33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

1

Temat: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

witam
Chciałbym poznać waszą opinię.
Poznałem kobietę , 33 letnią wolną, pannę. Problem polega na tym że co weekend jeździ ona do swoich rodziców około 50km. Jedzie w piątek po pracy , a wraca w niedziele wieczorem lub nawet w poniedziałek rano przed pracą. Jest jedynaczką, może to ma jakieś znaczenie na jej relacje z rodzicami.
Jeździ ona tak do rodziców od zawsze, niezależnie czy kogoś miała czy nie miała, od kilkunastu lat od czasu jak zaczęła studia i się wyprowadzała od rodziców.
Dla mnie to jest nienormalne, ale teraz już sam nie wiem, może ja się nie znam, może to jest normalne, dlatego chciałbym poznać waszą opinię.
Dodam że wykluczam na 100% że kogoś ma czy coś podobnego. Ona po prostu całe życie tak prowadzi.
Zapytałem się jej, jak ty sobie wyobrażasz małżeństwo, co tydzień będziemy jeździć do twoich rodziców?, a ona na to: może nie co tydzień ale raz na 2 tygodnie.
Powiedziałem jej że dla mnie to chore i ja nie znam takich osób co by co tydzień jeździli na 3 dni do rodziców, a ona mi na to że zna i ma takie koleżanki. Koleżanki jej z mężami i  dziećmi jeżdzą w jednym tygodniu na weekend do jednych rodziców, a w drugi weekend do drugich rodziców.
I ja już sam nie wiem, może ja się obracam w innym środowisku, może mniej rodzinnym.
Ja zrozumiałbym gdyby to było odwiedzenie rodziców na 1 dzień w tygodniu, ale na całe 3 dni tydzień w tydzień , dla mnie to przesada.
Proszę o waszą opinie
dzięki

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Jest to nienormalne. Ale nie sądzę byś to zmienił. Albo zaakceptuj albo się rozstań. Ja bym chyba nie mógł zaakceptować.

3

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Nie wiem czy powinnam się wypowiadać, bo jeżdżę do domu rodzinnego raptem parę razy w roku, ale też odległość mam wielokrotnie większą, więc mogę mieć skrzywiony pogląd wink Ale zastanawia mnie jedno.. czy ta kobieta ma jakieś pasje, znajomych? Bo jeśli tak, to kiedy ma na to czas, skoro każdy weekend spędza z rodzicami. Dla mnie osobiście to dość dziwne. Tak jak mówisz - jeden dzień w tygodniu jak najbardziej, o rodzinę trzeba dbać, ale tydzień w tydzień każdy weekend to wg mnie lekka przesada. Niemniej każdy ma inny tryb życia, najlepiej byłoby z nią porozmawiać.

4

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Dla mnie to tez nienormalne. Mieszkam w jednym miescie co rodzice i sa tygodnie, gdy ich nie odwiedzam. Przeciez w weekendy fajnie spedzic czas z druga polowka, wyjsc ze znajomymi czy zajac sie swoim hobby. Kiedy macie czas dla Was?

5

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Dla mnie to chore. Sama jestem jedynaczka ale nie spedzam 3 dni w tygodniu z rodzicami yikes. Staram sie zagladac do nich raz w tygodniu, bo mieszkamy w jednym miescie ale to kwestia 2 godzin nie calego dnia. 2/ 3 razy w tygodniu rozmawiamy tez przez telefon.
Twoja kobieta Autorze ma jak dla mnie na maxa nie przecieta pepowine. Czasem jest to kwestia manipualcji toksycznych rodzicow, ktorzy wzbudzaja poczucie winy i tym samym wymuszaja nadmierna atencje dzieci. Tutaj jednak wydaje sie ze to ona dazy do tego by spedzac kazda wolna chwile z mamusia i tatusiem. Pomijam juz fakt ze to smieszne i niedojrzale ale jak ona znajduje czas na swoje sprawy? Spotkania towarzyskie, swoje pasje czy nawet glupie sprzatanie mieszkania? Jak wyobraza sobie zycie gdy pojawia sie dzieci? Nie beda mialy szansy spotkac sie z rowiesnikami w weekendy, odrobic na spokojnie lekcje czy nawet ponudzic sie w domu tylko na sile co tydzien spedzac czas z dziadkami? Masakra jakas.
Mysle ze nie bez powodu ta kobieta jest sama bo kazdy rozsadny facet widzac jej zachowania zrozumial ze biorac ja za partnerke bierze do zwiazku w pakiecie "tesciow" bo moze zapomniec o intymnosci, znajomych, przestrzeni do realizowania swoich zainteresowan tylko odtad bedzie zyl w dwoch trybach: praca w tygodniu, tescie w kazdy  weekend. Brr sad

6

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Ten związek jeśli to można nazwać związkiem już jest na wygaśnięciu i chyba dam sobie spokój. Dla niej wystarczy że się widzimy od poniedziałku do czwartku, czyli 4 wieczory po pracy. I tak to dla niej za dużo. Sylwester ostatnio był w niedziele, i tak sie poświeciła ze przyjechała pół dnia wcześniej i razem poszliśmy na niego.
Wydaje mi się że ona jest dzieckiem DDA, pomimo że jej ojciec alkoholikiem nie był, to ciągle były awantury w domu i ona jakoś chyba czuje się odpowiedzialna za całą rodzinę i dlatego tam jeździ. Sprząta, zakupy robi, opiekuje się. Ale chyba to nie mój problem, zwłaszcza że jest więcej innych problemów z jej strony a ona nie wykazuje dobrych chęci.

7 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-01-19 22:32:30)

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

A rodzice są w pełni (w miarę oczywiście, wiadomo, wiek) zdrowi czy potrzebują pomocy?

8 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-01-19 22:35:54)

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Ja nie widzę w tym nic nienormalnego. Tak jej pasuje, więc jeździ. A już wizyty raz na dwa tygodnie uznaję za całkiem normalne.
Gdybym miała blisko rodzinę, też bym jeździła co drugi weekend.

9

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Jeżdżenie co niedzielę na obiad byłoby zrozumiałe, w końcu co złego w bliskim kontakcie z rodzicami? Raz do jednych, raz do drugich - czyli widziałaby swoich raz na 2 tyg. Ale zostawać na 3 dni? Trochę długo...

Masz rację - ciężko by było w małżeństwie, a nawet w związku? No bo jak? W tygodniu pracujecie, więc wypadałoby się spotkać w weekend  - jak większość par. Tymczasem ona u rodziców. I tak w każdy weekend.. Może znalazłeś powód, dla któego w wieku 33 lat nadal jest singielką...

10

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Znam takiego, który niby jeździł na weekend do chorej mamy, a tak naprawdę grał na 3 fronty. To chyba jednak nie jest podobny przypadek, ona ma widać nie obciętą pępowinę.

11 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2018-01-20 00:38:05)

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni
Cyngli napisał/a:

Ja nie widzę w tym nic nienormalnego. Tak jej pasuje, więc jeździ. A już wizyty raz na dwa tygodnie uznaję za całkiem normalne.
Gdybym miała blisko rodzinę, też bym jeździła co drugi weekend.

Cyngli no nie wiem czy to normalne. Tlumaczenie ze tak bo komus tak pasuje niekoniecznie ma sens. A jesli komus bedzie pasowalo paradowanie przez miasto nago to to tez jest normalne?
Odwiedzanie samo w sobie raz na tydzien czy raz na dwa tygodnie nie jest niczym dziwnym ale juz dziwne moim zdaniem jest spedzanie kazdego weekendu od dechy do dechy z tesciami raz jednymi raz drugimi( bo tak planuje ta dziewczyna). Czyli nie przewiduje zadnego weekendu dla swojego meza i dzieci w gronie domowym, spedzenia leniwej soboty, wyjscia gdzies ze znajomymi czy wyjazdu na mala wycieczke tylko non stop siedzenie z rodzicami swoimi badz mezna. O ile to nie sa zniedolezniali starzy, schorowani ludzie to jednak to przesada i sugeruje ze ta dziewczyna jest emocjonalnie uzalezniona od rodzicow. Milosc i troska sa zdrowe ale uzaleznienie zadno nie.
Edit: a co do bycia DDA i poczucia odpowiedzialnosci za rodzicow. Ja jestem DDA i owszem mialam od dziecinstwa misje czuwania by u moich rodzicow bylo ok, bycia arbitrem w sporach, wspierania. Odbylo sie to niestety kosztem mojego dziecinstwa ktorego tak naprawde nie przezylam bo z automatu bylam powazniejsza, bardziej odpowiedzialna i dojrzala ponad swoj wiek. Wydawalo mi sie ze to tak musi wygladac. Otoz nie musi. Co wiecej msci sie to na czlowieku bo potem nie potrafi okazywac roznych emocji, np bolu strachu nauczony ze zawsze trzeba byc opanowanym, czujnym, gotowym do zazegnywania kryzysow u innych a nie przezywania wlasnych. Dlatego jesli ta dziewczyna nawet tam jezdzi w poczuciu podobnej misji to nie nalezy jej sie medal za wspaniala postawe. Robi sobie nieswiadomie krzywde. Mnie to niestety dopadlo i teraz z pomoca terapeuty ucze sie zdrowego egoizmu, prawa do wlasnego zycia a nie bycia strazakiem gaszacym cudze pozary. I nie nie odcielam sie od rodzicow, widzimy sie jak pisalam przynajmniej raz w tygodniu ale mam poza nimi tez inne sprawy, ludzi waznych dla mnie z ktorymi chce spedzac czas a nie czekam tylko do pt po poludniu by pakowac walize i leciec do mamusi na 3 dni zmuszajac do tego przy okazji meza. Dla mnie ktos kto tak robi albo ma nieodcieta pepowine albo jakies deficyty niedokochania z dziecinstwa ktore probuje sobie rekompensowac w doroslym zyciu majac przy okazji nadzieje ze ciagla obecnoscia i gotowoscia pomocy rodzicowi zasluzy wkoncu na jego milosc.

12

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

To nie jest normalne. Kobieta nie odcięła pępowiny i nie ma własnego życia. Weekend jest przecież dla nas, na nasze prywatne sprawy i przyjemności. Na obowiązki też.

13

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Nie ma to znaczenia. Nie ma tutaj wyznacznika normalności. Wszystko to bzdurne wymysły na podstawie tego co kto sam robi i określa tym normalność. Spotkasz ludzi, który raz na tydzień pojadą, raz na pół roku, albo i takich, który nigdy nie odwiedzają domów rodzinnych.

14 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-01-20 06:11:11)

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Ale o co chodzi, lubi jeździć do rodziców, jest z nimi blisko. Nie ukrywa tego. Może tak chce spędzać czas wolny?

Gdybym miała moich najbliższych "pod ręką", też często bym ich odwiedzała. I nie dlatego, że nie odcięłam pępowiny... są rodziny, które trzymają się razem, razem pracują, razem mieszkają. Czy to nienormalne? No nie. Po prostu tak wybrali i tak im wygodnie.

15

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

autorze, nie wspomniałeś, jakiej religii jest Twoja kobieta. religia ma jakiś wpływ na to albo jest wrażliwą osóbką. według mnie, tu nie widzę nic dziwnego. jest po prostu związana ze swoją rodziną. siostra mojego partnera ma 23 latek na karku i nie wyobraża sobie życia osobnego bez rodziców i babci. a tym bardziej, raz na dwa tygodnie to byłoby super opcją.
może kiedyś to się zmieni. kochasz ją?

16

Odp: 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest pytanie: czy ona jest zdolna do pójścia na kompromis? Jeżeli co tydzień chce jeździć do rodziców i w tyłku ma, że chciałbyś spędzić z nią weekend, pojechać gdzieś, coś porobić razem, to niestety nie widzę tego.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » 33 letnia kobieta co tydzień jeżdząca do rodziców na 3 dni

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024