in_ka napisał/a:Cyngli napisał/a:in_ka napisał/a:Cyngli ale to znaczy, że bardziej obawiasz się, o zdrowie i bezpieczeństwo pedofilów niż zdrowie i bezpieczeństwo dziecka ?
Nie, to nieprawda. Wiadomo, że bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze.
Ja się boję wybuchu totalnej agresji, a do tego końca prywatności ludzkiej. Zaczniemy od rejestru pedofilów, a na czym skończymy? Na rejestrze osób chorych psychicznie, z zaburzeniami? Ja np. nie chciałabym, żeby mój potencjalny szef wiedział, że mam zaburzenia odżywiania, albo... no cokolwiek.
A ja się nie boję.
Ja boję się zamiatania pod dywan trudnych tematów, i nie generalizujmy, że zaraz wszyscy, bo to szkodliwe.
Nastawienie do ludzi z zaburzeniami psychicznymi też warto zmieniać, bo teraz każdy boi się przyznać, że korzysta, z pomocy psychiatry. Już na szczęście trochę udało się zmienić podejście do psychologów, czy terapeutów, chociaż nadal pokutuje przekonanie, że to coś nie tak, z człowiekiem (dzieckiem) jeżeli psycholog ...
Inko, ja niestety ciągle spotykam się z dyskryminacją na tym polu. Dlatego obawiam się, co będzie, jeśli zaczniemy ''szufladkować'' ludzi, ale mając na to zgodę prawną. Sądzony będzie tak samo.
Według prawa równi oznacza dla mnie, że np. pedofil to pedofil, nieważne, czy ksiądz, czy osoba świecka, czy bogaty, czy biedny.
Inko i owszem, segregacja jest, ale nie ma na nią przyzwolenia prawnego, czyli, że jak Cię ktoś dyskryminuje, to możesz zareagować.
P.S Nie wiem, czy to logicznie napisałam i czy sens tego ktokolwiek zrozumie
Sorry, staram się.