Witam mam na imię Radek mam 23 lata moja dziewczynam miała 17 chciałbym zapytać was dziewczyny o zdanie ponieważ pierwszy raz spotkałem się z tak dziwnym przypadkiem a wiec. poznałem dziewczynę która pare dni prze de mną miała chłopaka z którym była 3 dni podkreślam 3 dni. mieszkał on 100km od niej widzieli się tylko 3 razy przez tydzień on zerwał z nią 3 dnia i powiedział że wrócił do byłej. po paru dniach poznaliśmy się na plaży ośrodku wypoczynkowym. siedziałem z kolegą na ławce i sama podeszła i spytała o numer. Podobno jestem bardzo przystojnym facetem i każda dziewczyna mówi mi to w jednym miesiącu usłyszałem od 3 różnych osób ze wyglądam jak koleś z filmu 3 metry nad niebem więc tak mogę siebie opisać. jej były był coś w stylu imprezowicza wyjebkowicza co nie szanuje lasek i z wyglądu nie jest atrakcyjny i trochę misiaczek a więc do sedna. po tym jak się zaczęliśmy spotykać nasza miłość rozkwitła już po tygodniu znajomości przez pierwsze dni spotykaliśmy się przez 20 dni bez przerwy poznaliśmy się 22 lipca potem trochę rzadziej gdy nadeszedł wrzesień równowaga uczuci trochę się zmieniła bo to ja miałem więcej czasu bo żyje z oszczędności i pracuje tylko latem więc zawsze miałem dla niej czas ona tylko w weekendy i kilka razy w tygodniu na początku chciała się spotykać równo znacznie tak często jak ja dodam jeszcze że paliła papierosy a ja nie cierpię tego nałogu więc pomagałem jej rzucić często dostawałem od niej prezenty a to bluzke z napisaem on jest zajęty przez nią a to perfumy na dzień chłopaka i zegarek dość drogi w moje urodziny 2 listopada ja jej nic nie dawałem prócz tabletek na rzucenie palenia nie cały tydzień przed moimi urodzinami rzuciła palenie bardzo się bała że jeśli nie rzuci to ja zostawię do tej pory nie pali podobno. no ale nastąpił ten pechowy dzień 13 listopada i gdy się z nia spotkała mówiła że jej były do niej od tygodnia zaczął pisać bo ta jego była z nim zerwała i pytał co u niej bo chce do niej wrócić ona nic mu nie odpisała podobno. ale 13 listopada napisała że przeprasza ale to koniec. na drugi dzień jak głupek przyjechałem z różą spytać czym zawiniłem wiem to było głupie ona powiedziała że nie czuje już do mnie nic chyba od tej chwili jak jej były zaczął ją zaczepiać na fb i do niej pisać. powiedziała że chce przerwę minęło 20 dni i przyjechałem z nią porozmawiać wczoraj. już moje uczucia wychamowałem. porozmawialiśmy bez krzyku ona powiedziała że jak napisała że to koniec to zaczęła pisać z tym byłym parę zdań ale stwierdziła że i tak z nim nie chce być ale że jak zaczęła z nim pisać to stwierdziła że jednak ja nie jestem tym jedynym i mnie nie kocha mimo że zawsze byłem jej ideałem i podobno najlepszym facetem pod każdym względem tak zawsze mówiła mi. Powiedziała że ona sama nie wie chyba czego chce i sądzi że już te uczucia do mnie nigdy nie wrócą ale nie jest pewna bo nigdy nie miała takiej sytuacji w życiu ja udawałem że nic do niej nie czuje bo wiedziałem ze to pogorszy sytacje powiedziałem że też patrze na nią jak obcą osobę i nic nie czuje do niej chyba w sumie to prawda była ale w sercu mam ją ciągle ale to ukrywam i mam te uczucia wyciszone. spytała czy chce z nią utrzymywać kontakt po zerwaniu i że ona by chciała utrzymywać i bym jej jak najszybciej dał znać a ja powiedziałem że nie wiem tego jeszcze i muszę się zastanowić ale że kiedyś jej napisze czy chce ale nie wiem kiedy i teraz powiedzcie moje drogie panie czy jest jeszcze sposób aby jej uczucia do mnie wróciły mam z nią utrzymać kontakt czy całkiem zerwać pomocy to była moja pierwsza dziewczyna w której byłem naprawdę zakochany i która pierwsza powiedziała mi że mnie kocha
co mam zrobić? bardzo cierpię i nie wierzę w ten świat już całkiem. kim mam zostać łamaczem kobiecych serc zawsze szanowałem dziewczyny bo w wieku 15 lat przeżyłem nie odwzajemnioną miłość i ta dziewczyna strasznie mnie skrzywdziła i parę lat po tym dochodziłem do siebie i wiedziałem jaki to ból gdy ktoś bawi się naszymi uczuciami dlatego byłem dobry dla kobiet więc POMOCY
2 2016-12-03 15:24:37 Ostatnio edytowany przez Aj7 (2016-12-03 15:27:38)
Wszystko wyjasnia się w pierwszym zdaniu, ona ma 17 lat, skoro tęskni za chłopakiem z którym była 3 dni no to... szanuj siebie, odpuść , zerwij kontakt, bez urazy ale 17 letnie dziewczyny w większości przypadku mają jeszcze budyń w głowie, ona poprostu nie jest jeszcze emocjonalnie gotowa, zapewne w głowie ma wyrywanie tego i tamtego.
A gadki że jesteś jej ideałem itd ale nie może, to standard, chce to zakończyć tak żeby jak najmniej Cie skrzywdzić.
Serio, ona ma 17 lat. Mało kto wie, czego chce, gdy jest nastolatkiem. Zresztą, uczucia też wtedy szaleją mocno i wydaje się, że każde zakochanie to ta miłość na całe życie. Może w czasie rozmów z poprzednim chłopakiem miała więcej "motyli w brzuchu" i to dla niej wyznacznik miłości.
A napisała i powiedziała ci mnóstwo komplementów, żeby jakoś załagodzić ból po rozstaniu, to typowe. Ale co jest spoko, to że ona nie bawi się twoimi uczuciami, tylko ci powiedziała, że sorry, to chyba nie to, koniec z nami. I tak bywa, że nawet jak się zakochasz, to nie ma gwarancji, że to nie minie, jak już pierwszy zawrót głowy odejdzie.
Nie masz wyjścia jak tylko zapomnieć o niej.Na pocieszenie dodam Ci ,że ta dziewczyna też będzie cierpieć szybciej niż myślisz dlatego ,że wróciła do chłopaka , który rzucił ją dla innej. Może znowu to zrobić przy nadarzającej się okazji. Nie ma się co przejmować i też winić tą dziewczynę po prostu jest jeszcze młoda i głupia a pewnych wyborów żałuje się dopiero po latach jak się dorośnie.
Taki wiek
przykre że ten świat jest tak fałszywy chyba ją oleje może kiedyś ją spotkam za parę lat jak zmądrzeje