Cześć, mieliście kiedyś sytuację w której kobieta deklaruje, że nie traktuje was jak zabawkę na otarcie łez, później na spotkaniu całuje chętnie, zaś na kolejnym, na trzecim spotkaniu pozwala się pocałować tylko w policzek? Czy to po prostu jakiś friendzone, czy ona ma jakiś problem ze sobą(nie wie czego tak na prawdę chce?) Bo to wydaje mi się nienormalna sytuacja przecież. Dzięki i pozdrawiam.
Początki spotkań a ty wysuwasz jakiś dziwne ale...poczekaj na czwartym spotkaniu będzie lepiej ...
3 2018-01-13 21:17:50 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-13 21:18:46)
Śmierdzi Ci z buzi, źle całujesz, ma przemyślenia czy powinna, albo straciła zainteresowanie, akurat nie miała ochoty. Zgaduj zgadula.
Dobra, a w ogóle spytam, czy ktoś z Was miał sytuację, że spotykał się z kobietą, która dopiero brała rozwód? Bo akurat w moim przypadku jest tak i tutaj nie wiem czego tak do końca się mogę spodziewać.
W tej sytuacji spodziewaj się huśtawkę nastrojów z jej strony bo jak twierdzisz jest dopiero po rozwodzie. Druga sprawa to też zależy z jakich przyczyn doszło do rozwodu , mi się wydaje że z czasem wasze relacje się określą i wtedy będziesz wiedział czego oczekiwać a tak czekać . Chyba że już teraz dasz sobie spokój i po kłopocie.
Może z jej strony jest to tylko chwilowe pożądanie, bierze rozwód i chce się dowartościować. Później dochodzi do wniosku, że to nie do końca to, dlatego się dystansuje. Moim zdaniem trafiłeś na zły moment. On pewnie wciąż nie wie, czego chce i co czuje. Możliwe, że kocha męża.