A ja bym chciał od was uzyskać jakąś radę co napisać do dziewczyny żeby odpisała xD
Wiem, że to brzmi komicznie ale mam z tym duży problem. Mam 12 dziewczyn na liście, które spodobały się mi i ja spodobałem się im. Więc jest to już jakaś tam liczba.
Nigdy nie miałem problemu z podrywaniem dziewczyn tyle, że zawsze działo się to "na żywo", nie podrywałem nigdy dziewczyn przez internet.
W sumie to jestem dosyć inteligentnym kolesiem i potrafię obrócić wiele rzeczy w żart i także wiele osób powiedziało mi, że mam niezłe poczucie humoru.
Ale jeśli przychodzi co do czego w poznawaniu dziewczyn to jestem jak dziecko we mgle, stres i ogólnie nie wiem co robić.
Co piszecie do dziewczyn/chłopaków by jakoś zachęcić ich do dalszej rozmowy?
Bo ja próbowałem 2 wersji. Pierwsza była taka, że pisałem hej, przedstawiałem się i króciutko o sobie, a następnie pisałem, czy nie ma ochoty się spotkać gdzieś na kawę, a jeśli nie to możemy się najpierw poznać lepiej. (Skuteczność odpisywania 1/9, szok). Druga to taka, że piszę po prostu Hej i pytam się skąd jest oczekując na odpowiedź i zapytanie z jej strony.(Skuteczność 1/3, też szok).
Bardzo by mi się przydała wasza pomoc, jestem okropnie słaby w "zagadywaniu" do dziewczyn a całą moją siłą jest urok, który sprzedaje podczas spotkania. No ale nie spotkam się z nikim jeśli mi nikt nie odpisze. Macie jakieś porady jak się poprawić w tej kwestii?
PS. To kompletnie inny temat. Ale czy uważacie, że warto napisać do byłej by ustabilizować kontakt? Nie chodzi mi tu o powrót. A o taką zdrową relację by móc przejść do relacji koleżeńskich. Czy po prostu jeśli ktoś nie odpowiada to należy sobie odpuścić bo po prostu nie zasługuje na uwagę?