Zdrada przez internet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada przez internet

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Zdrada przez internet

Jestem w zwiazku od ponad 6 lat. Ja mam 32 on 30 lat. Mamy dwojke synow. Maz byl przy porodzie drugiego i dokladnie widzial caly przebieg i jak ja "tam" wygladalam. Dzis uwazam, ze to najwiekszy blad w naszym zwiazku, bo od tego czas maz unika seksu. Kochamy sie raz na 1-1,5 miesiaca. Od jakis 2-3 lat mam przeczucie, ze maz mnie zdradza. We wakacje w tym roku wzielam jego laptopa i otworzylam internet. Wpisalam w wyszukiwarke kilka pierwszych leter strony internetowej i (poniewaz historia byla zachowana) wyswietlila mi sie lista podpowiedzi. Byly to w wiekszosci strony pornograficzne, a konkretnie strony gdzie mozna sie z kims umowic na czat i uprawiac internetowy seks. Poklocilismy sie wtedy, bardzo mi bylo przykro. Moj maz tlumaczyl, ze to reklamy i on nie oglada zadnych filmow porno itp. Ja mu powiedziala, ze jesli chce to moze, ale nie chce, zeby umawial sie z kims na seks przez internet, na kamerce mam na mysli... On stanowiczo zaprzeczal, ze tak nie robi i to sa reklamy. Powiem szczerze, ze samej mi to przyszlo najpierw do glowy, ze to moze reklamy wlasnie, bo troche to tak wygladalo, ale z drugiej to byla za dluga lista stron z kamerkami. I potem zainicjowal seks. Dla niego jest moj orgazm bardzo wazny, a ja nie zawsze go mam, nastomiast zawsze podnieca mnie nasz seks. I moj maz czuje sie niedowartosciowany. Nie powiedzial tego doslownie, ale uwaza, ze nie jest wystarczajacy dobry dla mnie w lozku i to jego wina, a ja wiem, ze dla neigo moj orgazm taki wazny i czuje sie pod straszna presja podczas seksu i nici potem wychodza. Mam nadwage sporawa. Maz mi ciagle mowi, ze mam schudnac i zwraca uwage na to co jem. Powiedziala mu wprost, ze uwazam, ze ja mu sie nie podobam, ale tez zaprzeczyl. Podkresla na kazdym kroku, ze mnie bardzo kocha, ale mam wrazenie, ze to przyzwyczajenie troche z jego strony. Uwazam, ze nie pociagam go po prostu juz przez porod i moja nadwage, aczkolwiek mimo to jestem zadbana osoba. Ladnie ubrana i z makijazem. Wczoraj moj maz szykowal sie do wyjazdu z kolegami na weekend i poprosil, czy moze skorzystac z mojego laptopa. Powiedzialam, ze tak. Wieczorem, kiedy juz go nie byla chcialam wejsc na swojego maila a tu sie okazalo, ze moj maz sie nie wylogowal ze swojego, wiec... przejrzalam jego poczte... Znalazlam filmik z zeszlego roku dla niego od innej kobiety. Nagrala sie w nim jak sie masturbuje przy pomocy zabawek... Chyba nie musze psiac, ze cisnienie skoczyl mi na 250/200.... Byla to Hiszpanka chyba, mowila po angielsku, krotko, przywitala go i powiedziala, ze ma nadzieje, ze moze jemu sie to nagranie spodoba i przeszla do rzeczy. Moj maz wyslal jej poustego maila na ktory ona wlasnie odpowiedziala tym filmkiem... To byl jedyny taki email w calej jego poczcie. Czuje sie taka upokorzona. Dlatego tytul posta to zdrada przez internet, bo ja to tak odbieram. Dobrze, ze go w domu nie ma, mam czas do poniedzialku (wtedy wraca), zeby sie do tej sytuacji przyzwyczaic i udawac, ze jest okej jak wroci. A czemu? Bo mamy dwojke dzieci, malych, a ja pracuje tylko kilka godzin w tygoniu, na dodatek mieszkamy w miejscowosci, z ktorej on pochodzi, ja tu nie mam nikogo kto by mi pomogl, a sama nie utrzymam nawet siebie z tej pensji.
Nie wiem jak mam te internetowe spotkanie traktowac. Obwiniam siebie, ze jestem nieatrakcyjna po pordzie i nadwage i doszlo do tego, ze moj maz zaczal szukac podniety w innym miejscu.
Prosze, napiszcie mi co o tym myslicie. Chyba potrzebuje porzadnego kopa w dupe od osob trzecich.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez LeweL (2017-11-25 22:14:59)

Odp: Zdrada przez internet

Ode mnie tego kopa nie dostaniesz smile
Bardzo mi żal takich kobiet, a takimi facetami po prostu gardzę. Brak odwagi i kombinatorstwo za plecami, zamiast szczera rozmowa i wylanie swoich żali.
Jasne reklamy - reklamy porno, owszem pokazują się, ale na komputerach gdzie były oglądane strony o tej treści - a czasem jest to już wirus lub robak.
Czyli wierząc mu, na Twoim komputerze w jego poczcie też jakaś reklama wysłała się sama do niego po hiszpańsku?
Coś tu nie pasuje, prawda? Oby ten weekend z kolegami, nie okazał się weekendem z koleżanką/ami ...
Zawsze to samo, po porodzie szukają gdzieś indziej. To po co płodzili to dziecko? Bo miło było w trakcie. Żałosne ...wstyd mi za facetów, bo sam nim jestem, ale brzydzę się takim czymś.
Przemyśl spokojnie wszystko i może na razie nie mów mu o tym co wiesz. Poczekaj na rozwój sytuacji, bo pewnie będzie dalej. Żałosne.

3

Odp: Zdrada przez internet

Dziekuje, ten filmik to byl ewidentnie do niego wyslany. To widac. Wiem, ze to nie reklama. NAtomiast te strony to 50/50 bo rzeczywiscie to tak wygladalo. Ja wiem, ze on wchodzil na strony porno, ale spoko, to przerzyje. Tak juz razem sie zabawialismy. Lecialy jakies pornosy w tel jak sie kochalismy. Mi chodzi o umawianie sie na kamerce na seks z innymi kobietami, a ten filmik od Hiszpanki do przebil wszystko.
Podejrzewam, ze jesli mnie jeszcze w realu nie zdradzil, to to tylko kwestia czasu.
Co do weekendu z kolegami to napewno z nimi jest bo byli u nas niedawno i nawet rozmawialismy o tym razem.

4

Odp: Zdrada przez internet
nikkyem2017 napisał/a:

Co do weekendu z kolegami to napewno z nimi jest bo byli u nas niedawno i nawet rozmawialismy o tym razem.

Chyba że tak sobie załatwił alibi. Zresztą nawet jak z kolegami, to zapewne będzie miał ze sobą komputer i internet, a jak nie to pożyczy od kolegów ...
Wstrzymaj się i czekaj na rozwój sytuacji, myślę że na pewno będzie.

5

Odp: Zdrada przez internet

Nie zamierzam sie zdradzac, ze wiem, o wszystkim. Laptop w domu. Telefon z internetem przy sobie oczywiscie. Koledzy nie wiem czy maja latopy ze soba. Alibi, nie sadze. Jestem w stanie to bez problemu sprawdzic. Zdjecia przesyla, sa autentyczne, koledzy i on w miejscu do ktorego mowil, ze jada, a na pewno nie byli tam razm do tej pory. Tu mam 99,9% pewnosc, ze wszystko jest okej.
Po tej aferze z wakacji, albo ogarniczyl bywanie na takich stronach, albo tak dobrze wszystko kasuje. Bo jak pisalam, filmik jest z tamtego roku z sierpnia... i wciaz go ma ech... I wieci co... ja wtedy bylam z dziecmi na wakacjach, a on przyjechal tydzien pozniej. Ja juz mialam wakacje (jestem nauczycielka) i nie nbuedzilo mi sie w domu, wiec dlatego pojechalam z dziecmi wczesniej, a on dojechal.

6

Odp: Zdrada przez internet

*sorry za te bledy i chaotyczne pisanie, ale tak dziala na mnie stres

7

Odp: Zdrada przez internet

Nie stresuj się, to nic nie da, a tylko spowoduje że wyłączy Ci się racjonalne myślenie.
Spokojnie, poczekaj na rozwój sytuacji, przeglądaj wszystko w miarę możliwości i trzymaj rękę na pulsie. Tylko pamiętaj, historię w przeglądarce można wyczyścić, tzn. pozbyć się dowodów  ...

8

Odp: Zdrada przez internet

Dzis nowy a ja obudzilam sie znowu z okropnym sciskiem w zoladku, chodze z tym tak juz od piatku. Czyli od kiedy sie dowiedzialam. Wczoraj nie  moglam usnac, poplakalam sobie, odgrywalam w glowie rozmowy jak to by bylo jesli bedziemy w koncu o tym rozmawiac, rozwazalam wszystko za i przeciw czemu tak zrobil, probowalam siebie sama przekonac, ze "to tylko taka niewinna zabawa w internecie, to bylo przeciez 1,5 roku temu", na chwile jest troszke lepiej, po czym caly zly nastroj wraca.
Chcialam miec taki fajny weekend z synami, zaplanowalam co bedziemy robic, ale psychicznie nie jestem w stanie, nie robimy nic, a na dodatek ma padac dzis caly dzien ...
Caly czas sie zastanawiam, dlaczego on mi to zrobil? Dlaczego podnieca sie jakimis babami z neta ktore zabawiaja sie wibratorami, kiedy on wie, ze ja jestem na takie sprawy otwarta! Bo wiele razy o tym rozmawialismy, ze trzeba jakies zabawki kupic i urozmaicic, ale jakos tak nigdy nie bylo po drodze...
Czuje sie brzydka, oblesna, niepodniecajaca. Taka widze sie w jego oczach. Odpychajaca.
Boze jaka ja jestem przykra.... az sama nie wierze, ze to ja, zawsze taka przebojowa i otwarta...

9 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-11-26 10:56:53)

Odp: Zdrada przez internet

Przeczytałem wszystkie twoje posty autorko tutaj w tym wątku.

Po pierwsze... pornografia, kamerki, filmiki -- to tylko zabawa na ekranie. Moim zdaniem niegroźna o ile macie taki sam seks jaki mieliście dawniej. Panowie czasem wpadają w nałóg oglądania.

Po drugie -- trudno jest odróżnić reklamy od podpowiedzi w przeglądarce. Można się na to nabrać. Zapytaj informatyka jeśli już chcesz robić śledztwo. Możesz też prawym przyciskiem na takiej podpowiedzi kliknąć i spróbwać ją usunąć. Jęśli się da usunąć, to wynika z historii. Jak się nie da to jest z automatu. W końcu sprawdź na innym komputerze czy wychodzą takie same podpowiedzi.

Masturbująca się Hiszpanka -- NIE wierzę w to. Musiałby mieć z nią romans, albo zapłacić. Prawdopodobnie wykupił sobie jakiś filmik, albo pobrał z internetu ten co mu się najbardziej podoba, taki przy którym się może masturbuje. NIE wierzę w jakieś spotkania internetowe. Na kamerkach pewnie trzeba płacić aby dziewczyna cokolwiek zrobiła. To nie ma sensu. Cóż z tego że popatrzy na gołą dziewczynę? Na to samo wyjdzie jak odpali retube/xvideos/xhamster -- też za darmo gołe panie na ekranie.

Podsumowując -- pornografia nie taka straszna, przesadzasz bardzo, bardzo. Niszczysz w ten sposób małżeństwo. On też niszczy przez to że nie jest dyskretny i Cię tym drażni. Oboje robicie błąd.

ALEEEEE... w waszym małżeństwie jest coś znacznie groźniejszego.

Pierwszy problem. Uważam, że on jest gościem, który chciałby zdradzić, ale nie może. Bo nie ma pieniędzy, bo nie ma romansu, bo się po prostu boi, bo nie wie jak to zorganizować. Pewnie by zdradził...

Drugi problem jest z waszym seksem. Mówisz, że niekoniecznie musisz mieć orgazm. Z drugiej strony pewnie masz orgazmy jak się sama masturbujesz. Wniosek? NIE możesz się przy mężu SAMA DOTYKAĆ, aby razem z nim, przy jego udziale mieć orgazm. TO TEŻ twoja wina, że nie dążysz do tego, nie ułożyliście sobie seksu tak, abyś TY ZAWSZE miała orgazm -- nawet jakby to miałoby wyglądać tak, że on Cię pieści i Ty sama się też pieścisz TYLKO w takim celu aby mieć orgazm.

Trzeci problem jest z twoją atrakcyjnością. Twierdzisz, że po porodzie on nie chce seksu. Czy on Ci robił wcześniej minetkę? Czy on się brzydzi krwi? Jeśli on nie jest taki brzydzący sie wszsytkiego (bo są tacy faceci, co nie robią mientki, bo kobieta "tamtędy sika"), to znaczy że poród nie jest problemem. Problemem jest twoja otyłość. Otyłość nie jest seksi niestety... musisz doprowadzić się do normalności. Nie chodzi o to abyś była laską... wałeczki nad biodrami są okej, nie musisz być szczupła... ale otłuszczone galaretowate nogi, płaszcz tłuszczu na brzuchu nie są seksi. Kobiety często się zaniedbują, a potem jak jest rozwód to chudną, robią sią atrakcyjne, aby pokazać mężowi "co stracił" -- szkoda że tego nie robią jak małżeństwo trwało.

Twierdzisz, że jesteś otwarta na wibratory i zabawiki, itd. No to dlaczego nie masz orgazmu? Hę?

Co ja bym na twoim miejscu zrobił:

1. problemy z pornolami, kamerkami -- zamiótł pod dywan jako mało znaczące; zignorował, nie śledził; ochrzanił męża, że ma nie oglądać (= w takim celu aby po prostu kasował historię)

2. odchudził się do zakresu "nadwaga" w BMI aby nie było otyłości

3. roziwnął wasz seks -- abyś zawsze miała orgazm nawet przez masturbację przy jego udziale

10

Odp: Zdrada przez internet

Caly czas sie zastanawiam, dlaczego on mi to zrobil?

"Anyway f*ck that"  -- tak podsumuję to pytanie... ono teraz NIE jest ważne, rozumiesz? Zamieć pod dywan.


Dlaczego podnieca sie jakimis babami z neta ktore zabawiaja sie wibratorami,

"Anyway f*ck that" -- to nie jest ważne; podnieca się bo one są podniecające i tego nie zmienisz;


kiedy on wie, ze ja jestem na takie sprawy otwarta! Bo wiele razy o tym rozmawialismy, ze trzeba jakies zabawki kupic i urozmaicic, ale jakos tak nigdy nie bylo po drodze...

"on wie, że ja jestem" -- Dziewczyno! Cóż z tego że on wie? Cóż z tego że Ty wiesz że on wie... Liczą się fakty. Masz wibrator? Byłaś w sexshopie? Masturbujesz się? Dasz rady przy nim, razem z nim? Na cholerę te rozmowy jak w faktach się nic nie zmienia.   
"trzeba zabawki kupić"   -- Kupiłaś? Nie kupiłaś...
"urozmaicić"  -- Urozmaiciłaś? Nie urozmaiciłaś...
"nie było po drodze" -- no to teraz może czas już tę drogę znaleźć?


Czuje sie brzydka, oblesna, niepodniecajaca. Taka widze sie w jego oczach. Odpychajaca.

Nie mierzy się swojej atrakcyjności w oczach męża, ale w oczach obcych panów. Patrzą się na Ciebie? Niie patrzą? No to zrób tak, aby się patrzyli. Wejdź w "google grafika" wpisz "gwiazdy bez makijażu" i jeśli jesteś ładniejsza niż one, to znaczy że możesz być gwiazdą.


Boze jaka ja jestem przykra.... az sama nie wierze, ze to ja, zawsze taka przebojowa i otwarta...

No to masz teraz szansę mocno kopnąć się po wojskowemu w tyłek i wziąć za siebie.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada przez internet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024