Hej
Mam mały problem z perfumami - wszystkimi - zapach nie trzyma się na mnie długo. Nie mówię o perfumach za 20 zł albo podróbkach.
Na mojej mamie ten sam zapach, z tej samej butelki trzyma się długo, na mnie - nie.
Albo jeszcze inaczej - pogłaszczę kota po użyciu perfum i pachnie cały dzień. Ja - nie
O co w ogóle w tym chodzi?
Mam ten sam problem. Używanie tych tanich mija się kompletnie z celem, bo nie czuć ich wcale. Lepsze czuć, ale baaardzo delikatnie.
Czy jesteś, że tak to ujmę "zimna"? Zapachy unoszą się pod wpływem ciepła, więc jeśli ktoś jest taki zimniutki, to niestety słabo czuć. Moja mama to przykład typowej "gorącej kobiety" - zawsze ma ciepłe ręce i zapachy trzymają się na niej niesamowicie długo.
Cześć
A gdzie pryskasz się tymi perfumami?
Ja np. zauważyłam że najlepiej u mnie zapach trzyma się na włosach, więc zawsze je spryskuję.
Oczywiście, są jakieś głosy że perfumy zawierają alkohol, alkohol wysusza itp. ale całej buteleczki na siebie nie wylewamy, co nie ?
Również nadgarstki, szyja, dekolt, podobno również kolana i łokcie ( od zewnątrz)
Jednak ja stawiam na włosy, dekolt, nadgarstki i spryskuję ubranie- również dobry patent
A i słyszałam o triku że miejsca które zamierzamy spryskać można posmarować wazeliną- jednak sama nie próbowałam więc nie powiem czy skuteczny sposób.
4 2016-01-09 22:37:34 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-01-09 22:37:58)
Włosy. Nadgarstki - teraz na ubrania. Łokcie. Dekolt.
A no, jestem zimna! Mam niskie ciśnienie i szybko marznę
Na nadgarstkach zapach się zmywa - wystarczy iść do toalety, umyć ręce...
Makijaż się na mnie dość dobrze trzyma, perfumy nie.
Co do włosów - jak jestem w domu ok, wystarczy że wyjdę na chwilę i przewieje mi wlosy - koniec zapachu. Może na kocie się trzyma bo go nie wywiewa
Oziębłe kobiety tak mają, przekichane. Po co nam ładny zapach, skoro otacza nas aura chłodu? Niekiedy mam aż tak zimne dłonie, że ludzie podskakują, jak z zaskoczenia dotknę. :3
Zapach proszku do prania/płynu na moich ubraniach też jest przez to ledwo wyczuwalny i tak jest ze wszystkim. A zapachy balsamów nie utrzymują się nigdy.
(...)
Zapach proszku do prania/płynu na moich ubraniach też jest przez to ledwo wyczuwalny i tak jest ze wszystkim. A zapachy balsamów nie utrzymują się nigdy.
A może to wynika z tego, że przyzwyczajamy się do tego zapachu? Jeśli chce się go czuć BARDZO DOBRZE 24h na dobę to przypomina mi się sytuacja chłopaka, który wsiadł do autobusu i zapach jego perfum wyczuli wszyscy podróżujący wylał na siebie całą buteleczkę heh i wydaje mi się że ten zapach było czuć jeszcze długo po jego wysiadce....
To zdecydowanie źle zaaplikowane perfumy
Aaa na balsamy to chyba bym zbyt nie liczyła, balsam ma za zadanie nawilżać, a jego walor zapachowy to już tylko dodatkowa cecha.
Bo po prostu przyzwyczajasz się do zapachu i go przestajesz czuć. Tak samo przyzwyczaiłabyś się do smrodu.
Moje Drogie, doskonale wiem, że przyzwyczajamy się do zapachów.
Słabo czuć nawet, gdy zmienię (kammiś pewnie ma tak samo) Aaaa, dodam na wszelki wypadek, że węch mam bardzo dobry, inni też nie czują. Ale od tego się nie umiera, więc nie rozpaczam.
Bo po prostu przyzwyczajasz się do zapachu i go przestajesz czuć. Tak samo przyzwyczaiłabyś się do smrodu.
Nie Potwierdza to moja mama i koleżanka
10 2016-01-09 23:37:47 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-01-09 23:40:02)
Haha, Daenerys, przeglądałam dział studencki i trafiłam na wypowiedzi tego kolesia od studentek bez klasy
Nie, to nie ja Jak chcesz, to mogą to nawet moderatorki potwierdzić
PS No i ja przeklinam, z tym że nie na uczelni przeklinanie to dla mnie uzewnętrznianie emocji a nie jestem w stanie się uzewnętrzniać przy wielu osobach
Napisałam tu, bo tam jest wątek zamknięty
Ale wracając do perfum - zamierzam robić własne. Może takie się będą dłużej trzymać jak właduję bardzo dużo ekstraktu zapachowego, więcej niż w perfumach (tych dobrych) w sklepie?
Czytam na jednej stronie: "Zacznijmy od PERFUM - jest to najbardziej skoncentrowana forma zapachu, zawiera od 15 do 30% esencji zapachowej a, utrzymuje się na skórze przeciętnie od 4 do 8 godzin. Zalecane na wieczór".
Może w stosunku 50 do 50 (ekstrakt i alkohol)?
Nie wiem, ale kombinuję
Nawet nie pamiętam tego tematu za bardzo - jak przez mgłę. Ale chyba chodzi o to, że autor miał podobny styl pisania czy jakąś cechę, a nie że jesteś bez klasy. Nie pamiętam już.
Nie przesadzałabym z olejkami eterycznymi, bo mogą bardzo uczulić. Sama robiłam w tym roku np. mydełka do rąk, musujące kule do kąpieli itd i też uważałam, by nie przeaktorzyć. Nie chcę Cię zniechęcać z tym robieniem perfum, ale obawiam się, że ciężko będzie otrzymać w domowych warunkach tak spektakularne zapachy jak... <tu wstaw Twoje ulubione>. W sumie perfumami jakoś bardzo się nie interesowałam, może trochę poczytam na ten temat. Podkradnę kilka składników z laboratorium i wyjdzie po taniości.
12 2016-01-10 00:48:05 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-01-10 00:51:07)
A czy przypadkiem nie macie suchej skóry?
Sebum ma tę właściwość (jako, że zawiera tłuszcz) że utrwala zapachy. Im bardziej sucha skóra, tym zapach mniej "uwiązany" do skóry.
Jeśli tak, to polecam perfumowanie się kilka godzin po kąpieli, albo używanie olejku jojoba po prysznicu v(na mokrą skórę). Olejek jojoba ma najbardziej zbliżony skład do ludzkiego sebum.
13 2016-01-10 00:51:26 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-01-10 00:53:16)
Ale fajna zabawa moze byc z tym robieniem
Na razie bede kombinowac z bizuteria, pozamawialam polfabrykaty, z tym ze srebrne (bo wiekszosc osob robi ze zwyklych metali, co jest slaba opcja moim zdaniem bo po kilku zalozeniach pewnie wyglada slabo).
Tam autor twierdzil ze wszystkie studentki sa bez klasy jako jedna z cech podal to, ze przeklinaja jedna z nielicznych jakie znal i mialy klase to ponoc z prawa, z tym ze dla mnie to dziwne bo u nas wiekszosc klnie ja w kancelarii tez klne, zreszta prawnicy maja okropny jezyk prywatnie powinien szukac na filologii polskiej bo tam przywiazuja wieksza wage do tego co mowia
Iceni - mam sucha skore kilka godzin po perfumowac sie nie moge bo wychodze ale moze sprobuje polozyc olejek na miejsca gdzie bede sie perfumowac... Bo ogolnie pod prysznicem uzyc nie moge, bo moge dostac alergii
14 2016-01-10 00:53:33 Ostatnio edytowany przez Iris7 (2016-01-10 00:56:30)
Nie mam suchej. :<
Iceni, czy masz jakiś kontrakt z producentami olejku jojoba? Muszę niedługo zbadać temat.
Z robieniem tego typu rzeczy jest przednia zabawa. Ja to się lubię pobabrać. Te kosmetyki są zupełnie inne, takie delikatne.
Najlepszy jest peeling kawowy
I jogurt jako maseczka
Nie, nie mam kontraktu po prostu to jest właściwie jedyny kosmetyk, którego używam regularnie - jest tak dobry, ze nie potrzebuję innych
Z moich ulubionych naturalnych kosmetyków to zdecydowanie glutek z siemienia lnianego.
Iceni, akurat. Za ile się sprzedałaś? Za karton długopisów czy cenisz się bardziej?
Glutek
Z moich ulubionych naturalnych kosmetyków to zdecydowanie glutek z siemienia lnianego.
(...)
A do czego służy Ci ten ''glutek''?:D
Kiedyś pamiętam czytałam o gotowaniu siemienia lnianego i wykorzystywaniu tego żelu do włosów. Próbowałam, ale mi nie wyszło...
czarnienka, odpowiedziałam w tym wątku, bo zrobiłyśmy lekki ot: http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php? … 3#p2728223
Może coś jest w tej teorii o gorących i zimnych kobietach, bo ja zawsze jestem ciepła i nawet zimą jest mi gorąco, a perfumy na mnie czuć aż za bardzo, co w sumie też nie jest dobre, bo muszę dobierać tylko takie bardzo delikatne. Zresztą ogólnie zapachy bardzo się mnie trzymają, nie tylko zapach perfum. A na ubraniach nie czuć Ci perfum? U mnie czuć nawet po wypraniu danej rzeczy. A nawet zapach szamponu "wywiewa" Ci z włosów? Może faktycznie to zależy od jakichś indywidualnych uwarunkowań.
Mam podobnie, dlatego noszę przy sobie atomizer i poprawiam perfumowatość w połowie dnia:)
U mnie to wynika też z tego, że lubię lekkie zapachy (bez piżma),a one nigdy nie grzeszą trwałością, choćby były nie wiadomo jak drogie.
Dobrym patentem jest też psiknięcie w powietrze i przejście przez taką unoszącą się mgięłkę zapachu - wtedy zatrzymuje się na włosach, ubraniach, dekolcie i zawsze jest szansa, że gdzieś "się ostanie"
Uzywam delikatnego szamponu dla dzieci, wiec nie wiem zapach odzywki do farby z loreala trzyma sie dlugo ale ona ma bardzo mocny zapach
Na ubraniach wlasnie zalezy. Jak wywieje to nie czuc zalezy tez chyba od materialu. Jak psiknelam na plaszcz to trzymalo, chyba dlatego ze welna lapie dobrze zapachy (co ma tez swoja negatywna strone), bo jak poszlam do kolezanki ktora akurat robila tosty to te tosty czulam na sobie caly dzien
Szyfon nie trzyma zapachu. Za bardzo lubie szyfonowe bluzki
Ostatnio wkladam do szafki w ktorej trzymam bluzki ktore nie wymagaja wiszenia na wieszaku popsikane perfumami karteczki. Jak otwieram szafke to pachnie, zobaczymy co z tego wyjdzie
To wchodzenie w mgiełkę zapachu jak dla mnie jest słabe, i marnowanie perfum. Najlepiej spryskać wilgotną skórę po kąpieli, włosy (szczególnie jak są mokre) no i ubrania, na ubraniach długo się utrzymują zapachy. Ja nie wiem czy jestem zimna czy ciepła, ale jak sie przyzwyczaję do perfum to też mi się wydaje, że ich nie czuć. Tylko że ja akurat nie jestem zwolenniczką bycia chodzącym zapachem, wolę jak ktoś czuje moje perfumy dopiero przy bliższym kontakcie a nie kilometr ode mnie
Jeżeli chcecie utrwalić zapach perfum, to przed aplikacją te miejsca warto posmarować wazeliną
człowiek po jakimś czasie przyzwyczaja się do zapachu dlatego też np nie czuje się, że się śmierdzi