Facet zostawil mnie nagle z dnia na dzien, jeszcze dzień wcześniej mowil ze kocha, planowal wpsolne mieszkanie wakacje i tak dalej a potem nagle bum, uznal ze do sb nie pasujemy , ze sie strasznie różnimy
Po trzech dniach od rozstania spotkaliśmy sie żeby pogadac i powiedział ze sam nie wie w sumie czego chce, ze nie widzi sensu w tym zwiazku ale ze nie wie czy da rade beze mnie żyć ... wydaje mi sie ze mnie kocha nadal, podczas spotkania mówił pieszczotliwie, dotykal mnie odruchowo, noo i nie potrafił powiedzieć wprost ze to definitywny koniec mimo ze powiedziałam ze zrozumiem jesi to uslysze i wyjde zaproponowalam przerwe... ale dziś znow zawalil mi sie świat, potrzebowalam jego pomocy i przyjechał do mnie jak tylko usłyszał ze placze... co myślicie ? Zalezy mu jescze ? Mam szanse to naprawić ? Walczyc o niego ? . dac mu czas i spróbować znowu czy odpuścić go sobie ? Bardzo go kocham
Temat: Rozstanie ?
Zobacz podobne tematy :
Odp: Rozstanie ?
Odpuścić.