Głupio o to pytać, ale jedno mnie zastanawia. Kolegom podobnego pytania nie ma sensu zadawać, zaś koleżanki prawdy nie powiedzą.
Kilka tygodni temu zaczepiliśmy z kolegą dziewczyny w pubie. Po spytaniu o smak drinka chcieliśmy od stolika odejść, lecz dziewczyny poprosiły abyśmy z nimi zostali. Rozmawialiśmy z nimi godzinę. W pewnym momencie jedna z dziewczyn odebrała telefon. Jej znajoma pytała gdzie jest i z kim. Dziewczyna wyjaśniła w jakim przebywa lokalu, dodając że wraz z i tu imiona jej koleżanek, siedzi ze mną i kolegą. Tamta chciała się o nas więcej dowiedzieć - jacy są - krzyczała przez telefon. Kolega powiedział - no jak to jacy, przystojni, ale dziewczyna poinformowała koleżankę - są sympatyczni. To widocznie nie zadowoliło znajomej, bowiem za chwilę znowu o nas spytała i wtedy właścicielka telefonu rzuciła krótko - oj zaczepiło nas dwóch SYMPATYCZNYCH chłopaków.
No i to trochę boli. Uznała nas za sympatycznych, nie przystojnych.
Czy gdybyśmy byli przystojni opisałaby nas jako - dwóch przystojniaków?
Tak mi się wydaje, że jeśli spodobalibyśmy się jej z wyglądu, to określiłaby nas inaczej.
Proszę o opinie.