Część, zachęcona odwagą Pani Nja, z wątku o braku seksu i perspektyw na niego, postanowiłam napisać co mnie trapi, z nadzieją że, przeczyta to ktoś mądrzejszy i znajdzie receptę na moją bolączke.
Tak jak Pani z cytowanego wątku, nie mam perspektyw na seks, a co się z tym wiąże rośnie we mnie frustracja, smutek i lekkie zoobojetnienie.Niestety zauważam także u siebie częste zmiany nastrojów, przygnębienie i irytację.Krótko acz dosadnie "baba bez bolca dostaje ******"- i tak niestety sie u mnie dzieje.Niestety powoli dobijam do magicznej 3 z przodu, co owocuje tym że, mijając jakiegoś Pana w wieku zbliżonym do mnie, zastanawiam się czy bozia była dla niego łaskawa i jaki byłby w łóżku.
Próbowałam aktywnosci fizycznej, zainteresowania się nowymi rzeczami tylko po to by myśli skierować na inny tor, ale to nie działa.Zaczełam rozważać seks turystyke, ale nie chce wpakować się w żaden emocjonalny kocioł, tym bardziej nie chce być dla Pana bankomatem czy też przepustką do Europy.
Czy może ktoś był w takiej sytuacji i znalazł dobre rozwiązanie?
Dziękuje za wszelkie spostrzeżenia i rady 
To, że chcesz seksu to normalna rzecz, naturalna potrzeba. Więc to w ogóle nie dziwi. Pytanie teraz jak ten seks zdobyć, ale nie zrobić sobie krzywdy i nie narazić na niebezpieczeństwo, nie?
No to gdzie spotykasz mężczyzn? Czy masz okazję poznać ich więcej, chodzić na imprezy, spotkania, do klubów? Na ile jesteś skłonna iść do łóżka po pierwszym spotkaniu? Czy myślałaś o założeniu konta na portalu randkowym?
Czy coś cię hamuje przed poznawaniem mężczyzn?
To, że chcesz seksu to normalna rzecz, naturalna potrzeba. Więc to w ogóle nie dziwi. Pytanie teraz jak ten seks zdobyć, ale nie zrobić sobie krzywdy i nie narazić na niebezpieczeństwo, nie?
No to gdzie spotykasz mężczyzn? Czy masz okazję poznać ich więcej, chodzić na imprezy, spotkania, do klubów? Na ile jesteś skłonna iść do łóżka po pierwszym spotkaniu? Czy myślałaś o założeniu konta na portalu randkowym?
Czy coś cię hamuje przed poznawaniem mężczyzn?
Dziekuje za odzew.
Szczerze mówiąc moim głównym problemem jest zupełny brak powodzenia u płci przeciwnej, przechodziłam już etapy polowania w barach ( skutek opłakany, lepiej nie wspominać), jak i polowaniu w Internecie ( skutek tożsamy, z tą różnicą że, jeszcze mi się dostało do wykluczenie żonatych/zajętych Panów z kręgu zainteresowań).Panów z swego otoczenia wykluczam, w większości są żonaci, pozatym łączą nas interesy, więc nie warto mieszać ich z życiem prywatnym.
Zdaje sobie niestety sprawę że, pod względem biologicznym istniejemy by sie rozmnażać i zachować ciągłość gatunku.Dlatego bardzo potrzebuje rady, co zrobić dalej- by ten brak nie rzutował na moim życiu.
Może są jakieś tabletki które przy regularnym stosowaniu, niewelują popęd? Czy w takiej sytuacji powinnam iść do seksuologa czy psychologa? Szanse na seks, w moim przypadku są równe zera, więc naprawdę potrzebuje pomocy by nie zwariować. Dziekuje
Idź do psychologa, a lepiej, to do terapeuty i zajmij się problemem: dlaczego uważasz, że masz zerowe szanse na seks? Czy twoja samoocena, czy doświadczenia z przeszłości, czy zrezygnowanie?
Jeśli nie chcesz w to wnikać, to nie wnikam, ale nie sądzę (a to tylko moje zdanie), żeby niwelowanie u siebie popędu w tym wieku, zanim wykorzystasz wszystkie możliwe środki na poprawę sytuacji, nie jest zdrowe. A wydaje mi się, że wszystkich możliwości nie wykorzystałaś, a moje pytania zignorowałaś - pewnie są niewygodne.
Zależy o jaki seks Ci chodzi. Jeśli chcesz stałego partnera co będzie regularnie Cię zaspokajał to przede wszystkim musisz popracować nad samooceną. Ale też nie wydaje mi się aby poszukiwanie kandydata na stałego partnera w barze było dobrym pomysłem. Jeśli natomiast jest Ci totalnie wszystko jedno, nie zależy Ci na związku a jedynie na seksie to poszukaj sobie jakiegoś posuwacza przez internet i już. Faceci rzadko są super wybredni jeśli mogą sobie bez zobowiązań pobzykać.
- zwyczajny gość
- Net-facet
- Nieaktywny
"Każda zmora znajdzie swojego amatora"
A poważnie, nie szukasz tam gdzie trzeba to i trafiasz na desperatów. Zapisz się na jakieś wycieczki grupowe, zajęcia hobbystyczne itp. Trzeba wyjść poza dotychczasowy krąg znajomych.....
- Łógiń
- Net-facet
- Nieaktywny
Niestety powoli dobijam do magicznej 3 z przodu, co owocuje tym że, mijając jakiegoś Pana w wieku zbliżonym do mnie, zastanawiam się czy bozia była dla niego łaskawa i jaki byłby w łóżku.
Pogrubione: Co masz na myśli?
- nimfa_błotna
- Cioteczka Dobra Rada
- Nieaktywny
Zdaje sobie niestety sprawę że, pod względem biologicznym istniejemy by sie rozmnażać i zachować ciągłość gatunku.Dlatego bardzo potrzebuje rady, co zrobić dalej- by ten brak nie rzutował na moim życiu.
Tobie brakuje seksu czy dziecka?
