Przypomnę że jednym z pierwszych państw które ZNIOSŁO karę śmierci, był ZSRS. I oczywiście tam nikogo na śmierć nie skazano
ZSRE to tylko i aż klon ZSRS, tak więc co grozi "zwykłemu Józefowi K.", można łatwo przewidzieć.
"Prawo" działa tak, że prześlizną się węże, a bydło nie.
Jeśli syn posła po pijaku spowoduje kraksę w której zginie matka z trójką dzieci a czwarte które było w szkole i zostało sierotą, to nigdy nie dostanie więcej jak "zawiasy".
Jeśli ta sama matka straci pracę, to zabiorą jej wszystkie dzieci z powodu braku warunków do ich wychowywania.
Żeby było "śmieszniej", niedawno w jednym z miast pewna firma "wynajęła" właśnie takich morderców, bandytów, recydywistów do prac porządkowo-budowlanych. W imię tzw. przywracania ich na łono natury żeby wyszli zza murów i pooddychali świeżym powietrzem. G***o prawda.
Firma powtarzam prywatna (może np. jakaś spółka-matka czy spółka-córka emerytowanego byłego komendanta więzienia) znalazła pod chwytnym szyldem REsocjalizacji wspaniały sposób na szybkie zarobianie kasy.
Zysk max. Koszty min. Albo niemal 0 zł albo ze 200-300 zł. mies. jakieś niby ubezpieczenie ciuch roboczy łopata. A "normalnie" musieliby załatwić kilkadziesiąt osób "z ulicy" i płacić im 1500 brutoo plus pochodne. A więc bezrobocie w powiecie mogłoby spaść o pół procent. Robota jest, budowa jest, "inwestycje" są, tylko bezrobocie nie spadło. Fajnie nie?
Pamiętam z wojska jak "koty" zostały "wynajęte" przez pana chorążego pełniącego etat oficera wychowawczego (!) do pracy przy jego przeprowadzce do lepszej chaty. Wziął parunastu ludzi, zapakował na pakę, PKT, rozkaz wyjazdu, BP, 5 km jazdy, wysiadka, meble wziąć, fotele wziąć, po 3 h targania przyjazd, i macie pół godziny do obiadu.
Jakie koszty musiałby ponieść trep? Wynajmując "normalnie" na mieście ekipę z ulicy musiałby 15 osób x 3 h x niech będzie 10-20 za h zapłacić do 900 zł. Tu miał za darmo, ciuchy dał MON , żarło rano dał MON , obiad dał MON, wody mineralnej zapewniać nie musiał, ani ciuchów. Koty nawet nie miały żadnego dowodu że tam były w razie jakby coś się stało.
Mafia mundurowa z PZPR trzyma się twardo. Tyle że mundury z czasów PRL zamienili na gajerki, wille i konta w banku.
Jak upadnie socjalizm i wróci normalność to będzie tak.
Najcięższe przestępstwa (przypominam że zwyrodnienia te są źródłem takich źródełek zła jak gry komputerowe, tabloidy promujące tylko złe informacje jak Fakt, czy telewizornie).
Wydaje mi się, że na 1000 osób czytających np. Źródło nikt nie wyrośnie na mordercę, a z 1000 czytających lub oglądających przerażające horrory, wszechobecne telewizyjne informacje o mordach już kilku "zafiksuje się".
Powinno być tak.
Najbrutalniejsze zło - sznur, krzesło, unieszkodliwienie.
Morderstwo - bezwzględne dożywocie.
Czyny bandyckie - 25 lat a w ramach resocjalizacji malowanie kartek pocztowych, dłubanie w drewnie, sklejanie samolotów, szydełkowanie, itp. dawne ZPT wszystko ZA DARMO a zabawki lub dochód z nich na konto przedszkoli i ośrodków opiekuńczych.
Przestępczość gospodarcza (od posłów, prezydentów miast po cwaniaczków) do wałów, zieleni, budowy miejsc pracy dla pokrzywdzonych którzy 2 lata pensji nie widzieli przez nich.
Alimenty - tu kasa z funduszu alimentacyjnego (jakiś promil przewidziany w budżecie państwa) na konto na fundusz dla dzieci. Z nakazem wyboru uzbieranej w banku kasy na start w życiu. Dziecko nie jest niczemu winne. Ma to zmusić i ojca i matkę do wzięcia się do roboty. Oczywiście naprawdę pokrzywdzone matki powinny dostawać też coś z opieki. Ale są i takie, które łapiąc na alimenty nie muszą zarabiać na życie. Jak znajdą pracę, wpłaty na konto bankowe zostają wstrzymane.