Pocalunek - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 37 ]

1

Temat: Pocalunek

Witam was ,proszę was o opinie w pewnej sprawie.Czy tolerujecie cmoknięcia w usta z plcia przciwna na powitanie .Jak zareagowalibyscie,gdyby waszego meza pocalowala w usta na powitanie pani ,która go widzi może drugi raz w zyciu .Czy to jest normalne .Slyszalam,ze to dużo mowi o kobiecie(raczej niepochlebnie),czekam na wasze opinie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pocalunek

Ach! Rzeczywiscie, cmokniecie w usta na powitanie... powinni jej za to ogolic glowe na lyso!

  lol

3

Odp: Pocalunek

Rozumiem, że Twojego męża pocałowała kobieta w ten sposób. Bez względu na to czy ta sytuacja miała miejsce przy Tobie czy też nie, ta kobieta nic sobie z tego nie robi, że ten mężczyzna jest zajęty. Próbuje bezczelnie zwrócić Jego uwagę na siebie w Twojej obecności. Możliwe że ją to kręci. W takiej sytuacji mąż powinien właściwie zareagować, dając jej do zrozumienia, że sobie nie życzy takich akcji. Co innego jeśli ta kobieta ma taki zwyczaj i zachowuje się tak samo w stosunku do każdego.

4

Odp: Pocalunek

netkobietka83,dziekuje Ci za Twoja odpowiedz,tez mi się to wydaje trochę nie na miejscu,nawet więcej niż trochę.Ja bym w zyciu nie umiala tak cmoknąć meza od mojej koleżanki.Jej by się to tez nie podobalo.

5

Odp: Pocalunek

Ja również uważam, że to nie na miejscu.
Autorko jak zareagował Twój mąż?
Z innymi panami też się tak witała?

6 Ostatnio edytowany przez Anna7 (2017-07-15 21:07:53)

Odp: Pocalunek

Jak zareagol ,powiedział mi o tym,tyle dobrze .Musialabym się go zapytać co tak naprawdę czul i czy z innymi panami ta ''pani''tez tak się wita,szczegolnie przy zonach,bo prawde mowiac nie wiem tego,nie pytałam.

7

Odp: Pocalunek

Nie, to nie jest zachowanie zgodne z ogólnie przyjętymi normami. Tamta kobieta musi być bardzo pewna siebie i jawnie prowokuje, mając za nic reakcję otoczenia, żony, a nawet samego "obiektu". Trudno przewidzieć jaki był jej cel; wywołanie konsternacji, zazdrości żony, podniesienie swojego ego, czy może nadzieja, że obdarowany pocałunkiem będzie chciał więcej?

8

Odp: Pocalunek
Iceni napisał/a:

Ach! Rzeczywiscie, cmokniecie w usta na powitanie... powinni jej za to ogolic glowe na lyso!

  lol

I tu sie mylisz. Ja dwie kobiety ida trzymajac sie za rece to przyjaciolki. Jak faceci to pedaly. Takich sytuacji moznaby przytoczyc wiele.

Kolezanki caluje w policzek, kolegom podaje reke. Nawet najblizsza przyjaciolka nigdy nie odwazylaby sie pocalowac mnie w usta. To jest po prostu za daleko posunieta poufalosc.

Opisana tu pani albo nie zna takich podstawowych granic, albo lubi kokietowac mezczyzn.

9

Odp: Pocalunek

dokładnie tez tak uważam ,to sa przekroczone pewne granice i w późniejszym czasie mogą one być przekroczone jeszcze bardziej,

10

Odp: Pocalunek

Jest dokładnie tak jak posze troll. Pocałunek w policzek na przywitanie jest akceptowalny..., nigdy nie spotkałem się z sytuacją żeby ktoś całował koleżankę w usta na przywitanie, to by było grube przegięcie.

11

Odp: Pocalunek

diabel tkwi w szczegółach,a ten "szczegol "daje dużo do myslenia.

12

Odp: Pocalunek

Właściwie nie rozumiem po co ci ten twój mąż o tym mówił? Zabolało go to przywitanie czy co? Chciał aby zabolała ciebie ta wiadomość, a zmoże chciał abyś poczuła się zazdrosna?

13

Odp: Pocalunek

wiesz,dobre spostrzeżenie.

14

Odp: Pocalunek

Czy to ten sam mąż, co to ma małżeńskie łoże w pokoju dla pracowników i dzieli go z dwoma paniami na zmianę, czy coś pomyliłam?

15 Ostatnio edytowany przez Anna7 (2017-07-15 22:17:49)

Odp: Pocalunek

santapietruszka,kurcze ,tak to ten sam i co na to powiesz?Jest się czym niepokoić,czy nie ?Widzisz ja nie uważam,ze to co zle to mezczyzni,kobiety tez sa rozne i maja tez dużo z uszami np. rozne intencje.Potrzebuje opinii bezogrodkowych.

16

Odp: Pocalunek
Anna7 napisał/a:

santapietruszka,kurcze ,tak to ten sam i co na to powiesz?Jest się czym niepokoić,czy nie ?Widzisz ja nie uważam,ze to co zle to mezczyzni,kobiety tez sa rozne i maja tez dużo z uszami np. rozne intencje.Potrzebuje opinii bezogrodkowych.

Zastanowiłabym się, na cholerę mi mąż opowiada takie rzeczy, już nieważne, czy są prawdą, czy nie - a kobiety bym olała, bo nie wiadomo nawet, czy istnieją. Mam wrażenie, że to nie jedyny problem w Waszym małżeństwie.

17

Odp: Pocalunek

akurat one sa na 100 %.Myslisz ,ze on mi to mowi ,by wzbudzić we mnie zazdrość?,jeżeli tak to po co?Wiecie jak się jest w srodku wydarzen, to nie jest tak przejrzyście.

18

Odp: Pocalunek
Anna7 napisał/a:

akurat one sa na 100 %.Myslisz ,ze on mi to mowi ,by wzbudzić we mnie zazdrość?,jeżeli tak to po co?Wiecie jak się jest w srodku wydarzen, to nie jest tak przejrzyście.

Nie, ja mam wrażenie, że on to mówi tak ze szczegółami, żeby się nad Tobą poznęcać nieco. Ale to już Ty sama najlepiej wiesz, jak jest w Waszym małżeństwie. Moje wrażenie nie musi być prawdą.

19

Odp: Pocalunek

poznecac ,może i masz racje,nie wiem.Dziwne,ze mowi mi wszystko,ot tak sobie.Moze chce sobie odbic swoje .Pozostaje i tak fakt cmokuni cmokajacej obce ,zajęte usta.

20

Odp: Pocalunek
troll napisał/a:
Iceni napisał/a:

Ach! Rzeczywiscie, cmokniecie w usta na powitanie... powinni jej za to ogolic glowe na lyso!

  lol

I tu sie mylisz. Ja dwie kobiety ida trzymajac sie za rece to przyjaciolki. Jak faceci to pedaly. Takich sytuacji moznaby przytoczyc wiele.

Kolezanki caluje w policzek, kolegom podaje reke. Nawet najblizsza przyjaciolka nigdy nie odwazylaby sie pocalowac mnie w usta. To jest po prostu za daleko posunieta poufalosc.

Opisana tu pani albo nie zna takich podstawowych granic, albo lubi kokietowac mezczyzn.

No ale co w zwiazku z tym, że kobieta przekroczyla granice? To ow pocalowany mialby prawo zareagowac, bo to jego bezposrednio dotyczy sprawa. Z jednej strony mogl byc po prostu zaskoczony i skonsternowany i nie bardzo wiedzial jak zareagowac zeby nie popsuc atmosfery, z drugiej strony mogl to tez zbagatelizowac i w ogole sobie tym nie zaprzatac glowy.

Autorka jak podejrzewam jest żoną, a nie matką, a mąż doroslym czlowiekiem, ktorego nie trzeba bronic przed innymi.

To musialaby byc bardzo krucha wierność i liche zaufanie by cmokniecie w usta przez inna kobiete moglo spowodowac jakies wieksze konsekwencje.

Zachowanie kobiety jest tu naprawde bez znaczenia, czy jest zbyt smiala, czy wrecz bezczelna - maz na jej zachowanie wplywu nie ma, jasnowidzem raczej nie byl - no chyba, ze sam jej tego dzióbka nadstawial.

Glupie sytuacje z podtekstami sie zdarzaja, nie ma co robic afery o takie rzeczy. Niejedna kobieta byla "cmoknieta" lub obmacana po tylku czy piersiach wbrew swojej woli, z zaskoczenia. Czy to bylo pretekstem do rozpoczecia romansu, czy glupia sytuacja, ktora nie warto zaprzatac sobie glowy?...

21

Odp: Pocalunek
santapietruszka napisał/a:
Anna7 napisał/a:

akurat one sa na 100 %.Myslisz ,ze on mi to mowi ,by wzbudzić we mnie zazdrość?,jeżeli tak to po co?Wiecie jak się jest w srodku wydarzen, to nie jest tak przejrzyście.

Nie, ja mam wrażenie, że on to mówi tak ze szczegółami, żeby się nad Tobą poznęcać nieco. Ale to już Ty sama najlepiej wiesz, jak jest w Waszym małżeństwie. Moje wrażenie nie musi być prawdą.

Jakos tak nie skojarzylem ze to drugi watek na ten sam temat.
Ale w tym kontekscie, to twoj maz ma z toba powazny problem. Skoro pracuje za granica to nie musi juz wzbudzac wiekszej zazdrosci. Opowiadanie o malzenskim lozku, pocalunkach itd to oznaka powaznych problemow.

22

Odp: Pocalunek
Iceni napisał/a:

Glupie sytuacje z podtekstami sie zdarzaja, nie ma co robic afery o takie rzeczy. Niejedna kobieta byla "cmoknieta" lub obmacana po tylku czy piersiach wbrew swojej woli, z zaskoczenia. Czy to bylo pretekstem do rozpoczecia romansu, czy glupia sytuacja, ktora nie warto zaprzatac sobie glowy?...

Dlatego dziwię się, że mąż Autorce w ogóle o tym wspomina, jakiś musi mieć w tym cel. Albo to po prostu kolejny trollowski temat, jeśli powiązać to ze spaniem w 1 łóżku ze współpracownicami big_smile Mamy niby gender i inne takie, ale w to 1 łózko to ja nie wierzę big_smile

23 Ostatnio edytowany przez Anna7 (2017-07-15 23:15:48)

Odp: Pocalunek

santapietruszka ,nie mam czasu na trollowskie tematy ,bo niby po co?Uwierz mi tam jest jedno lozko plus cmoknięcia na powitanie i pożegnanie ,chce waszych szczerych opinii,zadnej paskudnej dyplomacji,czy poprawności.Jak wy byscie zaregowali na to,ze wasz maz,czy zona pracuje w takich warunkach z cmokajacymi paniami,czy panami.

24 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-07-15 23:19:14)

Odp: Pocalunek
Anna7 napisał/a:

santapietruszka ,nie mam czasu na trollowskie tematy ,bo niby po co?Uwierz mi tam jest jedno lozko plus cmoknięcia na powitanie i pożegnanie ,chce waszych szczerych opinii,zadnej paskudnej dyplomacji,czy poprawności.Jak wy byscie zaregowali na to,ze wasz maz,czy zona pracuje w takich warunkach z cmokajacymi paniami,czy panami.

No, ja się rozwiodłam m.in. dlatego. Ale te opowieści, że ktoś tam coś tam to akurat miały drugorzędne znaczenie. Dlatego pytam o całokształt.

25

Odp: Pocalunek

czy moglabys cos więcej o tym napisac,

26

Odp: Pocalunek

Nie, Ty napisz więcej o swoim małżeństwie, to i więcej osób udzieli Ci porad albo opowie swoje doświadczenia. Ja tu porad nie szukam, żeby się rozpisywać...

27

Odp: Pocalunek

Nie wiem co napisac ,naprawdę by nie było za mało ,ale i tez za dużo.Mysle,ze jestem zbyt chlodna ,nie ujawniam swych uczuc,nie okazuje ich i to może być powodem pewnych rzeczy.

28

Odp: Pocalunek
Anna7 napisał/a:

akurat one sa na 100 %.Myslisz ,ze on mi to mowi ,by wzbudzić we mnie zazdrość?,jeżeli tak to po co?Wiecie jak się jest w srodku wydarzen, to nie jest tak przejrzyście.

W poprzednim wątku napisałaś, że mąż chciał być uczciwy i o wszystkim Ci powiedział. Jesteś za niego pewna, ale licho nie śpi. Minął jeden dzień a Ty piszesz, że się całują w usta na powitanie i pożegnanie - szybko się tam sytuacja rozwija. Swoją drogą to na jakie pożegnanie? skoro śpią w jednym łóżku.

Anna7 napisał/a:

Nie wiem co napisac ,naprawdę by nie było za mało ,ale i tez za dużo.Mysle,ze jestem zbyt chlodna ,nie ujawniam swych uczuc,nie okazuje ich i to może być powodem pewnych rzeczy.

Najlepiej prawdę, bo jak dotychczas jesteś dla mnie niewiarygodna. Raz podajesz, że masz 42 lata, koleżanki od wspólnego łoża męża, ok 40 i 50. Potem edytujesz podając, że masz 52, koleżanki 40 i 60  a na końcu wątek znika. Nie wiem ile masz lat ale dylematy jak z gimnazjum.

29

Odp: Pocalunek

Osemka..myślisz,ze to takie proste pisać jak na spowiedzi,usunelam watek,by inni się nie domyślili,zrobilo mi sie głupio,pozalowalam tego,ze opisałam to na forum ,chyba mam do tego prawo .Jeżeli chodzi o cmoknięcia to dowiedziałam się o tym  na dniach.Jezeli dla Ciebie to sa dylematy jak z gimnazjum,no to dzięki.

30

Odp: Pocalunek

Osemka,swoja droga to masz niezla pamięć,watek zniknal jakiś czas temu,a tu ktoś pamięta wszystkie cyfry.Pozdrawiam

31

Odp: Pocalunek

Anna7, sama wiesz, że normalne to nie jest, że Twój mąż sypia w jednym łóżku ma zmianę z dwoma koleżankami z pracy. Wiesz również, że pocałunki w usta na przywitanie i pożegnanie koleżeńskim zachowaniem nie są. Więc jakiej rady oczekujesz?

32

Odp: Pocalunek

Serio masz ponad 40 lat? hehe, myślałam że z 15.............. mi by było wstyd mieć takie problemy w tym wieku....

33

Odp: Pocalunek

pannapanna,no szacunek dla Twoich pewnie wybitnie dojrzałych problemów,takich dla pan po70tce,

34

Odp: Pocalunek

Anna
Zastanow sie, po jaka cholere maz ci to wszystko opowiada, bo nie jest to normalne.
Byc moze to wszystko jest zmyslone, ten pocalunek i wspolne lozko, aby zagrac na twoich uczuciach, wzbudzic zadrosc? Zbadac, czy jestes zazdrosna ?
Jaki to moze miec cel?

35

Odp: Pocalunek

Patrząc z perspektywy faceta takie gadanie do żony nie ma racjonalnych powodów. Widzę dwie możliwości...
1. Mąż chce wzbudzić Twoją zazdrość.
2. Jak kiedyś wyjdzie, że Cie zdradzał i zrobisz awanture to Ci powie..."No przecież Ci mówiłem kochanie, że spalem z koleżankami to nic wtedy nie mówiłaś i nie protestowałaś" big_smile big_smile big_smile

36

Odp: Pocalunek
lolek8080 napisał/a:

Patrząc z perspektywy faceta takie gadanie do żony nie ma racjonalnych powodów. Widzę dwie możliwości...
1. Mąż chce wzbudzić Twoją zazdrość.
2. Jak kiedyś wyjdzie, że Cie zdradzał i zrobisz awanture to Ci powie..."No przecież Ci mówiłem kochanie, że spalem z koleżankami to nic wtedy nie mówiłaś i nie protestowałaś" big_smile big_smile big_smile

Ja bym widziała jeszcze 3. Rodzaj znęcania się psychicznego.

37

Odp: Pocalunek
santapietruszka napisał/a:
lolek8080 napisał/a:

Patrząc z perspektywy faceta takie gadanie do żony nie ma racjonalnych powodów. Widzę dwie możliwości...
1. Mąż chce wzbudzić Twoją zazdrość.
2. Jak kiedyś wyjdzie, że Cie zdradzał i zrobisz awanture to Ci powie..."No przecież Ci mówiłem kochanie, że spalem z koleżankami to nic wtedy nie mówiłaś i nie protestowałaś" big_smile big_smile big_smile

Ja bym widziała jeszcze 3. Rodzaj znęcania się psychicznego.

Pkt 2 napisałem pół żartem, pół serio, ale jak to się mówi..., najciemniej pod latarnią... Nie wykluczałbym, że Cie zdradza z tymi koleżankami z pracy i mówi Ci o tym, ale nie dosłownie.

Posty [ 37 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024