Witam od 3l jestem w związku mam 28 lat on 37 na poczatku nic nie wiedzialam o jego problemie...kocham go bardzo ale pije az za ...czasem 3tyg potem atak padaczki i pszerwa mies? Dlizej i powtorka...wplyw kolegow środowiska? Charakter? Miałam to w domu wie jak mialam ciezko...on mial normalna rodzine mame tate i wszystko...co robic..odmawia leczenia...
Temat: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
Zobacz podobne tematy :
- paslawek
- Net-facet
- Nieaktywny
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
Witaj
Ja mam na imię Paweł jestem alkoholikiem .
Nie pije od 27 lat a mam 54
Rozpocząłem leczenie w wieku 25lat po tym jak zostawiła mnie dziewczyna - miała dość .
Dwa lata zajęło mi sięgnięcie dna bo pierwsze próby leczenia to były pozory nie robiłem tego dla siebie.
Tylko dla świętego spokoju.
Nie mogę Tobie zagwarantować że z Twoim facetem będzie podobnie .
To nie charakter,wpływ kolegów ,grzech to choroba część ludzi rodzi się z predyspozycją do alkoholizmu.
Jeżeli masz możliwość to odejdź nie wygrasz,ale zajmij się sobą dla siebie .
To twarda miłość bywa skuteczna.
Pozdrawiam
- santapietruszka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
paslawek napisał/a:
Witaj
Ja mam na imię Paweł jestem alkoholikiem .
Nie pije od 27 lat a mam 54
Rozpocząłem leczenie w wieku 25lat po tym jak zostawiła mnie dziewczyna - miała dość .
Dwa lata zajęło mi sięgnięcie dna bo pierwsze próby leczenia to były pozory nie robiłem tego dla siebie.
Tylko dla świętego spokoju.
Nie mogę Tobie zagwarantować że z Twoim facetem będzie podobnie .
To nie charakter,wpływ kolegów ,grzech to choroba część ludzi rodzi się z predyspozycją do alkoholizmu.
Jeżeli masz możliwość to odejdź nie wygrasz,ale zajmij się sobą dla siebie .
To twarda miłość bywa skuteczna.
Pozdrawiam
Brawo, Paweł 
Autorko, dla Ciebie ode mnie to, co zaznaczone w cytacie. Zanim nie będzie za późno.
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
06Puma napisał/a:
od 3l jestem w związku (...)pije az za ...czasem 3tyg potem atak padaczki i pszerwa mies? Dlizej i powtorka...
Miałam to w domu
Powiedziałbym, że najlepiej byłoby (wersja bolesna i pewnie jedyna skuteczna):
1. facet out,
2. terapia DDA,
3. wyleczyć się,
4. dopiero wtedy szukać faceta.
Inaczej się nie uda, bo każdy na którego polecisz to będzie jakaś powtórka relacji z domu rodzinnego.
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
Zostaw go bo będziesz tego żałować!
Miałaś to w domu i pakujesz się w taki sam syf. Zastanów się czy to jest mądre.
Doskonale wiesz jaka cię czeka przyszłość a mimo to świadomie w tym trwasz.
zostaw go
to JEDYNE ROZWIĄZANIE.
jak ZAJDZIESZ W CIĄŻE TO BĘDZIE PROBLEM.
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
Co robić? Jedynie odejść, niech sam ciągnie swoje eldorado. Może i szkoda trzech lat, ale to nic w porównaniu z resztą (zmarnowanego) życia.
- feniks35
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
Klasyczny przyklad DDA. Alkoholizm w domu rodzinnym ktory przeklada sie na wchodzenie w zwiazek z partnerem alkoholikiem. Niby bez sensu ale wlasnie o to chodzi by odtworzyc znane, chore klimaty z domu rodzinnego, znane chore emocje. Temu wszystkiemu towarzyszy nadzieja ze o ile w domu rodzinnym nie udalo sie" uratowac" alkoholika to partnera/meza /chlopaka moze da rade wyrwac ze szponow nalogu. Wkoncu nikt go nie kocha jak Ty, nie rozumie jak Ty, poza tym milosc wszystko zwycieza....itp.
Jemu nie pomozesz Dziewczyno, stoczysz sie najwyzej razem z nim, emocjonalnie i psychicznie na pewno. Jesli alkoholik sam sie nie chce leczyc to nie ma takiej mocy, takich slow ani takiego szlochu ktory bylby w stanie go zmusic do podjecia terapii. Twoj facet nie chce sie leczyc a skoro ma juz napady padaczki po alko to jest naprawde zle. W tej sytuacji mozesz ratowac juz tylko siebie odchodzac i idac na terapie DDA. Jesli tego nie zrobisz to z duzym prawdopodobieantwem wejdziesz w kolejna podobna relacje.
- Byla_Narzeczona
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
Facet, z którym się obecnie spotykam, jest niepijącym alkoholikiem.
Poszedł na terapię na oddział zamknięty 3 lata temu, kiedy zostawiła go dziewczyna, którą traktował bardzo poważnie. Mówi, że do alkoholika nie wolno wyciągać ciągle ręki, bo nigdy nie przestanie pić. Trzeba się właśnie od niego odwrócić, tak, żeby został sam.
Tak że chyba tędy jednak droga 
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
Odp: Mój chlopak duuuzo pije....co zrobić
Alkoholik, żeby miał szansę podjąć decyzję o rozpoczęciu leczenia, z reguły musi dotknąć dna. To dno co prawda może mieć różną głębokość, ale zawsze wyciąganie pomocnej ręki, ochrona przed światem zewnętrznym, wspieranie czy nawet okazywane współczucie od tego dna go oddalają. Tym samym musisz zdawać sobie sprawę, że dłużej tkwiąc w tym związku jemu nie pomagasz, a sobie niszczysz życie.
Poza tym pmiętaj, że nikt tak o Ciebie nie zadba, jak Ty sama, a przy nim na pewno nie zaznasz tego, czego oczekujesz, czyli nie licz na poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji, nie będziesz też mogła liczyć na wsparcie, jeśli zaznasz miłości, to tylko chorej i destrukcyjnej. Jak sądzisz, trzy stracone lata to chyba wystarczająco długo? <pytanie retoryczne>
P.S.
Wszyscy niepijący alkoholicy, których znam, musieli znaleźć się na wspomnianym dnie, by podjąć decyzję o terapii. Jednemu śmierć zajrzała w oczy. Inny 'obudził się' po rozwodzie, bez pracy, niemal bez dachu nad głową i przeglądając się w oczach dzieci, które patrzyły na niego z obrzydzeniem. Kolejnemu urodziło się dziecko, którego nie tylko nie mógł wziąć na ręce, ale nawet zobaczyć.
Naprawdę nie ma innej opcji, jak odejść i zostawić go samemu sobie.
