Witam ponownie,
Chciałam zapytać na ile intuicja może mieć rację jeśli chodzi o zainteresowanie płci przeciwnej?
Byłam w paru sytuacjach, m.in też w takiej, gdzie wydawało mi się że facet nie jest mną zaciekawiony a potem próbował się umówić a też w takich, gdzie czułam że coś z tego będzie i faktycznie tak było.
Otóż niedawno byłam w gronie znajomych i pewien facet, który zawsze trzymał mnie na dystans (wręcz miałam wrażenie że mnie nie lubi) zaczął na mnie zerkać (rzadko patrzy mi w oczy) i przy pożegnaniu już było inaczej.. Zazwyczaj też mnie tylko obejmował "tak o" a ostatnio się przytulił. Potem się okazało, że mówił że jestem fajna i wyluzowana. Dziś znowu będziemy się widzieli w gronie znajomych więc zobaczę, jakie będzie jego zachowanie wobec mojej osoby.
Jak wasze takie sytuacje gdzie wydawało wam się, że ktoś jest zainteresowany i faktycznie był lub nie był?