Tadam !!!!!!
I mamy propozycję randki ze strony luz3 dla szczęśliwej wybranki
Robin pytanie do Ciebie, czy w to wchodzisz ?
3,771 2016-08-04 17:06:27
3,772 2016-08-04 17:44:09 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-04 17:46:22)
Choć pozostanę przy zdaniu ,że po jedynej miłości w życiu, to już szukamy tylko odpowiednich gatunkowo substytutów
E tam, wczoraj słyszałem fragment audycji o Orianie Fallacii, jej pierwszą miłością był jakiś żonaty Francuz, któremu trzy razy sie oświadczała i gotowa była nawet poświęcić dla niego swoją największą pasję (dziennikarstwo). On wybrał małżeństwo -to go w końcu rzuciła, a po latach spotkała milość swojego życia, jakiegos Greka, któremu po jego śmierci poświęciła ksiązkę (po tym Francuz sie na nią obraził, bo myslał jak Ty zapewne haha)
3,773 2016-08-04 17:50:33 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-04 17:53:41)
dziewan napisał/a:Choć pozostanę przy zdaniu ,że po jedynej miłości w życiu, to już szukamy tylko odpowiednich gatunkowo substytutów
E tam, wczoraj słyszałem fragment audycji o Orianie Fallacii, jej pierwszą miłością był jakiś żonaty Francuz, któremu trzy razy sie oświadczała i gotowa była nawet poświęcić dla niego swoją największą pasję (dziennikarstwo). On wybrał małżeństwo -to go w końcu rzuciła, a po latach spotkała milość swojego życia, jakiegos Greka, któremu po jego śmierci poświęciła ksiązkę (po tym Francuz sie na nią obraził, bo myslał jak Ty zapewne haha)
Generalnie tak jest, że osoba, która potrafi cieszyć się życiem działa jak magnes na płeć przeciwną - dlatego mając powodzenie, prawdopodobieństwo , że znów się zakocha z wzajemnością wzrasta.
A jak się siedzi ze smętnym wzrokiem, gilem zwisającym z nosa i siurkiem w ręku, kartkując album ze zdjęciami ex to jest w tym jakaś taka..obleśność.
U kobiety to jeszcze 'ujdzie', bo są bardziej delikatne i emocjonalne z natury. Ale facet jak nie potrafi poradzić sobie z rozwodem czy odejściem kobiety to jest kompletnie niemęski i kojarzy się z poważnym niedoborem testosteronu, tego w jajach tez
3,774 2016-08-04 17:58:55
Hej
Autorze, Ty prawie kazdej kobiecie tutaj proponujesz randke Wyluzuj troche. Sztywny jestes moim zdaniem i za bardzo na sile szukasz kobiety.
Co do jednych milosci, jedynych to nie wydaje mi sie, zeby tak bylo. Mam 25 lat i moze kiedys tak myslalam, ale juz nie. To od nas zalezy czy damy sobie szanse na nowe uczucie. Nie z kazdym stworzy sie fajny zwiazek, ale nie jest tak, ze nikt do nas nie pasuje. Wiele z nas praktycznie przezyl wielkie uczucie i myslal, ze juz nie pokocha, a jednak pokochal i tez mocno, a czesto dojrzalej.
3,775 2016-08-04 17:59:54
Dziewan, no o tym mówię
Ta.. "Wysoko poprzeczka" - wiesz po co? Ano właśnie po to, żeby SOBIE (bo świat ma na to wywalone - świat i ex) że najlepsze to już było i wielka love została utracona..buuuu
%)
Taki onanizm do przeszłości i przeszłością. Nuda.
Dlatego Wertery mają coś z Dziadusiów - ciało jeszcze względnie młode, ale sposób myślenia o życiu i umiejętność cieszenia się dniem dzisiejszym, na poziomie pacjenta sanatorium w wieku podeszłym.
Seksowne jak cholera ..:D
No ale Tobie już pisałam, że Ty jak na 28 lat, to masz trochę sposób bycia takiego pancia - dla koneserek:*
Swoją drogą - O ILE - pojawi sie kiedyś "następczyni żony" to ciężkie życie będzie miała kobieta. Pucowanie wspólnych pamiątek, seks przy małżeńskich fotografiach sprzed 40 lat
mmmm
Elle, seriously z psychoanalizy masz jedynkę
Wyśmiewane czyjegoś małżeństwa, dziadzius, pancio, onanizm emocjonalny....... hmmm, a ktoś tu mówił o przysłowiowej " babie z radomia "........
A skąd wiesz jaki mam sposób bycia, jaki jestem w łóżku?
Znamy się?
Normalnie, żeby nie duża doza dystansu do siebie, to może bym się i przejął....... a tak to zjem sobie pucharek lodów
Pamietasz kiedyś Ci już mówiłem że masz olbrzymią wiedzę teoretyczną, ale nie poparta jest ona żadną głębia emocjonalną.........
To wychodzi w takich chwilach
3,776 2016-08-04 18:03:34
I dobrze, że każdy ma zawieszoną poprzeczke odnośnie przyszłego partnera/ki. Jakby to było, jakby się dobierało na zasadzie, wszystko jedno kto byleby był.
3,777 2016-08-04 18:04:20 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-04 18:07:49)
@Dziewan, tylko nie zapomnij drugi pucharek z lodami podstawić przy fotografii małżonki Zofii
Wybacz ale takich Werterów jest sporo i każdy gada tak jak Ty. I każdemu si wydaje, że jest jedyny na świecie, który przeżył taką love ..ach
"Głębia emocjonalna" nie polega na ograniczonym myśleniu i stawianiu partnerki na piedestał.
Tylko na czymś odwrotnym - otwartości i chęci przeżywania fajnych chwil i seksu z ludźmi.
W obsesje popadają ludzie, którzy mają duże ego i nie potrafią pogodzić się z tym, że co im się w życiu przydarza jest zwyczajne i banalne, więc dorabiają różnorakie ideologie - wszystko po to żeby móc sobie powiedzieć : "No tak..jestem wyjątkowy..taka love się nie zdarza."
Ludzie się rozwodzę codziennie tysiące razy.. nabierz dystansu. To nic specjalnego Jesteś w 100% normalny i Twoja żona była 100% normalna - jak miliardy innych kobiet.
3,778 2016-08-04 18:04:53 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-08-04 18:05:33)
Dodam jeszcze, ze oczywiscie jesli to bylo silne uczucie, bylo to swietna para lub malzenstwo, dojrzala milosc i bylo sie razem np 30 lat, a rozdzielila np smierc, to tak, na pewno ciezko jest ulozyc sobie zycie. No ale tez niemozliwe i w wieku 28 lat raczej nie masz Dziewan takich przezyc.
3,779 2016-08-04 18:13:37
dziewan napisał/a:Choć pozostanę przy zdaniu ,że po jedynej miłości w życiu, to już szukamy tylko odpowiednich gatunkowo substytutów
E tam, wczoraj słyszałem fragment audycji o Orianie Fallacii, jej pierwszą miłością był jakiś żonaty Francuz, któremu trzy razy sie oświadczała i gotowa była nawet poświęcić dla niego swoją największą pasję (dziennikarstwo). On wybrał małżeństwo -to go w końcu rzuciła, a po latach spotkała milość swojego życia, jakiegos Greka, któremu po jego śmierci poświęciła ksiązkę (po tym Francuz sie na nią obraził, bo myslał jak Ty zapewne haha)
Ale ja nie będę się spierał, każdy ma swoje spojrzenie i drogę w życiu.
Mnie się moje życie z każdym dniem coraz bardziej podoba,choc przyznaje długo mi to zajęło. Na pleć przeciwną nie wiem jak działam, jak nawet pojawiają się jakieś propozycję, to je odrzucam i tyle. Coś sobie założyłem, coś robię i wiodę życie zadowolonego z siebie singla - egoisty
Jak będę kogoś potrzebował, to sobie znajdę, może na zimę, bo wieczory już będą chłodne
3,780 2016-08-04 18:18:45 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-04 18:19:25)
Lol. Singiel - egoista ma wesołe, pełne dobrego seksu życie, a nie sabotuje każdą relację która nie jest relacją z ex, bo chce być wiernym paziem swojej Pani
To podejście "Na złość babci odmrożę sobie uszy". Tymczasem małżonka galopuje i ujeżdża inne.. i ani myśli wracać.
I tak - to się nazywa singielka egoistka
3,781 2016-08-04 18:29:36
@Dziewan, tylko nie zapomnij drugi pucharek z lodami podstawić przy fotografii małżonki Zofii
Wybacz ale takich Werterów jest sporo i każdy gada tak jak Ty. I każdemu si wydaje, że jest jedyny na świecie, który przeżył taką love ..ach
"Głębia emocjonalna" nie polega na ograniczonym myśleniu i stawianiu partnerki na piedestał.
Tylko na czymś odwrotnym - otwartości i chęci przeżywania fajnych chwil i seksu z ludźmi.W obsesje popadają ludzie, którzy mają duże ego i nie potrafią pogodzić się z tym, że co im się w życiu przydarza jest zwyczajne i banalne, więc dorabiają różnorakie ideologie - wszystko po to żeby móc sobie powiedzieć : "No tak..jestem wyjątkowy..taka love się nie zdarza."
Ludzie się rozwodzę codziennie tysiące razy.. nabierz dystansu. To nic specjalnego
Jesteś w 100% normalny i Twoja żona była 100% normalna - jak miliardy innych kobiet.
Faktycznie, ktoś tu ma problem z dystansem, ale z naszej dwójki to nie jestem ja.......
Wyciągnęłas kwestie mojego małżeństwa i dorabiasz do tego ideologie werteryzmu, z teoretycznej dyskusji o miłości, robisz osobistą wojnę podjazdowa - lol mrożkowskie wyżyny absurdu sytuacyjnego
O czerpaniu przyjemności z seksu z ludźmi, nie będę z Tobą rozmawiał, bo to było by zbyt dwuznaczne
A fotografii nie mam ani jednej, wyrzuciłem swego czasu, a śmieciarze już dawno odjechali. Tak że sorry gregory zjem w towarzystwie mojej kotki
3,782 2016-08-04 18:33:32
@Dziewan, co z tego, że fizyczne 'dowody' wyrzuciłeś z domu (fotografie itp.) skoro mentalna dalej jest żywa?
Świadczy o tym blokada na inne kobiety na seks z nimi. Masz "miękkiego" na każdą, która nie jest nią i pewnie byś się podczas popłakał..i tyle by było z seksu
Sorry za dosadność
Nie mówię Ci tego żeby Ci dowalić tylko otwieram Ci oczy, że ta pokuta nie sprawi, że ona któregoś pięknego dnia rzuci się w galop powrotny.
Po prostu nie przeskakuj na siłę do etapu na którym narazie nie jesteś.
Do żywotu szczęśliwego singla Ci daleko.
3,783 2016-08-04 18:45:36 Ostatnio edytowany przez dziewan (2016-08-04 18:52:57)
Lol. Singiel - egoista ma wesołe, pełne dobrego seksu życie, a nie sabotuje każdą relację która nie jest relacją z ex, bo chce być wiernym paziem swojej Pani
To podejście "Na złość babci odmrożę sobie uszy". Tymczasem małżonka galopuje i ujeżdża inne.. i ani myśli wracać.
I tak - to się nazywa singielka egoistka![]()
Elle zwiedziłem w swoim życiu dostatecznie dużo "łóżek" na zaś. A jeśli tylko w ten sposób jestes w stanie "pojmować " życie zadowolonego z siebie singla, to pozostań przy nim proszę, Twoja wola - mój smutek
Ja nigdy w dorosłym życiu nie byłem sam, zawsze była jakaś kobieta i zawsze było coś ważniejszego ode mnie samego.
A teraz to ja jestem najważniejszy i wreszcie mogę się samorealizowac tak jak chcę i jak mi się udaje.
Żeby z kimś być, najpierw trzeba nauczyć się byc samemu z sobą
Ps. "miękkiego" ? Nie sprawdziłas, nie wiesz
Ale przyznaj że czasami wychodzi z Ciebie "radomska baba "
3,784 2016-08-04 18:47:23
Hej Wszystkim.
Ja tak troszkę zbocze z tematu (bo taka zboczona jestem )
Chciałam tylko napisać mojej Bejbe ze Viki okazała sie rozczarowaniem. Tzn zapach spoko i w pierwszym momencie nawet ludzie mnie pytają czym pachnę bo ładne ale muszę sie spryskiwać dobrych kilka razy dziennie gdyż mgiełka jest poprostu nietrwała Także nooo ten tego nie będzie replay z tego zakupu.
3,785 2016-08-04 18:48:47
Hej
Autorze, Ty prawie kazdej kobiecie tutaj proponujesz randke
Wyluzuj troche. Sztywny jestes moim zdaniem i za bardzo na sile szukasz kobiety.
Co do jednych milosci, jedynych to nie wydaje mi sie, zeby tak bylo. Mam 25 lat i moze kiedys tak myslalam, ale juz nie. To od nas zalezy czy damy sobie szanse na nowe uczucie. Nie z kazdym stworzy sie fajny zwiazek, ale nie jest tak, ze nikt do nas nie pasuje. Wiele z nas praktycznie przezyl wielkie uczucie i myslal, ze juz nie pokocha, a jednak pokochal i tez mocno, a czesto dojrzalej.
Truskawko, może być to trochę śmieszne
ale w sumie chyba większość mówi aby próbować "gdzie popadnie" tak więc i forum internetowe można podciągnąć pod to ^^
Co do "meritum" to jest autor który sie cały czas udziela w SWOIM wątku i wypowiada się ściśle z tematem przewodnim tak więc moderator jak już to powinien przenieść wszystkie posty niezwiązane z tematem do nowego wątku założonego ewentualnie przez niego. Jakiekolwiek wyrzucanie" z JEGO "podwórka" jest niekulturalne lub nawet sugestie względem autora aby się nie odzywał są pożal się Boga śmieszne ^^ - no chyba że osoba która to robi lubi się "ponapinać z kimś" przez neta xDD
3,786 2016-08-04 18:55:14 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-04 18:57:53)
Hej Wszystkim.
Ja tak troszkę zbocze z tematu (bo taka zboczona jestem)
Chciałam tylko napisać mojej Bejbe ze Viki okazała sie rozczarowaniem. Tzn zapach spoko i w pierwszym momencie nawet ludzie mnie pytają czym pachnę bo ładne ale muszę sie spryskiwać dobrych kilka razy dziennie gdyż mgiełka jest poprostu nietrwałaTakże nooo ten tego nie będzie replay z tego zakupu.
O, miałam pytać moją Tygrysicę jak się mgiełka sprawdza... :> :*
No to lepiej mimo wszystko jak u mnie. JA zakupiłam ostatecznie 2 wody perfumowane z Zary: Femme i Black Amber - obie w ciemno.
Z zapachami muszę się 'przegryźć' - dziś przyszły w sumie dopiero.
No nie jest to najwyższej klasy zapach jeśli chodzi o zmysłowość, ale z każdym kolejnym użyciem przyzwyczajam się.
Chyba bardziej podobał mi się z Zary ten owocowy, nie pamiętam nazwy..
A skoro mgiełka ładnie pachnie - to najważniejsze.
Ja też muszę powtarzać aplikacje tymi z Zary, ale tak to jest w przypadku takich tańszych wód.
Jesienią kupie już coś normalnego.
Dzięki za recenzje, Bejba <3
@Dziewuś, dej pokój.
Jak dla mnie możesz żyć w celibacie albo odciąć go sobie i przesłać małżonce w słoiku z dedykacją
Mówię tylko, że jest niedostatek mężczyzny w mężczyźnie dzisiaj i dlatego tak wiele kobiet kocha się w badboyach
3,787 2016-08-04 19:02:35 Ostatnio edytowany przez dziewan (2016-08-04 19:09:11)
Dodam jeszcze, ze oczywiscie jesli to bylo silne uczucie, bylo to swietna para lub malzenstwo, dojrzala milosc i bylo sie razem np 30 lat, a rozdzielila np smierc, to tak, na pewno ciezko jest ulozyc sobie zycie. No ale tez niemozliwe i w wieku 28 lat raczej nie masz Dziewan takich przezyc.
Na szczęście takich boże broń, nie
Mam inne też fajne
Np. walczylem z kimś na noże i mam bliznę po tym
Moja kotka się na mnie patrzy z niesmakiem, z czego sie szczerze do ekranu
A jeszcze mam tyle kurzy do starcia, łoooo jezu
Elle takim badboyem i alfa byłem lata temu, i do dzisiaj się tego wstydzę. Więc to już nie dla mnie, wolę być "ciepłe kluski" ewentualy taki chłodny obserwator innych kolorowych i tęczowych
Dobra moja radomianko, robimy już peace i greentea
3,788 2016-08-04 19:03:05
feniks35 napisał/a:Hej Wszystkim.
Ja tak troszkę zbocze z tematu (bo taka zboczona jestem)
Chciałam tylko napisać mojej Bejbe ze Viki okazała sie rozczarowaniem. Tzn zapach spoko i w pierwszym momencie nawet ludzie mnie pytają czym pachnę bo ładne ale muszę sie spryskiwać dobrych kilka razy dziennie gdyż mgiełka jest poprostu nietrwałaTakże nooo ten tego nie będzie replay z tego zakupu.
O, miałam pytać moją Tygrysicę jak się mgiełka sprawdza... :> :*
No to lepiej mimo wszystko jak u mnie. JA zakupiłam ostatecznie 2 wody perfumowane z Zary: Femme i Black Amber - obie w ciemno.
Z zapachami muszę się 'przegryźć' - dziś przyszły w sumie dopiero.
No nie jest to najwyższej klasy zapach jeśli chodzi o zmysłowość, ale z każdym kolejnym użyciem przyzwyczajam się.Chyba bardziej podobał mi się z Zary ten owocowy, nie pamiętam nazwy..
A skoro mgiełka ładnie pachnie - to najważniejsze.
Ja też muszę powtarzać aplikacje tymi z Zary, ale tak to jest w przypadku takich tańszych wód.Jesienią kupie już coś normalnego.
Dzięki za recenzje, Bejba <3@Dziewuś, dej pokój.
Jak dla mnie możesz żyć w celibacie albo odciąć go sobie i przesłać małżonce w słoiku z dedykacjąMówię tylko, że jest niedostatek mężczyzny w mężczyźnie dzisiaj i dlatego tak wiele kobiet kocha się w badboyach
Ależ dla Ciebie efryfing maj Darling :*
No ja tez sobie cos pewnie nabędę z normalnych wód toaletowych /perfumowanych jak "wypsikam" Victorie a ze używam jej dość intensywnie to pewnie w niezbyt odleglym czasie to nastąpi ^^ W sumie już wiem nawet co chce bo mam to w domu tylko w małej pojemności. Minus jedyny ze drogie to ale bardzo trwałe.
3,789 2016-08-04 19:05:20
@Feniks, a co masz? Jak nie chcesz tutaj zdradzać to zrozumiem, bo perfumy to jak nasza osobista sygnaturka trochę - te ulubione
JA po latach używania na zmianę 2 zapachów, chciałabym na coś innego przeskoczyć, ale coś nic mi nie podchodzi no..
3,790 2016-08-04 19:08:20 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2016-08-04 19:09:59)
@Feniks, a co masz? Jak nie chcesz tutaj zdradzać to zrozumiem, bo perfumy to jak nasza osobista sygnaturka trochę - te ulubione
![]()
JA po latach używania na zmianę 2 zapachów, chciałabym na coś innego przeskoczyć, ale coś nic mi nie podchodzi no..
Mogę zdradzić tymbardziej ze ja nie jestem super wierna zapachom. Zwykle 2/3 lata i zmiana. Obecnie moje ulubione to la vie est belle lancome. Kiedyś euphoria
Te zapachy raczej na jesień /zimę. Na wiosnę i lato bardzo lubiłam gucci rush 2.
3,791 2016-08-04 19:10:46 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-04 19:13:15)
@Feniks, <piątka> "Euphoria" też miałam - to jeden z tych 2 zapachów, hihi.
Ach..czy jest coś, czym się różnimy.. <niedowiarek>
@Dziewuś, wybacz, ale badboyem się nie "bywa", tym bardziej Alfa.. Rozbawiłeś mnie - to nie etat w delikatesy Społem - to cecha osobowości.
Tak jak ja nie jestem mimozą ani poprawną politycznie pindzią Nigdy nie będę.
3,792 2016-08-04 19:12:57
@Feniks, <piątka> "Euphoria" też miałam - to jeden z tych 2 zapachów, hihi.
Ach..czy jest coś, czym się różnimy.. <niedowiarek>
^^ na 100 kolorem włosów bo ja blondynka tyle ze nienaturalna
Co do Euphorii to zarówno podobała mi sie ta klasyczna woda perfumowana jak i Euphoria blossom. Jest delikatniejsza ale tez ma ten pazurek.
3,793 2016-08-04 19:14:38
Elle88 napisał/a:@Feniks, <piątka> "Euphoria" też miałam - to jeden z tych 2 zapachów, hihi.
Ach..czy jest coś, czym się różnimy.. <niedowiarek>^^ na 100 kolorem włosów bo ja blondynka
tyle ze nienaturalna
Co do Euphorii to zarówno podobała mi sie ta klasyczna woda perfumowana jak i Euphoria blossom. Jest delikatniejsza ale tez ma ten pazurek.
Yesssss Bejba <wrrrrrrrr:>> Miałam obydwie. Ysztiii
A włoski skoro farbowane..to albo z ciemnych (wtedy znowu jesteśmy podobne) albo z rudzielca. Innej opcji nie ma
3,794 2016-08-04 19:15:09
Ja uwielbiam perfumy, mam całkiem pokaźna kolekcję już
W zależności od pory roku i pogody za oknem.
Ale kiedyś robili trwalsze, bardziej wyraziste, ponadczasowe kompozycję. A teraz to popluczyny dawnych arcydzieł.
A np. aqua di goia jest bardzo dobra na letni sezon, świeża, trwała i elegancka
3,795 2016-08-04 19:18:50 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2016-08-04 19:21:11)
feniks35 napisał/a:Elle88 napisał/a:@Feniks, <piątka> "Euphoria" też miałam - to jeden z tych 2 zapachów, hihi.
Ach..czy jest coś, czym się różnimy.. <niedowiarek>^^ na 100 kolorem włosów bo ja blondynka
tyle ze nienaturalna
Co do Euphorii to zarówno podobała mi sie ta klasyczna woda perfumowana jak i Euphoria blossom. Jest delikatniejsza ale tez ma ten pazurek.Yesssss Bejba <wrrrrrrrr:>> Miałam obydwie. Ysztiii
A włoski skoro farbowane..to albo z ciemnych (wtedy znowu jesteśmy podobne) albo z rudzielca. Innej opcji nie ma
Jestem naturalnie szatynka wiec z ciemniejszych ^^ No mowię ze to przeznaczenie od dawna :*
Edit : Apropos perfum męskich to dla mnie zapachem numero uno jest stary ale jakże jary w mojej ocenie Fahrenheit. Wyniucham każdego pana pachnącego tymi perfumami na kilometr Niektórzy mówią ze ten zapach jest zbyt intensywny ale dla mnie ..mrrr.
3,796 2016-08-04 19:25:11 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-04 19:25:41)
Jestem naturalnie szatynka wiec z ciemniejszych ^^ No mowię ze to przeznaczenie od dawna
:*
Odrazu mówię, że ja w kapeluszu na..wiam.
3,797 2016-08-04 19:30:49
feniks35 napisał/a:Jestem naturalnie szatynka wiec z ciemniejszych ^^ No mowię ze to przeznaczenie od dawna
:*
Odrazu mówię, że ja w kapeluszu na..wiam.
Elle to serio musi być love bo dla nikogo innego (pomijając karczmę i duża ilośc wypitego grzańca) góralskiej muzyki nie słuchałam <3
3,798 2016-08-04 19:38:33
Elle88 napisał/a:feniks35 napisał/a:^^ na 100 kolorem włosów bo ja blondynka
tyle ze nienaturalna
Co do Euphorii to zarówno podobała mi sie ta klasyczna woda perfumowana jak i Euphoria blossom. Jest delikatniejsza ale tez ma ten pazurek.Yesssss Bejba <wrrrrrrrr:>> Miałam obydwie. Ysztiii
A włoski skoro farbowane..to albo z ciemnych (wtedy znowu jesteśmy podobne) albo z rudzielca. Innej opcji nie ma
Jestem naturalnie szatynka wiec z ciemniejszych ^^ No mowię ze to przeznaczenie od dawna
:*
Edit : Apropos perfum męskich to dla mnie zapachem numero uno jest stary ale jakże jary w mojej ocenie Fahrenheit. Wyniucham każdego pana pachnącego tymi perfumami na kilometrNiektórzy mówią ze ten zapach jest zbyt intensywny ale dla mnie ..mrrr.
Fahrenheit latem udusił by nosiciela jak waż boa.
Latem to Bvlgari aqua marine jest najlepszy, choc nie każdemu podejdzie zapach alg morskich. A letnim wieczorem Penhaligon's, najlepiej pasuje ze szklaneczką whisky w dłoni
3,799 2016-08-04 19:42:07
feniks35 napisał/a:Elle88 napisał/a:Yesssss Bejba <wrrrrrrrr:>> Miałam obydwie. Ysztiii
A włoski skoro farbowane..to albo z ciemnych (wtedy znowu jesteśmy podobne) albo z rudzielca. Innej opcji nie ma
Jestem naturalnie szatynka wiec z ciemniejszych ^^ No mowię ze to przeznaczenie od dawna
:*
Edit : Apropos perfum męskich to dla mnie zapachem numero uno jest stary ale jakże jary w mojej ocenie Fahrenheit. Wyniucham każdego pana pachnącego tymi perfumami na kilometrNiektórzy mówią ze ten zapach jest zbyt intensywny ale dla mnie ..mrrr.
Fahrenheit latem udusił by nosiciela jak waż boa.
Latem to Bvlgari aqua marine jest najlepszy, choc nie każdemu podejdzie zapach alg morskich. A letnim wieczorem Penhaligon's, najlepiej pasuje ze szklaneczką whisky w dłoni
Nie pisałam czy latem czy zima
3,800 2016-08-04 19:42:27
Ja mam jedną wodę toaletową (z Rossmana ). Zwykle mam jeden zapach, góra dwa. I co jakiś czas zmieniam, bo mi się nudzą
3,801 2016-08-04 19:58:17 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-04 19:59:14)
Dziewan, ja też sie nie spieram, ani nie polemizuję. Zwróciłem tylko uwagę na to zacytowane zdanie- podsumowującą temat opinię, które dla mnie nie dość że na pierwszy rzut oka może być obalone byle przykładem, ponadto jest też blokującym samo-ograniczaniem siebie, a na dodatek wobec drugiej osoby (tego "substytutu") jest nieuczciwe.
Tak więc niezależnie czy kierujesz się w życiu tą opinią czy nie, choćby z tego ostatniego powodu jest ona moim zdaniem szkodliwa i należy ją w sobie zwalczać.
Truskaweczka ma rację, każda milośc może być inna i wnosić coś nowego, coś czego nawet nie miało się swiadomości że istnieje. Powody są trzy- dwa z nich to partnerzy, a trzeci to efekt ich oddziaływania na siebie, którego nie sposób przewidzieć.
Ale jeżeli człowiek ukształtuje sobie jakieś sztywne ramy, w których jego zdaniem milość powinna się zawierać i ściśle będzie tego pilnował, może jednocześnie zamknąć się na aspekty których do tej pory nie znał.
JA po latach używania na zmianę 2 zapachów, chciałabym na coś innego przeskoczyć, ale coś nic mi nie podchodzi no.. :(
Może postawiłaś nowemu zapachowi zbyt dużą poprzeczkę, żeby sobie udowodnić że najlepsze to już było i najpiękniejsze zapachy zostały utracone? ;))
Ja mam osobiste top3 zapachów i z niecierpliwością czekam na jakiś nowy, który miałby szansę się do tego topu wcisnąć.
Wy zwracacie uwagę na zapachy? Powiedzmy, że pomijając perfumy.
3,802 2016-08-04 20:06:13
Nie ma co sobie układać przyszłości, wyobrażać, ze związek ma być taki a taki, tylko z osobami o takim statusie/wyglądzie/osobowości, bo z tych planów może wyjść zupełnie co innego,
zamiast postawnego, ciemnowłosego przedsiębiorcy mieszkającego np w Warszawie, spotkamy szczupłego rudego, uczącego w szkole tuż za rogiem
Jednocześnie jednak dobrze jest wiedzieć na co możemy iść z druga osobą na kompromis a w czym się absolutnie nie zgodzimy.
3,803 2016-08-04 20:16:18 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-04 20:22:54)
Może postawiłaś nowemu zapachowi zbyt dużą poprzeczkę, żeby sobie udowodnić że najlepsze to już było i najpiękniejsze zapachy zostały utracone?
)
Niah niah niah
Nie, raczej odwrotnie - mam świadomość, że jest pierdyliard zapachów do wyboru, tylko mój nos ma ograniczone możliwości stestowania więcej jak 5 za jednym zamachem - zanim sie "zmęczy" i nie jest już tak czuły. Inna sprawa że nie chce mi się codziennie latać do drogerii, a w ciemno kupować nie będę. A na testery szkoda kasy, bo to w sumie też kupowanie w ciemno.
Coś wymyślę
Wy zwracacie uwagę na zapachy? Powiedzmy, że pomijając perfumy.
JA mam trochę odwrotnie, bo nie lubię jak stoję koło randomowego faceta i czuć mocno perfumy od niego.. Nie wiem, nie odpowiada mi to.
Co innego mój facet, a co innego obcy który mi "Zabiera powietrze świeże. Ostatnio tak stałam na światłach i mnie to wnerwiało, chociaż gość niczego sobie.
Facet musi mieć SWÓJ zapach - mena. Nie wiem jak to wyjaśnić. Feromony po prostu i dopiero NA TO perfumy, ale nie tak żeby mi nos świdrowało w promieniu 2m od niego.
3,804 2016-08-04 20:20:18
Może postaFacet musi mieć SWÓJ - mena. Nie wiem jak to wyjaśnić. Feromony po prostu i dopiero NA TO perfumy, ale nie tak żeby mi nos świdrowała w promieniu 2m od niego.
Też nie lubię jak jest ktoś zbyt nachalnie wyperfumowany, nawet jak zapach ładny. To jakieś takie drażniące, jakby ktoś wchodził w moją sferę.
Mało kiedy mi sie jakiś zapach podoba na mężczyźnie, chyba , że moim (to jest jak jeszcze jakiegoś miałam).
Ale jest jeden zapach, który mi sie bardzo bardzo podoba, nie wiem , musi mieć feromony czy co, jest dosyć popularny, bo co jakiś czas "wyczuwam" go na mieście u panów w różnym wieku, ale nie wiem co to jest, a przecież się ich nie zapytam
3,805 2016-08-04 20:28:56 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-08-04 20:29:25)
Uwielbiam męskie zapachy, uważam, że są lepsze niż damskie.
Jak mijam facetów, którzy fajnie pachną to się odwracam za nimi
Aktualnie używam Coco Chanel "Chance" na przemiennie z Beyonce "Rise".
3,806 2016-08-04 20:32:59
Uwielbiam męskie zapachy, uważam, że są lepsze niż damskie.
Jak mijam facetów, którzy fajnie pachną to się odwracam za nimiAktualnie używam Coco Chanel "Chance" na przemiennie z Beyonce "Rise".
One są jakie, ciężkie, cytrusowe, kwietowe?
Szukałam kiedys takich z wyższej półki ale się nie mogłam zdecydować. Żaden mnie nie zachwycił na tyle by dać np 300 za flakonik.
Moze coś podpowiecie?
Lubię lekkie, cytrusowe, morskie, orzeźwiające, zielone herbaty, albo coś w stylu Lancome Touch of Pink - o, w sumie ten w Sephorze jeszcze jakoś najbardziej mi odpowiadał ale też nie powalał na kolana.
3,807 2016-08-04 20:41:55
Krejzolka82 napisał/a:Uwielbiam męskie zapachy, uważam, że są lepsze niż damskie.
Jak mijam facetów, którzy fajnie pachną to się odwracam za nimiAktualnie używam Coco Chanel "Chance" na przemiennie z Beyonce "Rise".
One są jakie, ciężkie, cytrusowe, kwietowe?
Szukałam kiedys takich z wyższej półki ale się nie mogłam zdecydować. Żaden mnie nie zachwycił na tyle by dać np 300 za flakonik.
Moze coś podpowiecie?
Lubię lekkie, cytrusowe, morskie, orzeźwiające, zielone herbaty, albo coś w stylu Lancome Touch of Pink - o, w sumie ten w Sephorze jeszcze jakoś najbardziej mi odpowiadał ale też nie powalał na kolana.
Seria "Chance" jest wyrazista. Można rzec, że ciężkie zapachy, ale są bardzo wytrzymałe i naprawdę super zapachy. Fajne są.
Cytrusowe są super z DKNY Women (taki podłużny flakonik) zarąbiste na lato.
Lacoste "Touch of pink" też zarąbiste.
3,808 2016-08-04 20:43:36
Seria "Chance" jest wyrazista. Można rzec, że ciężkie zapachy, ale są bardzo wytrzymałe i naprawdę super zapachy. Fajne są.
Cytrusowe są super z DKNY Women (taki podłużny flakonik) zarąbiste na lato.
Lacoste "Touch of pink" też zarąbiste.
Lacoste - oczywiście
DKNY women - nie znam, dzięki, powącham w drogerii przy najbliższej okazji.,
3,809 2016-08-04 20:45:13
Krejzolka82 napisał/a:Seria "Chance" jest wyrazista. Można rzec, że ciężkie zapachy, ale są bardzo wytrzymałe i naprawdę super zapachy. Fajne są.
Cytrusowe są super z DKNY Women (taki podłużny flakonik) zarąbiste na lato.
Lacoste "Touch of pink" też zarąbiste.
Lacoste - oczywiście
DKNY women - nie znam, dzięki, powącham w drogerii przy najbliższej okazji.,
Polecam Ci ten DKNY, to zapach zielonej herbaty, cytrusów.
Na lato jest super, jest bardzo orzeźwiający.
3,810 2016-08-04 20:54:49 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-04 20:55:30)
Haha, wy znowu o menach, swoich i nieswoich, a ja ogólnie pytałem. O wszystkie zapachy.
Fakt, jeden z mojego top to zapach perfum, ale móglbym go nazwać też zapachem "niespełnionej miłości" albo szerzej- zapachem młodości, miałem wtedy 20 lat, nazwy nie znam, ale nadal go rozpoznaję i zdarzyło mi się 1 czy 2 razy kiedy go wyczułem niuchać chwilę ciut intensywniej i się oglądać na rózne strony :)
Drugi to zapach kawy lub jakichs dodatków do niej (robionych na miejscu pianek może?) w kawiarni w Stratford, tak się wtedy zafiksowałem że pojechałem tam drugi raz specjalnie dla tego zapachu. Niestety za drugim razem już go nie złapałem :/ A obsługa rozkładała ręce, pewnie złośliwie chciała to zatrzymać dla siebie... ;)
A trzeci to zapach jednego szamponu, a właściwie moich wlosów po jego użyciu. I znów miałem pecha bo to musiała byc jakaś limitowana seria, nigdy juz na to nie trafiłem. Chociaż może to i dobrze, bo być może o mały włos nie zakochałem się w sobie samym :D ;)
3,811 2016-08-04 20:55:38
Eee lacoste słynie z tego że po godzinie nie ma już po nim śladu
Letnio i orzeźwiająco ? Może DolceGabbana light blue women? Fajne są i trwałe
3,812 2016-08-04 20:56:46
A trzeci to zapach jednego szamponu, a właściwie moich wlosów po jego użyciu. I znów miałem pecha bo to musiała byc jakaś limitowana seria, nigdy juz na to nie trafiłem. Chociaż może to i dobrze, bo być może o mały włos nie zakochałem się w sobie samym
![]()
Haha , faktycznie dobrze więc, że to była limitowana seria.
Ale to musiałeś mieć długie włosy, że je czułeś po tym wyszamponowaniu
3,813 2016-08-04 20:58:08
Eee lacoste słynie z tego że po godzinie nie ma już po nim śladu
Letnio i orzeźwiająco ? Może DolceGabbana light blue women? Fajne są i trwałe
O tych nie słyszałam, dzieki. Zobaczymy zobaczymy.
3,814 2016-08-04 20:58:15
Naprędce napisał/a:A trzeci to zapach jednego szamponu, a właściwie moich wlosów po jego użyciu. I znów miałem pecha bo to musiała byc jakaś limitowana seria, nigdy juz na to nie trafiłem. Chociaż może to i dobrze, bo być może o mały włos nie zakochałem się w sobie samym
![]()
Haha , faktycznie dobrze więc, że to była limitowana seria.
Ale to musiałeś mieć długie włosy, że je czułeś po tym wyszamponowaniu
Kolega ma długie włosy
3,815 2016-08-04 20:59:08
rossanka napisał/a:Naprędce napisał/a:A trzeci to zapach jednego szamponu, a właściwie moich wlosów po jego użyciu. I znów miałem pecha bo to musiała byc jakaś limitowana seria, nigdy juz na to nie trafiłem. Chociaż może to i dobrze, bo być może o mały włos nie zakochałem się w sobie samym
![]()
Haha , faktycznie dobrze więc, że to była limitowana seria.
Ale to musiałeś mieć długie włosy, że je czułeś po tym wyszamponowaniuKolega ma długie włosy
![]()
![]()
O. Czyżbym trafiła?
A ty skąd wiesz takie rzeczy Krejzi ?
3,816 2016-08-04 21:00:00
Krejzolka82 napisał/a:rossanka napisał/a:Haha , faktycznie dobrze więc, że to była limitowana seria.
Ale to musiałeś mieć długie włosy, że je czułeś po tym wyszamponowaniuKolega ma długie włosy
![]()
![]()
O. Czyżbym trafiła?
A ty skąd wiesz takie rzeczy Krejzi?
Ja też wiem
3,817 2016-08-04 21:02:17 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-08-04 21:05:40)
Krejzolka82 napisał/a:rossanka napisał/a:Haha , faktycznie dobrze więc, że to była limitowana seria.
Ale to musiałeś mieć długie włosy, że je czułeś po tym wyszamponowaniuKolega ma długie włosy
![]()
![]()
O. Czyżbym trafiła?
A ty skąd wiesz takie rzeczy Krejzi?
Trafiłaś
Krejzi, wszystko wie, a jak nie wie, to też wie
Dziewan, ja sobie chwaliłam/chwalę Lacoste "Touch of pink"
3,818 2016-08-04 21:05:19
rossanka napisał/a:Krejzolka82 napisał/a:Kolega ma długie włosy
![]()
![]()
O. Czyżbym trafiła?
A ty skąd wiesz takie rzeczy Krejzi?
Ja też wiem
O, następna
3,819 2016-08-04 21:06:45
Tak Rossanka, mam długie, przesuwałem je sobie wtedy machinalnie pod nosem non-stop, taka odmiana podkręcania wąsa chyba ;)
3,820 2016-08-04 21:08:56
Tak Rossanka, mam długie, przesuwałem je sobie wtedy machinalnie pod nosem non-stop, taka odmiana podkręcania wąsa chyba
Jeszcze si ę zaraz dowiem, że masz wąsa
No to niezły musiał być ten zapach, że Cię tak wkręcił
Ja mam taki peeling do ciała - prawie uzależniona od niego.
3,821 2016-08-04 21:10:39
Dziewczyny a zdarzało Wam się używać perfum waszych mężczyzn? Bo ja np. parę razy się z tym spotkałem. I nie powiem, czasami wychodzą z tego wybochowe, bardzo seksowne mieszanki powabu i drapieżnosci
3,822 2016-08-04 21:13:41
Dziewczyny a zdarzało Wam się używać perfum waszych mężczyzn? Bo ja np. parę razy się z tym spotkałem. I nie powiem, czasami wychodzą z tego wybochowe, bardzo seksowne mieszanki powabu i drapieżnosci
Nie przypominam sobie. Raczej nie. Jak facet bym pachniała co by było dosyć dziwne.
3,823 2016-08-04 21:15:17 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-08-04 21:23:14)
Dziewczyny a zdarzało Wam się używać perfum waszych mężczyzn? Bo ja np. parę razy się z tym spotkałem. I nie powiem, czasami wychodzą z tego wybochowe, bardzo seksowne mieszanki powabu i drapieżnosci
Nie, nigdy.
Teraz się uśmiechnęłam pod nosem, bo przypomniało mi się, że jak wyjeżdżałam to fukałam swoją maskotkę-poduszeczkę, którą od Niego dostałam, żeby pachniała Nim.
Fajne wspomnienie, ale byłam dziecinna, albo inaczej, ale byłam zakochana.
3,824 2016-08-04 21:16:42
Klasyczny męski zapach nie komponuje się dobrze z kobiecą skórą, może zapach typu unisex, ale nie męskie.
3,825 2016-08-05 08:49:53 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-05 08:50:17)
Nadciąga front. Zamykać okna, bo może ostro lać!
3,826 2016-08-05 17:38:46
Hit (albo kit) z Kopenhagi tym razem
"Great Photos! A strong personality and with a sense of humor, I believe ....
Send me a message, I am coming to [moje miasto], and I would like to ask for your advice.
/Johan in Copenhagen "
Nie wiem czemu, ale strasznie mnie to rozbawiło.
Nie wiem co bardziej: tekst o tym, że gość wybiera się w moje okolice czy kit o tym jak to potrzebuje mojej porady.
Boże czemu wy jesteście tacy śmieszni..
3,827 2016-08-05 18:37:00 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-05 18:41:46)
No nie wiem jak Duńczycy, ale jak byłem na zaadoptuj to takie miałem właśnie założenie- żeby Cie rozśmieszyć profilem, bo ciągle jojczyłaś ;)
3,828 2016-08-05 19:09:24 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-05 19:09:39)
No nie wiem jak Duńczycy, ale jak byłem na zaadoptuj to takie miałem właśnie założenie- żeby Cie rozśmieszyć profilem, bo ciągle jojczyłaś
W sumie pośrednio Ci się udało - pisałeś do innych kobiet, wychodząc z założenia, że one to ja.
Śmieszne dość --> <brafo>
3,829 2016-08-05 19:19:30 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-08-05 19:20:05)
Coś Ty, nie pisałem przecież! Ja? - W życiu... Tylko węszyłem po profilach.
Przynajmniej pośrednio -zawsze coś, rozbawiasz mnie częściej niż pewnie ja Ciebie, chciałem sie zrewanżować :)
3,830 2016-08-05 19:36:58
Elle, ale nie narzekaj już, co Ci przeszkadza Kopenhaga?
3,831 2016-08-05 19:42:56
@Naprędce, no już już.. bo za bardzo się zbliżamy Lepiej puść jakąś muzykę
Wiesz co lubię - niskie bassy i dużo przestrzeni.
Elle, ale nie narzekaj już, co Ci przeszkadza Kopenhaga?
Kopenhaga nic, ale goście rozbawiają mnie.. Ogólnie meny są śmieszne, nie wiesz?
A już z zagramanicy przerabiałam takiego łotra narazie starczy.
3,832 2016-08-05 20:15:24 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-05 20:19:25)
Dobra. Jest piątek wieczór, czas na anegdotkę do wina..
Wczoraj miałam bliskie spotkanie 3-go stopnia ze zboczeńcem - na szczęście tej lżejszej podkategorii - tzw. ocieraczem <brrr>
Mianowicie: Stoję ci se ja na stoisku w mięsnym, oglądam różne smakołyki, parówki , itp. - porównuję rozmiary, ceny, wiadomo i widzę kątem oka kolesia, który nadchodzi po lewej.
Niespokojny i lekko spocony, wgapiony poniżej mojej szyi.. cóż, to się zdarza. 'Spocony' - no, dobra, jest lato, myślę.
Jakież było moje NIEzdziwienie , gdy mijając mnie i mając po 2 metry miejsca z każdej strony, typ "mija" mnie tak, że ociera się udem i przedramieniem o mój tyłek.
Pierwsza moja reakcje, to oczywiście czuję jak krew odpływa mi z mózgu i chcę na niego nawrzeszczeć i dać mu kopa w mordę.
Ale z racji, że jestem już duża i wypada czasem przynajmniej stwarzać pozory jako takiej ogłady i panowania nad sobą, stwierdzam ostatecznie że "Dam mu szansę" i jeśli jeszcze RAZ, "przypadkiem" to zrobi, to nie podaruję. A tak przecież łatwo mógł się wyłgać, że mi się zdawało, albo przeprasza że niechcący, wiadomo.
Nie zrobił tego już więcej.
W kolejce się na mnie lampił - upewniło mnie to, że jest zboczonym, zaślinionym typiarzem.
Taka historia..
A teraz, otwieram wyno ze swoją dziewczynoooo... Feniks, gdzie jesteś? <beczy>
A Siostra Młodsza ???????????????????????
3,833 2016-08-05 20:26:46
@Elle jak byłam dużo młodsza, a potem tak do hm niecałej30ki, może do 28, często miałam takie przygody z ocieraczami, ekshibicjonistow już nie zlicze, poza tym jakieś lapania za ramię, takie przez "znajomych wujkow", nauczycieli. W tych ostatnich przypadkach nigdy nie wiedziałam, czy to już molestowanie, czy sobie coś uroilam, wiesz, nie chciałam mieć opinii takiej panny niedotykalskiej, sztywniary. Ale nie podobało mi się to. Źle się z tym czułam.
Starszy wiek ma te zaletę, że takie sytuacje mam rzadko, no i teraz to już potrafię odpowiednio zareagować, więc jestem bezpieczna.
3,834 2016-08-05 20:32:48 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-05 20:33:21)
@Rossanka, no tak do 30-ki "dobrzy wujkowie", co mi na targowiskach czy w centrach handlowych proponowali kawę czy łapali za ramię - to też nie była rzadkość. A że jestem dość bezpośrednia z reguły i dłuuugo miałam tzw. 'wysoki próg' wrażliwości na sytuacje społeczne - czytaj wyjeb..ie na odbiór przez innych, to zazwyczaj taki pan zalicza srogie zdziwko jak się taka 'calineczka' odezwała.
Ale potem jakoś to właśnie się uspokoiło.. do niedawna w sumie, gdzie była ta akcja co pisałam z Niemcem na ulicy, co mnie chwycił za renkie też
Moja Mama zawsze ma z tego bekę, bo twierdzi, że zawsze będę z twarzy wyglądać na max 22-23 lata. W sensie rysów i ogólnie 'dziewczęcość'.
I ja obstawiam właśnie TO, że meny myślą, żę będę "łatwym łupem" - w sensie milusia, grzeczna, no aniołek.. i se tak podchodzą.
Dobrze właśnie, że umiem reagować, tak jak mówisz i się nie boję, bo to ważne. Kluczowe, rzekłabym.
Dobrze mówię?
3,835 2016-08-05 20:37:55
@Naprędce, no już już.. bo za bardzo się zbliżamy
Lepiej puść jakąś muzykę
![]()
Wiesz co lubię - niskie bassy i dużo przestrzeni.
Gdzie ja ci znajdę po pijaku niskie basy... poza tym jestem krnąbrny i nie puszczam muzyki na zawołanie