Każda z nas szuka ideału, a w gruncie rzeczy(jak ja;)) wybierała w życiu tych, którym do tego ideału wiele brakowało...Dlaczego?Magia zwana feromonami?Fascynacja, której nie da się wytłumaczyć w logiczny sposób czy rozsądek? Jakie Waszym zdaniem cechy powinien posiadać idealny facet, na którego nie śmiałybyście narzekać, bo dawałby Wam to czego pragniecie:)
2 2007-07-29 20:26:16 Ostatnio edytowany przez emanuelle (2007-07-29 20:30:59)
Przede wszystkim nie może być egoistą zapatrzonym w siebie, bo już taki egzemplarz przerabiałam i dziękuję bardzo!!!Musi być czuły, troskliwy i zaangażowany, a nie tak że ja go kocham,staram się byśmy spędzali ze soba czas, a on specjalnie się nie angażuje i wygląda tak jakby mu nie zależało, phi takim panom dziękujemy, pamiętajcie dziewczyny:)trzeba się cenić! no mnie się zdaje, że mam swój ideał i mamy nawet razem stanąc na ślubnym kobiercu
Oczywiście tego by był takim trochę niepokornym chłopcem... właśnie tego pragną i szukają, bo maja poczucie misji, że one właśnie go zreformują, inne nie dały rady z niepokornego i niezależnego chłopca zrobić idealnego męża i partnera,ale my sobie poradzimy...Nic bardziej mylnego! Moi dwaj byli faceci, to tacy typowi egoiści i ja byłam na każde ich widzimisię, było zawsze tak jak oni chcieli i spotykaliśmy się kiedy im pasowało.Ogólnie rzecz biorąc ja podporządkowałam swoje życie im i wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle!W efekcie gdy poznałam normalnego mężczyznę, z kategorii grzecznych chłopaków(miałam do takich jakąś awersję), i zobaczyłam kontrast i to,że jednak mężczyzna też potrafi i może się starać o kobiece względy, to wiedziałam,że nie ma na co czekać i użerać się z egoistami, tylko wybrać kogoś na kogo można liczyć, a że przy okazji się zakochałam, to już jesteśmy w szczęśliwym związku:)
Julka masz rację kobiety szukają takich macho a wychodzą za zwyczajnych czułych, troskliwych i opiekuńczych mężczyzn. Znam paru takich, egoiści kończą samotnie. Jako już troche dośwaidczona kobieta mogę powiedzieć,że kobiecy obiekt poszukiwany trochę rozmija się z oczekiwaniem co do tego jaki on powinien być!I chyba szkoda tracić czas na wychowywanie sobie takiego synka, skoro jego mamie się to nie udało, nam tym bardziej się to nie uda. Lepiej więc od razu szukać sobie partnera, kogoś godnego bycia ojcem naszych dzieci, a nie synka, którego należy najpierw wychować nim będzie gotowy opiekowac się nami i prawdziwymi synami, z naszego wspólnego związku!Niegrzeczni chłopcy zwykle już pozostają niegrzeczni!
Musi mieć to coś, poza tym poczucie humoru takie jak moje,a nie że mnie śmieszy nas co innego, musi okazywać zainteresowanie moją osobą, być zaangażowany w naszą znajomośc, być troskliwy i czuły, i nie może być zaborczy!Czasem trzeba bowiem od siebie odpocząć, więc dobrze by miał też jakiś znajomych, swoje hobby.
Silny i pewny siebie, żeby czuć się przy nim bezpiecznie, al emimo wszystko czuły , opiekuńczy, zainteresowany mną i z inicjatywą:) chciałąbym,żeby czasem sam wpadł na pomysł, żeby gdzieś pójść czy wyjechać, a nie żebym się musiała stresować do ostatniej chwili, na zasadzie - ciekawe czy coś wymyśli...i w efekcie ja przejmuję inicjatywę i wdrażam plan B, czyli plan MOJA INICJATYWA, który miałam opracowany od początku tygodnia tak na wszelki wypadek...ach, gdzie ci mężczyźni?:P
kobiety takie jak ja szukaja oparcia!!!:) zrozumienia i duuuzo ciepla!!!
ja szukałabym w mężczyźnie idealnym siły, wsparcia, tego czegoś fajnego, pomocy, troski, zainteresowania, inicjatywy- oni nigdy nie wiedzą co to znaczy:) i tego bym nie musiała udawać przy nim głupszej, by go dowartościowac i żeby czuł się usatysfakcjonowany, tylko,żeby sam z siebie miał tą domyślność o co mi chodzi i czego oczekuję, no żeby był dobrym obserwatorem, miał wyczucie i nie był egoistą!!!zcy to dużo??? po każdym nieudanym przypadku, poprzeczka idzie do góry
9 2007-08-11 00:18:17 Ostatnio edytowany przez warrior (2007-08-11 00:18:35)
każdy facet jest inny, a po każdym związku jesteśmy mądrzejsze bo wiemy czego nie chcemy a czego byśmy chciały,jak nie zrobimy takiej analizy to daleko nie zajdziemy błądząc gdzieś w okolicy jednego typu mężczyzny!!! ja po pierwszym nieudanym związku wiedziałam że pragnę zainteresowania moją osobą i odrobiny szaleństwa, po drugim szukałam troski i wsparcia,po trzecim zaczęłam zwracać uwagę też na fizyczne aspekty miłości, na razie jest Ok
po przeczytaniu tego watku jestem wniebowziety, znaczy jest dla mnie szansa !
Nie schlebiaj tak sobie!!!:P Każdy facet tak myśli, a jak sie okazuje, wiele mu brakuje!!! Wy nie rozumiecie wielu komunikatów, które wysyłamy i nawet jak się Wam zdaje,że jesteście czuli czy troskliwi to i tak klapa!!!:P
komunikaty ???!!! to sa jakies komunikaty ??? hmmm
a tak na serio, konkludujac facet ma byc taki siaki i owaki, a jak juz jest "to i tak klapa!!!"
doobre
Nie prawda - jak facet chwyta komunitakty to wszytsko jest ok i ma kobiete w grasci !!! Ale malo ktory facet pojal te subetlna technikę i kuma o co w niej chodzi.Ale tego można się nauczyc, skoro ktoś nie ma tego daru od Losu
no bo klapa...nie zrozumiales:P klapa jest nie ze on jest...tylko klapa , bo mu sie zdaje ze jest fantastyczny, zero samokrytycyzmu, a w gruncie rzeczy wcale nie jest taki doskonaly...choc zdarzają się wyjątki:)
w takim razie napiszcie cos o tych komunikatach bo mnie ciekawosc zżera
No ,np. typowy przyklad kobieta opowiada mezczyznie, ze juz jej wszystkie kolezanki sie zareczyly-facet co mysli? no ze sobie gada i ze jest plotkara, a ona mu po prostu sugeruje i przypomina zeby tez wreszcie jej sie oswiadczyl:) inna sytuacja - kobieta mowi ale w kuchni jest tyle garów, nazbieralo sie, albo ze worek ze smieciami jest pelny - to nie mowi tego bez przyczyny, tylko zeby mezczyzna jej pomogl posprzatac czy pozmywac:) to z takich przyziemnych, neich pomysle nad innymi, to jeszzce Ci napisze- w tym tzw. poradniku jak odczytac komunikaty kobiet:)aha i wcale nei jest tak,ze jak kobiet a mowi nie to niby znaczy tak, jak nie to nie, a jak tak to tak:P
Moja dziewczyna to nazywa domyślnością, haha , tylko słyszę mógłbys się domyślić...Czyli umiejętność prawidłowego odczytywania kobiecych komunikatów to po prostu domyślanie się, i albo się uda albo nie!!!:)
czasem się trafi ślepej kurze ziarno:P
IDEALNY???....Nie istnieje...Jeszcze go Bóg nie stworzył!!!:D
"Komunikaty" :-) te tzw. sugestie badz sygnaly, ktore maja na celu doprowadzic mezczyzne do sedna sprawy - to jest chyba wlasnie glowna przyczyna wszelkich mesko-damskich konfliktow. Nie raz slyszalam, narzekania facetow "czego ona znowu chce!!", "ja jej nigdy nie potrafie zrozumiec" i przeciwnie: zadowolenie tych, u ktorego boku jest kobieta, ktora w sposob prosty i klarowny komunikuje czego jej potrzeba.
tak, tak!!! Nigdy nie mowcie " bo w kuchni jest tyleeeee garow ", " ktos wkoncu powinien(...) " , "worek ze smieciami jest pelny ".
To jest pierwszy krok by zgotowac sobie los "matki polki", ktora wokol mezczyzny i dzieci robi wszystko, bez mrugniecia okiem, a o sobie bezpowrotnie zapomina w szale obowiazkow!!!Badz tez los kobiety wiecznie zrzedzacej i nigdy nie cieszacej sie zyciem. A przeciez tego zadna z nas nie chce!
A wiec:
- "Prosze Cie wynies smieci. Dziekuje." (bez min, smiechu, zrzedzenia - neutralny, rzeczowy komunikat)
- we wspolnym gospodarstwie powinien byc jasny podzial obowiazkow (i to nie koniecznie, on przetknie raz na rok zlew a reszta dla mnie)!!!
- konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja (nie odpuszczac, jesli on sie cieszy codziennie cieplym obiadkiem, niech wie, ze tez cos musi od siebie dac!)
Uwazam, ze owijanie w tzw. bawelne, krecenie i bombardowanie mezczyzny cieglymi podtekstami jest wrecz niehumanitarne, jesli zdajemy sobie sprawe z meskiej natury :-)
W kwestii "naprowadzania" partnera na narzeczenstwo i sukcesywnie malzenstwo, nie bawmy sie w przedszkole. Jesli chcemy tworzyc udany i szczesliwy zwiazek, byc z partnerem jak najblizej - po prostu powiedzmy o swoich oczekiwaniach na przyszlosc. Jesli ziarno zakielkuje, otrzymamy zadowalajaca odpowiedz (ze on tez o tym mysli). Pamietajmy - "you can lead a horse to water, but you can't make it drink"!
"""No ,np. typowy przyklad kobieta opowiada mezczyznie, ze juz jej wszystkie kolezanki sie zareczyly-facet co mysli? no ze sobie gada i ze jest plotkara, a ona mu po prostu sugeruje i przypomina zeby tez wreszcie jej sie oswiadczyl:) inna sytuacja - kobieta mowi ale w kuchni jest tyle garów, nazbieralo sie, albo ze worek ze smieciami jest pelny - to nie mowi tego bez przyczyny, tylko zeby mezczyzna jej pomogl posprzatac czy pozmywac:) to z takich przyziemnych, neich pomysle nad innymi, to jeszzce Ci napisze- w tym tzw. poradniku jak odczytac komunikaty kobiet:)aha i wcale nei jest tak,ze jak kobiet a mowi nie to niby znaczy tak, jak nie to nie, a jak tak to tak:P"""
Zabiło mnie to ...nie róbcie pantofli z faceta :) Wasze gierki dobijają :)
Przepraszam, ze sie wtrace...ale czy wy nie chcecie bynajmniej, zeby Wasz facet rzucil wszystko i tylko Wam sie poswiecil? Czy to nie jest rowniez egoistyczne? Bo mi sie wydaje, ze caly czas szukacie ,,rycerza" ktory padnie na kolana przed swoja ksiezniczka i nic wiecej poza nia nie bedzie widzial. A czy mezczyzni nie zasluguja rowniez na spelnianie swoich wlasnych ambicji (zawodowych lub prywatnych). Podobnie, jak bledne jest myslenie, ze kobieta nadaje sie tylko do gotowania obiadkow i wychowywania dzieci, blednym rowniez wydaje mi sie stawianie mezczycny w roli tego, kto ma miec na uwadze wylacznie jeden cel: kobiete i nic wiecej. A zycie sklada sie nie tylko z uczucia i zwiazku.
Hehehh...masz racje zed....
ja akurat nie szukam "rycerza"....każdy powinien miec swoje pasje, swoje marzenia i je realizowac...
jednak od czasu do czasu miło jest usłyszec z ust ukochanego, ze jestesmy dla niego najwazniejsze;)
Bo jestescie. Ale wychodzi to naturalnie tylko wtedy, gdy obie strony akceptuja siebie takimi, jakimi sa. A u nas wydaje mi sie ze jest caly czas sporo problemow ze wspolnym dialogiem. A wtedy oczekiwania wobec drugiej osoby rosna w niepokojaco jednostronnym kiierunku.
A ja zawsze szukałam ciepłego , silnego i dojrzałego mężczyzny, troskliwośc i zrozumienie miały byc jego atutem jednak życie sprawia nam wiele niespodzianek. Niestety z pzrykrościa stwierdze że trafiłam na uroczego amanta którego uczucia sią schowene głęboko pod skórą. Typowa hulajdusza a jednak zawsze pociągali mnie niegrzeczni faceci a ci mili i spokojni byli dla mnie zbyt irytujący(niestety). Mąż jest dla mnie najważniejszy i kocham jego wady jednak czasami tęsknie za czułym obliczem które u niego jest sporadyczne pociesza mnie myśl że ideałów nie ma
Dlatego nie zgodze sie z wypowiedziami moich przedmówczyń że kobiety wybierają tych czułych i wrażliwych panów , myśle że my kobiety wybieramy sercem więc często nie trafiamy w nasze ideały.
Aga25 zauważam coraz więcej podobieństw między nami
Zed wydaje mi się że to taka nasza natura jest, że nie mówimy wszystkiego dosłownie. Bynajmniej ja nie kontroluje tego-oby kiedyś mi się udało.
Ideały sa nudne.
No nareszcie ktos sie odwazyl to powiedziec...
Idealny to pojęcie względne.Ilu ludzi na tym świecie , tyle wyobrażeń na ten temat.Kobiety pragną mężczyzn takich , jakich w danej chwili potrzebują.W chwili słabości męskich i silnych , w innych ciepłych i delikatnych.Chyba nie ma ideałów.Ideałem jest dopasować się do aktualnych potrzeb partnerki .
Ha! Idealny facet , to chyba taki , który ma predyspozycje do jasnowidzenia , czego kobieta oczekuje w danej chwili i jest w stanie sprostać jej aktualnym oczekiwaniom.Taaaa , ideały są nudne , ale poszukiwanie ich raczej chyba nie
Każdy ma jakiś swój typ...... ja w ideały nie wierzę.
Troskliwy,czuły (nie mylić z czułostkowym), rozsądny,inteligentny,opiekuńczy,zaradny.wierny.Taki który potrafi słuchać...i rozmawiać....Ja takiego mam od 2 lat i jestem bardzo szczęśliwa
Okazuje się jednak moje drogie, że wcale nie szukamy czułych, delikatnych i takich nadopiekuńczych itp, chociaz ja takiego bym własnie chciała. Otóż podobno badania wskazują że pociągaja nas faceci tacy trochę typu macho, tacy zadbani, męscy, z odrobiną brutala w sobie. Może cos w tym jest??????
A ja marzę o facecie, którego pokochałabym do szaleństwa, który doceni to, nie wykorzysta, i da mi w zamian całe swoje serce. Nie musi być idealny, ani przystojny, musi być piękny dla mnie wewnętrznie, a wtedy stanie się ideałem.
dla mnie?
nieidelany, ale za to
ktoś kochający ponad wszystkie przyziemne sprawy.
wierny.
bezinteresowny.
inteligentny.
Z wielkim poczuciem humoru.
koniec.
mam go nawet
Okazuje się jednak moje drogie, że wcale nie szukamy czułych, delikatnych i takich nadopiekuńczych itp, chociaz ja takiego bym własnie chciała. Otóż podobno badania wskazują że pociągaja nas faceci tacy trochę typu macho, tacy zadbani, męscy, z odrobiną brutala w sobie. Może cos w tym jest??????
Oj jest... jest. Wiem to po sobie. (patrz moja historia porozrzucana po wątkach )
witaj facet, wiem o co chodzi, znam twoją historię.
astar napisał:
Okazuje się jednak moje drogie, że wcale nie szukamy czułych, delikatnych i takich nadopiekuńczych itp, chociaz ja takiego bym własnie chciała. Otóż podobno badania wskazują że pociągaja nas faceci tacy trochę typu macho, tacy zadbani, męscy, z odrobiną brutala w sobie. Może cos w tym jest??????
Miałam takiego męża....I już mnie tacy nie pociągają.....Wręcz przeciwnie....Unikam ich jak ognia....Choć w zasadzie tacy do mnie lgną...:-)
Często tak bywa, że dostajemy innych niż chciałybyśmy i przyciągamy innych niż chciałybyśmy no ale cóż...... takie życie.
39 2011-04-29 10:04:04 Ostatnio edytowany przez Fumiko (2011-04-29 12:52:41)
Okazuje się jednak moje drogie, że wcale nie szukamy czułych, delikatnych i takich nadopiekuńczych itp, chociaz ja takiego bym własnie chciała. Otóż podobno badania wskazują że pociągaja nas faceci tacy trochę typu macho, tacy zadbani, męscy, z odrobiną brutala w sobie. Może cos w tym jest??????
O tak, kobiety kochają złych chłopców
Post został edytowany z powodu naruszenia regulaminu forum. Moderatorka Fumiko
Idealny mężczyzna - mój narzeczony. Przeżyliśmy ze sobą kawał życia i zawsze mogłam na niego liczyć!
witajcie znalazłam ten wątek i postanowiłam zapytać was o zdanie - czy lubicie być obsypywane komplementami przez waszych mężczyzn? ale takimi typu kiedy patrzę na to piękne niebo widzę ciebie najdroższa, liście się zielenią a twe usta w sloncu mienią albo miłosnymi wierszami w podobnym stylu? czy lubicie romantyków, którzy dają wam kwiaty i zabierają do parku?
witajcie znalazłam ten wątek i postanowiłam zapytać was o zdanie - czy lubicie być obsypywane komplementami przez waszych mężczyzn? ale takimi typu kiedy patrzę na to piękne niebo widzę ciebie najdroższa, liście się zielenią a twe usta w sloncu mienią albo miłosnymi wierszami w podobnym stylu? czy lubicie romantyków, którzy dają wam kwiaty i zabierają do parku?
Ojj takie komplementy jak ten z tym niebem to przesada, u mnie wywołałoby to raczej odwrotny skutek chyba zaczełabym się śmiać Ale miło czasem usłyszec " ładnie dziś wyglądasz" albo dostać kwiatka bez okazji. Małe coś, a cieszy
Tak troszkę z innej strony apropos zastanawiania się nad tym jacy właściwie są nasi faceci proponuję zabawę, tzn. test przepowiadający datę naszej śmierci www sites.google. com/site/news048 tylko podejsc do tego tak bardziej psychologicznie czy w tym wieku nadal chciałybyśmy być nadal z naszym facetem? ciekawa zabawa, zwłaszcza jeśli obliczymy to też dla swojego faceta
Byłam z moim ideałem (tak mi sie wydawało zanim poznałam takiego) , ale będąc z nim miesiąc doszłam do wniosku ze to nie to czego szukam w życiu . Mianowicie , był uległy , pracował , dobrze wychowany , grzeczny , facet który myśli przyszłościowo , wysoki brunet o ciemnych oczach .. A jednak jak sen stał sie rzeczywistością dotarło do mnie że to nie o to mi chodzi , ogólnie wiało straszna nudą .. Zraniłam go bardzo , ale trudno takie życie ..
Ja osobiście szukam kogoś inteligentnego, aby było o czym z nim porozmawiać, aby potrafił się zachować oraz dogadać. Aby nie był konfliktowy oraz aby dobrze traktował kobiety oraz całe społeczeństwo.
same sobie zaprzeczacie drogie panie, chciałybyście ułożonego a zarazem macho, nie ma tak !!!
same sobie zaprzeczacie drogie panie, chciałybyście ułożonego a zarazem macho, nie ma tak !!!
bo wiekszosc to mlode panienki, ktore same nie wiedza czego chca. Najlepiej to jakiegos mutanta miedzynarodowego: romantycznego jak Francuz, praktycznego jak Niemiec, pomocnego jak Szwed, temperamentnego jak Wloch i najlepiej bogatego jak Rusek. Nie ma idealow, jest tyle gustow ile ludzi.
Silny, zbudowany, wysoki (okolice 185) wesoły, zdecydowany, trochę romantyczny, nie pyskaty, oaza spokoju.
49 2011-09-30 14:45:45 Ostatnio edytowany przez tommy88 (2011-09-30 17:00:02)
Mężczyzna idealny, to postać mitologiczna hehe
a czy mężczyzna idealny może być młodszy , tzn. czy kiedy wyobrażacie sobie idealnego faceta , to czy gdyby był sporo młodszy dalej by był ideałem???????????- tak sobie gdybam, ale bardzo mnie to ciekawi!
a czy mężczyzna idealny może być młodszy , tzn. czy kiedy wyobrażacie sobie idealnego faceta , to czy gdyby był sporo młodszy dalej by był ideałem???????????- tak sobie gdybam, ale bardzo mnie to ciekawi!
Tak:) Sprawdzone namacalnie;)
Odświeżam wątek o facetach.
Kto by pomyślał że to wątek z .....2008 roku.
Widać na którym miejscu są faceci w życiu tutejszych kobiet.:D
Nie wyobrazam sobie mezczyzne mlodszego od siebie.Nie potrafilabym stworzyc takiego zwiazku no ale kazdy ma inne upodobania:)a jesli mowa o wadach to nie dopuszczalny jest brak szacunku do ludzi,agresja,nalog alkoholowy,tchorzostwo,nie dbanie o swoj wyglad i brak wiernosci a inne wady...hmmm...patrzac na swojego mezczyzne...to da sie z nimi zyc a nawet je polubic;)
Nie wyobrazam sobie mezczyzne mlodszego od siebie.Nie potrafilabym stworzyc takiego zwiazku no ale kazdy ma inne upodobania:)a jesli mowa o wadach to nie dopuszczalny jest brak szacunku do ludzi,agresja,nalog alkoholowy,tchorzostwo,nie dbanie o swoj wyglad i brak wiernosci a inne wady...hmmm...patrzac na swojego mezczyzne...to da sie z nimi zyc a nawet je polubic;)
Brak wierności u Ciebie jest na ostatnim miejscu:D Dobre:D
55 2012-03-13 13:48:42 Ostatnio edytowany przez serduszko24 (2012-03-13 13:52:14)
hahaha nie patrzalam akurat na kolejnosc i dlatego tak wyszlo;) A z reszta to sa wady nie dopuszczalne wiec gdyby zdradzil(mimo ze to jest na ostatnim miejscu)to i tak zostal by przeze mnie potraktowany tak samo jak na przyklad ten ktory by bil albo pil
Nie wyobrazam sobie mezczyzne mlodszego od siebie.Nie potrafilabym stworzyc takiego zwiazku no ale kazdy ma inne upodobania:)
jasne, bo mezczyzna mlodszy od Ciebie musialby byc niemal dzieckiem:)
Ja zas nie moge sobie wyobrazic zwiazku z mezczyzna starszym (nawet tylko o pare lat) ode mnie. Dziekuje, nie skorzystam:) Lubie mlodosc i energie a starsi panowie..coz, juz nie to zdrowie.
Mussuka tak jak napisalas:)ja potrzebuje mezczyzne a nie chlopca;)ale nie krytykuje ludzi ktorzy wola mlodszego
Spokojny, inteligentny, odpowiedzialny. Taki co ma swoje zasady i nie porzuci ich nawet dla najpiekniejszej kobiety/najwiekszych pieniedzy/najszybszego samochodu. Elastyczny w zyciu i skoncentrowany przede wszystkim na rodzinie (na pierwszym miejscu tej ktora stworzyl z wybrana kobieta a potem rodzicach czy rodzenstwie). Z odrobinka szalenstwa i morzem empatii. Nawet takiego znalazlam I teraz zrobie wszystko aby go zatrzymac Wpadl biedaczek
Mussuka tak jak napisalas:)ja potrzebuje mezczyzne a nie chlopca;)ale nie krytykuje ludzi ktorzy wola mlodszego
no wlasnie, a moj juz mezczyzna jest i to pod kazdym wzgledem;) mial czas dorosnac:)
Cóż ideałów nie ma, ale gdyby taki istniał to byłby: samodzielny, z dużymi umiejętnościami bądź wiedzą na wybrany temat, przystojny (wiadomo, że każdy ma w tym zakresie swoje własne preferencje, mi akurat podobają się faceci o podłużnej twarzy, blondyni, o drobnej budowie szkieletu [co nie znaczy, że musi być chudy, po prostu nie podobają mi się grube, toporne ręce etc]), otwarty na różne poglądy i opinie (a to akurat punktuje nie tylko w rozmowach, ale też np. w seksie), esteta, cierpliwy, oczywiście wierny, w pewnym sensie wrażliwy (ale nie tzw. ciota). No i fajnie, gdyby nie miał nic przeciwko powiedzieć mi czasem spontanicznie, że jestem piękna etc Tyle przyszło mi do głowy.
No i fajnie, gdyby nie miał nic przeciwko powiedzieć mi czasem spontanicznie, że jestem piękna etc Tyle przyszło mi do głowy.
a jak Ci mówi, to wierzysz w jego spontaniczność:D??
kaisa_malene napisał/a:No i fajnie, gdyby nie miał nic przeciwko powiedzieć mi czasem spontanicznie, że jestem piękna etc Tyle przyszło mi do głowy.
a jak Ci mówi, to wierzysz w jego spontaniczność:D??
A ty bys Piotrze wolal zeby jak powiesz swojej dziewczynie komplement ta obrzucala cie spojrzeniem w rodzaju "cos zbroil?/czego chcesz?/za co przepraszasz?/znowu chcesz seksu?"
Mężczyzna idealny - jak dla mnie to przede wszystkim odpowiedzialny , w trudnych sytuacjach umiejący dać wsparcie nawet jeśli nie potrafi rozwiązać problemu, mający wyczucie i wiedzący kiedy należy zachować się jak romantyczny "rycerz", kiedy jak karcący "ojciec" a kiedy jak macho. Prawdziwy facet ma to wszystko i potrafi doskonale się tym posługiwać.
chyba tyle.
Piotrek82 napisał/a:kaisa_malene napisał/a:No i fajnie, gdyby nie miał nic przeciwko powiedzieć mi czasem spontanicznie, że jestem piękna etc Tyle przyszło mi do głowy.
a jak Ci mówi, to wierzysz w jego spontaniczność:D??
A ty bys Piotrze wolal zeby jak powiesz swojej dziewczynie komplement ta obrzucala cie spojrzeniem w rodzaju "cos zbroil?/czego chcesz?/za co przepraszasz?/znowu chcesz seksu?"
Chyba żaden facet nie lubi jak petent być traktowany:)
Kobiety lubią komplementy i wiele z nich na nie zasługuje. Może czasem mówimy za mało, zwłaszcza tym właściwym kobietom?
Chyba żaden facet nie lubi jak petent być traktowany:)
Kobiety lubią komplementy i wiele z nich na nie zasługuje. Może czasem mówimy za mało, zwłaszcza tym właściwym kobietom?
Zaden czlowiek nie lubi byc tak traktowany w zyciu osobistym
Co do komplementow to masz racje kobiety je lubia. Czy mowicie ich za malo? Pewnie tak. Ale z drugiej strony...uslyszales kiedys komplement od kobiety?