Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

1

Temat: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Witam.

Kilka tygodni temu odeszła ode mnie dziewczyna z którą byłem 2,5 roku.Odeszła,bo dowiedziała się o zdradzie.Miałem romans,ktoś jej doniósł,nawet nie wiem kto.
Chciałbym to wszystko jakoś poskładać do kupy,naprawić.Na razie jednak ex dziewczyna nie chce mnie znać,nie reaguje na żadne prośby o spotkanie.Nie miałem nawet jak jej tego wszystkiego wyjaśnić.Po prostu trochę się pogubiłem,nam się nie układało,poznałem kogoś i za daleko to wszystko poszło.

Według was jak upłynie trochę czasu to jest jakaś szansa?Prosiłbym tutaj głównie o wypowiedź kobiet,które były w podobnej sytuacji do mojej ex dziewczyny.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

A dlaczego romansowałeś?

3

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?
rossanka napisał/a:

A dlaczego romansowałeś?

Rossanka ale Cię tu długo nie było.Witam serdecznie.

4

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?
rossanka napisał/a:

A dlaczego romansowałeś?

Pogubiłem się trochę. Zresztą to nie było nic wielkiego, zwykły romans, nawet tego nie rozpamiętuję za bardzo. Nic mnie z tą kobietą nie łączy, popełniłem błąd spotykając się z nią.

5 Ostatnio edytowany przez cichyfacet (2017-07-14 09:42:23)

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Ledwo zacząłeś temat, a już zaczynasz się tłumaczyć i umniejszać swoją winę "to nie było nic wielkiego, zwykły romans".
Dla Ciebie to może nic wielkiego, ale dla tej kobiety, którą skrzywdziłeś jest to pewnie katastrofa, jest rozbita na małe kawałki. Weź to pod uwagę pisząc następne posty. Więcej empatii, bo jej Ci na pewno brakuje skoro raz - posunąłeś się do takich rzeczy, a dwa, że teraz to umniejszasz.

Ach, "trochę się pogubiłem" nie jest odpowiedzią na koleżanki pytanie. Poszukaj głębiej albo rozwiń.

6

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Nie naprawisz tego, bo nie poczuwasz się kompletnie do błędu.

7

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?
Duce napisał/a:
rossanka napisał/a:

A dlaczego romansowałeś?

Pogubiłem się trochę. Zresztą to nie było nic wielkiego, zwykły romans, nawet tego nie rozpamiętuję za bardzo. Nic mnie z tą kobietą nie łączy, popełniłem błąd spotykając się z nią.

Jak to nic wielkiego? Zdradziłes osobą, z która jesteś czy byłeś w związku, to jest bardzo dużo taka zdrada.
Jakby ona cię zdradziła, miała mały romans, jak to mówisz, to wybaczyłbyś?

Cześć Teufel - tak, miałam przerwę od forum. To u mnie cykliczne smile

8

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Pogubiłem się,nic wielkiego,luzik,ile mam poczekać aż jej przejdzie?.Jak ma nie być rozwodów w tym kraju,jak ludzie mają takie podejście do związków? Mam nadzieję,że Twoja ex nigdy do Ciebie nie wróci.

9

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Nie sadze bys mogl to naprawić,zdrada bardzo boli.Nastepnym razem nie gub się tak w innych ramionach.

10

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Przeczytałem tylko temat, i bez wgłębiania się w treść postu odpowiem: jeśli w kontekście związku pojawia się wyraz "ratować" - to już nie ma czego ratować. Już po relacji.

11

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Jeśli zakończyłes ten romans dopiero wtedy gdy twoja ex się o tym dowiedziała to spory ale nie jesteś jej wart i oby do Ciebie nie wróciła,wybacz szczerość ale tak jest.

12

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Twój problem nie polega na tym, że zdradziłeś, tylko, że się dowiedziała, bo ktoś doniósł. Ile razy nie donieśli?
Jakoś tak dziwnie między wierszami czytam, że to nie był pierwszy raz, skoro tak łatwo minimalizujesz swoją rolę w tym co się zdarzyło.
Człowiek, który żałuje zdrady (niezależnie od płci) jest zazwyczaj w wielkiej rozpaczy obwinia siebie (nawet jeśli działał pod wpływem alkoholu), Ty piszesz, że to nic dla Ciebie nie znaczyło.
Mam wrażenie, że Twoja dziewczyna też nic dla Ciebie nie znaczyła, skoro tak łatwo ją oszukać...

Poradzę Ci szczerze, jeśli czujesz coś do tej Dziewczyny... nie wiem chyba myślę o sympatii, bo nie można mówić o szacunku i miłości w tym przypadku, to wcale jej nie proś żeby wróciła. Wręcz przeciwnie, pozwól jej oswoić się z sytuacją i niech idzie w życie, może pozna kogoś, kto jej nie zawiedzie.

13 Ostatnio edytowany przez josz (2017-07-16 21:59:15)

Odp: Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Ty się pogubiłeś, ona nawyraźniej odnalazła się w nowej rzeczywistości, dla Ciebie ta zdrada nie miała znaczenia, dla niej wręcz przeciwnie. Jeżeli swoje problemy rozwiązujesz, relaksując się w taki sposób, to daj dziewczynie spokój. Byłaby niemądra, gdyby do Ciebie wróciła.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Myślicie,że to jeszcze wszystko można naprawić?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024