Hej
Mam problem jak dla mnie jest on ogromny...
Wiele z was pewnie powie że szukam problemu tam gdzie go nie ma.
Mianowicie mam dopiero 21 lat mieszkamy razem z partnerem i dzieckiem. Jestem młoda seks dla mnie jest ważny i mam swoje potrzeby jak każda kobieta. Od jakiegoś czasu zauważyłam że mój partner rano jak śpię a on wstaje do pracy ogląda pornografie i oczywiście sam sobie robi dobrze... Irytuje mnie to obrzydza i gdy tylko zobacze że wchodził i oglądał te obrzydliwe strony wpadam w szał. Może nie irytowalo by mnie to tak bardzo gdyby nie fakt że później kiedy ja mam ochotę on jej nie ma... Już mam ogromne kompleksy bo po ciąży ciężko jest mi schudnąć. On twierdzi że jemu to wcale nie przeszkadza. A co do pornografii uważa że przesadzam ale nie ma konkretnej odpowiedzi co do tego dlaczego to ogląda. Za każdym razem obiecuję że się to zmieni że nie będzie tego oglądać ale nadal jest to samo. Każda próba rozmowy konczy się kłótnia. Nawet zapropowalam że jesli tak bardzo mu się to podoba to niech włączy wieczorem i poogladamy razem. Ale w momencie kiedy wiem że on się mastuebuje i ogląda to po kryjomu poprostu czuje się upokorzona...
Hej
Mam problem jak dla mnie jest on ogromny...
Wiele z was pewnie powie że szukam problemu tam gdzie go nie ma.
Mianowicie mam dopiero 21 lat mieszkamy razem z partnerem i dzieckiem. Jestem młoda seks dla mnie jest ważny i mam swoje potrzeby jak każda kobieta. Od jakiegoś czasu zauważyłam że mój partner rano jak śpię a on wstaje do pracy ogląda pornografie i oczywiście sam sobie robi dobrze... Irytuje mnie to obrzydza i gdy tylko zobacze że wchodził i oglądał te obrzydliwe strony wpadam w szał. Może nie irytowalo by mnie to tak bardzo gdyby nie fakt że później kiedy ja mam ochotę on jej nie ma... Już mam ogromne kompleksy bo po ciąży ciężko jest mi schudnąć. On twierdzi że jemu to wcale nie przeszkadza. A co do pornografii uważa że przesadzam ale nie ma konkretnej odpowiedzi co do tego dlaczego to ogląda. Za każdym razem obiecuję że się to zmieni że nie będzie tego oglądać ale nadal jest to samo. Każda próba rozmowy konczy się kłótnia. Nawet zapropowalam że jesli tak bardzo mu się to podoba to niech włączy wieczorem i poogladamy razem. Ale w momencie kiedy wiem że on się mastuebuje i ogląda to po kryjomu poprostu czuje się upokorzona...
nie Szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
To co odpisujesz jest ogromnym problemem w niejednym związku. On jest silnie uzależniony.
Niestety nie mam dobrej wiadomości. Jeśli w tej chwili wybiera pornografia zamiast ciebie to zdradzić się prędzej czy później.
Zastanawiające jest to jak można wybierać pornografie mając kobietę w łóżku.
A jednak dochodzi do tak dziwnych i nienormalnych sytuacji.
Masturbacje oglądanie pornografii mając kobietę gotową do seksu w łóżku jest ewidentnie rodzajem zboczenia czy aberracji.
Moja droga to jest skrzywienie i jest to bardzo poważny problem.
Nie wiem jak ty sobie poradzisz dalej.
Jesteś młoda a twój facet wybiera masturbacje i oglądanie pornografii. To jest żałosne i poniżające, to poniża i ciebie i jego.
Nie dziwię się że źle się z tym czujesz.
Co można w takiej sytuacji zrobić?
To jest dobre pytanie. Powinien chcieć zakończyć te praktyki a swoją seksualność skierować w twoją stronę. Ale obawiam się że nie będzie chciał tego zrobić.
Hej
Mam problem jak dla mnie jest on ogromny...
Wiele z was pewnie powie że szukam problemu tam gdzie go nie ma.
Mianowicie mam dopiero 21 lat mieszkamy razem z partnerem i dzieckiem. Jestem młoda seks dla mnie jest ważny i mam swoje potrzeby jak każda kobieta. Od jakiegoś czasu zauważyłam że mój partner rano jak śpię a on wstaje do pracy ogląda pornografie i oczywiście sam sobie robi dobrze... Irytuje mnie to obrzydza i gdy tylko zobacze że wchodził i oglądał te obrzydliwe strony wpadam w szał. Może nie irytowalo by mnie to tak bardzo gdyby nie fakt że później kiedy ja mam ochotę on jej nie ma... Już mam ogromne kompleksy bo po ciąży ciężko jest mi schudnąć. On twierdzi że jemu to wcale nie przeszkadza. A co do pornografii uważa że przesadzam ale nie ma konkretnej odpowiedzi co do tego dlaczego to ogląda. Za każdym razem obiecuję że się to zmieni że nie będzie tego oglądać ale nadal jest to samo. Każda próba rozmowy konczy się kłótnia. Nawet zapropowalam że jesli tak bardzo mu się to podoba to niech włączy wieczorem i poogladamy razem. Ale w momencie kiedy wiem że on się mastuebuje i ogląda to po kryjomu poprostu czuje się upokorzona...
Powiedziałabym, że nie ma problemu, gdybyście się normalnie seksili pomimo jego pornosków. Bo pornosy jak pornosy - bardzo wielu facetów to ogląda, o ile nie wszyscy; wiele kobiet to ogląda i nikt od tego nie fiksuje, nie wliczając oczywiście uzależnionych.
A faceci mają tak, że często im się chce właśnie z rana.
Jednak u was ten problem jest, bo nie macie tego seksu z sobą. Dlatego zupełnie rozumiem to poczucie upokorzenia.
I tutaj tak. Po pierwsze nie krzycz na niego, bo krzyk nic nie daje, a może nawet jest powodem tego, że on już nie chce z tobą nawet przy pornoskach. (Gdyby na ciebie ktoś ciągle się darł o jakieś g*wienko, to miałabyś jeszcze ochotę z nim coś bardziej?)
Więc pogadać musisz, tylko spokojnie, i nie zabraniać mu tych pornosów, ale można jakoś zaproponować, aby przez ileś dni w tygodniu wstrzymał się z oglądaniem, bo chcesz go wykorzystać - więc ileś dni seksicie się razem, a przez kolejne dni on sobie sam ogląda. Bo najwyraźniej facet nie jest fizycznie wyrobić więcej, niż raz dziennie, więc te ograniczenia wydają się być sensowne.
Jest oczywiście opcja, że mu się teraz nie podobasz i stąd te braki... choć jeśli kocha, to chyba jednak nie jest ona jakoś bardzo prawdopodobna.
Nie wiem, ja bym przede wszystkim postawiła na spokojną przyjazną komunikację i może coś zaskoczy. A jeśli nie, to zawsze jeszcze możesz gdzieś regularnie wychodzić - sama. Obiekty sportowe są dobre, bo odchudzające, raz czy dwa razy w tygodniu (lub gdziekolwiek indziej, byle systematycznie), sama bez niego - może się zaniepokoi i zmieni nastawienie...
4 2019-02-26 09:57:51 Ostatnio edytowany przez balin (2019-02-26 09:59:28)
- balin
- Ban na dubel konta
- Nieaktywny
Musisz postawić na komunikację i jasny przekaz. Nie możesz mówić, że pornografia to obrzydlistwa, a później choć pooglądamy razem. Sprawa może tez wyglądać tak, że on stracił panowanie nad tym i ma z tym poważny problem, A Ty to co robisz? Tylko krzyczysz, czym jeszcze bardziej powodujesz, że on oddala się od Ciebie i idzie w swój kolorowy świat. Pornografia to ucieczka od tego jak wygląda wasze życie. Małżeństwo z dzieckiem, pewnie oboje zapracowani, zmęczeni życiem. W jego oczach wygląda to blado, przy zawsze chętnych i kolorowych aktorkach porno.
5 2019-02-26 13:31:19 Ostatnio edytowany przez uzytkownik444 (2019-02-26 13:37:56)
Może upraszczam, ale czy nie jest tu problemem to, że on ma potrzebę seksu z rana, a autorka nie? Wiele osób tak ma. Seks z rana, przy wypoczętym organizmie jest przyjemniejszy. Daje kopa na cały dzień. To oczywiście przy założeniu, że wasz seks jest dla obojga satysfakcjonujący, tzn. że ty uprawiasz go w tym samym celu co twój partner (a nie dla poczucia bycia pożądaną i atrakcyjną czy w imię jakichś innych dziwnych celów).
Spróbuj autorko regularnie kochać się z twoim mężczyzną rano (jeśli to możliwe).
Może ten problem jest na tyle prozaiczny?
6 2019-02-27 21:50:45 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-02-27 21:51:17)
Może upraszczam, ale czy nie jest tu problemem to, że on ma potrzebę seksu z rana, a autorka nie?
Może ten problem jest na tyle prozaiczny?
No właśnie, może spróbować (o ile nie wynika to z porannego braku ochoty lub czasu).
W każdym razie pornosy wolałaby wieczorami: 
Nawet zapropowalam że jesli tak bardzo mu się to podoba to niech włączy wieczorem i poogladamy razem..
Twój facet jest o prostu nowoczesny i idzie z coraz bardziej obowiązującym duchem czasu. Czyż nie jest bowiem zalecane przez uczonych tego świata, żeby wchodzić we wszystkie rodzaje związków, jakie tylko są możliwe i to od najwcześniejszych lat życia? No to twój facet wszedł sobie w związek z prostytutkami z internetu. Jest w tym coś dziwnego? Po prostu nowoczesny chłopak.
Za jakiś czas wejdzie w równoległy do waszego związku związek z jakąś prostytutka albo inną seks maszyną niekoniecznie prostytutką.
Niestety nie wyolbrzymiasz. Masz problem.
