Witam może wy mi pomożecie, mam 22 lata od 18 miesięcy spotykam się z Mateuszem który ma zostać moim mężem, sala orkiestra i reszta już jest zarezerwowana. Jest on facetem jak dla mnie idealnym czułym kochjącym troskliwym, takiego zawsze szukałam jednak od jakiegoś czasu cos mnie dręczy.
jakieś 3 lata temu poznałam Krystiana spotykaliśmy się rok, były to tylko niezobowiązujące spotkania, cudowny seks drink impreza, luzny związek, kiedy ja cos do niego poczułam powiedziałam mu o tym. Po pewnym czasie powiedział mi ze on też coś do mnie czuje ale nie jest gotowy na kolejny związek bo po ostatnim się boi, boi się też ze go zostawię po jakimś czasie bo jest starszy o 9 lat i za jakiś czas ja będę nadal piekna i atrakcyjna a on już nie, i znajde sobie innego. Przestaliśmy się spotykać jednak po kilku miesiącach zadzwonił do mnie i poprosił o spotkanie, zgodziłam się bez wahania, spotkanie jak zawsze skończyło się godzinnym namiętnym seksem po którym jeszcze kilka dni czułam jego dotyk na ciele. Zaraz po tej sytuacji poznałam mojego pzyszłego męża, zerwałam z Krystianem kontakt od razu, zero smsów zero spotkań, telefonów, po jakimś czasie będąc w klubie z narzeczonym zobaczyłam Krystiana, coś znowu we mnie zadrżało ale przecież kocham Mateusza tłumaczyłam sobie ciągle, jakieś kilka miesięcy temu zadzwonił do mnie powiedział ze jest gotowy na związek ze mną ze może mi dać dziecko którego tak pragne, ze nikogo nie chce poznawać ze ciagle myśli o mnie że jestem idealna kobietą dla niego i że mnie kocha, wtedy ja mu wytłumaczyłam ze już jestem zaręczona i że nie zepsuje swojego idealnego związku i nie zranie mężczyzny który mnie kocha(jednak serce mnie bolało). Przez ten cały czas nie zdradziłam Mateusza ani razu, jestem mu wierna kocham go ale Krystian to jest ten charakter i ten temperament którego bym chciała.
Dziś przypadkowo siedząc na pewnym portalu społecznościowym zobaczyłam zdjęcia Krystiana, coś we mnie pękło popłynęły łzy jak grochy, nie wyobrażam sobie prowadzić podwójnego życia.
Błagam pomocy ja kocham ich obydwóch, co ja mam zrobić? Nie mogę teraz odwołać ślubu bo będę wytykana palcami z resztą chce tego ślubu i chce Mateusza bo go kocham ale tez wszystko bym oddała żeby mieć u boku takiego faceta jak Krystian.
1 2016-11-10 13:55:13 Ostatnio edytowany przez ninakowalska92 (2016-11-10 14:07:58)
- samotnax4
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko, a tak się nie da. Nie kochasz narzeczonego skoro myślisz o innym. Wiesz jak to się skończy? Twój mąż z czasem zostanie rogaczem. Oszczędź mu tego i odwołaj ten ślub, bo szkoda chłopaka. A puste zapewnienia o swojej miłości zostaw dla siebie.
To nie jest tak, ja naprawdę go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego ale mam wrażenie ze ten drugi w moich myślach zostanie do końca życia.
Po drugie dwóch lat w związku i planów na całe życie nie da się od tak wymazać , może szukam u tego drugie czegoś innego niż mam w związku, bo mój narzeczony jest bardzo porywczy wybuchowy ale i potrafi sparawic ze czuje się kochana bo to pokazuje bardzo często jednak jest mi bardzo przykro w chwilach kiedy traktuje mnie jak koleżankę z pracy, jest za bardzo bezpośredni mówi ze jestm gruba chociaż ważę 65 kg przy wzroście 170, potrafi powiedzieć ze jestm brzydka bez makijażu, itp., i nie jest to droczenie się tylko on mówi to bardzo poważnie.
Krystian jest zupełnie inny, dlatego mnie pociąga.
A ślubu odwołać nie mogę.
Nie kochasz narzeczonego. Poczytaj sobie jak się zachwycasz Krystianem i co o nim piszesz a co o narzeczonym
Odwołaj ślub jeżeli widzisz możliwość związku z tym drugim chłopakiem. Nie jest za późno, już widzisz minusy Mateusza po co brać ślub jak są wątpliwości?
Nie wiem, ale zerwie wszystkie kontakty z Krystianem, nie będę o mnim myślała i oddam się w całości związkowi w którym jestem. Wiem ze to z Mateuszem stworze prawdziwa rodzinę a namiętność i pożądanie to nie jest klucz do szczęścia.
- samotnax4
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
To po co tu piszesz skoro i tak zmarnujesz narzeczonemu życie?
Możesz pisać, że kochasz narzeczonego, ale prawda jest taka, że jak się kogoś kocha, to się nie myśli o innych w takich kategoriach.
Jedyne, co możesz zrobić, to zerwać zaręczyny i pobyć trochę sama, żeby się zastanowić, czego chcesz od życia i mężczyzn.
- Krejzolka82
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Autorko, pamiętaj, że z Krystianem łączył Cię tylko i wyłącznie seks.
Nie wiesz, jaki On jest na co dzień.
Nie wiesz czy tworzylibyście zgrany związek.
Nie wiesz czy prędzej czy później ten świetny seks i styl życia starczyłby do stworzenia dobrego związku.
Gdybyś kochała całą sobą Mateusza to oczywiście miałabyś prawo wspomnieć sobie miło o Krystianie, ale na pewno nie rozmyślać, że oddałabyś wszystko, aby być z człowiekiem takim, jak Krystian.
Zauważ, że ostatnie Twoje zdanie w Twoim pierwszym poście dużo mówi o Tobie i tych Facetach w Twoim życiu.
Kochasz Mateusza bo jest w Twoim życiu i po prostu przyzwyczaiłaś się do Niego.
Ale marzysz o facecie takim jakim jest Krystian.
Nie chodzi Ci o Krystiana, chodzi o faceta, z którym będziesz miała zajefajny seks i takie życie, jakie z Nim miałaś (seks, imprezy).
Mateusz to taka Twoja tzw. bezpieczna przystań.
Krystian a raczej facet o podobnym stylu życia to pragnienia za którymi tęsknisz, bo prawdopodobnie z Mateuszem tego nie uświadczyłaś.
