spotkanie z byłą - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 27 ]

Temat: spotkanie z byłą

hej,
miesiąc temu zerwała ze mną dziewczyna z mojego powodu, zrobiłem coś strasznego ( to nie była zdrada) i powiedziała że nigdy do mnie nie wróci i nie będziemy mieć ze sobą kontaktu,
mieszkamy od siebie 300km lecz od zerwania dzień w dzień piszemy całe dnie, gadamy przez tel po parę h ( chce żyć na stopie koleżeńskiej żeby zobaczyć czy potrafi ze mną jeszcze być)
Podczas rozmowy jest tak jak wcześniej (buziaczkujemy, i gadamy o różnych wypadach razem,mamy dostępy do swoich fb, meldujemy się gdzie jesteśmy i z kim itd itp) poza tym że nie mówiże tęskni i że mnie kocha bo mówi że aktualnie nie czuje nic tylko smutek do mnie i potrzebuje czasu. parę dni temu zaproponowała mi spotkanie w innym mieście na 3 dni ( mamy już bilety i wszystko opłacone) od tamtego czasu raz jest bardzo fajna i bardzo dobrze sie z nią gada a raz zachowuje się jak największa za przeproszeniem s**a, i aktualnie od 2 dni jest cisza bo się wkurzyła na mnie o coś czego nie zrobiłem, co o tym myśleć ? jak się zachować ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: spotkanie z byłą

Ja bym położył na tym kreskę. 300km odległości, niestabilna emocjonalnie laska, która robi sceny o byle co - no sam pomyśl jaki to ma sens?

3

Odp: spotkanie z byłą

2 lata tak żyliśmy i niedługo mieliśmy razem zamieszkać, kocham ją bardzo i wiem że ona mnie też, tylko nie wiem co z tym zrobić

4

Odp: spotkanie z byłą

Ktoś kto kocha nie zachowuje się w ten sposób.

5

Odp: spotkanie z byłą

to jak rozumieć tą propozycje spotkania?

6

Odp: spotkanie z byłą

No najprawdopodobniej jest niestabilna emocjonalnie i nie wie sama czego chce.

7

Odp: spotkanie z byłą

no dobram nie wie czego chce, ale wiem że nadal jest dla mnie bardzo ważna i warta tego żeby czekać aż się u niej ustabilizuje w głowie, tylko że mam dość bycia traktowanym jak śmieć

8

Odp: spotkanie z byłą
polska122 napisał/a:

to jak rozumieć tą propozycje spotkania?

Normalnie.
W języku lasek to się nazywa sprawdzanie czy piesek nie urwał się ze smyczy.

9

Odp: spotkanie z byłą

ok, w ich języku czy nie ich, jak rozumieć aktualną ciszę skoro codziennie pisaliśmy?

10

Odp: spotkanie z byłą
polska122 napisał/a:

no dobram nie wie czego chce, ale wiem że nadal jest dla mnie bardzo ważna i warta tego żeby czekać aż się u niej ustabilizuje w głowie, tylko że mam dość bycia traktowanym jak śmieć

Ona wie, że jest dla Ciebie ważna, dlatego ciosa Ci kolki na głowie i pewnie dlugo jeszcze będzie to robić, m.in. trzymać Cię w niepewności, karać z Twój "straszny czyn" za który ją pewnie 1000 razy przepraszałeś, bo sprawia jej to przyjemność, a Ty sobie na to pozwalasz.
Zwróć uwagę na jej brak konsekwencji: "powiedziała że nigdy do mnie nie wróci i nie będziemy mieć ze sobą kontaktu,", po czym utrzymuje z Tobą stały, intensywny kontakt, kontroluje Cię, proponuje wyjazd z noclegiem, strzela fochy itd. po to, że  "chce żyć na stopie koleżeńskiej żeby zobaczyć czy potrafi ze mną jeszcze być"
smile
Manipuluje Tobą jak chce i nadal będzie to robić, bo nawet, jak łaskawie wróci, zawsze będzie miała kartę przetargową tj Twój "straszny czyn".

zmartwiony86 napisał/a:

bym położył na tym kreskę. 300km odległości, niestabilna emocjonalnie laska, która robi sceny o byle co - no sam pomyśl jaki to ma sens?

...Ktoś kto kocha nie zachowuje się w ten sposób.

Dokładnie, więc jeśli nie chcesz byc traktowany "jak śmieć", zachowaj się jak facet i podziękuj z taki "związek", lub taką "szansę".

11

Odp: spotkanie z byłą
polska122 napisał/a:

ok, w ich języku czy nie ich, jak rozumieć aktualną ciszę skoro codziennie pisaliśmy?

Na pierwszy rzut oka mogę chyba bezpiecznie założyć, że oboje jesteście młodymi ludźmi, bez większego związkowego doświadczenia,
więc naturalne jest, że pewnych rzeczy możesz jeszcze nie rozumieć, a więc skup się teraz i uważaj, bo przyda ci się w przyszłości:

Laska z tobą zrywa pod jakimś głupim pretekstem, bo uznała że to jednak nie to i chciałaby sobie dać szansę na poznanie kogoś innego,
ale do tego czasu chciałaby również mieć ciebie pod ręką w razie gdybyś okazał się jeszcze do czegoś przydatny lub potrzebny.
Dokładnie tak masz rozumieć codzienne pisanie, propozycję spotkania, aktualną ciszę i najprawdopodobniej już niedługo całkowite urwanie kontaktu
jak już kogoś nowego i ciekawszego w końcu spotka. Wtedy pojawi się nagły brak czasu i milion wymówek, żebyś nie zawracał jej dupy.
Po miesiącu zachodzenia w głowę "jak masz to rozumieć" dowiesz się od kogoś przypadkiem, że ona od kilku tygodni z kimś się spotyka.
Koniec.

12

Odp: spotkanie z byłą

oczywiście że nie chce, nie wiem, żyję nadzieją że jednak wszystko będzie pięknie i szkoda mi tych 2 lat co było naprawdę cięzkie dla niej i dla mnie jak na tą odległość, ale w****ia mnie ten fakt że teraz tak się zachwouje

13

Odp: spotkanie z byłą

Poświęca ci czas, bo pewnie jeszcze nikogo nie znalazła. Ale mówi ci, że "potrzebuje czasu", co znaczy szukam - a jeśli ucichła od 2 dni to wiadomo ...

14

Odp: spotkanie z byłą

Jak teraz masz taki rollercoster to pozniej bedzie tylko gorzej.

15

Odp: spotkanie z byłą
anderstud napisał/a:
polska122 napisał/a:

ok, w ich języku czy nie ich, jak rozumieć aktualną ciszę skoro codziennie pisaliśmy?

Na pierwszy rzut oka mogę chyba bezpiecznie założyć, że oboje jesteście młodymi ludźmi, bez większego związkowego doświadczenia,
więc naturalne jest, że pewnych rzeczy możesz jeszcze nie rozumieć, a więc skup się teraz i uważaj, bo przyda ci się w przyszłości:

Laska z tobą zrywa pod jakimś głupim pretekstem

Skąd założenie, że przyczyną był głupi pretekst? Przecież autor sam napisał, że zrobił coś strasznego.

16

Odp: spotkanie z byłą

owszem, zrobiłem coś czego dużo kobiet w ogóle by nie wybaczyło i nawet nie rozmawiało z taką osobą, własnie po 2 dniach ciszy się do mnie odezwała

17

Odp: spotkanie z byłą
Nya napisał/a:

Skąd założenie, że przyczyną był głupi pretekst? Przecież autor sam napisał, że zrobił coś strasznego.

Właśnie po tym co napisał mogę się domyślać, że to była jakaś kompletna bzdura, a nie powód do zrywania.
Czytając posty autora można wyczytać między wierszami, że oboje mają po góra 19 lat i tak się zachowują,
on pieskuje, ona świetnie się bawi, a ten przerażająco straszliwy i niewybaczalny powód do zerwania, to niech zgadnę...
napisał jej na fejsbuku "dupa" po tym jak mu wcześniej zakazała używania brzydkich wyrazów?
Oczywiście żartuję, ale idę o zakład, że to było coś równie okropnego, a jej zachowanie po, to klasyka.
Znudziło się dziewczę "chodzeniem" na odległość i szuka pretekstu, żeby się wymiksować z układu,
a chłopak zamiast ręką machnąć i dać sobie siana z wygłupami, to siedzi i rozmyśla jak ma to wszystko rozumieć.

18

Odp: spotkanie z byłą
anderstud napisał/a:
Nya napisał/a:

Skąd założenie, że przyczyną był głupi pretekst? Przecież autor sam napisał, że zrobił coś strasznego.

Właśnie po tym co napisał mogę się domyślać, że to była jakaś kompletna bzdura, a nie powód do zrywania.
Czytając posty autora można wyczytać między wierszami, że oboje mają po góra 19 lat i tak się zachowują,
on pieskuje, ona świetnie się bawi, a ten przerażająco straszliwy i niewybaczalny powód do zerwania, to niech zgadnę...
napisał jej na fejsbuku "dupa" po tym jak mu wcześniej zakazała używania brzydkich wyrazów?
Oczywiście żartuję, ale idę o zakład, że to było coś równie okropnego, a jej zachowanie po, to klasyka.
Znudziło się dziewczę "chodzeniem" na odległość i szuka pretekstu, żeby się wymiksować z układu,
a chłopak zamiast ręką machnąć i dać sobie siana z wygłupami, to siedzi i rozmyśla jak ma to wszystko rozumieć.

ok, mamy troszkę więcej lat, po pijaku uderzyła mnie z liścia a ja jej oddałem (czekam na hejty)

19

Odp: spotkanie z byłą
polska122 napisał/a:

po pijaku uderzyła mnie z liścia a ja jej oddałem (czekam na hejty)

Znaczy ze ona mogła Ciebie lać? Oj facet, nie dziwie się, że puściła Cię w trąbę.

20 Ostatnio edytowany przez cwany_gapa (2018-01-21 21:47:59)

Odp: spotkanie z byłą

I to ma być takie straszne? Równouprawnienie jest, nikogo bić nie wolno i basta. Powinna przeprosić Ciebie jako pierwsza.

21

Odp: spotkanie z byłą

Ona mocno Cię uderzyła czy tak... symbolicznie? A Ty ją?

22

Odp: spotkanie z byłą
Nya napisał/a:

Ona mocno Cię uderzyła czy tak... symbolicznie? A Ty ją?

Co to znaczy strzelić kogoś w pysk "symbolicznie"?

23

Odp: spotkanie z byłą
polska122 napisał/a:

mamy troszkę więcej lat, po pijaku uderzyła mnie z liścia a ja jej oddałem

A nie no to spoko, myślałem że naprawdę coś odwaliłeś.

24

Odp: spotkanie z byłą

Użyłam określenia symbolicznie, bo nie wiedziałam jak to nazwać. Chodzi mi o to, że możesz kogoś uderzyć z całą siłą i agresją tak, że się poskłada i będzie miał śliwę przez miesiąc, ale można też uderzyć tak, żeby nie zrobić krzywdy, po co, żeby, no nie wiem, okazać np. złość, wkurzenie na kogoś. Nie chce tu usprawiedliwiać, ale pytam, bo to w moim odczuciu ma duże znaczenie.

25

Odp: spotkanie z byłą

nie było ani mocno z mojej strony, ani z jej

26

Odp: spotkanie z byłą

No to już wiesz dzięki nam, że byłeś manipulowany. A ta "straszna rzecz". to tylko był powód żeby z Tobą zerwać. Teraz poszukuje (albo znalazła) kolejnego i trzyma cie w zapasie.

27

Odp: spotkanie z byłą

Klasyka.

Posty [ 27 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024