Hej mam pytanie do pań.
Na szkoleniu w pracy przy opowiadaniu o sobie poczyniłem małą uwagę. Mianowicie, podzieliłem się moją obserwacją. Poczułem się najmłodszy z grupy i to zakomunikowałem, powiedziałem: "[...]i mam wrażenie, że jestem najmłodszy z was". Od razu miny kobiet (3, 4 lata starszych ode mnie, notabene) jakbym im matkę zabił 0..o Po kilku dniach jedna z nich powiedziała mi, że poczuła się jakby dostała w twarz.
Naprawdę trzeba się obchodzić z Wami jak z jajkiem? Sam poczułem się jak gbur, któremu brakuje pokory i który nie zasługuje na nic dobrego w życiu i pewnie będę sam do końca życia. Takie myśli mi przebiegły. Po jakimś czasie myślę sobie - zaraz to mój problem?
Co wy na to?!
Moze Ci sie wydaje ze zrobily takie miny z powodu tego co powiedziales? A ta kobieta ktora powiedziala Ci ze czula sie jakby dostala w twarz, wytlumaczyla Ci dlaczego sie tak poczula? Czemu niby?
Też się zastanawiam.Dla mnie to nie był i nie jest problem. Mam tyle lat co mam i będę mieć więcej z każdym rokiem.Nie miałam kompleksów,gdy skończylam 25,czy 30. Zaraz będzie 40 .No jest i tyle.
A może kompleks wieku u tych twoich znajomych kobiet to taki odpowiednik kompleksu wielkości przyrodzenia u mężczyzn?Powiedzieć komuś: chyba masz jednego z mniejszych jakie widzialam-na pewno mężczyzna poczulby się urażony. A przecież to tylko stwierdzenie faktu.
Trochę dystansu więc nikomu nie zaszkodzi.
Ja zazwyczaj sobie dodaje lat, jak ktos mnie pyta. Tak dla zartu.
Moze Ci sie wydaje ze zrobily takie miny z powodu tego co powiedziales? A ta kobieta ktora powiedziala Ci ze czula sie jakby dostala w twarz, wytlumaczyla Ci dlaczego sie tak poczula? Czemu niby?
Nie wytłumaczyła. Pewnie poczuła się "stara"... Ale czy to powód?
Nie wydawało mi się Atmosfera zgęstniała.
Rossanka
"A może kompleks wieku u tych twoich znajomych kobiet to taki odpowiednik kompleksu wielkości przyrodzenia u mężczyzn?Powiedzieć"
Jak ktoś ma ambicje mieć wielkiego albo czuć się wiecznie młodą, to ego zostanie urażone...
lilly25 napisał/a:Moze Ci sie wydaje ze zrobily takie miny z powodu tego co powiedziales? A ta kobieta ktora powiedziala Ci ze czula sie jakby dostala w twarz, wytlumaczyla Ci dlaczego sie tak poczula? Czemu niby?
Nie wytłumaczyła. Pewnie poczuła się "stara"... Ale czy to powód?
Nie wydawało mi sięAtmosfera zgęstniała.
Rossanka
"A może kompleks wieku u tych twoich znajomych kobiet to taki odpowiednik kompleksu wielkości przyrodzenia u mężczyzn?Powiedzieć"
Jak ktoś ma ambicje mieć wielkiego albo czuć się wiecznie młodą, to ego zostanie urażone...
No wlasnie.Jak komuś powieszenie że jest gruby ai ma na tym punkcie kompleks to też się obrazi itd
No ale bez jaj - w tym przypadku to młode babki! Jakie kompleksy!
No ale bez jaj - w tym przypadku to młode babki! Jakie kompleksy!
A mają facetów?
insaneski napisał/a:No ale bez jaj - w tym przypadku to młode babki! Jakie kompleksy!
A mają facetów?
Co to ma do rzeczy?
Iceni napisał/a:insaneski napisał/a:No ale bez jaj - w tym przypadku to młode babki! Jakie kompleksy!
A mają facetów?
Co to ma do rzeczy?
Jak to co ma do rzeczy? Normalna profilaktyka. Faceci zwykle nie umawiają się z kobietami starszymi od siebie. Jak facet nie zna rzeczywistego wieku kobiety to może się zdarzyć, że się zauroczy nawet jeżeli nie bierze pod uwagę starszych. A jak zna rzeczywisty wiek to już od startu może oceniać kobietę pod tym względem.
Podkreślenie, że się jest najmłodszym to trochę jakby określenie, że "Best before" koleżanek już upłynął
nie widzę problemu, zawsze jest ktoś młodszy, takie życie.
No ale jak widać są kobiety, dla których jest to problem. Autorowi nie pomogą zrozumieć dlaczego bywają kobiety wrażliwe na punkcie swojego wieku stwierdzenia "ja nie mam tego problemu"
Przecież stwierdzenie "kobiet o wiek się nie pyta" nie wzięło się z powietrza Kobiety (jako przedstawicielki tejze płci) muszą być jakoś przeczulone na tym punkcie, skoro pytanie o wiek (poza sprawami urzedowymi) jest traktowane niemal jako nieuprzejme.
13 2016-02-21 02:12:32 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-02-21 02:15:44)
a co tu jest do rozumienia? Zawsze znajdą się takie, ktore mają problem z tym czy z tamtym. Wszystkim nie dogodzisz.
Jak ktoś ma 50 lat to ma, każdy przecież widzi, że nie ma już 25.
Jak mnie ktoś zapyta, ile mam lat, to mam mowić, że 30, skoro wyglądam na więcej? Człowiek się starzeje, to chyba nie jest powod do wstydu.
14 2016-02-21 02:36:29 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-02-21 02:41:28)
Ale czemu ty tak się spięłaś z tego powodu?
Przecież ten temat nie dotyczy ciebie konkretnie, tylko kobiet ogólnie.
Po mnie na przykład nie było widać przez wiele lat rzeczywistego wieku i tak mniej więcej pomiędzy 25 -32(35 w porywach) to na zdjęciach nawet ja nie bardzo potrafię rozróżnić kiedy które było robione.
I zdarzało mi się wykorzystywać ten fakt
Zdarza mi się do dzisiaj, bo jeżeli na przykład rozmawiam z chłopakiem w pracy i on sądząc, że jestem sporo młodsza rozmawia ze mną zupełnie inaczej, bardziej luzacko, niż z innymi kobietami w moim wieku - to po co ja mam go wyprowadzać z błędu i ryzykować, że się speszy i stracę dobrą zabawę? ... A niech żyje w nieświadomości jak najdłużej
A na przykład teraz mam koleżankę w wieku 32 lat, która nie lubi kiedy jej się przypomina ile ma lat, bo ja to wkurza że w tym wieku nie ma jeszcze rodziny i się czuje przegrana. 30 urodzin w ogóle nawet nie obchodziła.
15 2016-02-21 02:50:15 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-02-21 02:56:18)
ja się spięłam? Po czym wnosisz? Odpowiadam normalnie. Czy mam po każdym zdaniu radosną emotę dawać, zeby nie było nieporozumień?
Czasem mam wrażenie, że ludzie tu jacyś przewrażliwieni są.
Odpowiedzialam za siebie, ale wiem, że są takie, które mają z tym problem, o czym napisałam. To chyba normalne, że zawsze były, są i będa takie, dla których wiek jest tematem tabu, z róznych względów a najczęściej z powodu, że przemija z wiatrem ich młodość i uroda a z tym nie jest łatwo się pogodzić, bo generalnie kobiety chcą wyglądać młodo i pięknie.
Tak, ja też bym chciała mieć ciagle 30 lat, ale to se ne vrati. Mówi się trudno, żyje się dalej.
Może jest mi latwiej, bo starzeję się ładnie. Zmarchy mnie jak na razie omijają, siwe wlosy też. Za 10 lat pewnie zmienię podejście
Chociaż nie, jakieś ze 3 siwaki znalazłam na łbie, ale wyrwałam, hłe, hłe.
No i właśnie ja sobie teraz tak leżę i próbuje się wczuć w myślenie innych kobiet. Bo jednak takich, co się wiekiem nie lubią chwalić jest dość sporo.
I, że pozwolę sobie powtórzyć, powiedzenie, że kobiety o wiek się nie pyta , nie wzięło się z kosmosu. Jednak jest coś na rzeczy, że nie jest to ogólnie mile widziane.
17 2016-02-21 03:17:30 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-02-21 03:23:55)
no jest coś na rzeczy, przecież o tym piszemy? Że nie chcą wyglądać na więcej, niż mają. Że kobiety jak wino, im starsze, tym lepsze i tym podobne pierdoły...
Z powietrza nie wzięlo się też powiedzenie, że bardziej obrazisz kobietę mówiąc jej, że jest brzydka lub stara, niż głupia. Dla wielu mniejszym dyshonorem jest być głupią niż brzydką czy starą
Kobiety ogólnie mają tendencję do przejmowania się rzeczami, na które nie mają wpływu.
Wiesz, może chwalić się nie ma czym, bo wiek to żadne osiągnięcie, ale też nie rozumiem tego ukrywania. Tzn. rozumiem z czego wynika, ale nie rozumiem, że to może być aż takim problemem.
Ja też idę sobie poleżeć a nawet pospać, ale nie mam zamiaru wczuwać się w myślenie kobiet. Nie w sobotnią noc. W żadną inną też zresztą
Autorze, a ile lat mają te Kobiety?
Autorze, a ile lat mają te Kobiety?
26 - 27...
Może tak jak jedna z forumowiczek napisała, rozpatrywały mnie jako kandydata|? xD
Krejzolka82 napisał/a:Autorze, a ile lat mają te Kobiety?
26 - 27...
Może tak jak jedna z forumowiczek napisała, rozpatrywały mnie jako kandydata|? xD
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że młode 26-27- latki tak strasznie się zdenerwowały, że zakomunikowałeś, iż jesteś najmłodszy w tym towarzystwie.
Możliwe, że powiedziałeś to z pogardą, albo jakimiś niestosownymi słowami, nie wiem, po prostu dziwne to jest dla mnie.
Czyli Twoim zdaniem do jakiego wieku kobiety nie wstydzą się swoich lat?
18-stu lat?
Rozumiem, że jesteś w firmie na tym samym etapie, co one? Może po prostu odebrały to w ten sposób, że chcesz podkreślić, że stoisz w hierarchii tak samo jak one, mimo młodszego wieku? Może wjechałeś im na ambicję? Tak, kobiety mają ambicję. Może odczuły, że chcesz przejąć funkcję lidera? Licho je tam wie.
Inna sprawa, że niezależnie od przyczyny focha, zachowały się durnie. Dorosłe kobiety i takie niezrównoważone? :> Jakby dostała w twarz? To chyba nigdy nie dostała.
insaneski napisał/a:Krejzolka82 napisał/a:Autorze, a ile lat mają te Kobiety?
26 - 27...
Może tak jak jedna z forumowiczek napisała, rozpatrywały mnie jako kandydata|? xDJakoś nie chce mi się wierzyć, że młode 26-27- latki tak strasznie się zdenerwowały, że zakomunikowałeś, iż jesteś najmłodszy w tym towarzystwie.
Możliwe, że powiedziałeś to z pogardą, albo jakimiś niestosownymi słowami, nie wiem, po prostu dziwne to jest dla mnie.Czyli Twoim zdaniem do jakiego wieku kobiety nie wstydzą się swoich lat?
18-stu lat?
Absolutnie, żadnej pogardy w tym nie było.
Jak napisałem: poczułem się najmłodszy i się tym (poczuciem) podzieliłem, powiedziałem to tak jak napisałem.
Moim zdaniem, nie powinny się wstydzić wcale. 18 latka jest tak samo wartościowa jak 26. Tyle, że ta pierwsza ma więcej czasu i tyle.
Mnie zawsze dziwi, że kobiety wstydzą się swojego wieku lub wagi. No przecież co za różnica, ile ważę: każdy widzi, jak wyglądam Szczególnie, jak dotyczy to osób z wagą w normie. Albo z wiekiem, wiek jest w dowodzie, niektórzy wyglądają młodziej, inni starzej no i co z tego? Przecież i tak każdy widzi jak wyglądam i może sobie w głowie ocenia, na ile wyglądam.
24 2016-02-21 17:20:16 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-02-21 17:21:31)
Mnie zawsze dziwi, że kobiety wstydzą się swojego wieku lub wagi. No przecież co za różnica, ile ważę: każdy widzi, jak wyglądam
Szczególnie, jak dotyczy to osób z wagą w normie. Albo z wiekiem, wiek jest w dowodzie, niektórzy wyglądają młodziej, inni starzej no i co z tego? Przecież i tak każdy widzi jak wyglądam i może sobie w głowie ocenia, na ile wyglądam.
Z jednej strony tak, z drugiej strony mało która kobieta odbierze stwierdzenie "wyglądasz poważniej niż na swój wiek" jako komplement. Może mając tak do 25 lat. Ale potem?
Natomiast jeżeli ktoś stwierdzi, że kobieta wygląda młodziej niż wskazuje na to metryka to taki komentarz chyba zawsze odbierany jest pozytywnie.
A u facetów nie jest to już tak zauważalne.
Krejzolka82 napisał/a:insaneski napisał/a:26 - 27...
Może tak jak jedna z forumowiczek napisała, rozpatrywały mnie jako kandydata|? xDJakoś nie chce mi się wierzyć, że młode 26-27- latki tak strasznie się zdenerwowały, że zakomunikowałeś, iż jesteś najmłodszy w tym towarzystwie.
Możliwe, że powiedziałeś to z pogardą, albo jakimiś niestosownymi słowami, nie wiem, po prostu dziwne to jest dla mnie.Czyli Twoim zdaniem do jakiego wieku kobiety nie wstydzą się swoich lat?
18-stu lat?Absolutnie, żadnej pogardy w tym nie było.
Jak napisałem: poczułem się najmłodszy i się tym (poczuciem) podzieliłem, powiedziałem to tak jak napisałem.
Moim zdaniem, nie powinny się wstydzić wcale. 18 latka jest tak samo wartościowa jak 26. Tyle, że ta pierwsza ma więcej czasu i tyle.
No to nie mam pojęcia.
Jakieś dziwne w takim razie są.
Następnym razem proponuję, Autorze, żebyś dobił je stwierdzeniem, że jesteś też najładniejszy
Może wtedy się totalnie załamią i do firmy przyjdą jakieś normalne kobiety?...
Następnym razem proponuję, Autorze, żebyś dobił je stwierdzeniem, że jesteś też najładniejszy
![]()
Może wtedy się totalnie załamią i do firmy przyjdą jakieś normalne kobiety?...
Dobre
28 2016-02-21 19:23:31 Ostatnio edytowany przez ZwykłyFacet (2016-02-21 19:29:11)
Dostaniesz 1001 zapewnień, że nie są ale na końcu i tak któraś napisze, że to chamstwo pytać kobietę o wiek albo czemu po 30stce mieszka z kotem
Temat z tzw. "potencjałem".
Dostaniesz 1001 zapewnień, że nie są ale na końcu i tak któraś napisze, że to chamstwo pytać kobietę o wiek albo czemu po 30stce mieszka z kotem
Temat z tzw. "potencjałem".
No bo to tak jak z tym penisem. Laska nieświadomie może urazić tym faceta a facet kobietę odnosząc się do wieku - i vice versa.
Problemy z komunikacją między płciami.
Iceni
""Następnym razem proponuję, Autorze, żebyś dobił je stwierdzeniem, że jesteś też najładniejszy big_smile
Może wtedy się totalnie załamią i do firmy przyjdą jakieś normalne kobiety?..."
Dobry odsiew na przewrażliwionych ludzi.
Problem jest tego typu, że jednym z wiekiem nie przybywa (tych cm) choćby chcieli, a innym jak najbardziej.
Tu jest zazwyczaj pies pogrzebany
31 2016-02-21 20:17:16 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-02-21 20:28:26)
Dostaniesz 1001 zapewnień, że nie są ale na końcu i tak któraś napisze, że to chamstwo pytać kobietę o wiek albo czemu po 30stce mieszka z kotem
Temat z tzw. "potencjałem".
Ty już w paranoje wpadasz.
To nie jest temat o starych pannach z kotem.
To jest temat o wieku kobiet a to jest różnica.
Możliwe, że któraś napisze, że to chamstwo pytać kobietę o wiek, ale bądź pewien, że nie każda temu przyklaśnie.
A wracając do starych panien po 30-tce, które nie mieszkają z kotem ani z żadnym innym zwierzakiem i nie mają problemu z mówieniem ile mają lat to co z tymi kobietami ?
a ZF już dokazuje
rossanka napisał/a:Iceni napisał/a:A mają facetów?
Co to ma do rzeczy?
Jak to co ma do rzeczy? Normalna profilaktyka. Faceci zwykle nie umawiają się z kobietami starszymi od siebie. Jak facet nie zna rzeczywistego wieku kobiety to może się zdarzyć, że się zauroczy nawet jeżeli nie bierze pod uwagę starszych. A jak zna rzeczywisty wiek to już od startu może oceniać kobietę pod tym względem.
Podkreślenie, że się jest najmłodszym to trochę jakby określenie, że "Best before" koleżanek już upłynął
Bo ja wiem.Czy Panna czy mężatka i tak się obrazi jak to jest jej czuły punkt.
Iceni napisał/a:rossanka napisał/a:Co to ma do rzeczy?
Jak to co ma do rzeczy? Normalna profilaktyka. Faceci zwykle nie umawiają się z kobietami starszymi od siebie. Jak facet nie zna rzeczywistego wieku kobiety to może się zdarzyć, że się zauroczy nawet jeżeli nie bierze pod uwagę starszych. A jak zna rzeczywisty wiek to już od startu może oceniać kobietę pod tym względem.
Podkreślenie, że się jest najmłodszym to trochę jakby określenie, że "Best before" koleżanek już upłynął
Bo ja wiem.Czy Panna czy mężatka i tak się obrazi jak to jest jej czuły punkt.
Dokładnie.
Mnie najbardziej zastanawia, czemu Cię w ogóle obchodzi co one myślą?
Obrazily się, bo to tak samo jakby Ci ktoś powiedział, ze "młody szczyl" jesteś- czyli niedoświadczony, głupiutki, nieważny.
Wytykajac kobiecie wiek, sugerujesz, ze jest przebrzmiala, nieatrakcyjna. Zreszta tak samo, jakbys facetowi powiedział, ze jest starym dziadem.
Generalnie, uwagi w towarzystwie na temat czyjegoś wieku sa niegrzeczne.
Obrazily się, bo to tak samo jakby Ci ktoś powiedział, ze "młody szczyl" jesteś- czyli niedoświadczony, głupiutki, nieważny.
Wytykajac kobiecie wiek, sugerujesz, ze jest przebrzmiala, nieatrakcyjna. Zreszta tak samo, jakbys facetowi powiedział, ze jest starym dziadem.Generalnie, uwagi w towarzystwie na temat czyjegoś wieku sa niegrzeczne.
Nie mialem tego na myśli, ale nic. Wyszło jak wyszło.
Insaneski, dlatego lepiej jest nie robic tego typu komentarzy w towarzystwie, bo nigdy nie wiesz jak to ktoś może odebrać.
Są wrażliwe bo wiek---->utrata urody----->zazdrość o młodsze----->kompleksy.
To tak jak ze wspomnianym rozmiarem penisa - kompleksy.
Wiek czy uroda to żaden problem.
Wolałabym być szpetna, garbata, z milionem zmarszczek Ale zdrowa niż chora.
Zdrowie to jest to. Uroda?Miło jest być wizualnje ładnym Ale to nie jest najważniejsze.
41 2016-02-22 16:52:22 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-02-22 16:53:04)
Obrazily się, bo to tak samo jakby Ci ktoś powiedział, ze "młody szczyl" jesteś- czyli niedoświadczony, głupiutki, nieważny.
Wytykajac kobiecie wiek, sugerujesz, ze jest przebrzmiala, nieatrakcyjna. Zreszta tak samo, jakbys facetowi powiedział, ze jest starym dziadem.Generalnie, uwagi w towarzystwie na temat czyjegoś wieku sa niegrzeczne.
Nie przesadzajmy, kurcze te Dziewczyny są młode więc nie sądzę, że Autor popełnił faux pas.
Jeszcze zrozumiałabym jakby to powiedział do jednej 50-letniej kobiety przy innych kobietach.
Z każdym rokiem jesteśmy starsi i trzeba to z godnością przyjąć i nie wstydzić się wieku.
Mam nadzieję, że zawsze będę tak myślała jak teraz.
Ja bym chciala sie zatrzymac na wieku do 35 Lat ale tylko z jednego wzgledu,a mianowicie chodzi o posiadanie dzieci.Tego sie nie przeskoczy.
Autor wątku przytoczył wypowiedziane przez siebie słowa, w nich z mego punktu widzenia nie ma niczego co mogłoby wywołać przytoczoną reakcję. Stąd dyskusja nad przyczynami zachowania owych pań.
Tymczasem diabeł tkwi w szczególe, bo w świecie realnym obok tekstu idzie cała sfera niewerbalna, a w niej i ton głosu, i intonacja. Niemal każde zdanie na temat innej osoby można powiedzieć tak, że będzie ono stwierdzeniem faktu, ale też tak, że dla adwersarza będzie obelgą.
Mnie zawsze dziwi, że kobiety wstydzą się swojego wieku lub wagi.
Co do wagi, to jak przegladalam stronki prostytutek, to zauwazylam ze niektore grubawe mialy podejrzanie malo kg wpisane. Nie rozumiem co to mialo na celu, przeciez klient patrzy na wyglad, a nie cyferki, wpisanie nizszej wagi nie sprawia ze prostytutka wysmukleje w oczach.
cb napisał/a:Mnie zawsze dziwi, że kobiety wstydzą się swojego wieku lub wagi.
Co do wagi, to jak przegladalam stronki prostytutek, to zauwazylam ze niektore grubawe mialy podejrzanie malo kg wpisane. Nie rozumiem co to mialo na celu, przeciez klient patrzy na wyglad, a nie cyferki, wpisanie nizszej wagi nie sprawia ze prostytutka wysmukleje w oczach.
Bo mezczyzni sa wzrokowcami i jaraja sie niska liczba
46 2016-02-22 17:22:21 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2016-02-22 17:22:58)
lilly25 napisał/a:cb napisał/a:Mnie zawsze dziwi, że kobiety wstydzą się swojego wieku lub wagi.
Co do wagi, to jak przegladalam stronki prostytutek, to zauwazylam ze niektore grubawe mialy podejrzanie malo kg wpisane. Nie rozumiem co to mialo na celu, przeciez klient patrzy na wyglad, a nie cyferki, wpisanie nizszej wagi nie sprawia ze prostytutka wysmukleje w oczach.
Bo mezczyzni sa wzrokowcami i jaraja sie niska liczba
Ale przeciez wpisanie niskiej liczby nie sprawi, ze gruba kobieta ktorej tusze dokladnie widac na zdjeciu stanie sie w oczach patrzacego szczuplejsza. Klient patrzy na to co widac na zdjeciu, a nie liczbe jaka wpisala ta prostytutka w opisie.
Nie przesadzajmy, kurcze te Dziewczyny są młode więc nie sądzę, że Autor popełnił faux pas.
Jeszcze zrozumiałabym jakby to powiedział do jednej 50-letniej kobiety przy innych kobietach.Z każdym rokiem jesteśmy starsi i trzeba to z godnością przyjąć i nie wstydzić się wieku.
Mam nadzieję, że zawsze będę tak myślała jak teraz.
Mnie wisi i powiewa, co ktoś powie na temat mojego wieku- swoje lata mam i głupio byłoby udawac, ze jestem 25latka.
Jednak rozumiem, ze sa kobiety, które sa wrażliwe na tym punkcie i dlatego generalnie nie wokalizuje tego typu opinii. Wychodze z zalozenia, ze jak nie masz nic pozytywnego do powiedzenia w towarzystwie, to nie komentuj. Kto ma 40, 45 czy 50 lat, to przecież wie ile ma i nie trzeba go o tym informować (podobnie z tusza, chudoscia, marna stylizacja...itp.). Tego typu komentarze rezerwuje tylko dla ludzi z którymi się przyjaznie i którzy szukają porady.
Pomijajac fakt, ze jeżeli komentowana Pani jest szefowa czy wspolpracownica, to jak się poczuje dotknieta, niezle może dac popalić.
Moja rada autorze - nie komentuj wieku kobiet bo przysporzysz sobie kłopotów.
Wiek---->uroda----->nienawiść do młodszych kobiet.
Miej polewkę w duchu, a język trzymaj za zębami
Zwykly, w miejscu pracy, albo w kręgu znajomych (nie bliskich przyjaciol), lepiej nie wyrazac osobistych pogladow na temat czyjegoś wieku, tuszy, urody, osobowości i podobnych. Po co obrazac ludzi? Jasne, to co mówimy często jest prawda, ale czy ta osoba prosila o opinie?
Moja rada autorze - nie komentuj wieku kobiet bo przysporzysz sobie kłopotów.
Wiek---->uroda----->nienawiść do młodszych kobiet.
Miej polewkę w duchu, a język trzymaj za zębami
No stary, na początku to ja byłem spięty jak gumka we włosach. Różne myśli, że jestem bez ogłady, pokory, nieobyty etc.
Po kilku dniach miałem taki zlew z tego... Biedne laski jak tak można sobie utrudniać życie w szczęściu.
@Beondblackie
Masz racje. Poczułęm się trochę jak szczyl. Ale one nie miały prawa czuć się stare. Po prostu starsze. Co w tym złego?
Ja myślę, że w tym przypadku tak zareagowały, ponieważ autor nie miał w ich oczach wystarczająco dużo "statusu".
Został tak potraktowany, ponieważ one pomyślały coś w rodzaju: "Jakim prawem ten 23 latek ma czelność komentować MÓJ wiek na spotkaniu firmowym?! Gówiarz."
Oczywiście, że ten tok rozumowania jest poza logiką, ale tutaj autor zagrał na Ego pań.
Podejrzewam, że ma teraz "kreskę" u tych co bardziej wrażliwych
Ja myślę, że w tym przypadku tak zareagowały, ponieważ autor nie miał w ich oczach wystarczająco dużo "statusu".
Został tak potraktowany, ponieważ one pomyślały coś w rodzaju: "Jakim prawem ten 23 latek ma czelność komentować MÓJ wiek na spotkaniu firmowym?! Gówiarz."
Oczywiście, że ten tok rozumowania jest poza logiką, ale tutaj autor zagrał na Ego pań.
Podejrzewam, że ma teraz "kreskę" u tych co bardziej wrażliwych
Tu nie chodzi o żadna wrazliwosc, ale o grzeczne i odpowiednie zachowanie w pracy.
Szkolenie nie jest stosownym miejscem do robienia uwag na temat wieku, wagi, wyglądu, seksualnej atrakcyjności czy gustu. Tam się jest ze względu na doskonalenie zawodowe, a nie po to by komentować czyjes prywatne wybory. Jest to po prostu faux pas.
Czego nasz młody Autor musi się jeszcze nauczyć
Przeciez to proste - kobiety szybciej sie starzeją. I dlatego sa bardziej wrazliwe na tym punckie. Z wiekiem maja mniej do zaoferowania niz starzejacy sie faceci.
Przeciez to proste - kobiety szybciej sie starzeją. I dlatego sa bardziej wrazliwe na tym punckie. Z wiekiem maja mniej do zaoferowania niz starzejacy sie faceci.
Przepraszam, a jak sie ma ten pogląd do stosunkow na szkoleniu? Koledze tez wytykasz publicznie, ze ma brzuch piwny albo ze lysieje na starość?
Chodzi o to, ze czyjas mlodosc czy atrakcyjność ma ZEROWY wpływ na produktywność w miejscu pracy. Takie uwagi personalne sa po prostu nonsensowne w kontekście, a na dodatek mogą kogos naprawdę obrazić i zle nastawić, co psuje działanie całego zespołu.
Wokalizowanie tego co Autor zwokalizowal jest objawem niedojrzalosci, poczucia niepewności w grupie i nieudolna proba zartu "na rozluźnienie", z totalnie odwrotnym efektem. Dlatego radze, tak na przyszlosc, zachowywać dystans i nie strzelac towarzyskimi ślepakami.
Ja się nawet lepiej czuję jako starsza Pani, bo mam coraz więcej do zaoferowania.
Wiek czy uroda to żaden problem.
Wolałabym być szpetna, garbata, z milionem zmarszczek Ale zdrowa niż chora.
Zdrowie to jest to. Uroda?Miło jest być wizualnje ładnym Ale to nie jest najważniejsze.
amen x 100000000
pracując w szpitalu byłam świadkiem wielu tragedii młodych ludzi i zawsze mnie to bolało, ze odchodzi osoba z niezrealizowanym do końca potencjałem, marzeniami, celami
dlatego ja już od dawna nie liczę ile mam lat, świętuje każde urodziny i jedynym moim życzeniem jest to, bym była zdrowa i dożyła następnych
nie martwię się zmarszczkami, bo to naturalny proces i lepiej wyglądać naturalnie niż być tak ponaciąganym i wyglądać na wiecznie zdziwioną lub jakbym wyszła z tunelu aerodynamicznego
zresztą dbajac o siebie można fajnie wyglądac w każdym wieku
przekonałam się o tym gdy poszłam na doktorat, bo w szpitalu w fartuchach i świetle tych lamp wszyscy wyglądają na chorych
ale na uniwersytecie zobaczyłam kobiety dobrze po 50-dziesiątce, eleganckie, zadbane z klasą, mimo zmarszczek, one są moim wzorcem starzenia się- nie bójmy się tego słowa (no i sa takie jak moja promotorka- ale to jej własny wybór)
ja chcę wyglądać jak Helen Mirren i Meryl Streep i z ich intelektem ( ale chyba da sie
)
57 2016-02-24 13:44:29 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-02-24 13:48:35)
rossanka napisał/a:Wiek czy uroda to żaden problem.
Wolałabym być szpetna, garbata, z milionem zmarszczek Ale zdrowa niż chora.
Zdrowie to jest to. Uroda?Miło jest być wizualnje ładnym Ale to nie jest najważniejsze.amen x 100000000
pracując w szpitalu byłam świadkiem wielu tragedii młodych ludzi i zawsze mnie to bolało, ze odchodzi osoba z niezrealizowanym do końca potencjałem, marzeniami, celami
dlatego ja już od dawna nie liczę ile mam lat, świętuje każde urodziny i jedynym moim życzeniem jest to, bym była zdrowa i dożyła następnych
nie martwię się zmarszczkami, bo to naturalny proces i lepiej wyglądać naturalnie niż być tak ponaciąganym i wyglądać na wiecznie zdziwioną lub jakbym wyszła z tunelu aerodynamicznego
zresztą dbajac o siebie można fajnie wyglądac w każdym wieku
przekonałam się o tym gdy poszłam na doktorat, bo w szpitalu w fartuchach i świetle tych lamp wszyscy wyglądają na chorych
ale na uniwersytecie zobaczyłam kobiety dobrze po 50-dziesiątce, eleganckie, zadbane z klasą, mimo zmarszczek, one są moim wzorcem starzenia się- nie bójmy się tego słowa(no i sa takie jak moja promotorka- ale to jej własny wybór)
ja chcę wyglądać jak Helen Mirren i Meryl Streep
i z ich intelektem ( ale chyba da sie
)
Zaraz zaraz moje panie zdrowie zdrowiem, ale nie każda choroba jest od razu tragedią i nie każdy "brak urody" jest jedynie defektem kosmetycznym.
Porównywanie śmiertelnej choroby z brakiem urody (w kategorii "nie jestem piękna") ma taki sam sens jak porównywanie zniekształconej twarzy do alergii na pyłek leszczyny.
Owszem, uroda MA znaczenie, bo gdyby tak nie było to żadna z nas nigdy by się nie malowała ani nie chodziła do fryzjera przed wielkim wyjściem.
Ludzie CHCĄ wyglądać ładnie.
Ludzie CHCĄ wyglądać młodo.
Ludzie CHCĄ wyglądać atrakcyjnie.
Ile z was, deklarujacych się, że nie przejmuje się swoim wiekiem NIGDY nie sięgnęła po krem przeciw zmarszczkom? Ile z was będzie malować lub już maluje włosy by ukryć siwiznę? A czym jest malowanie siwych włosów jak nie oszukiwanie metryki?
Tak więc gadka gadką, a rzeczywistość rzeczywistością...
________
Poza tym dla mnie komentowanie wieku (od pewnego momentu ) jest co najmniej niestosowne, niemiłe a nawet okrutne. O ile w wieku lat 30 miałam gdzieś to, ile mam lat, to nie sądzę żeby przypominanie mi o moim wieku za, powiedzmy, 20 lat, było dla mnie przyjemne.
Na pewno nie będę takiej osoby traktować z sympatią ;P
58 2016-02-24 13:56:48 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2016-02-24 14:11:40)
Iceni, WŁASNIE dlatego, że wygląd zewnętrzny czy starzenie są dla wielu ludzi, nie tylko kobiet, punktem wrażliwym, dlatego w miejscu pracy powinno się unikać tego rodzaju uwag. Czyjś wiek czy jego fizyczna atrakcyjność ma się nijak do pracy jaką wykonuje (nie piszę o agencjach modelingu).
Chociaz nie mam jakiś kompleksow na punkcie własnego wieku, raczej nie chciałabym wysluchiwac komentarzy na temat "kobiet pod 40stka" od wspolpracownika i przyjaznie by mnie to do niego wcale nie ustosunkowalo. Taki gość jest po prostu chamem i gburem.
To jest dokładnie taka sama zasada jak nie podejmowanie konwersacji na temat religii czy polityki kiedy jesteś na lekkim spotkaniu towarzyskim.
NiobeXXX napisał/a:rossanka napisał/a:Wiek czy uroda to żaden problem.
Wolałabym być szpetna, garbata, z milionem zmarszczek Ale zdrowa niż chora.
Zdrowie to jest to. Uroda?Miło jest być wizualnje ładnym Ale to nie jest najważniejsze.amen x 100000000
pracując w szpitalu byłam świadkiem wielu tragedii młodych ludzi i zawsze mnie to bolało, ze odchodzi osoba z niezrealizowanym do końca potencjałem, marzeniami, celami
dlatego ja już od dawna nie liczę ile mam lat, świętuje każde urodziny i jedynym moim życzeniem jest to, bym była zdrowa i dożyła następnych
nie martwię się zmarszczkami, bo to naturalny proces i lepiej wyglądać naturalnie niż być tak ponaciąganym i wyglądać na wiecznie zdziwioną lub jakbym wyszła z tunelu aerodynamicznego
zresztą dbajac o siebie można fajnie wyglądac w każdym wieku
przekonałam się o tym gdy poszłam na doktorat, bo w szpitalu w fartuchach i świetle tych lamp wszyscy wyglądają na chorych
ale na uniwersytecie zobaczyłam kobiety dobrze po 50-dziesiątce, eleganckie, zadbane z klasą, mimo zmarszczek, one są moim wzorcem starzenia się- nie bójmy się tego słowa(no i sa takie jak moja promotorka- ale to jej własny wybór)
ja chcę wyglądać jak Helen Mirren i Meryl Streep
i z ich intelektem ( ale chyba da sie
)
Zaraz zaraz moje panie
zdrowie zdrowiem, ale nie każda choroba jest od razu tragedią i nie każdy "brak urody" jest jedynie defektem kosmetycznym.
Porównywanie śmiertelnej choroby z brakiem urody (w kategorii "nie jestem piękna") ma taki sam sens jak porównywanie zniekształconej twarzy do alergii na pyłek leszczyny.
Owszem, uroda MA znaczenie, bo gdyby tak nie było to żadna z nas nigdy by się nie malowała ani nie chodziła do fryzjera przed wielkim wyjściem.
Ludzie CHCĄ wyglądać ładnie.
Ludzie CHCĄ wyglądać młodo.
Ludzie CHCĄ wyglądać atrakcyjnie.Ile z was, deklarujacych się, że nie przejmuje się swoim wiekiem NIGDY nie sięgnęła po krem przeciw zmarszczkom? Ile z was będzie malować lub już maluje włosy by ukryć siwiznę? A czym jest malowanie siwych włosów jak nie oszukiwanie metryki?
![]()
Tak więc gadka gadką, a rzeczywistość rzeczywistością...
________
Poza tym dla mnie komentowanie wieku (od pewnego momentu ) jest co najmniej niestosowne, niemiłe a nawet okrutne. O ile w wieku lat 30 miałam gdzieś to, ile mam lat, to nie sądzę żeby przypominanie mi o moim wieku za, powiedzmy, 20 lat, było dla mnie przyjemne.
Na pewno nie będę takiej osoby traktować z sympatią ;P
Iceni, z całym szacunkiem, ale nie do końca zrozumiałaś lub nie doczytałaś
jestem jak najbardziej za dbaniem o siebie- kobiety, ktore tak podziwiam właśnie dbają o sobie, fajne włosy, szczupła sylwetka (jak to odmladza) dopasowana bizuteria, szereg drobiazgów które dają szałowy efekt, ale nie przesadzają, nie robią z siebie 30+ kocic, zadnego botoksu, ani wypelniaczy, chce im się dbać o sibie mimo tego, ze są po 50-dziesiątce
i ja taka też kiedyś chce być, są dla mnie wzorem i natchnieniem
a co do chorób, punkt pisania zalezy od punktu życiowych doświadczeń
otarłam się o smierc, zmagałam się z depresją, musiałam zmodyfikować cele i marzenia, więc czyjes gadki na temat wieku nie wpisują sie na moja listę "martwię sie" ani na liste "złości mnie " mam to zwyczajnie w dooopie
60 2016-02-24 15:01:52 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-02-24 15:05:44)
Beyond, masz racje, ale "wysluchiwanie komentarzy" a jakas jedna, spontaniczna uwaga wsrod znajomych, nie wprost nawet, tylko tak niechcacy, bez zadnych zlosliwych intencji, to nie to samo.
Autor watku tak sobie palnal, chcial byc dowcipny, bo poczul sie wsrod kolezanek takim nieopierzonym rodzynkiem pewnie. Nie mozna raczej tego zakwalifikowac do kalibru "wysluchiwania komentarzy". Co innego w przypadku takiego np. Zwyklego faceta, ktory takie uwagi czyni przy kazdej mozliwej okazji na naszym babskim forum, ujmujac kobietom po 30 niemal wszystkiego, ze sa juz nadgryzione zebem czasu i malo atrakcyjne dla facetow a na pieszczoty moga liczyc co najwyzej ze strony kota . I to takie komentarze sa niegrzeczne i nie na miejscu i "wysluchiwanie" ich moze dla wielu kobiet nie byc mile. Bo sa jednoznaczne w przekazie i nie pozostawiaja zludzen, co do intencji.
Nie spotkalam sie w realu z sytuacja, zeby ktos normalny w doroslym towarzystwie czynil jakies aluzje do wieku czy wygladu innych. To raczej domena internetowych niedoroslych "komplemenciarzy".
Na mnie to nie robi wrazenia, ale nie popieram takiego czegos, bo psuje atmosfere i dobre obyczaje.
Iceni, WŁASNIE dlatego, że wygląd zewnętrzny czy starzenie są dla wielu ludzi, nie tylko kobiet, punktem wrażliwym, dlatego w miejscu pracy powinno się unikać tego rodzaju uwag. Czyjś wiek czy jego fizyczna atrakcyjność ma się nijak do pracy jaką wykonuje (nie piszę o agencjach modelingu).
Chociaz nie mam jakiś kompleksow na punkcie własnego wieku, raczej nie chciałabym wysluchiwac komentarzy na temat "kobiet pod 40stka" od wspolpracownika i przyjaznie by mnie to do niego wcale nie ustosunkowalo. Taki gość jest po prostu chamem i gburem.
To jest dokładnie taka sama zasada jak nie podejmowanie konwersacji na temat religii czy polityki kiedy jesteś na lekkim spotkaniu towarzyskim.
nie powinno, ale zadziwająco często tak sie dzieje, bo to jeden z najprostszych sposobow dokopania drugiej osobie (zwykle kobiecie) i jesli nie chcesz by ktoś ci srał na twoim podwórku, to trzeba zareagować ostro, bo tacy ludzie (właśnie chamy i prostacy- niestety zwykle kobiety) lubią posuwać się dalej i kolejnym krokiem moze być np: brak dzieci, a w konsekwencji wiecej czasu, a w konsekwencji odwalanie roboty za nich (bo one to MATKI i rodziły dzieci ku chwale ojczyzny, więc wara ci od nich) i tu juz się trzeba mocno oszczekać, ( takim typom wystarczy tylko raz i uciekaja do swoich norek)
jak napisałam Iceni ja osobiście mam to w dooopie i nie dotyka to moich uczuć, ale w pracy to inna para kaloszek i czasem trzeba być bezwzględnym, bo mogą zasrac cale podworko
Ostatnio "padłem ofiarą" "shit testu" - chodziło o to, że dziewczyna napisała do mnie i proponowała sex. Przedstawiła się jako 16-sto latka i czy jestem zainteresowany (ja nie byłem ). Później okazało się że tylko sprawdzają ilu w sumie chyba dużo starszych facetów będzie chciało taką młodą wybzykać
Pod wpływem tego zdarzenia postanowiłem przeprowadzić swój własny mały "shit test" który nazwałem - "Co powiedzą"O co chodzi...?
Zdarza się, że od czasu do czasu piszą do mnie kobiety w różnym wieku oooo tak w przedziale 20-38l. Na swój celownik wziąłem w moim "cyklu" kobiety ze starszego przedziału wiekowego czyli 27-38l.
Kiedy taka kobieta do mnie napisze to po przywitaniu i ewentualnym napisaniu jeszcze ze dwóch zdań oznajmiam jej że - "Ja zazwyczaj piszę z kobietami-osobami 25l max." i czekam co odpowiedzą na to Jest to generalnie nie prawdą ale postanowiłem że będę ściemniał bo chcę poznać reakcję kobiety na tą dość w sumie buńczuczną deklarację
Dodam zę ja bym po usłyszeniu takiego zdania odrazu sie zawinął bez słowa.
Narazie próbna jest przeprowadzona na dość małej ilości kobiet ale w sumie już można zauważyć ciekawe odpowiedzi. Około 40% kobiet robi tak jak ja bym zrobił po przeczytaniu takiego zdania - czyli pisze np. "Aha, w takim razie pozdrawiam" i odchodzi. A reszta? Reszta różnie. Zdarzyło się, że kobieta w tym przedziale wiekowym poczuła się chyba urażona i delikatnie mi pocisnęła słownie odchodząc ^.^ Zdarzają się teksty typu - "Szkoda, nie wiesz co tracisz"
Także zdarzają sie tłumaczenia że pierwszy raz pisze do faceta pierwsza lub też zaczyna dociekać dlaczego chcę pisać z takimi w sumie małolatkami hehehe
lub wysyła odrazu zdjęcie aby pokazać chyba, że jest dalej ładna mimo tego wieku xDD
Wiem że nie powinienem tego pisać co powyżej ale cóż - czekam na ewentualne zgnojenie mnie tutaj
63 2016-02-24 15:50:06 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-02-24 15:53:03)
a za co mamy Cie gnoic? Tak jak sa rozni mezczyzni, tak sa rozne kobiety.
Jedni i drugie moga byc napaleni na mlode ciala.
Pisalam juz tu, ze mialam kolezanke, ktora zarywala do kolegow swojego nastoletniego syna. Nie dosc, ze totalna desperacja to jeszcze glupota.
Ostatnio "padłem ofiarą" "shit testu" - chodziło o to, że dziewczyna napisała do mnie i proponowała sex. Przedstawiła się jako 16-sto latka i czy jestem zainteresowany (ja nie byłem
). Później okazało się że tylko sprawdzają ilu w sumie chyba dużo starszych facetów będzie chciało taką młodą wybzykać
Pod wpływem tego zdarzenia postanowiłem przeprowadzić swój własny mały "shit test" który nazwałem - "Co powiedzą"O co chodzi...?
Zdarza się, że od czasu do czasu piszą do mnie kobiety w różnym wieku oooo tak w przedziale 20-38l. Na swój celownik wziąłem w moim "cyklu" kobiety ze starszego przedziału wiekowego czyli 27-38l.
Kiedy taka kobieta do mnie napisze to po przywitaniu i ewentualnym napisaniu jeszcze ze dwóch zdań oznajmiam jej że - "Ja zazwyczaj piszę z kobietami-osobami 25l max." i czekam co odpowiedzą na toJest to generalnie nie prawdą ale postanowiłem że będę ściemniał bo chcę poznać reakcję kobiety na tą dość w sumie buńczuczną deklarację
Dodam zę ja bym po usłyszeniu takiego zdania odrazu sie zawinął bez słowa.
Narazie próbna jest przeprowadzona na dość małej ilości kobietale w sumie już można zauważyć ciekawe odpowiedzi. Około 40% kobiet robi tak jak ja bym zrobił po przeczytaniu takiego zdania - czyli pisze np. "Aha, w takim razie pozdrawiam" i odchodzi. A reszta? Reszta różnie. Zdarzyło się, że kobieta w tym przedziale wiekowym poczuła się chyba urażona i delikatnie mi pocisnęła słownie odchodząc ^.^ Zdarzają się teksty typu - "Szkoda, nie wiesz co tracisz"
![]()
Także zdarzają sie tłumaczenia że pierwszy raz pisze do faceta pierwsza lub też zaczyna dociekać dlaczego chcę pisać z takimi w sumie małolatkami hehehe
![]()
lub wysyła odrazu zdjęcie aby pokazać chyba, że jest dalej ładna mimo tego wieku xDD
Wiem że nie powinienem tego pisać co powyżej ale cóż - czekam na ewentualne zgnojenie mnie tutaj
spokojnie , nikt Cie nie będzie gnoił, bo już to kiedyś napisałes
chyba w watku zwykłego faceta
za nudzenie w kólko tego samego nie gnoi się, bo kółko sie zamkneło,
a ten wątek to taki "shit test " dla ciebie i innych forumowych mizoginów
65 2016-02-24 16:01:11 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-02-24 16:04:57)
a za co mamy Cie gnoic? Tak jak sa rozni mezczyzni, tak sa rozne kobiety.
Jedni i drugie moga byc napaleni na mlode ciala.
Pisalam juz tu, ze mialam kolezanke, ktora zarywala do kolegow swojego nastoletniego syna. Nie dosc, ze totalna desperacja to jeszcze glupota.
Nie czuła byś się co najmniej dziwnie jakbyś komuś - jakiemuś facetowi proponowała rozmowę a ten wiedząc że jesteś starsza kilka lat odpowiedział by na to zaproszenie - "że nie rozmawia z kobietami w TWOIM wieku"? xD Na żywo takie stwierdzenie mogło by być ze 300 razy silniejsze aniżeli przez okienko komunikatora ^^
spokojnie , nikt Cie nie będzie gnoił, bo już to kiedyś napisałes
chyba w watku zwykłego faceta
za nudzenie w kólko tego samego nie gnoi się, bo kółko sie zamkneło,
a ten wątek to taki "shit test " dla ciebie i innych forumowych mizoginów
Zgadza się o tej młodej lasce pisałem ale to drugie to świeży temat .
Dzięki że użyłaś słowa - mizoginia
Musiałem wklepać w google bo nie wiedziałem kto to jest ale na szczęście to nie ja jak się okazało