in_ka napisał/a:Cyngli napisał/a:Niektórym się udaje te zachowania uśpić. I warto o tym poczytać, naprawdę namawiam.
Ten rejestr jest formą pomocy i prewencji, ale niestety tylko w zamyśle.No właśnie "uśpić", a kiedy te zachowania mogą się obudzić? Może wtedy, kiedy obok będzie twój synek?
(Nikomu oczywiście tego nie życzę, podaję jako przykład)Inko, ale po co te gdybanie?
Za rok mogę dostać raka mózgu, zrobić się agresywna i stwarzać zagrożenie. Czy to znaczy, że już dziś trzeba mnie zamknąć, bo to się kiedyś może stać?Ci ludzie po to chodzą na terapię i są pod ścisłą kontrolą specjalistów, by właśnie nie dopuścić do ponownego rozbudzenia się chorych instynktów.
Gdzie są pod ścisłą kontrolą? Jaką kontrolą? I właśnie chodzi o to w tym projekcie, żeby byli.
@in_ka a jak to działa? skąd wiesz takie rzeczy? Coś więcej niż gdybanie? W sumie jak ktoś napisał: takie rozmowy mają średni sens, bo jedna strona uważa, że ludziom można dać drugą szanse przez co są nazwani "obrońcami zwyrodnialców" a druga najchętniej by każdego ukrzyżowała, przez co przypominają motłoch z widłami i pochodniami krzyczący "KRWI! KRWI!!!"
Ale co działa? doprecyzuj
Takie rozmowy (moim zdaniem) mają sens, bo rozwijają, poruszają pewien temat, pokazują rożne punkty postrzegania problemu, może też jednak dostarczają jakiejś wiedzy.
Ja nie odbieram tego jako "KRWI! KRWI!!!"