Pisze tutaj bo nie umiem sobie poradzić
Otóż mój chłopaka i ja kłóciliśmy się często a ja pod wpływem nerwów zawsze mówiła ze to koniec po czym się spotykaliśmy się wracaliśmy do siebie i miesiąc temu wyjechał do Angli do roboty i przez ten mieisac cały czas się z nim kłóciłem nawet w jego urodziny i teraz wraca we wtorek ale to już nie ważne bo zostawił mnie dwa dni temu ..
Nie wiem co mam zrobić
Kocham go bardzo mocno i wiem ze to ten jedyny z nim chce być
On powiedział ze zraziłam go tymi kłótniami i on mnie kocha ale nie jest ze mną szczęśliwy . Co mam robić ? Zapytałam się go czy była by szansa kiedyś w przyszłości powiedział ze „nie mówi nie „ ale nie chce bym żyła nadzieja wieczna a właśnie tylko ona mnie teraz trzyma ze chce znów do niego pisać za pare mieiacy i chce wrócić . Co mam robić ? Proszę o radę was
Jestem tutaj nowa i nie wiem jak się pisze
musisz uszanować jego decyzje
musisz uszanować jego decyzje
Co gdybym chciał kiedyś do niego napisać ? skoro powiedział ze być może w przyszłości będziemy mogli spróbować
sosenek napisał/a:musisz uszanować jego decyzje
Co gdybym chciał kiedyś do niego napisać ? skoro powiedział ze być może w przyszłości będziemy mogli spróbować
a ja być może w przyszłości będą miała 10 milionów złotych na koncie
liczy się to, co jest teraz - teraz on nie chce z Tobą być. Żeby zabrzmieć łagodniej powiedział, że "nie mówi nie" na pryszłość.
Kłóciliście się dużo, wyciągnij z tego wnioski i żyj dalej.
dlaczego byłaś taka kłótliwa? skoro się tak często kłóciliście to moze nie był to za dobry związek- nawet jeśli do siebie wrócicie to przecież nie sprawi, że przyczyny kłótni i twoje ciągłe pretensje do niego znikną.