Witam , chciałam sie poradzić. Otóż w niedziele dostałam okres i od poniedziałku praktycznie bardzo krwawie ,okres jest bardzo obfity. Dzis w sumie juz 4 dzień i nadal schodzi duzo krwi. Czy to moze byc cos nie tak ? Dodam ze wczesniejsze miesiaczki byly skape. Bardzo malo krwi i bez zadnego bolu. Wczesniej zazywalam tez jakies 3 antybiotyki pod rząd i miałam bardzo duzo stresu, czy moze teraz tak być , ze to wszystko sie musi teraz uregulowac czy cos ? Bo juz mam mysli ze moze mam jakiegos raka albo cos innego
Może pójdź do ginekologa zamiast pytać na forach?
Pytam bo moze ktos wie. Albo mial podobna sytuacje.
Może wynikać to z różnych przyczyn, ale najlepiej iść do lekarza.
Co dokladnie rozumiesz przez "obfity okres"?
10-12 podpasek na dobę to za mało?
Jednorazowy obfity okres moze oznaczać wszystko i nic - zbyt mała krzepliwosc krwi spowodowana lekami, aspiryna przyjmowana przed okresem, niedobór witamin, niezagniezdzona ciążę ... nikt nie jest wróżka by zgadnąć co jest u ciebie przyczyną
Napewno nie ciąza. A lekow rzeczywiscie przyjmuje teraz duzo.
Różnie to jest z nami kobietami.... Jeśli się martwisz idź do lekarza.
Rak raczej nic ma nic wspólnego z miesiączką Ale możesz też po miesiączce zrobić cytologię, jeśli się martwisz. I będzie po kłopocie