Zdradziłem, chcę wyjść z relacji z kochanką - Netkobiety.pl

Właśnie wracam autem z pracy. Żona też była w swojej. Dziś wtorek. Normalni ludzie pracują, koleżanko

To tym bardziej mi miło, że piszesz do mnie nawet z auta :*

Moja definicja 'pracy' jest taka, żeby przynosiła kasę i satysfakcję. Jedni pracują na poczcie, inni do 19:00, a jeszcze inni tak jak sami sobie zaplanują Tego Ci życzę.

Akurat. Wczoraj wdałeś się w pyskówkę i trwa ona aż do teraz. Sam sobie przeczysz.

Nie dziwię się, że Twoja żona w łazience wyje.

Inteligentny facet i radzi się na forum jak zakończyć znajomość z małolatą...- po męsku .
Żonie potrzebna jest terapia bo siedzi w niej mała,rozkapryszona księżniczka ...
Ale jak ta kobiecina się ogarnie to da ci popalić.

Zasiegam opinii. Może usłyszę jakąś dobrą. Póki co, słabo. Więc zostanę przy swoim, czyli będę działać tak, jak mi się wydaje.
Niestety tutaj kobietki skupiają się głównie na dowaleniu mojej osobie i liczą na to, że im więcej pomyj na mnie wyleja, to w jakiś sposób zaklna los i telepatycznie dadzą znać żonie, że jestem:
- **ujem
- dziwakarzem
- mam skłonności pedofilskie
- mam niesamowite kompleksy, jestem ulomny towarzysko i emocjonalnie
A 19latka to brudaska, zdzira, prawdopodobnie dziwka z Roxy. Do tego to jeszcze dziecko.

Nie wyszedłem jeszcze z tego forum tylko dla tego że lubię obserwować ludzkie zachowania, a tutaj jest co badać

Tak, trochę z niej księżniczka. Ale mi pasuje.
Co znaczy, że jak się ogarnie, to da mi popalić? Znaczy przyłączasz się do chóru zaklinaczek rzeczywistosci?

SonyXperia, trochę wiary w ludzi Będzie ok

Dziewczyny, ten wątek jest prawdopodobnie kolejną prowokacją jednego z Panów z równoległego forum.
Nie dajcie się bezsensownie prowokować.

Elle-chcesz koniecznie w Kasandrę się wcielić? Skąd możesz wiedzieć co i komu się upiekło a komu nie? Z doświadczenia?
Sponsorowali Cię także żonaci? I co,nie upiekło się im?

@gojka102, po pierwsze do głowy by mi nie przyszło by traktować takiego gościa jako potencjalnego partnera. Po drugie - miałam z tego korzyści, nic nie działo się "przypadkowo", ani mi sie nie odmieniało po wszystkim i nie zaczynałam nagle majaczyć o psytulaniu się czy zasypianiu razem, ewentualnie odwrotnie parę razy się zdarzyło.
I co ważniejsze - nikt by na mnie palcem z ulicy nie pstryknął "chodź, mała, idziemy się bzykać", ani ja bym za nikim nie latała żeby być materacem. Jeszcze za free? Ha ha, niedoczekanie.
Ale to był 'czysty układ', a tu dupera miała inny plan, a to że gadała, że nie z początku - nieważne. Słowa, słowa.

A to, że żonie współczuje? Inna sprawa. Odpowiedzialność i tak zawsze jest po stronie zdradzającego.

Elle-zamiast odpowiedzi na pytania zaczynasz tłumaczyć swoją przeszłość na swoją-oczywiście korzyść
Co to ma do rzeczy,że panna miała inny niż Ty pomysł?
Ja pytałam skąd wiesz co i komu się nie upiecze? Wróżka?

Averyl-jedyne co mam do zarzucenia autorowi to fakt,że tu przyszedł po poradę.Reszta mnie nie obchodzi bo to nie moje  zycie i nie mój związek.Proponuje trochę zluzować i nie brać tak wszystkiego do siebie

Elle-błagam Cię,nie zniżaj się już bardziej.
Dawałaś panom żonatym za kasę-znaczy użyłaś ale i tak byłaś ponad to bo źle o nich myślałaś.
Ot,logika kobiet,której nie jestem w stanie za cholerę ogarnąć.

Taki 'stajl' noszenia się i bycia to NIE JEST moja konkurencja. Pudło.
Podobnie jak Ty jako "potencjalny Klient" nie byłbyś w sferze moich zainteresowań, ale - każdy ma na co go stać, co nie?

Nie mówię, że ta dziewczyna jest zła. Stwierdzam tylko fakt - taki a nie inny wybór świadczy o Tobie.

Hehe, w jakim sensie grząski?
Czy nie mówiłam już, setki razy, że nie czuję, żebym musiała się społeczeństwu/niektórym z Was tutaj, spowiadać co i dlaczego?
Zrobiłam tak, bo miałam taką ochotę. Nikogo nie zdradzałam. Śmieszą mnie niektóre komentarze. A ja do spowiedzi nie chodzę

Wyluzuj Kobieto