zaradnym. Przecież ona żadnego nie trafila!

PS Mam kumpla z milionami na koncie, pokazałem mu ten temat i tylko się uśmiechnal.

37 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-27 10:47:31)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

No to tych co na siebie zarabiają to nie dotyczy smile mówimy tylko o tych co na siebie nie zarabiają a takich leniuszków migajacych się od pracy każdy gdzieś kiedy poznał (wśród kobiet również ofc)

38

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

No niestety wypunktowałaś już wszystkich facetów, teraz zostają tylko kobiety wink.

Hahaha good one.

39

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

No właśnie co ma do zaoferowania... z jej opisu bylbym w stanie spokojnie zaoferować jej to czego szuka a nawet więcej...

Tylko dlaczego miałbym to zrobić? Chyba tylko dlatego, że ona byłaby wstanie być moją partnerką co znaczy być chociaż równie inteligentną a dodatkowo posiadać takie przymioty jak uroda...

40

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Zapomnieliście chyba, że to nie jest ogłoszenie matrymonialne i Autorka nie musi Wam nic do zaoferowania przedstawiać. To jest wątek na temat facetów, założony na kobiecym forum.

41

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
santapietruszka napisał/a:

A co do zaradności, jjbp - nie przetłumaczysz tym panom. Dla nich wymaganie, żeby facet potrafił sam się utrzymać, a nie ciągnął od kobiety, to jest materializm. A jednocześnie w każdym wątku będą narzekać, jakie to te baby pazerne na kasę, a przecież jest równouprawnienie i same by mogły za siebie płacić...



Jakiś czas temu przytoczyłem fragment z "O Tobie" z mojego profilu na popularnym portalu randkowym.

Brzmiał tak (lub podobnie smile ):
"- Potrafisz się utrzymać"

Och, jakie niepochlebne komentarze tu przeczytałem...

42 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-27 10:49:33)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
misiando napisał/a:

Jakiś czas temu przytoczyłem fragment z "O Tobie" z mojego profilu na popularnym portalu randkowym.

Brzmiał tak (lub podobnie smile ):
"- Potrafisz się utrzymać"

Och, jakie niepochlebne komentarze tu przeczytałem...

Ale chyba nie ode mnie? Dla mnie akurat jest bardzo logiczne, że każdy dorosły człowiek utrzymuje się sam.

43

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Oj misiando nie narzekaj, przecież znalezienie chłopa, co na nią będzie łożył to właśnie umiejętność utrzymywania się, no. Nawet zaradność bym powiedział.

44 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-27 10:53:43)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Misiando a cóż to za niepochlebne komentarze były jeśli można spytać?
...
Pietruszka: każdy dorosły człowiek powinien na siebie zarabiać
Burzowy: dla kobiet zaradnoscia jest znalezienie faceta który będzie na nią łożył
Tak, faktycznie o tym cały czas mówimy w kwestii tej zaradnosc .....

45

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

Oj misiando nie narzekaj, przecież znalezienie chłopa, co na nią będzie łożył to właśnie umiejętność utrzymywania się, no. Nawet zaradność bym powiedział.

Inteligencja życiowa, sens życia, to coś co kręci w mężczyźnie wink.

46

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Misinx napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Skoro mężczyzna jest bez pieniedzy to znaczy że nie jest zaradny, albo bardzoo leniwy, nawet w świecie zwierząt samice szukają zaradnego partnera-samca, by zapewnić dobry być swojej rodzinie, dzieciom.

Facet może być np. artystą, człowiekiem wrażliwym i uduchowionym, ale wcale nie "śmierdzieć kasą".
Trudno nie odnieść wrażenie, że szukasz "samca-alfa" o odpowiednio dla Ciebie uszytej pozycji społecznej, zawodowej. Takiego, którego każda inna Ci będzie zazdrościć.

Taka przypadłość mężczyzn z duszą, uduchowionych itp., że świat materialny często jest dla nich mało istotny. Zarobią od przypadku do przypadku albo jakąś marną pensyjkę, która w zupełności pozwala im zadowolić potrzeby przyziemnego ciała, a jej zdobycie nie obciąża czasem i wysiłkiem tak bardzo więc można rozwijać walory duchowe. Niestety życie wygląda tak, że zdobycie większej ilości środków materialnych wymaga poświęcenia więcej czasu na bardzo przyziemne czynności, które mało mają wspólnego z duchowością. Co więcej zdobywanie większych ilości środków materialnych zazwyczaj wymaga zduszenia w sobie przejawów uduchowienia i wrażliwości. Dobrze sytuowany facet z pozycją osiągnął to najprawdopodobniej będąc największym sku….em w okolicy, a nie swojemu uduchowieniu lol Pani autorka zapewne wypatruje jakiegoś synalka bogatych rodziców, który majątek ma z urodzenia i teraz może się już tylko oddawać sprawom duchowym. Niestety, również w tym przypadku jest to dość błędne założenie, bo najczęściej synalek bogatych rodziców zamiast zgłębianiu spraw duchowych poświęca się taśmowemu zgłębianiu możliwości ludzkiego organizmu w przyjmowaniu różnych substancji tudzież badaniom porównawczym jak największej grupy badawczej przedstawicielek płci przeciwnej.
Każdy prawdziwy uduchowiony facet zawsze prędzej czy później zderza się z problemem, że jego uduchowienie nie zapewniło na czas świeżego mamuta w jaskini, nowej wersalki czy fajniejszych wakacji niż miała ta głupia Jolka z pod trójki... No chyba, że na czas jego uduchowienie pozwoliło mu przewidzieć ten problem i zostawał mnichem tybetańskim...

47 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2019-03-27 11:30:47)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Obserwuje, próbuje, spotykam się, ale niestety nic nie znajduje...
Nie mogę znależć naprawdę wartościowego, nie powierzchownego-pustaka, Mężczyznę z duszą, mądrego życiowo/życiowego.


Jak poznaje kogoś to jest to albo typ:

-egoista,
-zbyt powierzchowny-pustak, często traktujący ludzi przedmiotowo, ubogi duchowo człowiek,
-cwaniak/kombinator...od kobiety to by chciał wymagać, a sam zbytnio nie ma nic do zaoferowania kobiecie,
-typ który zrobił sobie klatę na siłowni i mysli że teraz jest wielki figo fago...niewiadomo za kogo się uważa,
-typ faceta który bardzo czesto krytykuje obgaduje ludzi, toksyk...,
-mało męski-mało inicjatywy, nie stanowczy, zbyt uległy...,
-skromnie fałszywy,
-zbyt materialistyczny,
-niska kultura osobista,
-wykształcony, ale tylko wykształcony...

Ostatnio poznałam nawet pewnego pana, chociaż juz jestem zmęczona szukaniem.

Niestety ten pan bardzo obawia się tego że kobieta poleci na jego kasę...
Ja rozumiem obawy Panów naprawdę bogatych z wlasnym domem/domami itd, ale mężczyzna który tak naprawdę niewiele ma, i tak się boi?
Czego?przeciez on zbytnio nic nie ma...

I tak wkólko przewijaja się te przypadki...

Ponowię pytania.

Ile masz lat ?
Jak długo jesteś sama ?
W ilu byłaś związkach ?
Jak długo one trwały ?
Czy kandydaci o których napisałaś znalazłaś na tinderze ?
Czego tak naprawdę oczekujesz od potencjalnego mężczyzny ?

Narazie widzę tylko same ogólniki.

48 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2019-03-27 11:53:01)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mordimer napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Obserwuje, próbuje, spotykam się, ale niestety nic nie znajduje...
Nie mogę znależć naprawdę wartościowego, nie powierzchownego-pustaka, Mężczyznę z duszą, mądrego życiowo/życiowego.


Jak poznaje kogoś to jest to albo typ:

-egoista,
-zbyt powierzchowny-pustak, często traktujący ludzi przedmiotowo, ubogi duchowo człowiek,
-cwaniak/kombinator...od kobiety to by chciał wymagać, a sam zbytnio nie ma nic do zaoferowania kobiecie,
-typ który zrobił sobie klatę na siłowni i mysli że teraz jest wielki figo fago...niewiadomo za kogo się uważa,
-typ faceta który bardzo czesto krytykuje obgaduje ludzi, toksyk...,
-mało męski-mało inicjatywy, nie stanowczy, zbyt uległy...,
-skromnie fałszywy,
-zbyt materialistyczny,
-niska kultura osobista,
-wykształcony, ale tylko wykształcony...

Ostatnio poznałam nawet pewnego pana, chociaż juz jestem zmęczona szukaniem.

Niestety ten pan bardzo obawia się tego że kobieta poleci na jego kasę...
Ja rozumiem obawy Panów naprawdę bogatych z wlasnym domem/domami itd, ale mężczyzna który tak naprawdę niewiele ma, i tak się boi?
Czego?przeciez on zbytnio nic nie ma...

I tak wkólko przewijaja się te przypadki...

Ponowię pytania.

Ile masz lat ?
Jak długo jesteś sama ?
W ilu byłaś związkach ?
Jak długo one trwały ?
Czy kandydaci o których napisałaś znalazłaś na tinderze ?
Czego tak naprawdę oczekujesz od potencjalnego mężczyzny ?

Narazie widzę tylko same ogólniki.

Następnie może zastanówmy się gdzie zmierzasz i kiedy chcesz tam dojść, a potem już górki prędkość równa się odległość przez czas... i wystarczy wyznaczyć r. Proste ?

P.S.
Fizyka rządzi  wink

49

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Oh, ale Panowie poczuli się dotknięci tematem big_smile

50

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mystery_ napisał/a:

Zabawne, ale tamta druga wilczyca też miała takie nastawienie materialne big_smile


Kompletnie nie zrozumiałeś moich sarkastycznych postów.

Burzowy napisał/a:

@Mystery_ No bo taka próba ratowania wizerunku wymyslnym nickiem, ze ona wcale nie desperatka i niezbyt fajna, tylko prawdziwa lowczyni i super samica...heh...

Nawet nie przeszło mi to przez myśl, że ten nick ma przedstawiać super samicę, łowczynię big_smile Na nikogo nie poluję, w nikim nie widzę swojej ofiary. Bardziej chodziło mi o to, że odnajduję się w swoim byciu singielką, bo mam taką osobowość, która potrzebuje co jakiś czas odciąć się od wszystkiego, co właściwie mogłoby stanowić problem będąc w związku. A czy desperatka? Nie mam nawet konta na portalu randkowym. Czy niezbyt fajna? Właśnie podoba mi się tutaj to, że nikt nie może stwierdzić, czy mam fajne cycki, buźkę itp. i z tego powodu się do mnie przymilać.


Co do tematu autorki (którą nie jestem) - myślę, że mamy takie czasy, w których ludzie nawzajem trochę bardziej się siebie boją niż kiedyś. Boją się za dużo od siebie dawać, boją się, że druga strona to wykorzysta, boją się szczerze ze sobą rozmawiać, zarówno kobiety jak i mężczyźni stosują jakieś gierki. W relacje wchodzą na pół gwizdka, starają się odseparować emocje jak tylko mogą. Wśród męskich porad króluje "nie stawiaj jej na piedestale". Żeby stworzyć coś solidnego - według mnie - trzeba się ze sobą zaprzyjaźnić, ale tak naprawdę, no i przede wszystkim zaufać sobie. Kiedy między dwojgiem ludzi jest taka intensywna więź, gierki i inne głupoty nie są do niczego potrzebne. Tak czy siak początki są trudne.

51

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczyca napisał/a:
Mystery_ napisał/a:

Zabawne, ale tamta druga wilczyca też miała takie nastawienie materialne big_smile


Kompletnie nie zrozumiałeś moich sarkastycznych postów.

Burzowy napisał/a:

@Mystery_ No bo taka próba ratowania wizerunku wymyslnym nickiem, ze ona wcale nie desperatka i niezbyt fajna, tylko prawdziwa lowczyni i super samica...heh...

Nawet nie przeszło mi to przez myśl, że ten nick ma przedstawiać super samicę, łowczynię big_smile Na nikogo nie poluję, w nikim nie widzę swojej ofiary. Bardziej chodziło mi o to, że odnajduję się w swoim byciu singielką, bo mam taką osobowość, która potrzebuje co jakiś czas odciąć się od wszystkiego, co właściwie mogłoby stanowić problem będąc w związku. A czy desperatka? Nie mam nawet konta na portalu randkowym. Czy niezbyt fajna? Właśnie podoba mi się tutaj to, że nikt nie może stwierdzić, czy mam fajne cycki, buźkę itp. i z tego powodu się do mnie przymilać.


Co do tematu autorki (którą nie jestem) - myślę, że mamy takie czasy, w których ludzie nawzajem trochę bardziej się siebie boją niż kiedyś. Boją się za dużo od siebie dawać, boją się, że druga strona to wykorzysta, boją się szczerze ze sobą rozmawiać, zarówno kobiety jak i mężczyźni stosują jakieś gierki. W relacje wchodzą na pół gwizdka, starają się odseparować emocje jak tylko mogą. Wśród męskich porad króluje "nie stawiaj jej na piedestale". Żeby stworzyć coś solidnego - według mnie - trzeba się ze sobą zaprzyjaźnić, ale tak naprawdę, no i przede wszystkim zaufać sobie. Kiedy między dwojgiem ludzi jest taka intensywna więź, gierki i inne głupoty nie są do niczego potrzebne. Tak czy siak początki są trudne.

Trafiłaś w punkt... właśnie to minimalne angażowanie  i zawsze zapasowy plaster w zanadrzu to zmora...

52

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Znajdujemy dokładnie to czego szukamy.

53

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Znerx napisał/a:

Znajdujemy dokładnie to czego szukamy.

Niestety :-((
Na ten przykład ja trafiam na facetów, którzy mnie nie rozumieją. Gorzej, nawet nie próbują zrozumieć, bo wiedzą lepiej niż ja, kim jestem, jaka jestem, czego mi trzeba. A wszystko co robią jest dla mojego dobra i tylko ja jestem niewdzięczna i nie potrafię docenić ich dobroci i troski. Normalnie, jak w domu.
No to sobie ponarzekałam :-D

54

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Znerx napisał/a:

Znajdujemy dokładnie to czego szukamy.

Albo inaczej. Przyciągasz to czego tak naprawdę pragniesz.
Ludzie przyciągają również takich ludzi, których się podświadomie boją.
Jak ktoś ma spapraną podświadomość to niech nie ma pretensji, że trafia na samych dupków.

55

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mordimer napisał/a:

Jak ktoś ma spapraną podświadomość to niech nie ma pretensji, że trafia na samych dupków.

Albo na same materialistki.

56

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Hola hola, ja trafiam na kameleony, które świetnie naśladują kogoś kim nie są, a jednocześnie idealnie wpasowują się w moje potrzeby. Niestety wychodzi to po dłużej chwili.

57 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-27 14:31:44)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
john.doe80 napisał/a:

Hola hola, ja trafiam na kameleony, które świetnie naśladują kogoś kim nie są, a jednocześnie idealnie wpasowują się w moje potrzeby. Niestety wychodzi to po dłużej chwili.

O nie, na pewno sygnały są wcześniej, tylko ich nie chcesz zauważać, bo widzisz sznasę, że tym razem moźe być inaczej, a te niewyraźne sygnały przeczące temu w tle, tylko nadają smaczku, a potem już siedzisz kolejny raz w tym samym emocjonalnym miejscu, tylko sceneria uległa zmianie.

58

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
MagdaLena1111 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Hola hola, ja trafiam na kameleony, które świetnie naśladują kogoś kim nie są, a jednocześnie idealnie wpasowują się w moje potrzeby. Niestety wychodzi to po dłużej chwili.

O nie, na pewno sygnały są wcześniej, tylko ich nie chcesz zauważać, bo widzisz sznasę, że tym razem moźe być inaczej, a te niewyraźne sygnały przeczące temu w tle, tylko nadają smaczku, a potem już siedzisz kolejny raz w tym samym emocjonalnym miejscu, tylko sceneria uległa zmianie.

Pamiętasz te urocze różnice, które tak was kręciły na początku związku? Po 20 latach małżeństwa policja nazywa je "MOTYWEM".

59

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
MagdaLena1111 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Hola hola, ja trafiam na kameleony, które świetnie naśladują kogoś kim nie są, a jednocześnie idealnie wpasowują się w moje potrzeby. Niestety wychodzi to po dłużej chwili.

O nie, na pewno sygnały są wcześniej, tylko ich nie chcesz zauważać, bo widzisz sznasę, że tym razem moźe być inaczej, a te niewyraźne sygnały przeczące temu w tle, tylko nadają smaczku, a potem już siedzisz kolejny raz w tym samym emocjonalnym miejscu, tylko sceneria uległa zmianie.

Zgadzam się. Możemy sobie pionę przybić John.doe80. Czytałem Twoje poprzednie wątki i odnajduje w sobie dokładnie ten sam symptom.
Czeka nas obydwu sporo pracy nad sobą.

60

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Pewna osoba z bliskiego otoczenia od wielu m-cy szuka partnerki. W tym przypadku ma konto na portalu randkowym. Z kilkoma się spotkał (nie raz) i mógłby napisać podobny temat, tylko, ze o kobietach. Do każdej coś ma.
Ciekawa jestem co o sobie powiedzieliby oboje (on i autorka tematu) gdyby mieli możliwość się spotkać?
To taka dygresja, a teraz do konkretów.

Każdy ma inne priorytety. Trudno ocenić czego oczekuje Samotnawilczycaa. Zgadzam się, że np. uduchowiony mężczyzna raczej nie będzie walczył o kasę. Jeśli autorka ma na myśli jakiegoś mężczyznę z duszą artystyczną. Co on może zarobić jako taka dusza... powiedzmy: namaluje obraz i będzie go próbował sprzedać? Wyrzeźbi coś, napisze książkę, coś tam stworzy gdy go natchnie, ale nie da się z tego utrzymać. Jedno z drugim się gryzie.
Chyba, że ta duchowość to po prostu wrażliwość człowieka. Czyli mężczyzna troskliwy, serdeczny, wyrozumiały, empatyczny... krótko mówiąc z cechami... jakby to nazwać by nikogo nie urazić... częściowo babskimi. Taki z kolei może nie być wystarczająco pewny siebie, gdyż wszystkie osoby wyjątkowo wrażliwe- jakie znam- są nieśmiałe i niepewne. Pewnie się nie wychylają, kryją się gdzieś niezauważane.

Zaradność jest potrzebna i wcale nie uważam, aby to miało coś wspólnego z materializmem. Owszem 90% facetów pracuje, więc chciałoby się powiedzieć; co to za zaradność? Otóż jest pewna różnica pomiędzy mężczyzną pracującym, a zaradnym. Znam dwóch pracujących, ale ciągną słabo.
Jeden przyzwyczajony jest do starej pracy nawet jeśli słabo płacą i 10 lat nie było podwyżki. I dostaje propozycję lepiej płatnej, ale nieeee bo się boi.
Drugi pracuje, ale tak naprawdę zmienia często prace. Jest słabym pracownikiem. Z czasem każdy pracodawca widzi jego nieporadność i dziękuje mu za współprace. Fuch nie bierze, choć mu czasem oferują, bo się boi, ze źle zrobi.
Dlatego uważam, że ta zaradność to nic innego jak pewność siebie i wiara w swoje możliwości, to bycie w czymś dobrym na tyle, aby nie martwić się o byt rodziny. Gdyby ten pierwszy facet był pewniejszy siebie i znał swoją wartość, to nie bałby się zmienić pracy, albo założyć działalności. Drugi ma niskie mniemanie o sobie i uważa się za słabego pracownika, więc wychodzi z założenia, że nie nadaje się do robienia fuch.
Zaradność to tok myślenia. Taki jest mój punkt widzenia.

Być moze autorka trafia na mężczyzn, którzy nie spełniają oczekiwań, bo ma je za wysokie lub za szybko przekreśla kandydatów. Często ludzie nie są prawdziwi na pierwszych spotkaniach. Każdy (niezależnie od płci) próbuje się pokazać z jak najlepszej strony, często zakłada maskę. Czasem potrzeba dłuższej znajomości i bliższego poznania, aby zobaczyć, że ktoś się wstydził pokazać swoją wrażliwość. Pamiętajmy, że pozory mylą.
Przykład z życia wzięty:
W nowej pracy jedna dziewczyna wydawała mi się taka serdeczna i pomocna, a druga trzymała dystans. Z czasem się okazało, że jest dokładnie na odwrót. Pierwsza chciała zatrzeć złe wrażenie, a druga chciała mnie najpierw poznać, aby pokazać swoją serdeczność.
Podobnie jest z poznawaniem nowych ludzi każdej płci (a przeciwnej może nawet bardziej) i w każdych okolicznościach.

61 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-27 16:12:34)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Uwaga osoby zbyt wrażliwe lepiej niech sobie darują big_smile.

Sony napisał/a:

Oh, ale Panowie poczuli się dotknięci tematem big_smile

A gdzie tam, ale uświadamiać trzeba.

MagdaLena1111 napisał/a:

Niestety :-((
Na ten przykład ja trafiam na facetów, którzy mnie nie rozumieją. Gorzej, nawet nie próbują zrozumieć, bo wiedzą lepiej niż ja, kim jestem, jaka jestem, czego mi trzeba. A wszystko co robią jest dla mojego dobra i tylko ja jestem niewdzięczna i nie potrafię docenić ich dobroci i troski. Normalnie, jak w domu.
No to sobie ponarzekałam :-D

Bo Wy Magda siebie samych nie rozumiecie. I z autorką tematu jest tak samo. Nigdy nie umiecie powiedzieć wprost, czego Wam trzeba. Nie mówicie, tylko dajecie sygnały, chociaż to wymówka zwykła. Mówicie tak, myślicie nie. Chcecie określonego zestawu cech, ba na spokojnie można ustrzelić w uniwersalny typ. Tylko, że to nie ma związku z rzeczywistością i tak. Jest nawet taki mem, który leci mniej więcej tak "Kiedy ona mówi, że chciałaby faceta takiego jak ty, ale ty właśnie jesteś facetem takim jak ty". Dość wymowne. No fajny ten Kamil z klatki obok, przystojny, ogarnięty i grzeczny, ojej, chemii nie ma... chemia to czary, nie będę się zastanawiać o co chodzi, po prostu czarów nie ma... o, a ten babiarz, co zdradził żonę i ma dziecko z dwiema kobietami zna się na podrywie i jest chemia, tak wybiorę jego... albo co gorsza wybiorę tego grzecznego, a z tym drugi wdam się w romans. Przecież tego jest wokół MULTUM. Czy któraś z Was spojrzała kiedyś w lustro i szczerze przyznała przed sobą, że trzeba się zmienić? Pora zwrócić uwagę na innych facetów, pora być dla nich fair? Rzucacie tych, którzy się dla Was starają, a płaczecie za tymi, którzy Was olewają. I co teraz w takiej sprawie mówicie? Nic, każda ma ten sam standardowy zestaw pustych słów. "Nie wiem jakie ty spotykasz", "Zmień środowisko", "Nie wszystkie takie są/ja jestem inna" albo moje ulubione "Nie znam żadnej takiej kobiety". Nie ma dyskusji, refleksji, prób zastanowienia się dlaczego i czy da się to zmienić.

SamotnaWilczyca napisał/a:

Nawet nie przeszło mi to przez myśl, że ten nick ma przedstawiać super samicę, łowczynię big_smile Na nikogo nie poluję, w nikim nie widzę swojej ofiary. Bardziej chodziło mi o to, że odnajduję się w swoim byciu singielką, bo mam taką osobowość, która potrzebuje co jakiś czas odciąć się od wszystkiego, co właściwie mogłoby stanowić problem będąc w związku. A czy desperatka? Nie mam nawet konta na portalu randkowym. Czy niezbyt fajna? Właśnie podoba mi się tutaj to, że nikt nie może stwierdzić, czy mam fajne cycki, buźkę itp. i z tego powodu się do mnie przymilać.

I ok, ładnie wybrnęłaś, a więc przyjmujemy Twoją wersję. Chociaż ten mały pocisk bardziej był w stronę autorki wink.

Co do tematu autorki (którą nie jestem) - myślę, że mamy takie czasy, w których ludzie nawzajem trochę bardziej się siebie boją niż kiedyś. Boją się za dużo od siebie dawać, boją się, że druga strona to wykorzysta, boją się szczerze ze sobą rozmawiać, zarówno kobiety jak i mężczyźni stosują jakieś gierki. W relacje wchodzą na pół gwizdka, starają się odseparować emocje jak tylko mogą. Wśród męskich porad króluje "nie stawiaj jej na piedestale". Żeby stworzyć coś solidnego - według mnie - trzeba się ze sobą zaprzyjaźnić, ale tak naprawdę, no i przede wszystkim zaufać sobie. Kiedy między dwojgiem ludzi jest taka intensywna więź, gierki i inne głupoty nie są do niczego potrzebne. Tak czy siak początki są trudne.

To by się nadało na nowy temat... mamy czasy, kiedy kobiety stały się wrednymi zołzami dla facetów. Czy faceci są idealni? Nie, ale różnica jest taka, że u facetów procentowo jest jakieś 30% tych szuj, zdradzaczy, przemocowców itd. Problem, że kobiety ich LUBIĄ. To tak jakby normalny koleś  związał się z karyną po zawodówce i narzekał, że zrobiła coś głupiego. A kobiety niestety mają to do siebie, że prędzej czy później z każdej te rogi wychodzą... "Nie stawiaj jej na piedestale" < - To jest najlepsza, najbardziej działająca rada. Jak pisałem wyżej, jak facet się stara, to kobiet ucieka. Jak olewa, to kobieta się zbliża. Bo podświadomość kobiety mówi "nie zależy mu na mnie, to znaczy, że może mieć inne i ma dużo do zaoferowania. KAŻDY MOŻE MIEĆ INNĄ. Piszesz o przyjaźni i to wszystko brzmi super, ale to się W OGÓLE NIE SPRAWDZA, bo kobieta NIE CHCE mieć partnera przyjaciela. Facet patrzy na kobietę jak na ładną przyjaciółkę właśnie. Chce mieć kobietę do tańc i do różańca. Chce być dla niej męski, ale chce się od czasu do czasu pobawić w jakąś wrażliwość, rozczulanie itd. Kobieta przede wszystkim w facecie widzi MĘŻCZYZNĘ. A jak wiemy, dzisiaj ciągle się rzuca teksy o męskości, jajach itd. Facet ma być PRZEDE wszystkim pociągający, inspirujący, kierujący życiem i non stop ma spełniać jej niewypowiedziane życzenia. To, czy on jest jej przyjacielem schodzi na dalszy plan. Miły facet - > ciapa. Bogaty lub super atrakcyjny facet - > Niee, jego bogactwo, czy muskulatura nie ma znaczenia, liczy się to, że jest miły. Bitch please... W ogóle jak wygląda sytuacja kobiet i facetów? Wymagania co do kobiet poleciały w dół, wobec facetów znacznie wzrosły. Panie chętnie korzystają z dobrodziejstw XXI wieku, ale jednocześnie wykręcają tym, że są tradycjonalistkami na zmianę. Czyli ona jest nowoczesna, więc nie umie gotować, wali się z kim popadnie, ale jest też konserwatywna, czyli ty masz za nią płacić i wszystko inicjować. ŻENADA. I teraz... facet chce być rycerzem dla swojej księżniczki i się postarać. Tylko dla kogo ma się starać? Dla laski, która popuściła wcześniej masie kolesi wcześniej, mimo że się starać nie musieli? Wolne żarty. Mmmm pierwsza dziewczyna, nigdy tego nie zapomnę. Dla mnie pierwsza, ja dla niej NASTY. Ona delikatna, niewinna i nieśmiała, jak na kobietę przystało, a ja mężczyzna zaraz pokażę jej co i jak big_smile. Spierdzieliłem przed samą akcją, zresztą potem wyszły gorsze rzeczy. I tak traktują sobie kolejnych facetów jak wibratory, uodparniają się na emocje, przywiązanie i takie rzeczy, bo jak nie ten, to następny i tak leci 15 już facet, a po drodze jeszcze jakieś kobietki wlecą, bo przecież ona jest bi. Potem związek, pierwszy problem i jej jedynym rozwiązanie jest KOLEJNY FACET. Przecież ona nigdy nie była sama (jak prawie każda z Was), nie miała czasu przemyśleć spraw. Problem nie jest w niej, tylko w tych facetach... Staraj się, imponuj... komu? Jak nie chcesz zwariować, musisz traktować to z dystansem, na totalnym chłodzie i bez przywiązania. Bo inaczej ona cię wykończy... O albo właśnie ten temat plastrów. Kobieta nie może po odejściu być sama, nieee, ona musi koniecznie znaleźć sobie kilku plastrów, którzy poprzez wkładanie w nią penisa pomogą jej uporać się z przeszłością. Kij, co oni myślą i może mają nadzieję, że spotkali kobietę życia. A gdzie tam, ona zaraz im złamie serca, bo to tylko plasterki...

I co do sposobów podrywania, skoro faceci, którzy z łatwością zdobywają kobiety mówią ciągle o tym samym, proponują te same metody, to znaczy, że te metody DZIAŁAJĄ.

Więc na podsumowanie tego wywodu, by pokazać jak to wygląda z drugiej strony:

- O kogo my mamy się starać i dla kogo mamy być coraz lepszymi?
- Co Wy nam dajecie?
- Gdzie Wasza delikatność, ciepło i wrażliwość? Gdzie czułość?
- Gdzie Wasza lojalność?
- W jaki sposób facet przy kobiecie może poczuć się wyjątkowy, skoro jest nastym z kolei i zaraz będzie exem?
- Gdzie są Wasze przemyślenia w temacie, gdzie jakaś próba zmian? Skoro nie wyszło Ci z 8331 poprzednimi, to skąd ta pewność, że wyjdzie z kolejnym?
- Gdzie wsparcie, a nie tylko oczekiwanie?
- Gdzie normalna, szczera komunikacja z Waszej strony?
- Gdzie przede wszystkim szczerość z samą sobą? Z tym jaka jestem? Po co jakieś brednie, że kobiecie do seksu są potrzebne emocje (pewnie dlatego przeciętna kobiet ma 3x tylu partnerów co przeciętny facet, są tu tematy o tym i można poczytać), po co brednie o miłości, przyjaźni, o byciu romantycznym albo o tym, że kasa czy coś tam nie ma znaczenia? Przecież jak będziecie szczere, to prędzej traficie na tego, którego szukacie. A to, że kilku Was wygwiżdże, to co z tego, przecież nie oni się liczą.

Sorry, ale to kobiety zatraciły większość ze swoich atutów. I desperacja może i skłania do brania byle czego, ale niekoniecznie do brania z tym byle czym ślubu i takich tam (co już jest zauważalnym problemem np w USA). I wiecie co? Wasze narzekania na facetów wyglądają tak:

- Ehh spotykam samych, co od razu z łapskami startują do mnie i chcą wiadomo czego
(Setka facetów wokół próbuje pokazać, że są inni)
-Ehhh dlaczego nie ma takich facetów...


Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, ale tak to wygląda z drugiej strony. Uważam, że będąc na miejscu facetów byście wszystkie zginęły na polu związkowym już dawno, gdybyście musiały przekopywać się przez te wszystkie super okazy i za każdym razem wkładać w to serce i dużo wysiłku. A na koniec otwierasz jajko z niespodzianką, a ono puste. Już się nie mogę doczekać kolejnej fali nowych kobiet, które będę zmuszony poznawać za jakiś czas :d.

62

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

- O kogo my mamy się starać i dla kogo mamy być coraz lepszymi? -> jest dużo pomysłów, dla siebie, dla rodziny
- Co Wy nam dajecie? -> bycie razem ma zalety, podobnie jak samotność;)
- Gdzie Wasza delikatność, ciepło i wrażliwość? Gdzie czułość? -> w udanym związku gdy sama tak się czuje?
- Gdzie Wasza lojalność? -> np. w temacie o rozstaniu po 10 latach, gdy mąż znalazł sobie inną? tam lojalność nieodwzajemniona, ale nie zawsze tak jest
- W jaki sposób facet przy kobiecie może poczuć się wyjątkowy, skoro jest nastym z kolei i zaraz będzie exem? -> skąd wiadomo, który jest i czy zaraz będzie ex-em?
- Gdzie wsparcie, a nie tylko oczekiwanie? -> nie zawsze mamy to czego chcemy, ale często mamy to na co się zgadzamy. w udanym związku wsparcie wydaje się naturalne
- Gdzie normalna, szczera komunikacja z Waszej strony? -> w wielu sytuacjach, niestety odpowiedzi bywają np. "przesadzasz" albo "wymyślasz"
- Gdzie przede wszystkim szczerość z samą sobą? Z tym jaka jestem? Po co jakieś brednie, że kobiecie do seksu są potrzebne emocje (pewnie dlatego przeciętna kobiet ma 3x tylu partnerów co przeciętny facet -> matematycznie niemożliwe

Burzowy napisał/a:

A gdzie tam, ale uświadamiać trzeba. [...] Bo Wy Magda siebie samych nie rozumiecie

ale na ratunek przychodzicie wy i wszystko staje się jasne:D trzeba dziękować, inaczej pozostawałoby życie w niewiedzy:D

SamotnaWilczyca napisał/a:

boją się szczerze ze sobą rozmawiać, zarówno kobiety jak i mężczyźni stosują jakieś gierki. W relacje wchodzą na pół gwizdka, starają się odseparować emocje jak tylko mogą. Wśród męskich porad króluje "nie stawiaj jej na piedestale". Żeby stworzyć coś solidnego - według mnie - trzeba się ze sobą zaprzyjaźnić, ale tak naprawdę

to prawda:D no i dwie wilczyce w jednym temacie:P

santapietruszka napisał/a:

Ja w ogóle czegoś tu nie rozumiem. Wchodzi sobie babka na babskie forum pogadać o facetach i rzuca się na nią milion gości od razu, że jest wredną materialistką, sama nic nie ma do zaoferowania itd. No chyba nie o to w założeniu forum chodziło?

mam świadomość że czasem przesadzam z wypowiedziami, jakby co jest przycisk "Raportuj", na pewno potraktuję poważnie niebieskie notatki jeśli takie pojawią się przy moich wpisach

santapietruszka napisał/a:

No, ja mam komentarz. Czy panowie aby na pewno szukają biednej niuńci, którą się będą bali samą zostawić, bo sobie nie poradzi i nie daj Boże zrobi sobie krzywdę? Albo takiej leniwej, która będzie im tylko leżeć na kanapie i pachnąć, a oni będą koło niej skakać i wciskać pieczone gołąbki do gąbki? No chyba nie. Więc tak - mężczyźni też szukają zaradnych kobiet.
Milczeniem pominę takich, co szukają nawet takiej bardziej zaradnej od nich, żeby oni mogli sobie leżeć i pachnieć big_smile

tutaj chyba chodzi o słownik;) bo dla mnie "zaradność" oznacza "potrafiący sobie radzić ze wszystkim", przejęcie długoterminowej odpowiedzialności nie tylko za siebie ale też za żonę, całą rodzinę i rozwiązywanie wszystkich problemów jakie mogą się pojawiać, nie tylko swoich i nie tylko finansowych. To nie jest łatwe i podziwiam osoby które tak potrafią, każdy może sobie postawić własne wymagania wobec potencjalnych partnerów i przy właściwym dobraniu będzie zadowolony:) ale gdybyśmy rozumieli zaradność tak jak Ty opisujesz, tzn. tylko jako umiejętność zarobienia na siebie, to raczej dotyczy większości osób dorosłych i wydaje się naturalne

u zwierząt nie zawsze działa:D mój kot ma dużo kocich zasobów, a u kotek nie ma jakoś powodzenia:P

Burzowy napisał/a:

Już się nie mogę doczekać kolejnej fali nowych kobiet, które będę zmuszony poznawać za jakiś czas :d.

a czemu zmuszony?:) to Twój wybór czy poznajesz czy nie:)

63 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-27 16:49:41)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Piękny manifest, „MANIFEST Burzowego” :-))

Burzowy napisał/a:

Bo Wy Magda siebie samych nie rozumiecie.

Z tego, co mi wiadomo, to nie mam osobowości wielorakiej i jestem odrębnym człowiekiem, więc My ja protestujemy/protestuję przeciwko tworzeniu z nas/mnie bytu zbiorowego. To mój manifest :-P

Facet ma być PRZEDE wszystkim pociągający, inspirujący, kierujący życiem i non stop ma spełniać jej niewypowiedziane życzenia.

Tu właśnie jest ZONK. Niech mnie omijają szerokim łukiem wszyscy faceci, którzy tak myślą i działają.

64 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-27 16:59:50)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
nudny.trudny napisał/a:
Burzowy napisał/a:

- O kogo my mamy się starać i dla kogo mamy być coraz lepszymi? -> jest dużo pomysłów, dla siebie, dla rodziny
- Co Wy nam dajecie? -> bycie razem ma zalety, podobnie jak samotność;)
- Gdzie Wasza delikatność, ciepło i wrażliwość? Gdzie czułość? -> w udanym związku gdy sama tak się czuje?
- Gdzie Wasza lojalność? -> np. w temacie o rozstaniu po 10 latach, gdy mąż znalazł sobie inną? tam lojalność nieodwzajemniona, ale nie zawsze tak jest
- W jaki sposób facet przy kobiecie może poczuć się wyjątkowy, skoro jest nastym z kolei i zaraz będzie exem? -> skąd wiadomo, który jest i czy zaraz będzie ex-em?
- Gdzie wsparcie, a nie tylko oczekiwanie? -> nie zawsze mamy to czego chcemy, ale często mamy to na co się zgadzamy. w udanym związku wsparcie wydaje się naturalne
- Gdzie normalna, szczera komunikacja z Waszej strony? -> w wielu sytuacjach, niestety odpowiedzi bywają np. "przesadzasz" albo "wymyślasz"
- Gdzie przede wszystkim szczerość z samą sobą? Z tym jaka jestem? Po co jakieś brednie, że kobiecie do seksu są potrzebne emocje (pewnie dlatego przeciętna kobiet ma 3x tylu partnerów co przeciętny facet -> matematycznie niemożliwe

Burzowy napisał/a:

A gdzie tam, ale uświadamiać trzeba. [...] Bo Wy Magda siebie samych nie rozumiecie

ale na ratunek przychodzicie wy i wszystko staje się jasne:D trzeba dziękować, inaczej pozostawałoby życie w niewiedzy:D

Nudny.trudny pełne poparcie smile
A ostatnie dwa zdania to mi z ust wyjales wręcz big_smile chociaż już w którymś wątku wcześniej pisałam o tym uswiadamianiu kobiet jakie są i czego chcą ale to można gadać do ściany równie dobrze. Kuriozalne ale i trochę zabawne

65

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

@Burzowy po co Ci to było big_smile Jeszcze bana zaraz wyłapiesz. Jak sam zauważyłeś kobiety mówią jedno robią drugie.
Szukaj młodej fajnej dziewczyny, a resztę zostaw samą sobie. Poza tym taktykę na sukces już znasz big_smile

Posty [ 1 do 65 z 361 ]

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024