Witam.
Kilka tygodni temu odeszła ode mnie dziewczyna z którą byłem 2,5 roku.Odeszła,bo dowiedziała się o zdradzie.Miałem romans,ktoś jej doniósł,nawet nie wiem kto.
Chciałbym to wszystko jakoś poskładać do kupy,naprawić.Na razie jednak ex dziewczyna nie chce mnie znać,nie reaguje na żadne prośby o spotkanie.Nie miałem nawet jak jej tego wszystkiego wyjaśnić.Po prostu trochę się pogubiłem,nam się nie układało,poznałem kogoś i za daleko to wszystko poszło.
Według was jak upłynie trochę czasu to jest jakaś szansa?Prosiłbym tutaj głównie o wypowiedź kobiet,które były w podobnej sytuacji do mojej ex dziewczyny.