No to tak: mam chlopaka od prawie 3 lat i kochamy się nawet bardzo i nie wyobrażam sobie zostawić go lub zdradzić...
Chodzi o to, że od pewnego czasu często myślę o pewnym chłopaku (znamy się z widzenia, rozmawialsimy czasem) . Gdzieś rok temu mi napisał na fb ale poza tym nic.
Kurcze, mam chlopaka i nic mi w sumie nie brakuje, ale coś mnie ciągnie do tego drugiego, tak jakby w sobie mial nie wiem co... no jest przystojny i sympatyczny ale moj chłopak tak samo! Ja już nie wiem...
Czy ja już oszalałam?
Nie chce tu przynudzac, ale mogę dodać, że ja i mój chłopak mamy po 21 lat... głupio mi bo on myśli raczej poważnie, moze ja się nie "wyszalałam" czy cos takiego...
Może to po prostu jakieś zauroczenie i przejdzie?
Jestem pewna, że na pewno gdybym zostawila mojego obecnego chłopaka to bym się z tym strasznie czula...
Miał ktoś coś podobnego? Jestem ciekawa