moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 58 ]

Temat: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Jesteśmy (a raczej byliśmy)że sobą od roku,kończe 21 lat a ona 20, jestem prawiczkiem a ona dziewicą.Nasz związek miewał wzloty i upadki ale zawsze wracało do normy, mieliśmy miesięczny okres pełen nerwów i kłótni ,ale później wszystko było jak w bajce ,wspólne wakacje miłość ciągle wypady i niespodzianki. Zawsze pociągała mnie fizycznie i nie tylko i marzyłem o niej a nie o żadnej innej,była zawsze nie śmiała ale nie przeszkadzało mi to ,w końcu zacząłem jej pragnąc co raz mocniej i chciałem czegoś więcej niż namiętne pocałunki. Rozumiem że nie jest jeszcze gotowa na stosunek więc proponowałem seks oralny tu stwierdziła że"nie będzie mi robić loda" wstydzi się nagości nigdy nie rozebrała się przy mnie całkowicie boi się wszystkiego związanego z seksem nie chcę żebym ją dotykał po miejscach intymnych, już nie mówiąc o tym że mnie nigdy nie dotknie,zawsze mówi że nie jest gotowa,myślalem że jej nie pociągam fizycznie ale mówi że jest wręcz na odwrót zresztą słyszę jak oddycha kiedy się całujemy lub dotykamy, czuję się winny bo przez to rozpada się nasz związek zacząłem mieć do niej pretensje i wyrzuty że wstydzi się wszystkiego,probowalem jej tłumaczyć że to normalne że pary sobie dogadzają na różne sposoby ,nie wymagam od niej również seksu oralnego ,bo przecież istnieją różne sposoby ale ona nie chce żadnego z nich i męcze się z tym bo ona podnieca mnie niesamowicie i nie mogę się powstrzymać,dodam że dbam o siebie jestem higieniczny i regularnie ćwiczę i nie wstydzę się swojego ciała,dlatego tym bardziej jej nie rozumiem , przecież nie jesteśmy dziećmi prawda i to normalna rzecz w związku. Kocham ją ale czuję się okropnie z tym ,co robić??

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Twoja dziewczyna powtarza Ci, że nie jest gotowa na seks, a Ty z jakiegoś powodu zdecydowałeś się nie przyjmować tej informacji do wiadomości. Dlaczego? Do uprawiania seksu - zwłaszcza po raz pierwszy w życiu - wielu osobom potrzeba czegoś więcej niż pociągu fizycznego do partnera. Zamiast naciskać na partnerkę, porozmawiaj z nią i spróbuj się dowiedzieć, co jest przyczyną jej wstydliwości - może ma kompleksy, jest niepewna swojej atrakcyjności? Może czegoś się obawia - bólu, ciąży? Z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś kompletnie pozbawiony wrażliwości i taktu w kontaktach ze swą partnerką. Zamiast dawać jej poczucie bezpieczeństwa, wybrałeś pretensje i obwinianie, nie tędy droga. W ten sposób możesz ją co najwyżej stracić i zafundować jej bardzo niefajne pierwsze doświadczenia seksualne, które potem będzie wspominać z niechęcią.

3

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Tyle że najgorsze jest to że tu nie chodzi o sam stosunek tylko jej styl bycia próbowałem z nią rozmawiać to mówiła że sama nie wie dlaczego tak jest,od początku związku musiała się"przyzwyczaić " do jakiegoś dotyku kiedy ją tylko złapałem za udo nie myśląc nawet o seksie ona odpychala moją rękę

4

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Nie chodzi tu też tylko o sam pociąg fizyczny po prostu czuję że to ta jedyna i szanuję jej decyzję że nie chce seksu ale ona zamyka się w skorupie kiedy zaczynam ten temat,raz mówi że jest zła sama na siebie że może tak pozno dojrzewa a za chwilę wybucha złością

5

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Szkoda mi Ciebie Autorze.
Wiesz, moge zrozumieć i jak najbardziej zgodzić sie z faktem ze dziewczyna jest niesmiala i niegotowa na seks ale z tego co zrozumiałam Ty szanujesz jej decyzje i chwała Ci za to. Jednak problem w tym że ona zupełnie na nic nie chce sie zgodzić, czy tak ? Jesteście razem rok, jesli ona po takim czasie nie chce sie do Ciebie zbliżyć w żaden sposob to coz... Nawet dotknac Cie nie chce ? Moze ma jakąś traumę o ktorej Ci nie mówi. Jesli nie - to szczerze mówiąc nie rozumiem jak można kogos kochać i zupełnie nie chcieć z nim bliskości po roku zwiazku. Pogadaj z nią na spokojnie. Moze Ci wyjaśni. I nie mówię o seksie, rozumiem ze moze byc niegotowa ale fakt ze nie chce Cie nawet dotknac ani nie pozwala dotknac siebie mocno mnie dziwi.

6

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Nie chcę jej robić już wyrzutów i kłótni ale nie mogę tak dłużej zastanawiam się czy nie urwać z nią kontaktu chociaż nie mogę o niej przestać myśleć,zawsze miałem wysokie libido ale  też nigdy nie interesował mnie on sam w sobie i nie wymagam tego od niej ale dziwię się jej zachowaniu i tego że wszystko ja wstydzi skoro po roku wstydzi się przede mną to widocznie nasz związek nie jest kompletny

7

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Ona pewnie nie uważa Cię za odpowiedniego partnera i szuka alfy który spełni jej wymagania i da mu dostęp do pierożka.
Life is brutal, kolego.

8

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
RavenKnight napisał/a:

Ona pewnie nie uważa Cię za odpowiedniego partnera i szuka alfy który spełni jej wymagania i da mu dostęp do pierożka.
Life is brutal, kolego.

Nie chcę żadnego dostępu do jej powrózka , dlatego właśnie wolę posłuchać kobiet w tych tematach,moglem mieć nie jednego"pierozka" ale zostawiam swój pierwszy raz dla kogoś ważnego w moim życiu , wolałem zając się sportem zamiast latać za tzw lekkimi dziewczynkami,wiec nie mów mi o samcu alfa bo potrafię zadbać i o siebie i o kobietę

9 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-11-15 18:24:25)

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Nie zrozumiałeś przekazu.

To co opisałeś to wręcz opis kolesia, którego kobieta traktuje jako zapchajdziurę, aż spotka kogoś kto jej naprawdę odpowiada(nazwałem tego osobnika alfą).

Możesz się burzyć, zaprzeczać, ale tak jest, tak to wygląda z tego co napisałeś, z góry mówi że lodzika nie zrobi, nie ma komunikacji.

No tak, mogłeś mieć, ale żadnego nie miałeś, czyli jakoś nie mogłeś mieć. A teraz chcesz, ale nie możesz mieć.
Paradoks? big_smile

No chyba że jest całkiem aseksualna, albo meeeeeeeeega zakompleksiona.

Ale raczej nie, nawet zakompleksieni i wstydliwi ludzie nie robią takich ceregieli.

Poza tym z góry nakłada ci ograniczenia, jeszcze do niczego nie doszło, a już masz szlaban na lodzika big_smile
Widać kto w tym związku rządzi wink

10

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
RavenKnight napisał/a:

Nie zrozumiałeś przekazu.

To co opisałeś to wręcz opis kolesia, którego kobieta traktuje jako zapchajdziurę, aż spotka kogoś kto jej naprawdę odpowiada(nazwałem tego osobnika alfą).

Możesz się burzyć, zaprzeczać, ale tak jest, tak to wygląda z tego co napisałeś, z góry mówi że lodzika nie zrobi, nie ma komunikacji.

No tak, mogłeś mieć, ale żadnego nie miałeś, czyli jakoś nie mogłeś mieć. A teraz chcesz, ale nie możesz mieć.
Paradoks? big_smile

No chyba że jest całkiem aseksualna, albo meeeeeeeeega zakompleksiona.

Ale raczej nie, nawet zakompleksieni i wstydliwi ludzie nie robią takich ceregieli.

Poza tym z góry nakłada ci ograniczenia, jeszcze do niczego nie doszło, a już masz szlaban na lodzika big_smile
Widać kto w tym związku rządzi wink

Nie miałem bo zawsze chciałem to mieć z osobą która kocham a nie pierwszą lepszą,chociaz może masz rację,w każdym razie raczej już nic z tego nie będzie nie będę żył w takim związku

11

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

No i dobrze, nie męcz się.

Powodzenia chłopie.

12

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Raven Knight - błyskotliwa analiza.

Prawda jest taka, że ani 20 lat na karku, ani roczny związek, ani chcica partnera nie obliguje drugiej osoby w związku do uprawiania seksu. Bycie w związku obliguje za to, do rozumienia potrzeb drugiej osoby - a jeśli potrzeb obojga nie da się pogodzić, to do cywilizowanego rozstania. Cywilizowanego, czyli takiego, którego nie "ulepsza się" obwiniając drugą stronę o to, że nie spełniła naszych oczekiwań.

Moim zdaniem, tak kategoryczne reakcje dziewczyny - łącznie z odpychaniem każdego dotyku, który kojarzy się seksualnie (np. złapanie za udo) - jasno wzkazuje, że ona ma ze swoją seksualnością jakiś problem. Może kompleksy, może obawy, może represyjne wychowanie (np. słyszy w domu, że dziewczyny, które uprawiają seks przed ślubem są puszczalskie, skończą z brzuchem, zmarnują sobie życie, a jakby jej się coś takiego przydarzyło, to niech wie, że wyleci z domu na kopach), może jakieś złe doświadczenia. Domaganie się od niej seksu, tudzież robienie jej wyrzutów, to podejście głupie, bo do celu - czyli seksu - nie doprowadzi. A jesli tak, to dlatego, że dziewczyna się po prostu w końcu złamie i ulegnie - tylko czy o taki seks chodzi?

Oczekiwać od niej, można co najwyżej szczerej rozmowy i jakichś wyjaśnień. Jeśli i tego stanowczo odmawia, a ty Autorze, nie chcesz czekać w niepewności w nieskończoność (co jestem w stanie zrozumieć), to faktycznie należy się rozstać, bo nie ma sensu byś się męczył i męczył ją.

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Wersja Twoja a rzeczywistosc, czyli jak co I dlaczego...
"Jesteśmy (a raczej byliśmy)że sobą od roku (NIE ZNAMY SIE NAWET ROK A W ZWIAZKU BYLISMY 9 MIESIECY Z 2 MIESIECZNA PRZERWA) kończe 21 lat a ona 20,jestem prawiczkiem a ona dziewicą.Nasz związek miewał wzloty i upadki ale zawsze wracało do normy, mieliśmy miesięczny okres pełen nerwów i kłótni( MIESIECZNY CZYLI DWUMIESIECZNY.. KLOCILISMY SIE PRZEZ 7 MIESIECY A BYLISMY W SUMIE TEZ 7),ale później wszystko było jak w bajce ,wspólne wakacje (KTORE TRWALY 10 DNI Z CZEGO Z 3 DNI BYLY JAK W OPISANEJ "BAJCE" sad PO CZYM POKLOCILISMY SIE ZNOWU O SEKS BO NIE.CHCIALAM NIC.. WTEDY KIEDY BYLISMY NA DWORZU I BYLES PIJANY, ALE DLA MNIE KAZDA OKAZJA PRZECIEZ JEST NIE ODPOWIEDNIA NO NIE? A PODOBNO TYLE ICH BYLO.. W RZECZYWISTOSCI BYLY 2..  MOJ KUZYN ZNALAZL MNIE PLACZACA TEGO WIECZORU (BYL TEZ PIJANY TAK JAK TY), MIELISMY CIE ZABRAC I JECHAC DO.DOMU WSZYSCY RAZEM, NIE.CHCIALES JECHAC I PROSZENIE TLUMACZENIE MIMO ZE WIESZ DLACZEGO TEGO WIECZORU POSZLAM I CO MI POWIEDZIALES TO NIC NIE.DAWALO POZYTYWNYCH SKUTKOW. PODNIOSLES GLOS NA JEGO.DZIEWCZYNE A ONA NA CIEBIE I ZACZALES SZARPAC SIE Z MOIM KUZYNEM (ZEBYS NIE.MOWIL TO TAK.ON.UDERZYL CIE PIERWSZY I DLATEGO W MOJE URODZINY ZOSTAWILES MNIE.SAMA I SPAKOWALES W NOCY WSZYSTKIE.SWOJE RZECZY I ZABRALES SIE DO.DOMU WYKORZYSTUJAC SYTUACJE ZE TWOJ BRAT TAM AKURAT BYL A TY I TAK NIE CHCIALES ZE MNA BYC W TE WAKACJE WIEC TO BYL SWIETNY MOMENT NA UCIECZKE) miłość ciągle wypady(O KTORE CIAGLE BYLY KLOTNIE JAK.CHCIALAM CIE GDZIES WYCIAGNAC CHOCIAZBY NA GLUPI KONCERT NA KTORYM JEDNAK NIE BAWILES SIE TAK.ZLE) i niespodzianki (MOWISZ O WSZYSTKICH NIESPODZIANKACH KTORE MI ZROBILES CZY O TYCH W WAKACJE CZYLI O TYM JAK ZABRALES.MNIE.DO PARKU BO AKURAT PRZYJECHAL TWOJ BRAT sad NIE WYMAGALAM NIGDY OD CIEBIE PREZENTOW ANI.NIESPODZIANEK ALE DLACZEGO JESLI JAKAS ZROBISZ.TO POZNIEJ WYPOMINASZ?). Zawsze pociągała mnie fizycznie i nie tylko i marzyłem o niej a nie o żadnej innej,była zawsze nie śmiała ale nie przeszkadzało mi to( JAK NIE PRZESZKADZALO.. WIELE RZECZY CI ORZESZKADZALO I RACZEJ NIGDY NIE BYLABYM W STANIE SPROSTAC TWOIM OCZEKIWANIOM MAJA W TYM JAKIEKOLWIEK SWOJE ZDANIE, PRZECIEZ SAM MOWILES, ZE DLACZEGO MUSIALO TRAFIC NA CIEBIE, ZE INNE DZIEWCZYNY JAKOS TAKIE NIE SA I SZKODA ZE NIE.JESTEM JAK INNE, ZE INNE POTRAFIA CIE POCIESZYC.. SZKODA, ZE NIE BYLO ICH W TYLU CHWILACH KIEDY AKURAT JA CIE.STARALAM SIE WSPIERAC MAJAC SWOJE PROBLEMY KTORYMI NIE CHCIALAM CIE OBARCZAC) ,w końcu zacząłem jej pragnąc co raz mocniej i chciałem czegoś więcej niż namiętne pocałunki. Rozumiem że nie jest jeszcze gotowa na stosunek więc proponowałem seks oralny (NIE RPOPONOWALES MI NIC TAKIEGO TYLKO PISALES CIAGLE NA FB ZE NIC NIE.CHCE NA NIC NIE.JESTEM GOTOWA, INNE TO.INNI TAMTO INNI TAK.W ZWIAZKU.NIE.MAJA.TYLKO TY MASZ TAK.ZLE, ZE RZEKOMO TO ROZUMIESZ A ZA CHWILE ZE NIE ROZUMIESZ MNIE I NIGDY NIE ZROZUMIESZ I NAWET NIE CHCESZ TEGO ZROZUMIEC BO TO NIE JEST NORMALNE ZE PO TAKIM CZASIE CZYLI NA POCZATKU 4 MIESIACACH POZNIEJ PO POL ROKU NIE JESTEM GOTOWA, NIE ZWAŻAJAC JUZ NA TE WSZYSTKIE PRZYKRE RZECZY KTORE SLYSZALAM ZA KTORE RZEPRASZALES I DALEJ ROBILES TAK SAMO ) tu stwierdziła że"nie będzie mi robić loda" (NIE BEDE I.NIE ZROBIE, JUZ WGL KOMUS KTO NIE SZANUJE MOJEGO.ZDANIA) wstydzi się nagości nigdy nie rozebrała się przy mnie całkowicie boi się wszystkiego związanego z seksem nie chcę żebym ją dotykał po miejscach intymnych, już nie mówiąc o tym że mnie nigdy nie dotknie( TEGO NIGDY NIE POWIEDZIALAM ALE TYPOWO MASZ SWOJE TEORIE),zawsze mówi że nie jest gotowa,( CIEKAWE DLACZEGO PRAWDA? TLUMACZYLAM CI TO TYLE RAZY ALE WCIAZ MOWISZ, ZE NIE.JESTES W. STANIE TEGO ZROZUMIEC I ZE NIE CHCESZ TEGO ZROZUMIEC BO TY CHCESZ I CZEMU JA NIE MOGE CHCIEC?? )myślalem że jej nie pociągam fizycznie ale mówi że jest wręcz na odwrót zresztą słyszę jak oddycha kiedy się całujemy lub dotykamy(SKORO JUZ WYCIAGASZ WSZYSTKO NA WIERZCH, DZIWNE ZE NIE.CHCIALAM WYSLAC CI ZDJEC KTORE NIE DAJ BOZE WYDOSTALY BY SIE NA ZEWNATRZ?), czuję się winny bo przez to rozpada się nasz związek (CZUJESZ SIE WINNY ALE CIAGLE OBWINIASZ MNIE I ZE TO PRZEZ TO ZE NIE CHCIALAM KOMPLETNIE NIC.I PRZEZ MOJE PODEJSCIE TO WIEDZ I MOWILAM TO NIE RAZ ZE MOJE PODEJSCIE BIERZE SIE Z TEGO JAK MNIE TRAKTOWALES, JAK REAGOWALES ORAZ CO MOWILES A GLOWNIE PISALES -.-) zacząłem mieć do niej pretensje i wyrzuty że wstydzi się wszystkiego,probowalem jej tłumaczyć że to normalne że pary sobie dogadzają na różne sposoby ( PEWNIE, ZE NORMALNE.. JESLI SIE DO NICZEGO NIE ZMUSZAJA A WSZYSTKO PRZYCHODZI Z CZASEM I NIE SAMO.OD SIEBIE NO I JESLI KTOS CI NIE MOWI ZE GDYBYM BYLA INNA TO TY BYS MNIE TAK NIE.TRAKTOWAL ALBO GDYBYM CHOCIAZ.COS ZEOBILA...) ,nie wymagam od niej również seksu oralnego ,bo przecież istnieją różne sposoby (TU NAWET NIGDY NIE POWIEDZIALES CZEGO.KONKRETNIE OCZEKUJESZ)  ale ona nie chce żadnego z nich i męcze się z tym bo ona podnieca mnie niesamowicie i nie mogę się powstrzymać,dodam że dbam o siebie jestem higieniczny i regularnie ćwiczę i nie wstydzę się swojego ciała( NIE RAZ MOWILES MI ZE SIE WSTYDZISZ... WIEC W SUMIE DLACZEGO JEJ NIE ROZUMIESZ? BO CZESTO MIJASZ SIE Z PRAWDA PRZEZ CO ONA MA DO CIEBIE PRETENSJE, ZE OKLAMUJESZ A TY IDZIESZ W ZAPARTE CZESTO, ZE TAK NIE.JEST, PODOBNO TEN POST NAPISALES DAWNO JAK JESZCZE BYLISMY RAZEM CZYLI POMYLILES SIE? O MIESIAC CZY KILKA? A MOZE POPROSTU MASZ INNE WYTLUMACZENIE?),dlatego tym bardziej jej nie rozumiem , przecież nie jesteśmy dziećmi prawda ( DOJRZALI RACZEJ TEZ NIE JAK WIDAC PO TYM WSZYSTKIM) i to normalna rzecz w związku. Kocham ją ale czuję się okropnie z tym ,co robić?? (NIE KLAM I POSTARAJ SIE ZROZUMIEC O CO MI CHODZI A NIE SZUKAC WINY U MNIE  NIE WIDZAC DOBRZE LUB WCALE SWOJEJ I CZEKAC AZ KTOS CI POWIE "ZOSTAW JA ONA JEST TEMU WINNA SZUKA ALFONSA" WTEDY BEDZIESZ MOGL.ODEJSC Z CZYSTYM SUMIENIEM PRAWDA? TAK JAK W SUMIE OKRESLILES MI TO CHWILE TEMU

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
RavenKnight napisał/a:

Nie zrozumiałeś przekazu.

To co opisałeś to wręcz opis kolesia, którego kobieta traktuje jako zapchajdziurę, aż spotka kogoś kto jej naprawdę odpowiada(nazwałem tego osobnika alfą).

Możesz się burzyć, zaprzeczać, ale tak jest, tak to wygląda z tego co napisałeś, z góry mówi że lodzika nie zrobi, nie ma komunikacji.

No tak, mogłeś mieć, ale żadnego nie miałeś, czyli jakoś nie mogłeś mieć. A teraz chcesz, ale nie możesz mieć.
Paradoks? big_smile

No chyba że jest całkiem aseksualna, albo meeeeeeeeega zakompleksiona.

Ale raczej nie, nawet zakompleksieni i wstydliwi ludzie nie robią takich ceregieli.

Poza tym z góry nakłada ci ograniczenia, jeszcze do niczego nie doszło, a już masz szlaban na lodzika big_smile
Widać kto w tym związku rządzi wink

Sugerujesz, ze w zwiazku powinien rzadzic facet? Bo wydaje mi sie, ze w zwiazku sa dwie osoby, ktore rozmawiaja I.decyduja razem. To, ze kobieta, nie jest "gotowa" na kontakt seksualny ze swoim partnerem, poznajac go.dopiero, nie.znaczy, ze szuka alfonsa..

15

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Ups... big_smile
Biedny miś nie wypłakał, nie wybłagał, nie wyszantażował, nie wymanipulował seksu i się dziwi i tupie nóżką. No jak to? Że też jej manipulacje nie podnieciły... big_smile
Nie gotowa, nie przejmuj się, bo będziesz gotowa, tylko kiedy spotkasz mężczyznę, a nie chłoptasia.

16

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

I to pokazuje, że czasem dobrze jest też usłyszeć drugą stronę.

Nie gotowa, muszę Cię przeprosić. Po jednostronnym opisie uznałam, że masz jakieś głębsz opory przed seksem. Natomiast z Twojej wypowiedzi jasno wynika, że trafił Ci się po prostu chłopak, któremu trudno zaufać na tyle, by uprawiać z nim seks.

Nic do dodania nie mam, prócz pełnej zgody z postem Klio. Jak spotkasz faceta, któremu zaufasz, to będziesz gotowa.

17 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2016-11-16 16:52:51)

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Osobiście stawiałabym na to że dziewczyna ma jakieś kompleksy związane z ciałem, ale prawdopodobnych przyczyn może być bardzo, bardzo wiele. Radziłabym nie słuchać ludzi wiedzących o Twojej dziewczynie tyle co kilka zdań napisanych przez Ciebie, a twierdzących że ona jest z Tobą z braku laku. Często zwracam na to uwagę autorom/kom tego typu wątków, bo sama należę do kobiet które seks stresuje ogromnie, i nie potrafią się rozluźnić gdy mężczyzna dotyka je w miejsca intymne, czy generalnie znajduje się tak blisko (chodzi m.in. o wydzieliny, obawy o to że mężczyzna może poczuć do mnie obrzydzenie, lęk przed tym jak mnie odbierze, a także możliwość uruchomienia dziwnych wspomnień z przeszłości podczas kontaktu) dlatego NIE podoba mi się takie jednoznaczne celowanie w "ona wcale Cię nie chce". Ludzka psychika jest rzeczą niebywale skomplikowaną, a niektórzy potrafią zobaczyć tylko  -"x nie chcieć biegać, x na 100% chory", "x nie chcieć z Tobą przebywać, x na 100% Cię nie lubić".

18

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Co nie zmienia faktu, ze jakby byl dla niej atrakcyjny fizycznie to cos by tam skorzystal. Mozecie wysmiewac rozumowanie mojego pokroju, ale to sa rozlozone na najprostsze czynniki wplywajace na dana sytuacje, a ze one sa rowniez zalezne od innych to inna bajka, tzeba by bylo tutaj referat pisac zeby zabrzmiec obiektywnie.

Ona nie tyle nie jest nie gotowa co kompletnie nie miala zamiaru daeac autorowi dostepu do igraszek po czym swiadczy wypowiedz pelna niecheci do autora.
Czyli tak, trafilem, taki zapchajdziura z niego, sama nie wie po co z nim byla.
Jestem blyskotliwy, a jak big_smile

19

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Raven choćby i mister świata to był, to gdyby jęczał o seks tak jak ten tutaj, „udowadniał”, że skoro nie chce to jakaś dziwna jest, bo inne to by nie czekały, tylko brały takie ciacho big_smile ; manipulował w tak żałosny sposób, to stałby się i tak najbardziej odpychającą i żałosną właśnie jednostką na tym świecie. Wychodzi więc, że rzeczywiście nie był atrakcyjny, ale do tego braku atrakcyjności najbardziej przyczyniła się jego żałosna postawa. Z czasem Nie gotowa poznała lepiej Michała i niestety dla niego bliższe poznanie zadziałało negatywnie. Jakiej więc wypowiedzi się spodziewałbyś po takim doświadczeniu. Pozytywnej?: „Poznałam fajnego chłopaka, ale okazał się kompletnym burakiem. Jak słodko! A burakiem jest, bo to pewnie moja wina....”

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
RavenKnight napisał/a:

Co nie zmienia faktu, ze jakby byl dla niej atrakcyjny fizycznie to cos by tam skorzystal. Mozecie wysmiewac rozumowanie mojego pokroju, ale to sa rozlozone na najprostsze czynniki wplywajace na dana sytuacje, a ze one sa rowniez zalezne od innych to inna bajka, tzeba by bylo tutaj referat pisac zeby zabrzmiec obiektywnie.

Ona nie tyle nie jest nie gotowa co kompletnie nie miala zamiaru daeac autorowi dostepu do igraszek po czym swiadczy wypowiedz pelna niecheci do autora.
Czyli tak, trafilem, taki zapchajdziura z niego, sama nie wie po co z nim byla.
Jestem blyskotliwy, a jak big_smile

Nie masz pojecia co mowisz I tak szczerze czytajac Twoje wypowiedzi nie.chcialabym wiedziec jak wygladaja nawet Twoje relacje czy szacunek.do kobiet z ktorymi byles czy z ktora jestes. Jest I byl dla mnie zawsze najatrakcyjniejszym facetem jakiego znam tylko to nie.wszystko I to nie.wystarczy zeby "skorzystac" jak to nazwales..

21

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
"Nie gotowa bez powodu" napisał/a:

Nie masz pojecia co mowisz I tak szczerze czytajac Twoje wypowiedzi nie.chcialabym wiedziec jak wygladaja nawet Twoje relacje czy szacunek.do kobiet

Nie wyglądają, podobnie jak obecnie relacje Twojego ex. Dalej nie będą wyglądać o ile nie wyciągnie tej właściwej nauki, ale jak to mówią: nie mój cyrk, nie moje małpy.

22

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Tak, tak big_smile

23

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Klio napisał/a:

Raven choćby i mister świata to był, to gdyby jęczał o seks tak jak ten tutaj, „udowadniał”, że skoro nie chce to jakaś dziwna jest, bo inne to by nie czekały, tylko brały takie ciacho big_smile ; manipulował w tak żałosny sposób, to stałby się i tak najbardziej odpychającą i żałosną właśnie jednostką na tym świecie. Wychodzi więc, że rzeczywiście nie był atrakcyjny, ale do tego braku atrakcyjności najbardziej przyczyniła się jego żałosna postawa. Z czasem Nie gotowa poznała lepiej Michała i niestety dla niego bliższe poznanie zadziałało negatywnie. Jakiej więc wypowiedzi się spodziewałbyś po takim doświadczeniu. Pozytywnej?: „Poznałam fajnego chłopaka, ale okazał się kompletnym burakiem. Jak słodko! A burakiem jest, bo to pewnie moja wina....”

RAmen

24 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-11-16 18:29:09)

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Klio napisał/a:

Raven choćby i mister świata to był, to gdyby jęczał o seks tak jak ten tutaj, „udowadniał”, że skoro nie chce to jakaś dziwna jest, bo inne to by nie czekały, tylko brały takie ciacho big_smile

Niejeden wątek na tym forum dowodzi o tym, że takie żałosne manipulacje ciach kończone są sukcesem. ojoj

Zaraz jeszcze kobita napisze, że to wręcz jej ideał.

Mimo wszystko i tak wydaje mi się, że to cwany trollinho kręci bekę podszywając się pod dwie osoby.

25 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-11-16 18:35:22)

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
RavenKnight napisał/a:

Niejeden wątek na tym forum dowodzi o tym, że takie żałosne manipulacje ciach kończone są sukcesem. ojoj

Zaraz jeszcze kobita napisze, że to wręcz jej ideał.

No i? Doczeka się może seksu jeśli „związek” tworzy żałosna, malutka, słaba jednostka i na ofiarę wybierze sobie kogoś podatnego na manipulacje. Taki „związek” skończy się jednak porażką, albo w najgorszym przypadku będzie trwał, ale nikt w nim szczęścia nie znajdzie. Jeżeli tylko seks się liczy, to można odhaczyć coś takiego jako sukces manipulanta. Jeżeli o spełnienie w życiu idzie, to niedoczekanie.
Co do ideału, to przecież napisała że to był dla niej dotychczasowo najatrakcyjniejszy mężczyzna. Tylko cholercia buzię musiał otworzyć i dźwięk wydać... Wszystko diabli wzięli! big_smile


_v_ napisał/a:

RAmen

http://ot-foodspotting-production.s3.amazonaws.com/reviews/760692/thumb_600.jpg?1313027969

Uwielbiam! Mniam big_smile

26

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

W Twoim przypadku co najwyżej psychoamen v. big_smile

Zresztą szacun, robisz progres, w niektórych postach już nie piszesz o swoim byłym psychopacie, już myślałem że masz jakąś manię big_smile

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Nie jest zadnym psychopata.. I.idealem tez nie jest, nikt nie.jest ale jednak jak.sie dwie osoby razem wiaza to chyba nie bez powodu prawda..?  Poprostu boli mnie to, ze przez to, ze chcialam poczekac bo bylo to dla mnie za szybko, tak mnie traktowales.. napisze Ci to tu poraz kolejny bo jak pisze czy Ci to mowie to nie.wiem czy tego nie czytasz czy poprostu wlatuje tak samo jak wylatuje.. I przez to co mowiles I.jak reagowales odsuwales mnie od siebie rozumiesz? Tlumaczylam Ci to.. I tydzien wszystko pieknie I nagle bach powtorka z rozrywki I znowu klotnia I znowu na nowo to samo.. I skoro teraz jest tak to co bedzie za kilka lat? Chciales zebym byla jedyna.. przeciez chcialam tego samego.i.doskonale.o tym.wiedziales a zaden kolega czy obca osoba na jakims forum nie powinna Ci nawet w tym momencie namieszac w glowie bo przrzeciez to Ty wiesz co do.Ciebie czulam a nie inni.ktorzy sluchaja z zewnatrz I nie maja zielonego pojecia o ttm co sie dzialo miedzy nami.. wiec po co ciagle porownywanie, patrzenie co inni powiedza na ten temat, zrownywanie mnie do ziemi I pokazywanie ze moglbys miec kazda inna dziewczyne I jakie to.one nie sa.. no to tez przeciez Cie nie trzymam na.sile

28

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Klio napisał/a:

http://ot-foodspotting-production.s3.amazonaws.com/reviews/760692/thumb_600.jpg?1313027969

Uwielbiam! Mniam big_smile

mniam mniam smile

Raven, widzę, że sledzisz moja  psychoterapie wink
ale spokp,jak znajdziesz sobie dziewczynę, to bedziesz mial w koncu cos ciekawego do roboty wink

29

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Ciekawy temacik.
Jeżeli jedna strona ma swoje potrzeby a druga strona nie jest w stanie tych potrzeb zaspokoić (a raczej nie chce is zaspokajać z powodu swoich organiczeń). Jeżeli jedna i druga strona muszą uszanować swoje wzajemne potrzeby to czy jest miejsce na kompromis?

Rozłóżmy to na czynniki pierwsze.
chłopak ma uszanować że dziewczyna nie jest gotowa na seks i czynności seksualne. 
Dziewczyna ma uszanować to że chłopak potrzebuje co najmniej czynności seksualnych prowadzących do zaspokojenia seksualnego.
To gdzie tu kompromiś?
Może dziewczyna powinna zgodzić się by jej partner szukał zaspokojenia gdzie indziej?
Logiczne choć nie zgodne z naszymi ogólno przyjętymi normami.

Moje zdanie? Myślę że dziewczyna powinna jednak postarać się zrobić coś by ratować związek. Myślę też że nie jest zaangażowana  bo po mimo iż na seks może być dla niej za wcześnie to na te inne sposoby moim zdaniem powinna się zgodzić jeżeli facet coś dla niej znaczy, ale moim zdaniem nic nie znaczy.

30 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-11-16 22:46:06)

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Molly11 napisał/a:

Ciekawy temacik.
Jeżeli jedna strona ma swoje potrzeby a druga strona nie jest w stanie tych potrzeb zaspokoić (a raczej nie chce is zaspokajać z powodu swoich organiczeń). Jeżeli jedna i druga strona muszą uszanować swoje wzajemne potrzeby to czy jest miejsce na kompromis?

Gdyby rzeczywiście istniał szacunek w tej relacji, to do obecnej sytuacji by nie doszło, a najprawdopodobniej seks, bądź petting mieliby już za sobą. Czy wyobrażasz sobie zdecydowanie się na seks z kimś kto w tak żałosny sposób próbuje go wymóc. Nawet nie wzbudzić pożądanie, nie stworzyć poczucia bezpieczeństwa, troski, nie okazać uczucia, tylko zmanipulować i strzelać focha, bo dziecko chce lizaka już tu i teraz!
https://media.giphy.com/media/uJtnQ6JyGoxj2/giphy.gif

To jest tak odpychające zachowanie, że ja bym kijem nie tknęła, a co dopiero...

To tak się ma budować intymność w związku? Ty też poszłaś na takie „kompromisy”, czy też znalazłaś kogoś kto Ci się podobał i z kim seks i pieszczoty były naturalnym rozwinięciem znajomości. Czy też zmuszana byłaś do takiej intymności? Czy sama zmuszałaś się do niej? Jeżeli tak, to szkoda. Jeżeli nie, to czemu oferujesz tak przykre rozwiązanie?

Molly11 napisał/a:

To gdzie tu kompromiś?
Może dziewczyna powinna zgodzić się by jej partner szukał zaspokojenia gdzie indziej?
Logiczne choć nie zgodne z naszymi ogólno przyjętymi normami.

To jest początek związku, a nie iluśtamdziesięcioletni związek, gdzie niektóre sprawy nie poszły w dobrym kierunku... Proponując taką alternatywę robisz dokładnie to, co robił jej chłopak: jak nie Ty, to inna, bądź : „DLACZEGO MUSIALO TRAFIC NA CIEBIE, ZE INNE DZIEWCZYNY JAKOS TAKIE NIE SA I SZKODA ZE NIE.JESTEM JAK INNE, ZE INNE POTRAFIA CIE POCIESZYC..”. Tobie też chłopak na początku powiedział mniej więcej w ten deseń: wyskakuj z majtek mała, bo jak nie to znajdę sobie inną?
Naprawdę taka postawa jest właściwa? Rzeczywiście tak buduje się poczucie bezpieczeństwa i troski w związku? Nie nadążam widać za najnowszymi trendami w tym względzie...

31

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Klio
Chyba nie nadążasz, ale raczej widzisz tylko jedną stronę medalu.
Ona nie chce bliskości fizycznej ale chce związku?
Nie chce dać nic od siebie ale chce dalej mieć go przy sobie?
Twoje podejście jest dziwne.

32 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-11-16 23:07:40)

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Za każdym razem gdy partner wzbudza poczucie bezpieczeństwa, kiedy jego uczucie i zaangażowanie jest dostrzegalne, kiedy troszczy się o partnerkę, robi krok naprzód w kierunku bliskości, intymności, seksu. Za każdym razem kiedy robi coś odwrotnego, kiedy intymność wymusza na różny sposób robi 10 kroków w tył. Michał łącznie zdążył oddalić się na kilometry od swojego celu... To tyle. Tak wygląda mechanika budowania intymności związku. Jak grawitacja. On również podlaga prawu grawitacji, a wydawało mu się, że jest wyjątkowy pod tym względem. Nauczy się z czasem... być może, bo nie wszyscy chwytają to prawo...

33

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
nina98 napisał/a:

Ona nie chce bliskości fizycznej ale chce związku?
Nie chce dać nic od siebie ale chce dalej mieć go przy sobie?
Twoje podejście jest dziwne.

To, że nie chce W TYM MOMENCIE bliskości fizycznej, ale chce związku jest dziwne? Dla kogo??
Nie wskakując z nim do łózka, NIC nie daje od siebie? Czyli że co, jedyne co może dać to seks? Kogo tam obchodzi cała reszta, miłość, bliskość emocjonalna, poczucie bezpieczeństwa, radość ze związku. Skoro nie dała seksu, to nie dała nic. To myślenie na poziomie "jak mnie kochasz, to się ze mną prześpisz".

Twoje podejście jest dziwne.

34

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Śmieszne jest to patrzycie tylko na jedną stronę medalu,mowilem że miałem pretensję i że źle się zachowywałem i nie raz ją traktowalem, ta samo nigdy nie powiedziałem że jestem bez winy albo że jestem jakimś bożyszczem macie jakieś wyimaginowane postacie przed sobą czy jak , w końcu jesteśmy tylko ludźmi, mam swoje potrzeby i jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce w tym błędy również ale też chęć zbliżenia fizycznego słuchacie jej zdania nie patrząc co napisałem sam ,nie mam nie jako do niej pretensji że nie chce seksu vzy też nie chciała go , chciałem się dowiedzieć czy to że mną wszystko w porządku że tak na nią reagowałem że nie mogłem się czasami powstrzymać nie cisnalem jej i nie ujawniłem wszystkiego co było źle czy dobrze a wystarczyło żeby napisała historię że swojej strony robiąc ze mnie potwora i już znalazły się obronczynie dobra na tym świecie ,nie mówiłem że jestem ideałem bo nie jestem i nie będę bo nie ma ideałów , nie jestem też placzacym misiem jak to ktoś nazwał mnie pragnąłem jej po prostu i nie zrobiłbym tego z nikim innym a koleżanka chyba ma jakieś kompleksy z byłym bo robiłem wiele rzeczy źle jasne żałuje oczywiście,ale taki jestem mam swoje potrzeby szczególnie przy osobie która kocham i nie znize się do tego poziomu żeby cisnąć na moją była dziewczynę po prostu byliśmy inni i coś nas poroznilo

35

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

I też nie byłem potworem i starałem się budować tą relację i nie byłem potworem wierzcie ślepo w każde słowo jeśli nie znacie sytuacji do końca

36

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Śmieszne jest to że tylko dziewczyna napiszę jak to była źle traktowana to zapomina się o temacie wgle i to chłopak jest wszystkiemu winy powiem szczerze nie obwiniam jej bo czasami naprawdę zachowywałem się jak dziecko ale też  nie twierdzę że nie budowałem realcji i że byłem potworem albo misiem rzadajacym seksu nie znasz mnie to nie oceniaj proste

37

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Molly11 napisał/a:

Jeżeli jedna strona ma swoje potrzeby a druga strona nie jest w stanie tych potrzeb zaspokoić (a raczej nie chce is zaspokajać z powodu swoich organiczeń). Jeżeli jedna i druga strona muszą uszanować swoje wzajemne potrzeby to czy jest miejsce na kompromis?

Dla wielu to proste -- wybaczcie ostre słowa, ale w takim tonie wielu się wypowiada -- ta strona która chce się więce d*pczyć, bo kogoś "coś swędzi", musi zahamować swoje zwierzęce instynkty, bo jest człowiekiem, a nie zwierzęciem.

Hhihi... koniec kropka. Ot taka prosta filozofia... Jesteś głodny? Nie jedz, bo to zwierzęce odruchy.

chłopak ma uszanować że dziewczyna nie jest gotowa na seks i czynności seksualne. 
Dziewczyna ma uszanować to że chłopak potrzebuje co najmniej czynności seksualnych prowadzących do zaspokojenia seksualnego.
To gdzie tu kompromiś?

A chłopak ma 28 lat, a dziewczyna 26? I ona nie chce seksu? Dziwne... 
A chłopak ma 18 lat, a dziewczyna 16? I ona musi się zgodzić, bo on potrzebuje? Nieprawda...


Może dziewczyna powinna zgodzić się by jej partner szukał zaspokojenia gdzie indziej?
Logiczne choć nie zgodne z naszymi ogólno przyjętymi normami.

Tak, tak -- twoja logika jest bardzo dobra. Żona nie chce mu dać seksu, nie ma ochoty, to nie powinna miec problemu z tym, że chłopak taką mało ważną jej zdaniem sprawę będzie miał z inną panią. Dotyczy małżeństw, a nie dziewczyny i chłopaka co nawet seksu razem jeszcze nie mieli.

38

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Michał miała Ci dać d.....bo tego żądałeś, nalegałeś?
Trzeba było zachowywać się normalnie, zabiegać pielęgnować związek nie stwarzać sytuacji do awantur a seks by sam wtedy przyszedł.
Popełniłeś dużo błędów ,następnym razem się zastanów czy zależy Ci na relacji z dziewczyną czy na seksie.
Bo jak kłócicie się ciągle, macie żale pretensje to jak ma jej się coś z tobą chcieć?logiczne.
Związek nie rozsypał się przez seks tylko Twoje zachowanie bo dziewczyna jasno napisała gdybyś był inny to i seks by był.

39

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
anicorek87 napisał/a:

Michał miała Ci dać d.....bo tego żądałeś, nalegałeś?
Trzeba było zachowywać się normalnie, zabiegać pielęgnować związek nie stwarzać sytuacji do awantur a seks by sam wtedy przyszedł.
Popełniłeś dużo błędów ,następnym razem się zastanów czy zależy Ci na relacji z dziewczyną czy na seksie.
Bo jak kłócicie się ciągle, macie żale pretensje to jak ma jej się coś z tobą chcieć?logiczne.
Związek nie rozsypał się przez seks tylko Twoje zachowanie bo dziewczyna jasno napisała gdybyś był inny to i seks by był.

tu nie chodziło o żadne danie dupy ... podkreślił em nie raz że nie chodziło o sam seks ... a znasz jej zachowanie nie opisywałem go dokładnie znasz mnie ? Nie nie znasz nie chciałem seksu od niej czy nawet żeby mi ulzyla jak to sami mówią nie znasz istoty tematu,chcialem żeby zmieniła swoje zachowanie nie wiesz jak to było jak od początku , mówię widzicie tylko jej krzywdę bo ja tak opisała rozumiem że nie byłem ideałem ale nie wymagalem od niej seksu ... nie będę opisywał i zalil się na nią jak to ona zrobiła napisałem ten post żeby uzyskać odpowiedzi a nie się zalic na swój los , koniec tematu zamykam temat i tyle ,wiadomo że w taki sposób jak to opisała wyszło że zachowywałem się okropnie ale to tylko z jej strony bo innej nie widziała

40

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Śmieszne jest to jak opisała swoją krzywdę i zrobiła z mnie potwora nie wspominając o tym co ona robiła ... rozpadło się nie przez moje zachowanie seksu by nie było i nie będzie mówię ludzie to jednak nie skomplikowane maszyny wystarczy wam ckliwe opowiadanie i już trzymacie czyjąś stronę innej nawet nie słuchając i nie znając drugiej strony medalu

41

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Michał, patrząc na to co Ty piszesz i co ona pisze (pod warunkiem, że ona nie jest tylko Twoim trollowym alter-ego), to jednak ona pisze składnie i ładnie, a Ty jakoś tak dziwnie.

Po co w sumie wchodziłeś na to forum, skoro teraz chcesz zamykać swój temat?

42

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

trudno doradzic. Skoro dla niej za szybko to nic na sile. Ale z drugiej strony byly juz tu watki, gdzie dla niej za szybo bylo nawet po 4 latach, on byl tak zakochany, ze czekal az do slubu a po slubie ona odkryla, ze jednak "te sprawy"  to nie za bardzo ja kreca...wiec wiesz.... Jesli uwazasz, ze jest warta, aby czekac to czekaj. Jaki bedzie final, zycie pokaze. Niemniej dla mnie jednak dziwne, ze w zwiazku, po roku czasu, gdzie niby jest ta chemia,  jedna strona jest dalej  na etapie, gdzie tylko caluski i trzymanie sie za raczki a jakiekolwiek  pieszczoty typu polozenie reki na udzie i tym podobne niewinne macanki,  budza niechec... Czy sa w ogole miedzy wami jakies spontaniczne pieszczoty wynikajace z bliskosci, jaka was laczy? Czy jest jakas bliskosc? Bo jesli nie, to po co jestescie ze soba? Chyba wiecej was dzieli, niz laczy...

43

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Po co napisałem na forum żeby uzyskać odpowiedzi ale nigdy nie zrobiłem z niej potwora jak ona że mnie mimo że opisuujr to tylko jak wyglądało z jej strony piszę nie sprawnie bo nie mogę zdzierżyć tego co tu się dzieje ludzie nie jesteście sądem i nie znacie ani mojej ani jej sytuacji, do tego mógłbym również opisać jej zachowanie i zrobić z niej nie wiem co ale nie to było celem , patrzę na sprawę obiektywnie i mówię że nie byłem ideałem ale i ona nim nie była taka jest prawda,nie ujęła tego jak się starałem tylko zmieszała mnie z błotem a wam zamydlila oczy

44

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Michał napisałeś teraz kilka postów, które sprowadzają się do Twojego jęczenia, brak w nich faktów, za to oskarżeń kupa. Masz kontrargumenty, to je przedstawiasz. Nie masz, to jęczysz.
Pojęcz sobie jeszcze trochę, a za jakiś czas, gdy głowa ochłonie przeczytaj sobie ten wątek, a być może na przyszłość czegoś się nauczysz.

45

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Michał - ja miałem ( albo nadal mam) ten sam problem. Podchodziłem do związku oczekując od partnerki seksu - upraszczając - na swoich warunkach i na określonym poziomie. Nie zauważyłem kiedy to się zmieniło i przerodziło w bunt z jej strony,który powoli rozwalał to wszystko.

Rozumiem Twoją postawę. Też nie widzę nic dziwnego w tym, że facet będący z kobietą na której mu zależy, chce z nią spędzić chwile uniesienia. To przecież samo życie i jeden z elementów związku kobiety z mężczyzną. Jest taka tendencja, że jak cokolwiek na tej płaszczyźnie nie zagra, to prawie zawsze jest winny facet. A to bo chce w ogóle, albo chce za często, albo chce nie tak jak ja bym chciał i nie w tym czasie i ogólnie, w ogóle że chce. Jeszcze niedawno wydawało mi się to tak oczywiste i nie rozumiałem w czym jest problem.

Dotarło to do mnie kilka dni temu. Chłopie nie ma możliwości wymusić na nich tego seksu. Jak nie chcą to nie dostaniesz, a nawet jak dostaniesz to byle jak i  na odczep się. Niestety tak nas natura stworzyła, że to faceci mają ten "prąd" w gaciach i nie można tak szybko zagłuszyć pierwotnego instynktu.... choć wciąż tu powtarzają, że jesteś człowiekiem to trzeba pohamować swoje rządze i nad nimi panować. Nie zawsze łatwe do zrobienia, za to łatwe do powiedzenia. Ale to inny temat.

Nie zmienia to jednak faktu, że kobiety są z innej planety. Nam się wydaje, że mówimy zrozumiałym językiem - niestety, one inaczej to pojmują, dlatego nasze argumenty nie trafiają do nich i to jest jak wykrzykiwanie swoich racji, a nie słuchanie partnera i staranie się go zrozumieć..... Przecież tyle razy Ci mówiłem/mówiłam, ale ty mnie nie słuchasz. Bo jesteśmy zajęci wciąż przedstawieniem swoich racji, które dla nas są najważniejsze - bo tak przecież uważamy i chcemy przekonać do tego innych.

W waszym przypadku główną rolę odegrał czas - partnerka nie była gotowa, lecz ona nie liczyła kiedy to nastąpi. Nastąpi jak przyjdzie chwila, która jeszcze nie przyszłą. Ty gotowy z racji kilkumiesięcznego związku i swoich potrzeb. W sumie niby nie ma przeciwwskazań aby nie doszło do zbliżenia po kilku miesiącach znajomości, ale skoro nie doszło, to może jednak nie pora. Gdybyś czekał i nie był w tym wszystkim tak "natrętny" - jak słyszałeś, dostałbyś to czego tak pragnąłeś.

Ja już jestem dobrze po 40-tce i dopiero niedawno to zrozumiałem. Nie łatwo mi jest się z tym pogodzić, ale zaczynam łapać ( a przynajmniej tak mi się wydaje ) co siedzi w tych kobiecych umysłach. Nas interesuje środek, a je dodatkowo opakowanie - oczywiście przenośnia. Nie ważny sam seks, ale ważne jak do niego ma dojść, w jakich okolicznościach i w jaki sposób poprzedzony będzie Twoją postawą.

Gdy tego nie zrozumiesz - to przynajmniej w tym przypadku nic nie dostaniesz prócz wojny i kłótni. Może z inną partnerką, która nie zwraca zbytnio uwagi na opakowanie miałbyś już to dawno za sobą, ten egzemplarz ma swoją wizję, któą albo uszanujesz albo daj sobie spokój.

Z drugiej strony - szacunek dla partnerki, że jest wierna swoim zasadom i nie dała się wmanipulować w coś do czego wewnętrznie nie jest przekonana. Może teraz tego nie doceniasz, ale jeżeli życie się Wam ułoży, będziesz na to patrzył z zupełnie innej perspektywy. To jest coś za co warto ją szanować, a jak Ci na niej zależy, to nie powinno to być dla Ciebie tragedią aby zrobić jak mówi. Celem jest wspólna przyszłość na której Ci podobno zależy.....

46

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Klio napisał/a:

Michał napisałeś teraz kilka postów, które sprowadzają się do Twojego jęczenia, brak w nich faktów, za to oskarżeń kupa. Masz kontrargumenty, to je przedstawiasz. Nie masz, to jęczysz.
Pojęcz sobie jeszcze trochę, a za jakiś czas, gdy głowa ochłonie przeczytaj sobie ten wątek, a być może na przyszłość czegoś się nauczysz.

Kilo ty za to nie znając mnie masz masę argumentów jakim to jest jeczacym potworem dla ludzi powiedz skąd są twoje argumenty z opowieści mojej dziewczyny? Myślisz że ona przedstawia sprawę obiektywnie? Obracasz mnie w dodatku nie znając mnie ani do końca naszej sytuacji ,to co było miedzy nami to było mówię nikt nie był idealny i nigdy nie wywyzszalem się czy nie robiłem z siebie bóstwa więc zastanów się co piszesz mówiąc że jestem jeczaca marionetką która chce tylko seksu kiedy to już w pierwszym poście napisałem że nie wymagam od niej seksu... absurd z twojej strony jesteś przesiąknięta niechęcia do kogoś kogo nie znasz i nie znasz jego sytuacji w której był nie wiesz jak było w Naszym związku starałem się o obiektywną opinie ale widzę że tu mam do czynienia z hipokryzja z twojej strony,zawieszam temat sprawa zakończona odpowiedzi nie oczekuje ani ja ani ona

47 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-11-17 11:49:30)

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

big_smile Znowu jęki
To co argumentowałam poparte było również cytatem. Wskazówki jak powinno sie doprowadzać do seksu w związku równiez w moich postach znajdziesz. Także zobacz jak byłam dobra dla Ciebie big_smile To jest to "opakowanie", o którym Maniek pisał. Albo zrozumiesz, albo będziesz jęczał. Dla mnie wsio rawno, także niechęci brak.

48

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Klio napisał/a:

big_smile Znowu jęki
To co argumentowałam poparte było również cytatem. Wskazówki jak powinno sie doprowadzać do seksu w związku równiez w moich postach znajdziesz. Także zobacz jak byłam dobra dla Ciebie big_smile To jest to "opakowanie", o którym Maniek pisał. Albo zrozumiesz, albo będziesz jęczał. Dla mnie wsio rawno, także niechęci brak.

Jakim cytatem jej cytatem

49

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

No raczej. To był jej cytat:
„DLACZEGO MUSIALO TRAFIC NA CIEBIE, ZE INNE DZIEWCZYNY JAKOS TAKIE NIE SA I SZKODA ZE NIE.JESTEM JAK INNE, ZE INNE POTRAFIA CIE POCIESZYC..”.
ale dla sprawiedliwości dziejowej dodam też Twój:
„zacząłem mieć do niej pretensje i wyrzuty że wstydzi się wszystkiego,probowalem jej tłumaczyć że to normalne że pary sobie dogadzają na różne sposoby”

Nadal jęczysz.

50

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
Michał/1997 napisał/a:

Kilo ty za to nie znając mnie masz masę argumentów jakim to jest jeczacym potworem dla ludzi powiedz skąd są twoje argumenty z opowieści mojej dziewczyny? Myślisz że ona przedstawia sprawę obiektywnie?

Myślę, że tak - to ona przedsatwia sprawę bardziej obiektywnie. Odniosła się prawie do większości Twoich stwierdzeń, Ty pozostałeś przy pierwszym poście, w którym napisałeś dość ogólnie o Waszych relacjach.

Michał/1997 napisał/a:

Obracasz mnie w dodatku nie znając mnie ani do końca naszej sytuacji

To wciąż powtarzasz - że nikt Cię nie zna, ani też nie zna Twojej sytuacji. Dziwisz się???? O wiele bardziej można ją poznać z ust partnerki, która odniosła się do wielu kwestii i to w dość logiczny sposób.
Może zacznij przedstawiać jakieś argumenty popierające Twoje podejście do tematu, lub w jakiś sposób podważające postawę partnerki. Jak na razie słabo Ci to wychodzi.

Michał/1997 napisał/a:

zastanów się co piszesz mówiąc że jestem jeczaca marionetką która chce tylko seksu kiedy to już w pierwszym poście napisałem że nie wymagam od niej seksu...

To poczytaj swoją pierwszą wypowiedź.......

Michał/1997 napisał/a:

w końcu zacząłem jej pragnąc co raz mocniej i chciałem czegoś więcej niż namiętne pocałunki. Rozumiem że nie jest jeszcze gotowa na stosunek więc proponowałem seks oralny

Jak nazwać to o czym piszesz powyżej....????? Seks to tylko pełny stosunek według Ciebie...????? Chyba się trochę rozminąłeś z pojmowaniem pewnych faktów. Jak "lodzik" nie jest seksem, to czym???? Niewinną pieszczotą....????? Proszę Cię...... Niektórzy mając normalne stosunki nie mogą się doprosić o takową formę z różnych przyczyn wynikających z pewnych wyobrażeń, wstrętów, obrzydzenia itd.... każdy ma coś w swojej głowie. Ty chciałeś go wsadzić w usta swojej partnerki i żyć w przekonaniu, że nie uprawiałeś seksu???? big_smile big_smile big_smile
Wchodzę w to - poproszę żonę codziennie o jednego lodzika przez cały rok, a potem jej zarzucę, że od roku nie miałem seksu - ciekawe jak zareaguje.... big_smile big_smile big_smile

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Jesli nadal czytajac to co niektorzy probuja wytlumaczyc Ci calkiem normalnie I.na spokojnie do Ciebie nie.dociera to naprawde nie.dotrze juz nic, nie raz tlumaczylam Ci.to spokojnie.ale kiedy ktos nie chce zrozumiec na dodatek mowi to wprost ze nie.rozumie I NIE CHCE zrozumiec po czym nadal ma pretensje to wybacz ale mozesz mi dalej probowac udowadniac, ze to przeze mnie.sie tak zachowywales.. ale nie.zmienie swojego zdania bo uwazam, ze jesli ktos kogos szanuje, kocha to nie zachowuje sie w taki sposob ktorego juz nawet nie chce poruszac bo znowu stwierdzisz, ze oczerniam Cie przed innymi ludzmi, szkoda tylko ze poprostu odpowiedzialam na Twoj post umieszczony w internecie.. dotyczacy MNIE I moich przezyc rowniez.
Michal nie bylismy razem rok.. nawet rok sie nie znamy.. bylismy PONAD pol roku przez co.kolejne pol sie klocilismy, nie mow mi, ze nie wymagales ode mnie seksu bo jesli tak twierdzisz to moge zacytowac Twoje slowa I wtedy jedyne co to mozesz klocic sie sam ze soba bo zaprzeczasz sam sobie.. nie.jestem idealna pewnie ze nie.nie.musisz.mi tak tego.podkreslac kurcze wiem to... ale Tobie niestety przeszkadzalo we mnie.wiele rzeczy wlasnie takich za ktore inni mnie.lubia I szanują.

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

I rowniez tak.jak Ty uwazam, ze jak dwie osoby sa ze soba razem kochaja sie to powinno to.isc naprzod I nie probuj mi wmawiac, ze twierdze inaczej bo nie twierdze.. tylko poprostu nie rozumiesz, ze moje cofanie sie w tym kierunku wynikalo z tego co slyszalam za kazdym razem, chcialam poprostu wiedziec, ze zalezy Ci przede wszystkim na mnie.. I nie raz pokazywales, ze zalezy Ci.na mnie.I kurde bylam cala w skowronkach po czym kiedy robiles ten jeden krok w przod I nie doszedles tym jednym krokiem do takiego zamiaru jaki miales dostawales szalu I.nagle ze skowronkow robily sie zdechle ptaszki ktore dobijales jeszcze bardziej swoimi.slowami I zachowaniem mimo, ze one chcialy sie podniesc..

53

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Serio się dajecie dalej nabierać?

Widać że to jedna osoba pisze.

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem
RavenKnight napisał/a:

Serio się dajecie dalej nabierać?

Widać że to jedna osoba pisze.

Po co ktos mialby robic jakies przedstawienie sam ze soba?? Moze Cie smiesza problemy innych? Jesli tak to przeciez nie musisz sie wypowiadac...

55

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Więc tak, koleś się zapiera że kocha dziewczynę, burzy się z powodu mojej wypowiedzi, po chwili jednak od tak postanawia ją zostawić i wkracza ONa, pisząca niemal identycznym stylem.

Cóż za zbieg okoliczności.
Tak, śmieszą mnie, zwłaszcza takie big_smile

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

W zasadzie po Twoich wypowiedziach burzy sie nie jedna osoba... moze by sie tak zastanowic dlaczego..?

57

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Chce tylko skończyć temat  pisałem w pierwszym poście że nie chodzi o żadnego"lodzika" że ni chcę zmuszać swojej dziewczyny do lodzika żadnego... zamykam temat i tyle

58

Odp: moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Przyszedłeś na forum, przedstawiłeś część faktów, a teraz się burzysz, że ludzie cię osądzają i wyciągają wnioski na podstawie tego co napisałeś? To chyba normalne, że jak wypowiadasz się publicznie, to wystawiasz się na osąd. A jak podasz część faktów, a nie wszystkie, to cię osądzą na podstawie tych rzeczy, które podałeś. I narzekasz, że "ktoś cię nie zna". No oczywiście, że nie zna, przecież o to chodzi.

Nie podobają ci się wnioski, jakie wypływają z tej historii, to teraz uciekasz.

Posty [ 58 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » moja dziewczyna nie chce niczego związanego z seksem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024