Tak się zastanawiam, bo tematów czy mówić o swojej orientacji rodzicom jest sporo.
A odwrotnie, czy mówić dzieciom?
I jeszcze pytanie jak ktoś powiedział to w jakim wieku było dziecko, jaka była jego reakcja?
1 2019-03-23 12:44:11 Ostatnio edytowany przez Agafi82 (2019-03-23 12:53:42)
Co to jest oriętacja?
oriENtacji.
Nie rozumiem pytania. Dziecko przecież widzi czy mamusia ma partnerkę czy partnera.
Jeżeli jesteś bi to też nie widzę potrzeby.
Jak jedno z partnerów nagle pragnie zrobić coming out i oświadcza, że był w małżeństwie dla picu, a jest homo, to też dziecko zrozumie. Najpierw trzeba stanąć w prawdzie przed sobą i przed partnerem. I wtedy nie trzeba przeprowadzać jakichś wielkich rozmów, bo jak się żyje w zgodzie ze sobą to dziecko łapie, że nic w tym złego nie ma.
Ok, sory za błędy
To tylko pytanie.
Ale co mam mówić rodzicom? Chyba się domyślili.
Tak się zastanawiam, bo tematów czy mówić o swojej orientacji rodzicom jest sporo.
A odwrotnie, czy mówić dzieciom?
I jeszcze pytanie jak ktoś powiedział to w jakim wieku było dziecko, jaka była jego reakcja?
Nie rozumiem pytania. Na dobrą sprawę ma ono sens tylko w przypadku osób biseksualnych, ale tu nie widzę powodu, by trzeba było dziecku o tym opowiadać, zwłaszcza jeśli człowiek żyje z jednym partnerem i czuje się spełniony, albo, i to jest drugi wariant, jeśli jest się homoseksualistą, dla którego związek z osobą płci przeciwnej jest tylko przykrywką dla orientacji. W tym drugim przypadku należałoby jednak zastanowić się czy partner jest tego świadomy i to jemu taka wiedza się należy.
Bo tak szczerze - tu już wprost odpowiadając na zadane pytanie - zupełnie nie widzę powodu, aby swojemu dziecku mówić, że jestem hetero. Przecież widzi kto go wychowuje i że ma matkę i ojca.
Edit:
Masz może na myśli osobę samotnie wychowującą dziecko, które obok mamy/taty nigdy nie widuje żadnego partnera/partnerki?
Agafi masz jakąś psychoze ze swoją seksualnością, musisz to skonsultować ze specjalistą jeżeli sama sobie nie radzisz. Nie bardzo wiem po co moi rodzice albo ktokolwiek miał znać wszystkie intymne szczegóły. Nawet partnerowi można oszczędzić co dziwniejszych szczegółów, wystarczy mieć nad sobą kontrolę.
Ale co ja mam mówić moim dzieciom? To moje i męża łóżko, co dzieci mają do tego, co w nim wyprawiamy i z kim?
Hmmm... nie rozumiem pytania