Potrzebuję porady została ostatni kwestia dyskusyjna przed remontem – jaką dajemy podłogę. Nie oszukujmy się, wiem doskonale, że to ja będę tą, która częściej będzie jeździła z mopem, więc potrzebuję czegoś funkcjonalnego, ale też bym chciała, żeby było ładnie i żeby nie trzeba było za 3 lata zrywać i zmieniać.
hmm to bardzo zalezy od tego ile masz pieter, jaka powierzchnia, jak bardzo naswietlony dom itp ale w wiekszosci przypadkow polecalabym panele drewniane. Sa przede wszystkim stylowe i pasuja do wiekszosci typow designu mebli. Jezeli wybierzesz odpowiednie to sa wytrzymale i trwale. Warto zastanowic sie nad takimi co daja dlugie gwarancje.
też tak uważam. Ja własnie też skończyłam remont i położyłam panele. Dałam je wszedzie prócz łazienki.
Niektorzy mowili zeby tez pominac kuchnie ale ja chcialam bo mam salon polaczony z kuchnia. i jestem mega zadowolona.
super wyglada calosc... kolejnym razem tez wybiore podloge + naprawde jak ktos jest ogarniety to sam ją położy
naprawde jak ktos jest ogarniety to sam ją położy
To rpawda, szczegolnie ze teraz dosyc modne sa panele sprzeznaczone do zakladania samemu, ze specjalnymi złaczkami, polecam sprawdzić takie w internecie
Jak chcesz praktyczne, to nie bierz drewnianych tylko drewnopodobne. Teraz naprawdę jest olbrzymi wybór, są specjalne kolekcje paneli niemalże niezniszczalnych. kronopol daje chyba nawet 30 lat na scieralnosc :0
Jak chcesz praktyczne, to nie bierz drewnianych tylko drewnopodobne. Teraz naprawdę jest olbrzymi wybór, są specjalne kolekcje paneli niemalże niezniszczalnych. kronopol daje chyba nawet 30 lat na scieralnosc :0
30 lat! No to ja sama bym kładła :-) Ale na pewno tak jak ty polecam panele. Myślę, że są bardziej funkcjonalne, wyglądają jak deska (przynajmniej niektórych firm) no i na pewno są tańsze.
Jak chcesz praktyczne, to nie bierz drewnianych tylko drewnopodobne. Teraz naprawdę jest olbrzymi wybór, są specjalne kolekcje paneli niemalże niezniszczalnych. kronopol daje chyba nawet 30 lat na scieralnosc :0
30 lat to chyba lekka przesada, u nas na asfalt a drogach rok gwarancji dają xD
W sklepach budowlanych jest taki wybór paneli drewnopochodnych, że można się wściec! Bielone, szare, miodowe odcienie, bardzo ciemne.... No od groma. Mi się ostatnio bardzo spodobał odcień dąb bielony jasny, bo byłam oglądać z siostrą, która się do remontu przygotowuje. Przepiękne. Marzy mi się taka podłoga... No i cena przystępna bo po 70 kilka zł. Wyglądały jak deska, a dużo dużo tańsze.
Marteczka000 napisał/a:Jak chcesz praktyczne, to nie bierz drewnianych tylko drewnopodobne. Teraz naprawdę jest olbrzymi wybór, są specjalne kolekcje paneli niemalże niezniszczalnych. kronopol daje chyba nawet 30 lat na scieralnosc :0
30 lat to chyba lekka przesada, u nas na asfalt a drogach rok gwarancji dają xD
A to głupki. Powinni panele kłaść
Ostatni mi mówili ze kronopol to teraz Swiss Krono, ktos to potwierdzi? Bo generalnie bardzo je polecam dopiero osatni sie prekonalam ze warto. Zerowa scieralnosc.
Na rynku jest taka mnogość materiałów podłogowych, że można wybierać i przebierać
Na parterze mam kamień w łazience, w przedpokoju i w kuchni - świetny do utrzymania w czystości, trwały i odporny.
Chociaż bez ogrzewania podłogowego nie jest zbyt przyjemny zimą.
W pozostałych pomieszczeniach mam olejowane deski, chodzenie po nich boso to jest bajka dla moich stóp Zimą ciepłe i gładkie w odczuciu, a latem przyjemnie chłodne.
Na piętrze z kolei mamy panele, nie mogę stwierdzać ich nieścieralności, bo nie korzystamy z pomieszczeń na górze tak intensywnie jak z tych na dole, gdzie toczy się głównie nasze życie rodzinne - ale są doskonałą alternatywą dla desek - w różnych wzorach, odcieniach, i konkurencyjne cenowo.
Na rynku jest taka mnogość materiałów podłogowych, że można wybierać i przebierać
Na parterze mam kamień w łazience, w przedpokoju i w kuchni - świetny do utrzymania w czystości, trwały i odporny.
Chociaż bez ogrzewania podłogowego nie jest zbyt przyjemny zimą.
W pozostałych pomieszczeniach mam olejowane deski, chodzenie po nich boso to jest bajka dla moich stópZimą ciepłe i gładkie w odczuciu, a latem przyjemnie chłodne.
Na piętrze z kolei mamy panele, nie mogę stwierdzać ich nieścieralności, bo nie korzystamy z pomieszczeń na górze tak intensywnie jak z tych na dole, gdzie toczy się głównie nasze życie rodzinne - ale są doskonałą alternatywą dla desek - w różnych wzorach, odcieniach, i konkurencyjne cenowo.
Kamień fajnie wygląda - tylko raczje łazienka, kuchnia, przedpokój, do pokoju dla mnie coś cieplejszego - jakieś deski plus kawałek dywanu. Fakt, ze panele teraz sa takie, że wyglądają zupełnie jak drewno, a poza ceną są też bardziej eko, więc zamiast sprowadzać dechy z lasów równikowych (tak mam takich znajomych...), może lepiej zainteresować się panelami produkowanymi w Polsce. Castorama, Brico itp mają fachową obsługe, gdzie pomogą dobrać wsyzstko do montażu.
Ostatni mi mówili ze kronopol to teraz Swiss Krono, ktos to potwierdzi?
Bo generalnie bardzo je polecam dopiero osatni sie prekonalam ze warto. Zerowa scieralnosc.
Google potwierdza, że Kronopol to Swiss Krono nie ma problemu xD I twarz pana Kammela wszędzie przy panelach
Agnie_szka - dzięukje za pomoc!
IsaBella 77 - a jakie u Ciebie kolory tych paneli? BO podobno to ogromna roznica czy ciemniejsze beda czy jasniejsze.
w kwestii trwałości, żadne drewnopodobne panele nie dorównają drewnu. Miałam to i to i w ogole nie ma porównania.
A mnie się włąśnie wydaje, ze drewno jest zbyt miękkie (kojarzę parkiet u rodziców w śladach od szpilek i przesuwanych mebli), może i trzeba wybierać twardy, ale taki pewnie to kosztuje dużo więcej, nie ukrywam, nie stać mnie na to, zeby całą kasę przeznaczoną na remont wydać na podłogę
A propos rzeczywiście Kammela widziałam na bilboradzie i sie zastanawiałam co to:) Dzięki za porady! Ja bym szła w jasne jednak chyba, zeby choć trochę optycznie to pomieszczenie powiekszyć.
A mnie się włąśnie wydaje, ze drewno jest zbyt miękkie (kojarzę parkiet u rodziców w śladach od szpilek i przesuwanych mebli), może i trzeba wybierać twardy, ale taki pewnie to kosztuje dużo więcej, nie ukrywam, nie stać mnie na to, zeby całą kasę przeznaczoną na remont wydać na podłogę
A propos rzeczywiście Kammela widziałam na bilboradzie i sie zastanawiałam co to:) Dzięki za porady! Ja bym szła w jasne jednak chyba, zeby choć trochę optycznie to pomieszczenie powiekszyć.
Drewno nie jest miękkie chociaż jeśli będziesz po nim śmigać w szpilkach to jasne,ze się porysuje ( nie chcę tutaj nawet pisać co sie wtedy robi z panelami). Jedynym wytrzymałym i szpilko odpornym materiałem będzie terakota. Proponowałabym zainwestować w gres drewnopodobny ( Tubądzin ma kilka takich serii płytek).
Tego typu gres na pewno będzie fajnie wyglądał, nawet w salonie. Ja mam tego typu płytki w kuchni i na przedpokoju i super się prezentują. Myślę, że jak mi się zniszczą panele w salonie, to tez zainwestuję w takie płytki.
Tego typu gres na pewno będzie fajnie wyglądał, nawet w salonie. Ja mam tego typu płytki w kuchni i na przedpokoju i super się prezentują. Myślę, że jak mi się zniszczą panele w salonie, to tez zainwestuję w takie płytki.
No własnie w salonie jakoś tego nie widzę, płytki kojarzą mi sie z chłodem może niesłusznie, ale jak mogą być w przedpokoju czy reszcie mieszkania, to na podłogę w salonie wolę coś deskopodobnego. I takie panele o wysokim stopniu ścieralności dadzą radę
Tak naprawdę wysoki poziom scieralnosci nie jest jakis bardzo wazny dla mnie przynajmniej Dla mnie duzo bardziej sposob laczenia desek i latwosc zdejmowania
21 2017-11-08 14:57:40 Ostatnio edytowany przez Olinka (2017-11-08 17:29:14)
Ja mam w salonie panele drewnopodobne i jestem z nich bardzo zadowolony. Łatwe w utrzymaniu czystości, ciepłe (chociaż może akurat to to bardziej jest zasługa pianomatu od [spam] położonego pod panele), dzieciaki się bawią (czasami dość "intensywnie") i nie widać żadnych śladów po tych ich zabawach. Gdybym miał wybierać jeszcze raz, wybór byłby taki sami.
Proponowalabym:
gres do kuchni oraz do łazienki i do przedpokoju. Najlepiej w pólpołysku oraz w jaśniejszym kolorku. Na takim nie widać kropelek wody oraz o wiele łatwiej jest go domyć
panele do salonu i innych pomieszczeń ( są o wiele przyjemniejsze w wyglądzie oraz lepiej się po nich chodzi niż po płytkach). Najlepiej byłoby zainwestować w wyższa klasę ścieralności ( 4 albo 5). Dzięki temu będą wytrzymalsze i nie będą się tak szybko wycierały. Wybierz się do jednego ze sklepów Dobre Dla Domu. Jak przegladałam sobie ostatnio oferty marketów budowlanych to tam był najwiekszy wybór paneli.
23 2017-12-14 14:46:24 Ostatnio edytowany przez cslady (2017-12-14 16:19:13)
Tego typu gres na pewno będzie fajnie wyglądał, nawet w salonie. Ja mam tego typu płytki w kuchni i na przedpokoju i super się prezentują. Myślę, że jak mi się zniszczą panele w salonie, to tez zainwestuję w takie płytki.
Ja wybrałam płytki paradyż kupowałam je na [niedozwolony link], prezentują się rewelacyjnie:) jestem z nich bardzo zadowolona
Płytki drewnopodobne to wcale nie taki głupi wybór. Kiedyś mi sie nie podobały. Przyznam. Ale to wzornictwo dopiero do Polski wchodziło i niektóre wzory faktycznie były nieciekawe (było tego mało)
Jednak teraz wiele firm ma płytki, które całkiem skutezcnie naśladują prawdziwe drewno. Polecam szczególnie:
serię modern od Tubądzina - klasyczne deski
shabby chic również od Tubadzina - płytki naśladujące bielone drewno.
25 2018-04-15 21:49:45 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-04-15 23:19:53)
Jak wydatek ma być na lata to może warto w drewnianą podłogę zainwestować jednak, koszt droższy niż w przypadku paneli ale nie trzeba będzie zrywać za kilka lat, mam mozaikę parkietową z [spam] i jest naprawdę solidna, a u rodziców parkiet ma ze 20 lat tylko wystarczyło zrobić renowację i wygląda elegancko.
Zauważyłam, że dużo osób decyduje się teraz na wykładziny dywanowe. Oczywiście w sypialniach, pokojach dla dzieci czy pokojach gościnnych. W salonach wciąż królują panele.
27 2018-05-08 20:57:18 Ostatnio edytowany przez fugazi (2018-05-08 20:57:27)
Zauważyłam, że dużo osób decyduje się teraz na wykładziny dywanowe. Oczywiście w sypialniach, pokojach dla dzieci czy pokojach gościnnych. W salonach wciąż królują panele.
Ja również to dostrzegam! O ile są one hipoalergiczne to może to być całkiem dobry pomysł!
Ja bardzo lubię płytki, gres itp. Kuchnia, łazienka, salon, korytarz ...
W sypialniach raczej panele lub drewno (zależy na co kogo stać)
Generalnie jesteśmy jeszcze na etapie stawiania ścian , planowaliśmy piec gazowy i grzejniki - dom parterowy z użytkowym poddaszem i piwnicą.
Natomiast ostatnio w trakcie dyskusji wyszedł pomysł położenia płytek w całym domu (oprócz piwnicy) i stąd moje pytanie - czy któraś z Was ma płytki w całym domu bez ogrzewania podłogowego i czy to się sprawdza?
Bo łazienka czy tam kuchnia to wiadomo, ale jak w przypadku salonu czy pokoi?
Także jak macie jakieś podpowiedzi w tym kierunku to chętnie poczytam
Generalnie jesteśmy jeszcze na etapie stawiania ścian , planowaliśmy piec gazowy i grzejniki - dom parterowy z użytkowym poddaszem i piwnicą.
Natomiast ostatnio w trakcie dyskusji wyszedł pomysł położenia płytek w całym domu (oprócz piwnicy) i stąd moje pytanie - czy któraś z Was ma płytki w całym domu bez ogrzewania podłogowego i czy to się sprawdza?
Bo łazienka czy tam kuchnia to wiadomo, ale jak w przypadku salonu czy pokoi?
Także jak macie jakieś podpowiedzi w tym kierunku to chętnie poczytam
Też się nad tym zastanawiałam przy budowie domu i od czasu do czasu jeszcze teraz.
Prawda o płytkach jest taka, że są świetne w użytkowaniu, natomiast kradną ciepło. W krajach południowych, gdzie tego ciepła jest po kokardę, praktycznie wszędzie są takie podłogi. U nas co prawda można zarzucić część podłogi dywanami, no ale ja już wolę parkiety od dywanów, bo łatwiej się czyszczą.
Ogrzewanie podłogowe też ma tą cechę, że jego sprawność jest obniżana przez materiały, które leżą na rurkach rozprowadzających ciepło.
Więc jak chcesz mieć ciepło w domu w zimowych miesiącach, to musisz dostarczyć zdecydowanie więcej energii do instalacji aby w pomieszczeniach uzyskać odpowiednią temperaturę. Ja lubię ciepło, u mnie musi być co najmniej 22 stopnie a najczęściej jest 24. To wymaga sporej dawki energii, a straty spowodowane małą sprawnością instalacji sprawią, że ogrzewania zaczyna bić po kieszeni.
Płytki sprawdzą się w kuchni, korytarzu, ale w pokojach będzie "wiało zimnem", choć będzie ogrzewanie podłogowe.
Samo ogrzewanie podłogowe też się nie sprawdzi, bo zimą gdy trzeba bardziej grzać. podłoga będzie za ciepła, zarówno z płytek jak i z paneli.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem są grzejniki plus ogrzewanie podłogowe na powrocie, ale ułożone rzadko, tam gdzie się chodzi oczy siedzi i to tylko na parterze, na poddaszu wystarczą grzejniki i podłoga ze wszystkiego, tylko nie z płytek.
Zazwyczaj kładzie się płytki podłogowe właśnie ze względu na ogrzewanie podłogowe, bo lepiej przewodzą ciepło. Ja gdyby nie podłogówka to na pewno zamieniłabym płytki na panele.
Polecam na pewno w kuchni i w łązienkach ale w pokojach panele. Zerknij sobie przy tym na stronę Tubądzin: https://www.tubadzin.pl/ I obejrzyj sobie jakie mają wzory moze coś Ci akurat wpadnie w oko.