Bylam bardzo negatywnie nastawiona do sexu analnego.Na sama mysl o nim czulam niechec i ogolny niesmak.Do czasu..Jestem ze swoim chlopakiem trzy lata i nasze zycie erotycne nalezalo do udanych.Po jakims czasie on zaczal delikatnie masowl tamta dziurke.pocieral,penetrowal paluszkiem i powiem szczerze sprawialo mi to przyjemnosc[ pomimo tego ze tak bardzo sie kiedys zapieralam]...Az wkoncu kochalismy sie analnie tak poprostu.Wraz z pocieraniem lechtaczki osiagnelam mega szczytownie.Polecam
to chyba tak zawsze jest że jak nie spróbujesz to mówisz że to jest ochydne a jak już spróbujesz sprawia ci to przyjemność nie wiem jak to bd w moim przypadku choć dla mnie to jest ochydne seks analny .
czy ja wiem. ja uważa, że to jest niefajne mimo, że nie próbowałam... a kto z moich znajomych próbował to nie polecał.
Zależy od podejścia, zależy czy ludzie z góry sobie stawiają jakieś granice czy nie.
No i zależy o większości - nie oszukujmy się, działa na nas opinia innych ludzi .
Moim zdnaniem to fajna, przyjemna sprawa, ale tylko ze stałym facetem, ktoremu zalezy na tym,żeby nas nic nie bolało. No i nie ma o czym gadac bez obfitego nawilżenia tych okolic np specjalnym żelem.
ja kilka razy próbowałam. mój chłopak jest delikatny więc tak nie bolało ale najbardziej krępujące było potem..... kiedy na jego penisie były resztki mojego kału (on mówi że mnie kocha i mu to nie przeszkadza ale ja jednak byłam zawstydzona) a potem "głupie" wrażenie że musze się opróżnić albo że samo mi leci (wiem że to smiesznie brzmi) no i ja niestety mam gazy potem więc nie jest to zbytnio romantyczne
No proszę, jakie ciekawostki
Mój kolega spotykał się z dziewczyną jakieś poł roku.. WSzystko się układało, do momentu kiedy dziewczyna zaproponowała sex analany.. Kolega się wystraszył i ją zostawił, bo według niego, to jest pewnego rodzaju "odchył" od normy Tak więc są rozne podejścia, nawet faceci nie koniecznie muszą to lubić..
Dla mnie to raczej sfera, której nie tknę
8 2008-09-21 22:16:18 Ostatnio edytowany przez CookieBitch (2008-09-21 22:17:05)
Dla mnie to raczej sfera, której nie tknę
tak... to bedzie jedyna dziewicza, nienaruszona przez nikogo 'czesc' mojego ciala.
Taka "wysepka" bez zadnego dojscia
Moze ktos sie oburzy , kiedy przeczyta moje stwierdzenie , ale wg.mnie kazda dziurka ma swoje przeznaczenie.
Jest dziurka do kochania , i jest dziurka od sra....I tego sie trzymam.
I zeby nie bylo niedomowien , nie mam nic do tych osob , ktore akceptuja seks analny.To tylko kwestia upodoban , a o tym sie nie dyskutuje.
Jeanne- super tekst W pełni popieram Twoje zdanie!
Jeanne idealnie trafione stwierdzenie jak dla mnie
ja nie mam nic przeciwko ludziom, którzy to uwielbiaja, ale mówię NIE i tyle i koniec
Moze ktos sie oburzy , kiedy przeczyta moje stwierdzenie , ale wg.mnie kazda dziurka ma swoje przeznaczenie.
Jest dziurka do kochania , i jest dziurka od sra....I tego sie trzymam.I zeby nie bylo niedomowien , nie mam nic do tych osob , ktore akceptuja seks analny.To tylko kwestia upodoban , a o tym sie nie dyskutuje.
Dokładnie to samo chciałabym powiedziec, ale ja i tak w zyciu bym sie na to nie zgodziła, nawet gdyby facet prosił, błagał, klękał...jakies granice musza byc, ale jesli ktos uprawia taki seks to mi osobiscie to nie przeszkadza.
Jean-Paul Sartre,French philosopher
Myślę,że to bardzo niehigieniczne. No ale jeśli ktoś chce mieć potem hemoroidy wielkości kiści winogron to polecam. Widziałam już taką dupkę i nie ma co. W wywiadzie babka zaznaczyła częste stosunki analne. Widok niesamowity,ale cóż się nie robi dla przyjemności wg niektórych.....każdy ma swoje zboczenia....

15 2008-09-23 20:06:34 Ostatnio edytowany przez Malwinka317 (2008-09-24 17:58:56)
Zgadzam sie z Toba, to jest bardzo niehigieniczne i moga z tego powstac hemoroidy, a to juz tragedia do konca zycia.Ale jesli ludzie to lubiai robia to nam nic do tego, chociaz niewiem jaka w tym przyjemnosc u kobiety.Faceta jeszcze rozumiem, bo zapytałam o to kiedys brata, a on powiedział mi"Im ciasniejsza tym lepsza "
Jean-Paul Sartre,French philosopher
16 2008-09-23 20:11:59 Ostatnio edytowany przez atina (2008-09-23 20:13:24)
kazda dziurka ma swoje przeznaczenie.
Jest dziurka do kochania , i jest dziurka od sra....I tego sie trzymam
nic dodać ,nic ująć-zgadzam się z Tobą
Coo? Hemoroidy od seksu analnego? Jakieś bajki, soooory
No właśnie mi też się to nieptawdopodobne wydaje,to chyba jakaś kobieta wymyśliła bo nie chciała tego robić i tak się tłumaczy mężowi,że hemoroidy będzie miała
ja miałam małe bo małe hemoroidy ale były. i sam lekarz ginekolog mi móił że po seksie analnym występują hemoroidy. tak sama jak pojawiaja się po ciąży z ciężkiego wysiłku. to też jest niby nie prawda??!!
Uffff...Budowa i funkcjonowanie pochwy i odbytu bardzo się od siebie różnią.Pochwa jest podtrzymywana przez mięśnie i jest wyposażona w lubrykanty , które ułatwiają penetrację podczas stosunku.Natomiast odbyt jest sferą bardzo delikatną , a niewielki mięśnie pozwalaja na przesuwanie się "ciała " tylko w jwdnym kierunku.Podczas uprawiania seksu analnego zwieracz jakby się rozlużnia , co powoduje w konsekwencji nietrzymanie kału i " popuszczanie " go w postaci wycieku , co może przejść w dolegliwość chroniczną.Jest wiele przeciwskazań do uprawiania tego rodzaju kontaktów seksualnych , o czym z pewnośćią będziemy się mogli przekonać w przyszłości.Należą do nich m in.:
- rak odbytu
- hemoroidy
- uraz odbytu
- pęknięcia odbytu
- opryszczka
- rzeżączka
- zakażenie grzybicze i wiele innych.
Poczytajcie w internecie , a póżniej sie wypowiadajcie.
Uffff...Budowa i funkcjonowanie pochwy i odbytu bardzo się od siebie różnią.Pochwa jest podtrzymywana przez mięśnie i jest wyposażona w lubrykanty , które ułatwiają penetrację podczas stosunku.Natomiast odbyt jest sferą bardzo delikatną , a niewielki mięśnie pozwalaja na przesuwanie się "ciała " tylko w jwdnym kierunku.Podczas uprawiania seksu analnego zwieracz jakby się rozlużnia , co powoduje w konsekwencji nietrzymanie kału i " popuszczanie " go w postaci wycieku , co może przejść w dolegliwość chroniczną.Jest wiele przeciwskazań do uprawiania tego rodzaju kontaktów seksualnych , o czym z pewnośćią będziemy się mogli przekonać w przyszłości.Należą do nich m in.:
- rak odbytu
- hemoroidy
- uraz odbytu
- pęknięcia odbytu
- opryszczka
- rzeżączka
- zakażenie grzybicze i wiele innych.Poczytajcie w internecie , a póżniej sie wypowiadajcie.
Bajka
Cóż, rozmawiałam z moimi dwoma ginekologami. Jedynie jakie mieli zastrzeżenia to być ostrożnym przy doborze partnerów . W każdym razie to dość zabawne co napisałaś
majuszka niektóre bajki, tak jak filmy oparte są na faktach
i wg mnie to wcale nie jest zabawne, poczytaj dokładnie o tym a się przekonasz
albo zmien ginekologa ;]
.Jest wiele przeciwskazań do uprawiania tego rodzaju kontaktów seksualnych .Należą do nich m in.:
- rak odbytu
- hemoroidy
- uraz odbytu
- pęknięcia odbytu
- opryszczka
- rzeżączka
- zakażenie grzybicze i wiele innych
Z tego co napisałaś wynika że są to przeciwskazania,a nie skutki "tego rodzaju kontaktów seksualnych".Bo chyba dobrze zrozumiałam?
25 2008-09-25 21:26:55 Ostatnio edytowany przez Jeanne (2008-09-25 21:55:12)
Miranda troche wyrazilam sie niezbyt jasno , przyznaje.
Przeciwskazaniami do uprawiania seksu analnego sa m in:hemoroidy , szczelina odbytu i inne schorzeniatego typu.
Skutkami moga byc bole , gazy , problemy w wydalaniu kalu ,hemoroidy , szczelina odbytu, nietrzymanie kalu , a nawet przebicie sciany jelita.To tak po krotce.
majuszka Bajka , nie bajka , w kazdej bajce ziarno prawdy jest.Nie wyssalam sobie tego wszystkiego z palca , zapewniam cie , ze moja wyobraznia miesci sie w granicach rozsadku.Na ten temat wypowiadaja sie nie tylko specjalisci , ale i osoby , ktore mialy okazje doswiadczyc seksu analnego.
Nie bardzo rozumiem , co twoj ginekolog mial namysli mowiac , ze nalezy byc ostroznym przy doborze partnerow.Ze niby co , kazdy musialby zalozyc sobie ksiazeczke zdrowia , w ktorej bylyby aktualne wyniki badan? A co z osobami zyjacymi w trwalym zwiazku? Moze fakt , ze ta druga osoba jest zdrowa uchronilby przed roznymi chorobami , ale nie innych skutkow , majacych charakter dyskomfortu .
Nie widze w tym wszystkim nic zabawnego.Zabawnie to moga wygladac osoby zbyt wczesnie zakladajace sobie pampersy.
Po raz kolejny powtarzam , ze nie mam nic do osob , ktore czerpia przyjemnosc z tego typu kontaktow.Te wszystkie skutki uboczne moga wystapic , ale nie musza.Jednak warto chyba miec na uwadze to , czym to sie moze skonczyc.Fajnie , ze niektorym osobom sprawia to mega przyjemnosc , ale warto tez wziac pod uwage to , ze czesto dla jednych przyjemnosc , dla drugich moze byc tragedia.
Poradziłaś by w internecie poczytać i tak zrobiłam,znalazłam stronę www.sexanalny.republika.pl tam jest co poczytać, i popatrzeć...
Tam właśnie rozwiały się moje wątpliwości,na temat hemoroidów to piszą że nie prawda że się robią,a "wręcz przeciwnie jedną z metod ich leczenia jest rozciąganie odbytu przez lekarza i to o wiele większe niż przez penisa"
Cytat z tamtej strony "Stosunki analne nie wywołują hemoroidów.Masaż zwieracza w czasie stosunku dodatkowo poprawia ukrwienie zapobiegając chorobie"
A to ciekawe Jak widac zdania na ten temat sa podzielone.Ja glownie kierowalam sie przy pisaniu swojego posta tym zrodlem , ktory wydal mi sie bardzo wiarygodny : http://kobieta.interia.pl/news/grzeszna … 588424,3,3
Jestem przekonana , ze i tak tak forma kontaktow seksualnych bedzie miala zwolennikow i przeciwnikow.Jednak chyba warto poznac opinie i jednych i drugich
Z drugiej strony ciezko mnie bedzie przekonac , ze seks analny moze byc dobra metoda leczenia hemoroidow.Wiekszosc z nas zapewne wie , co to takiego i jak one wygladaja.No , niektorzy to nawet nie wiedza , ze je maja , co dopiero sie wydaje podczas np.uprawiania anala , gdy pojawia sie krew.Oj , nie chcialabym juz wiecej robic takiej powtorki z rozrywki ludzac sie , ze w ten sposob sobie pomoge w pozbyciu sie tej dolegliwosci.Raczej bylabym pewna , ze moge sobie tym jeszcze zaszkodzic:)
ja jestem jak najbardziej za....nie zawsze mam na taki sex ochote ale ogolnie jest on dla mnie pozytywnym doswiadczeniem...;) sex analny moze byc przyjemny czasem nawet doznaje jakis szczegolnych uniesien i jest jeszcze bardziej przyjemny!:) w dodatku kupilismy taki żel durexa i jest jeszcze milej;)
dziewczyny ja rozumiem was bo zanim ja sie przelamałam mineły chyba prawie 3 lata od poczatku zwiazku...wiec wasze slowa sa uzasadnione:) czas pokaze co bedzie dalej..wkoncu im dłuzej jestesmy razem tym wiecej doswiadczen doznajemy brak barjer wyznwala nasza sexulanosc i poczucie swojej kobiecosci;)
a co powiecie o "minetce" ale tylniego wejscia?:> jakie macie zdanie na ten temat natomiast??
Pierwsza jest klejnotem, druga - skarbem."
29 2009-06-04 17:34:45 Ostatnio edytowany przez BlOndi2354 (2009-06-04 18:35:30)
Zgadzam się z Ania1701!
Moim zdnaniem to fajna, przyjemna sprawa, ale tylko ze stałym facetem, ktoremu zalezy na tym,żeby nas nic nie bolało. No i nie ma o czym gadac bez obfitego nawilżenia tych okolic np specjalnym żelem.
tu mysle, ze jak ze wszystkim zalezy od konkretnej osoby Mi tam np. nie potrzeba zadnego nawilzania "tam"
ja też jestem zaa w stałym związku moze być miłym urozmaiceniem a czasem alternatywą
czyli gdy np ma sie okres i okropną ochotę na seks. Wiadomo, gdyby zupełnie przezucic sie na seks analny, albo gdyby on dominował nad normalnym, to mozna by sie lekko uszkodzić i nadwyręzyc to miejsce, ale od czasu do czasu na pewno nic sie nie stanie
a moze nawet pozytywnie wpłynie
ja czerpie wiele satysfakcji z tego i orgazmy są nieziemskie .. co do higieny tez początkowo miałam obawy,stosujemy żele i gumki, a niedawno kupilismy gruszke i robimy lewatywe, wiec mam pewność ze jestem czysta i moge skupić sie tylko na doznaniach. Robienie lewatywy włącza sie w nasz rytuał, co dodatkowo nas zbliża do siebie, wytwarza sie poczucie akceptacji . dosc długo do tego dochodzilismy, po kilku latach związku dopiero byłam gotowa na cos takiego.. i myśle że dobrze:)
Ok. dobra, ale "dziurka" nie boli?? mój próbował, ale to dla mnie straszny dyskomfort:(
próbujcie próbujcie to same się przekonacie czy koleżanka BAJKI pisała
tylko bez sensu żeby potem pluć sobie w twarz.
zresztą ja wogóle tego nie popieram, skoro modny zaczął byc sex analny... to może za pare lat modne stanie się "kochanie" w ucho czy nos
probowalismy,ale sprawia mi to bol,a dodam,ze nawilzenie bylo.....takze moze kiedys sprobuje,bo O N tego chce,a ja to tak nie bardzo.
bardzo chcę spróbować seksu analnego z moim partnerem bo uważam ze wszystko jest dla ludzi )
mam jednak problem na smą myśl o tym denerwuje sie i nie potrafie sie rozluznij jest nawilżenie i wogole ale jakos tak po prostu nie moze go wsadzic .a jak juz sie uda to odrazu kaze mu przestac .
mój partner jest naprawde delikatny i wszystko jest ok tylko jakos wciaz nam nie wychodzi .
moze znacie jakies sposoby na to by móc sie rozluznic tak zeby było łatwiej ??
jak to u was wygląda ??
Poczytaj sobie tu: http://www.netkobiety.pl/t279.html
P.S. Do moderatorek: tak właściwie to po co na forum dwa tematy o seksie analnym?
Mnie mój partner nie mógł przekonać do seksy analnego. Chociaż również mocował dotykał... Nie moge i tyle. Obawiam się bólua tak po za tym to ta druga dziurka nie wywołuje we mnie chęci włożenia czegoś w nią ;p Ale lubie jak mnie liże po niej... Nie powiem że nie :-)
POPIERAM ostrone podejście, z resztą uważam że każdy nawet największy sympatyk w pewnym momencie traci na to ochotę...
od tego naprawdę się choruje
i kupy się nie trzyma
i w ogóle pierdzi się okropnie
ja w ogóle się dziwię że kiedyś się tego podjęłam, oczywiście dla partnera...potem długo mi sie podobało, sądzę że masochistyczne skłonności mam... a potem spotkałam geja, który regularnie uprawiał seks analny i wyrosły mu na odbycie kłykciny... był operowany, drogie panie akurat tą część ciała mamy taką samą- nie polecam nikomu ię krzywdzić. a jak dodać że facet ma z tego pierwotną przyjemność- z bólu ukochanej!!!!-to pytam czy to można w ogóle nazwać miłością?
aha i odbyt nie wraca do formy jeśli się przesadzi... a potem np. przy porodzie - wysiłek- pęka
i kupa do woreczka
Co do sexu analnego, to ja osobiście mam złe wspomnienia... Mój chłopak podczas sexu zaczął "grzebac" palcem w tamtych okolicach i było dobrze, do momentu gdy nie chciał włożyc tam czegos innego... Powiedziałam mu pierwszy raz, że nie( bo też wydaje mi się, tak jak większości dziewczyn tutaj-obrzydliwe i nienaturalne), potem znów próbował- zwrócilam mu uwage, ale co 5 minut próbował znów tłumaczac, że przestan, przeciez to nie jest takie straszne itd, a jak na końcu się naprawdę poczułam "urażona", że nie akceptuje mojego "NIE" i próbuje kolejny raz to doszło do mega kłotni... Mówie wam, kłotnia po nieudanym seksie, kiedy facet sobie coś wymysli,a ja się nie zgadzam, jest straszna...:| Nigdy nie czułam się gorzej, zwłaszcza, gdy stwierdził, że "no super, teraz to widze, ze w seksie sie nawet nie bedziemy dogadywac. Nie martw się juz nigdy cie nie dotkne"...:| I choc nie o to mi chodziło, zeby mnie"nie dotykał", tylko o jedna prosta rzecz zeby przystopowal, to klotnia trwała mega długo... a Teraz mam głupie wrazenie, że nie daje mu tego co by chciał i co najgorsze ze mam wrazenie ze go nie zaspokajam... I jak tu byc madrym ...:|
spotkałam geja, który regularnie uprawiał seks analny i wyrosły mu na odbycie kłykciny... był operowany
Tutaj należy się małe sprostowanie. To absolutnie oczywiste, że gej szybciej zachoruje na wszelakie choroby odbytu, skoro penetrowany jest tylko i wyłącznie w jedną dziurkę i niekiedy często; Nie jest bowiem nowością, że homoseksualiści miewają dziwne pomysły, jeśli o łóżku mowa i lubią zmieniać partnerów. Poza tym każdy normalny człowiek wie o konsekwencjach częstej penetracji odbytu, dlatego rozsądne pary kochają się w pupę "od święta" i dla "smaczku". Poza tym choroby odbytu występują przecież wcale nie rzadziej niż choroby pochwy czy penisa. Wszystko zależy od wyczucia granicy między przyjemnością a przesadą.
Witam
Do MAYA373
Popieram Cię w całości też nie mogę się przemóc do analu i to z różnych względów , ale mój S to rozumie i nie nalega szanuje moją decyzję . A Ty swojemu spróbuj swojemu zaproponować taką rzecz , że kupicie wibrator lub sztucznego członka wielkości jego interesu i odbębziecie pierwszy raz tym narzędziem ale w jego pupę bo masz takie marzenia [ potrzeby ] erotyczne i jeśli jemu to sprawi przyjemnośc to i Ty się zgodzisz . Zobacz jak zareaguje . Powiem Ci że tak zrobiła moja przyjaciółka ze swoim partnerem . On się nawet zgodził na taki eksperyment i bardzo szybko z niego zrezygnował i to na samym początku aktu i od tamtej pory do tematu nie wraca . SPRÓBUJ
kiedyś ten rodzaj seksu był stosowany do leczenia depresji kobiet... ciekawe , czy działało.
Mnie by chyba raczej pogłebiło depresje,hehe:)
kiedyś ten rodzaj seksu był stosowany do leczenia depresji kobiet... ciekawe , czy działało.
Depresji? A może histerii?
Bo właśnie z tego co wiem histeria (czysto kobieca przypadłość) była wywołana nierozładowanym napięciem seksualnym, brakiem prawa kobiety do odczuwania pożądania Ale nadal nie wiem czemu miałaby być leczona akurat seksem analnym
Basia20!
No rzeczywiście byc może byłby to dobry pomysł, ale dam sobie głowę uciąc, że by się nie zgodził:D Tak to już jest, że my się musimy zgadzac na ich zachcianki... a oni (w ich mniemaniu) niekoniecznie...:|
hej ;]
większością odpowiedzi na ten wątek jest odpowiedz negatywna. Ja także mowię stanowcze NIE. mój partner chciał ale powiedziałąm mu Nie i podałam swoje argumentu - zrozumiał. Nawet podczas zbliżenia mnie tam nie dotyka,tzn nie dotyka dziurki odbytu,nie penetruje, bo tamta druga dziurka to co innego
Zawsze mnie to odrzucało i dziwiło ... kobieta po to ma cipcie zeby tam w niej sie bawic DUPA-pośladki tylko i wyłacznie do masowania i całowania przez faceta. ;P
A jeśli chodzi o "minetke" odbytu o której wspomniałą tu jedna Women ... no to ludziska bez przesady naprawdę... nie jestesmy psami czy kotami zeby siebie po dupie lizac.. haha ;P
mInetka cipci to owszem TAKKK
POZDRAWIAM
lecz ja nigdy nie zapomnę.
To są tylko puste słowa,
nie wymażesz nimi wspomnień.
haha podobają mi się stwierdzenia typu, że odbyt jest od sr..., itd... i taka jest moim zdaniem prawda... Takie było raczej pierwotne przeznaczenie odbytu, tak samo jak pochwa itd jest przeznaczona do kochania i rodzenia dzieci... Czasem wkurza mnie to, że facetom w pewnym momencie potrzebna jest druga dziurka... No kurde, sorry, ale to chyba jakiś odchył.... A może w każdym facecie jest ukryty gej xD
haha ukryty gej... śmieszne
lecz ja nigdy nie zapomnę.
To są tylko puste słowa,
nie wymażesz nimi wspomnień.
skoro podnieśliście temat to spytam, czy któraś to robiła z facetem ale w odwrotną stronę - tj. wy wkładałyście?
co i gdzie wkładałysmy?? palca w dupke facetowi niee haha
lecz ja nigdy nie zapomnę.
To są tylko puste słowa,
nie wymażesz nimi wspomnień.
nie palca... wacka
Hm, Twoje pytanie jest mocno niejasne, mitsi... z tego co mi wiadomo, nie mam wacka, więc jak miałabym wkładać go mojemu facetowi w tyłek? Chyba że chodzi Ci o sztucznego?
Tak, miałam na myśli... sztucznego wacka
Może facet w głębi duszy nie jest gejem, ale może być Grekiem
No, to w takim razie nie. Palec owszem, ale wacka nie
I też nie uważam, że facet, który lubi stymulację odbytu, ma skłonności homoseksualne. Nie widzę w ogóle związku, jeśli to jest dla niego przyjemne, to po co się ograniczać durnymi stereotypami?
my tez uprawialismy pare razy seks analny , fajna sprawa i nigdy nie zdarzyły nam sie jakies przykre niespodzianki.
wszystko zalezy od tego z kim to robisz , my jestesmy ze soba juz prawie 3 lata ufamy sobie i wiem ze on jest delikatny i nie zrobi mi krzywdy. mysle ze ten rodzaj seksu jest zarezerwowany dla ludzi ktorzy sa juz troche ze soba , znaja sie dobrze i ufaja sobie nawzajem.
seks analny to troche inne doznania ale i tak wole normalne baraszkowanie napewno jest to jakies urozmaicenie w momencie kiedy zwykłe zabawy zaczynaja nudzic. wszystko dla ludzi ale z umiarem. jezeli nie chcesz tego robic to nie rob, jezeli chcesz to rob. twoja pupa i to ty decydujesz. nikogo nie popieram i nikim nie pogardzam.
pozdrawiam
przede wszystkim uwazam ze wszystko lezy w kwestii podejscia obu partnerow.. a co do "przykrych niespodzianek" jesli kobieta sie wczesniej "wyprozni" oraz umyje okolice odbytu,a do penetracji zostanie uzyta np. oliwka nie ma prawa do nich dojsc. ja osobiscie naleze do tych osob,ktore byly stanowczo przeciwne,jednak do czasu...:)) moj partner chcial sprobowac,po masazu,dluzszej grze wstepnej i dopiero po ktorejs z kolei probie sie udalo.. nie powiem zebym byla oszalamiajaco zachwycona tym pierwszym razem:/ jednak probowalismy w roznych pozycjach i w koncu lezac na brzuchu, gdy partner byl do gory i mocno mnie obejmowal oraz piescil te "normalna" dziurke dalo mi to niezapomniane wrazenia:)) oczywiscie pozytywne:PP
tak wiec uwazam ze ten rodzaj kochania nie jest dla wszystkich oraz ze wiekszosc zalezy od mezczyzny,od tego czy bedzie delikatny,czuly,czy potrafi Cie na tyle rozluznic i rozpiescic oraz przestac i zrezygnowac z "wchodzenia" za kazdym razem gdy tego bedziesz chciala..!!
post przeniesiony
witam wszystkich. Nie wiem czy byl juz ten temat poruszany, poniewaz nigdzie nie moglam go znalezc. byc moze moje pytanie jest bardzo dziecinne, aczkolwiek chcielibysmy z moim ukochanym sprobowac seksu analnego i zastanawiam sie czy potrzebne sa jakies zabezpieczenian typu przed ciaza, lub z jakichs inych powodow? obydoje jestesmy zdrowi, poniewaz mielismy robione badania. teraz ciekawi nas tylko czy przez seks analny grozi ciaza? Poza tym, czy przez seks analny "rosnie" tylek? chyba kazdy choc raz slyszal tekst od faceta " ale ona ma rozj..ebany tylek " i zastanawiam sie czy naprawde jest to mozliwe? z gory bardzo dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam
Trzeba stosować prezerwatywę, ale nie dla zabezpieczenia przed ciążą (choć jeśli sperma wypłynie z odbytu i jakimś cudem dostanie się do pochwy, zapłodnienie jest możliwe w jakimśtam stopniu), ale z przyczyn zdrowotnych - w odbycie żyją sobie bakterie, które nie powinny znaleźć się nigdzie indziej, a więc ani na penisie, ani w Twojej pochwie. Dlatego też nie powinno się stosować techniki "z dziurki do dziurki" - jeśli chcecie przejść od seksu analnego do klasycznego waginalnego, to najpierw zmieńcie prezerwatywę.
A co do rozpychania się odbytu - wystarczy obejrzeć kilka filmów porno, żeby uwierzyć, że to możliwe Niektóre aktorki mają dosłownie tunele tudzież kominy, jak ja to lubię nazywać. No, ale od uprawiania anala załóżmy raz na miesiąc na pewno się nic takiego nie stanie
W końcu aktorki porno robią to po prostu o wiele za często, no i warto też spojrzeć na rozmiary penisów ich kolegów z branży - to na pewno ma też duże znaczenie.
Anemonne, dziekuje za wyczerpujaca wiadomosc. Co do techniki z "dziurki do dziurki" stanowczo nie chcemy, aczkolwiek bardzo chcielibysmy bez prezerwatywy, zeby w koncu mogl we mnie skonczyc. Nie moze sobie na to pozwolic, poniewaz z przyczyn zdrowotnych rozne metody antykoncepcji hormonalnej odpadaja. Wiec co jesli zaraz po seksie analnym po prostu umylby penisa? i czy te bakterie sa jakos wyjatkowo szkodliwe?